Jeżeli Gillis zgodzi się na taki układ, to będzie skończonym idiotą. Sutter to już nawet prospekt nie jest, życzę powodzenia wszystkim, którzy jeszcze się łudzą, że będzie kiedykolwiek lepszy niż bardzo przeciętny. Canucks w ostatnich latach raczej ułomnie handlują wyborami w drafcie, więc to też kiepski dodatek (w dodatku Pens będą wybierali jako jedni z ostatnich, a nadchodzący draft naprawdę nie zanosi się na szczególny). Z Despresa może i coś będzie, ale to i tak wciąż jałmużna jak za zawodnika wciąż stosunkowo młodego, bo 29 to nie tak dużo i potrafiącego bronić jak niewielu F w lidze. Wokół takiego gościa można budować drużynę, a w Pens byłby jednym z wielu. Jeżeli ten deal dojdzie do skutku, to dożywotnia beka z Canucks. Jednak chyba mają na tyle rozsądku, żeby go trzymać, albo opchnąć za dużo, dużo lepszy pakiet.