Proponuje dwa ciekawe zestawienia dzięki którym mam nadzieję
Fortuna rozda spóźnione prezenty na święta.
Pierwsze co to gala w drugi dzień świąt, z Nigerii gdzie mamy bardzo ciekawe wydarzenie- jedno z większych w Afryce w ostatnim czasie: event z występami muzycznymi i naprawdę sporymi zainwestowanymi pieniędzmi. W walce wieczoru miejscowy chłopak z Lagos- Taiwo Agbaje stoczy walką o pas WBF Intercontinental (może mało prestiżowy ale wciąż o pas). Taiwo jest niepokonany- 14 wygranych, wprawdzie ze słabiutkimi rywalami ale to nie jest pierwszy lepszy bokser a nadzieja Nigeryjskiego boksu. Nawet mimo już 30 lat na karku, ale mówi o sobie że trenuje od 6 roku życia ale późno zaczął zawodową karierę która tez nieco się opóźniła przed pandemię. Agbaje 2 lata temu wyjechał do Anglii, aby podążać za marzeniami. Pod swoje skrzydła wziął go Alex Matvienko, trenuje i sparuje z naprawdę ciekawymi nazwiskami z Brytyjskiej sceny boksu i z tego co czytam zbiera same pochlebne recenzję. Krótko mówiąc, nie jest to tylko bokser z nabitym rekordem a naprawdę ciekawe nazwisko. Tutaj dostaje rywala mocnego ale wydaje mi się wygodnego- Filipińczyk Richard Pumicpic walczył z naprawde solidnymi pięściarzami ale wciąż ciężko powiedzieć inaczej o nim niż 'solidny journeyman' bo w rekordzie ma 23 wygrane, 12 porażek i 3 remisy. A wydaje mi się że jest wygodny, bo jest od Nigeryjczyka niższy, ma dużo mniejszy zasięg i przede wszystkim nie posiada nokautującego ciosu. A wydaje się logiczne że w tego typu walkach przeciwko lokalnemu prospektowi szanse wygrania przez decyzję są marne i trzeba iść po nokaut. Dlatego wydaje mi się że cała otoczka jest tutaj pod Agbaje i kursy powinny być odwrotne.
Jeszcze ciekawsze są kursy wystawione na walkę z gali w Pradze, 29 grudnia na pojedynek Vladimir Lengal- Patrik Balaz. Lengal to bez dwóch zdań bardzo ciekawa postać- to 34 letni sportowiec który ma spore doświadczenie i na koncie walki w kickboxingu,
mma, boksie czy nawet mauy thai i bierze wszystko jak leci, zazwyczaj z krótkim wyprzedzeniem i tylko w tym roku będzie walczył po raz ... 12. Inna sprawa że osiąga naprawdę dobre rezultaty- skoncentrujmy się jednak na boksie: tutaj ma imponujący rekord 11 wygranych z czego aż 10 przed czasem- tyle że 10ciu rywali miało ujemne rekordy a ten jeden z dodatnim Gor Harutjunjan (obecnie rekord 2-2) postawił mu ciężkie warunki, Lengal pokonał go większościowo na pełnym dystansie 6ciu rund- a łącznie w ringu tych rund spędził ledwo 21. Nijak się to ma do doświadczenia Patrika Balaza, który jest pięściarzem z krwi i kości a mieliśmy okazję go oglądać na polskich ringach gdzie pokonał solidnego kickboxera Michała Królika a następnie postawił bardzo trudne warunki solidnym Maksymowi Hardzeice i Janowi Lodzikowi- obie te walki nieznacznie przegrał ale tak naprawdę mogły one iść w dwie strony co stanowi pewną weryfikację. Nie mam wątpliwości że Patrik boksować umie a Lengal sam o sobie mówi że jego priorytet to
MMA (co ciekawe wygrywając walkę nieco ponad miesiąc temu na Fabriqmma wygrał kontrakt w Oktagon). Tak więc mamy tutaj czysto bokserskie zasady i aż 10 rund gdzie walczy pięściarz vs zapaśnik a kursy jakby walczyli w
MMA. Oczywiście Lengal jest niebezpieczny i ma czym uderzyć ale wydaje mi się że jeśli nie znokautuje Balaza stosunkowo szybko to dalej nie będzie miał nic do powiedzenia. W dodatku imprezę organizuje grupa promotorska Balaza i w stawce jest jakiś pas mistrza Czech który należy właśnie do Lengala i dlatego też mamy aż 10 rund które absolutnie muszą promować Patrika Balaza.
Taiwo Agbaje @3,26 Efortuna
Patrik Balaz @3,46 Efortuna