>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

WTA Tour - Wielki Szlem: US Open (30.08.2021 - 12.09.2021)

Status
Zamknięty.
A 40,1K

ar0nek

Użytkownik
To że zasłużyły nie podlega wątpliwości, ale już obiektywnie patrząc nie można mieć dobrego zdania na poziom WTA. Kobiety mają zbyt słabą psychę by uprawiać sport. Mają szczęście że jest równouprawnienie bo do sportów indywidualnych nie powinne być nigdy dopuszczone.
Takie wywody, po przegranym kuponie najlepiej zachować dla siebie.
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
To że zasłużyły nie podlega wątpliwości, ale już obiektywnie patrząc nie można mieć dobrego zdania na poziom WTA. Kobiety mają zbyt słabą psychę by uprawiać sport. Mają szczęście że jest równouprawnienie bo do sportów indywidualnych nie powinne być nigdy dopuszczone.
To, że nie powinny zostać dopuszczone to lekka przesada. Ale, że nie mają psychiki do sportu, to chyba widać na każdym kroku. Dlatego żaden sport kobiecy nigdy nie będzie sportem na najwyższym poziomie. Tegoroczny US Open obnażył, jaką loterią jest WTA. Już tu kiedyś pisałem, że w kobiecym tenisie każda może wygrać z każdą. Pewnie za pół roku znów będziemy mieli jakieś nowe nieznane zawodniczki, które będą lały czołówkę, dlatego WTA nie można traktować poważnie. Od czasów odejścia Sereny ta czołówka to jest żart.
I teraz zobaczymy znów 2 strony analiz dotyczących finału, a wystarczy zwykły rzut monetą, bo zapewne żadna analiza się nie sprawdzi, a suchy wynik może trafić każdy.
 
psychol32 491,4K

psychol32

Użytkownik
Takie wywody, po przegranym kuponie najlepiej zachować dla siebie.
Ty to musisz być jakoś alfą i omegą czy tam innym omnibusem skoro wywnioskowałeś po moim wpisie że to grałem. Bo ja w życiu bym nie wpadł na to żeby tenis kobiet grać po kursach 1.30 (Sabalenka) czy 1.60 (Sakkari). Tym bardziej że u mnie prawie wszystkie bety to single, a jak puszczę dubla to tylko z kursem minimum 2-3 na zdarzenie.
 
Ostatnia edycja:
adik1992 526,5K

adik1992

Moderator
Członek Załogi
To że zasłużyły nie podlega wątpliwości, ale już obiektywnie patrząc nie można mieć dobrego zdania na poziom WTA. Kobiety mają zbyt słabą psychę by uprawiać sport. Mają szczęście że jest równouprawnienie bo do sportów indywidualnych nie powinne być nigdy dopuszczone.
Jak możesz to rozwiń myśl odnośnie psychy.
Rozumiem gdyby każdy turniej wygrywały zawodniczki z top5 to nie byłoby problemu?
Według mnie turniej powinna wygrać zawodniczka najlepsza na przestrzeni 7 spotkań. A czy będzie z top 10, 50 czy 150 nie ma to znaczenia. Nie wydaje mi się by Kenin, Świątek, Andreescu czy Ostapenko wygrały turniej za piękne oczy a nie dlatego że były najlepsze.
Gdyby Sabalenka wygrała to miałaby psyche? Ale wtedy Fernandez by jej nie miała. Chyba że psycha tyczy się czołowych zawodniczek.

Dlaczego Otte, Van Zandschulp, Brooksby czy Gojowczyk doszli tak daleko. Rankingowo powinni od razu odpasc. Dlaczego Nadal przegrywał w pierwszych rundach z Rosołem, Darcisem, Brownem czy mało znanym Kyrgiosem. Federer przegrywał że Stakchowskim czy Seppim. A przypominam że dominowali w całym turze. Też nie mieli psychy?

Oczywiście zdarzają się mecze których przebieg ciężko wyjaśnić ale tak jest w większości dyscyplin. Dlatego nie można wrzucać wszystkich do jednego wora i pisać że wta to patologia.

Raducanu przed turniejem była na 150 miejscu. Już jest 32 a jeżeli wygra będzie w top 25.

Czyli W AO jeżeli wygra np z Halep to nie będzie już niespodzianka bo jest wysoko w rankingu?

Jeżeli chodzi o poziom to nawet ten turniej pokazuje że te "slabsze" zawodniczki potrafią wykręcić bardzo dobre spotkanie a dla mnie jako widza to jest najważniejsze.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
psychol32 491,4K

psychol32

Użytkownik
adik1992 adik1992 Ty mnie nie musisz uświadamiać że zawodniczka z 690 miejsca w rankingu może wygrać z zawodniczką z 3 miejsca. Bo ja to wiem. Skoro jesteś taki mądry to lepiej mi wyjaśnij jak to jest że z 50% meczów na tym turnieju kobiet wygląda tak że teoretycznie słabsze wygrywają z lepszymi? Nie jedna, trzy czy pięć zawodniczek potrafi zrobić wynik ponad stan, pokonać faworytkę, tylko w co drugim meczu to się dzieje. Ja wiem że patrząc z punktu obstawiającego to jest korzyść ale nie pisz mi że to jest normalne.

Poza tym nie wymieniaj przykładów z dupy. Bo dla Federera (przynajmniej w jego prime) czy Nadala trzy potknięcia to się mogły zdarzyć przez całą karierę, a dla takiej Osaki w ciągu kilku miesięcy. I tym się różnią mężczyźni od kobiet.

Dodam jeszcze jedno. Pomimo tego że są mecze kobiet które stoją na wysokim poziomie to jednak sam poziom WTA jest żałosny. Nie ma chyba drugiego choćby w połowie tak przepłacanego sportu kobiet.
 
Ostatnia edycja:
adik1992 526,5K

adik1992

Moderator
Członek Załogi
adik1992 adik1992 Ty mnie nie musisz uświadamiać że zawodniczka z 690 miejsca w rankingu może wygrać z zawodniczką z 3 miejsca. Bo ja to wiem. Skoro jesteś taki mądry to lepiej mi wyjaśnij jak to jest że z 50% meczów na tym turnieju kobiet wygląda tak że teoretycznie słabsze wygrywają z lepszymi? Nie jedna, trzy czy pięć zawodniczek potrafi zrobić wynik ponad stan, pokonać faworytkę, tylko w co drugim meczu to się dzieje. Ja wiem że patrząc z punktu obstawiającego to jest korzyść ale nie pisz mi że to jest normalne.

Poza tym nie wymieniaj przykładów z dupy. Bo dla Federera (przynajmniej w jego prime) czy Nadala trzy potknięcia to się mogły zdarzyć przez całą karierę, a dla takiej Osaki w ciągu kilku miesięcy. I tym się różnią mężczyźni od kobiet.
Co dla Ciebie oznacza teoretycznie słabsza? Jak sam wiesz to różnica między teorią a praktyką jest duża.
Osaka od Paryża gra za karę. Sam grałem że odpadnie w 1R. Udało się jej wygrać, w drugiej miała wolne i w trzeciej poleciała. Nic wielkiego. Do końca roku pewnie się już nie pojawi.
W tym roku pierwszy raz w historii rozgrywek kobiet pierwsze 19 z rankingu doszło do 3 rundy. A Ty piszesz ze 50% niespodzianek.

Za 2-3 lata jak karierę skończy Nadal i Roger a Djokovic będzie słabszy to też będzie rotacja jeżeli chodzi o wygrywających szlema. Co kilka turniejów ktoś się objawi. I co też będzie tekst że Zverev, Thiem, czy Tsitsipas nie mają psychy bo przegrają mecz.

Ed. Do 3 rundy u kobiet doszło 23 z 32 rozstawionych.
U mężczyzn 15 z 32.
 
psychol32 491,4K

psychol32

Użytkownik
Jeżeli Ty nie wiesz co znaczy teoretycznie słabsza to nie wiem czy my mamy o czym dyskutować. Przykład dwie teoretycznie słabsze zawodniczki wygrały swoje mecze w półfinałach.
 
adik1992 526,5K

adik1992

Moderator
Członek Załogi
Jeżeli Ty nie wiesz co znaczy teoretycznie słabsza to nie wiem czy my mamy o czym dyskutować. Przykład dwie teoretycznie słabsze zawodniczki wygrały swoje mecze w półfinałach.
Czyli miały słabszy ranking bo jeżeli chodzi o grę w tym turnieju to z tego co widzę to sporo osób uważało że wcale Sakkari nie jest faworytką meczu. Dlatego piszę że miedzy teorią czyli tym co na papierze a praktyką czyli grą na korcie jest różnica.

Czyli Twoim tokiem rozumowania do 3R u kobiet doszło 25% teoretycznie słabszych a u panów 50%
 
psychol32 491,4K

psychol32

Użytkownik
Ale o czym niby innym ja piszę. To że grają dobrze nie oznacza że były na straconej pozycji. Natomiast nie były faworytkami na papierze tak jak ty to ująłeś. Teoretycznymi faworytkami w tych meczach były ich rywalki. Bo samo to że dotarły wszystkie cztery do półfinału stawiało ich na równo natomiast doświadczenie i wyniki były po stronie Sabalenki czy Sakkari. W tym przypadku nie ma żadnego znaczenia że Ty czy ktoś inny typował zwycięstwo Raducanu. Typowałeś bo dobrze gra na tym turnieju a nie że jest lepszą zawodniczką. Przyjdzie kolejny turniej i może się skończyć tak że Sakkari go wygra a Raducanu odpadnie w pierwszej rundzie. O co wtedy powiesz że jeszcze młoda, bez doświadczenia i nie może wszystkiego wygrywać?
 
Ostatnia edycja:
inkub1986 649,5K

inkub1986

Użytkownik
Doświadczenie było po stronie Sabalenki i Sakkari, natomiast wyniki w USO były po stronie małolat. Kto wie, że WTA to patologia, niech stawia na "słabsze" i zarabia kokosy.
 
adik1992 526,5K

adik1992

Moderator
Członek Załogi
Ale o czym niby innym ja piszę. To że grają dobrze nie oznacza że były na straconej pozycji. Natomiast nie były faworytkami na papierze tak jak ty to ująłeś. Teoretycznymi faworytkami w tych meczach były ich rywalki. Bo samo to że dotarły wszystkie cztery do półfinału stawiało ich na równo natomiast doświadczenie i wyniki były po stronie Sabalenki czy Sakkari. W tym przypadku nie ma żadnego znaczenia że Ty czy ktoś inny typował zwycięstwo Raducanu. Typowałeś bo dobrze gra na tym turnieju a nie że jest lepszą zawodniczką. Przyjdzie kolejny turniej i może się skończyć tak że Sakkari go wygra a Raducanu odpadnie w pierwszej rundzie. O co wtedy powiesz że jeszcze młoda, bez doświadczenia i nie może wszystkiego wygrywać?
Dokładnie. Może przegrać jak Ostapenko po RG a może wejść do czołówki i ten turniej będzie przełomowy. Czas pokaże.

Ja się odnosze do Twojego stwierdzenia że 50% wygrywały słabsze w teori gdzie wyniki z tego turnieju pokazują że 50% było w atp a wta 25% i nikt nie pisze ze w atp każdy może wygrać z każdym.

Oglądam tenis a zwłaszcza wta od 15 lat. Na początku przygody z bukiem też grałem po kursach, rankingach czy nazwiskach. Ale to tylko prowadzi do frustracji i dziś nie ma dla mnie czegoś takiego jak faworyt w teorii bo wszystko weryfukuje kort. Na tym koniec z mojej strony bo i tak zasmiecilem temat.
 
F 3,5K

Frank de Xymox

Użytkownik
Znowu bezsensowne przepychanki nie wnoszące nic do tematu.
Ale żeby nie było "offa" to podam swój typ na ten mecz.
Gdyby Raducanu grała w finale z kimś pokroju Pliskovej, Sakkari, Sabalenki czy Barty to byłbym bardziej pewny jej wygranej niż w przypadku gry z Fernandez. Raducanu w tym turnieju bardzo przypomina Igę z Garrosa, którego Iga wygrała. Też nikt na nią nie liczył, też idzie jak burza łojąc wszystkie przeciwniczki bez straty seta, też gra niesamowity tenis. Problem polega jednak na tym, że w finale spotyka się z taką samą niespodziewaną finalistką jak ona sama. Obie grają naprawdę dobrze w tym turnieju. Jednak "tego czegoś" ma chyba jednak więcej Raducanu. Fernandez trochę się męczy w porównianiu z rumuńsko-chińską Brytyjką. Nie ma sensu analizować ich gry bo każdy kto oglądał ich mecze wie jak grają. Dla mnie, faworytką finału jest jednak Raducanu. I tak też zagram. Czy wygra turniej bez straty seta? Bardzo możliwe.
 
D 25,5K

dzidzok

Użytkownik
Ciekawe jaki kurs byl, ze te dwie zawodniczki spotkaja sie w finale z 1000?Niesamowite, ale duzo bardziej niesamowite jest to, ze taka Sabalenka dostanie tyle samo siana Co ktorys np ktorys z dwojki Djoko,Zverev pomimo, iz mezczyznia graja best of 5.

StosurZhang-Guarachi/Krawczyk 1 1,61

Jak nie bedzie zadnego wala to spokojnie typ wejdzie.Stosur z Zhang bardzo solidnie tym US, graja agresywnie, popelniaja malo bledow I wygladaja naprawde dobrze.Gospodynie przed US Graly slabo tu polfinal ale bez szalu po drodze.Widzialem ich mecz z rumunkami I byl po prostu slaby.Mecz mogl isc w obie strony tak naprawde, zeby nie bledy rumunek a zwlaszcza Ruse az razilo to w oczy.Stawiam po prostu na pare lepsza w tym turnieju, jak bedzie zobaczymy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
G 0

gubernator_nh

Gość
Chińsko rumuńska dzieweczka brytyjska , golenia odrapała i przerwa za długa i farcik. Gdyby nie przerwa to przeciwniczka by doprowadził do remisu w gemach w 2 secie. Ogladałem 2 set akurat, a żeby nie było, nie grałem tam nic. chodzi o sam fakt.
 
inkub1986 649,5K

inkub1986

Użytkownik
Chińsko rumuńska dzieweczka brytyjska , golenia odrapała i przerwa za długa i farcik. Gdyby nie przerwa to przeciwniczka by doprowadził do remisu w gemach w 2 secie. Ogladałem 2 set akurat, a żeby nie było, nie grałem tam nic. chodzi o sam fakt.
Jakby Fernandez była taka dobra to by i tak doprowadziła do remisu.
 
D 25,5K

dzidzok

Użytkownik
Przeciez to byl tylko break point na 4-5.Przed tym bp miala Fernandez skutecznosc 2/8 na bp Co wcale duzo szans nie dawalo na zlamanie.Jaby zlamala musialaby utrzymac serwis,co utrzymala 5/9 podan w meczu wiec wcale nie musialaby utrzymac.To juz Jakies dorabianie teorii.Brytyjka byla lepsza I tyle, to nawet nie byl trzeci set.Caly mecz byl praktycznie pod kontrola Radacanau
 
marti55 6,7K

marti55

BOSS
Jakie dorabianie teorii? Kto oglądał ten widział, że Fernandez było on fire, i gdyby nie ta przerwa to 5-5 i ciekawe jaką sieczkę w głowie miałaby Raducanu?
 
D 25,5K

dzidzok

Użytkownik
Jakie dorabianie teorii? Kto oglądał ten widział, że Fernandez było on fire, i gdyby nie ta przerwa to 5-5 i ciekawe jaką sieczkę w głowie miałaby Raducanu?
On fire bo wygrala gema czy 3 pkt na returnie? I oczywiscie break point byl to by go wykorzystala na 100%,mimo,ze wczesniej 25%skutecznosci I pozniej wygralaby podanie oczywiscie pewnie do 0 bo Fernandez on fire.

Ile razy juz na widzialem takie on fire i nawet przelamywali ale pozniej nie potrafili trzymac serwisu I przegrywali mecz tak czy siak.

Fernandez byla slabsza wczoraj I tyle.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom