Kolarstwo 2009 - Tour de France

[tbm]

Zaraz znikam więc w skrócie... Gram na Moncoutie, bo to dobry góral kto wie może dziś zabrać się w ucieczkę. A jeśli do mety dojedzie grupa ok 60 kolarzy to Txurruka niekoniecznie musi się w niej znaleźć.
Luis Leon Sanchez potrafi dobrze finiszować i jeśli nie będzie sprinterów to może nawet powalczyć o zwycięstwo z grupki. Jest szybszy od Pelizottiego na płaskim.
To samo można powiedziec o parze Gerdemann - Monfort. Belg na płaskie się nie nadaje, a Niemiec jest wyraźnie szybszy. W górach porywnywalni więc powinni na metę dojechac w tej samej grupie.
z oferty Tobet
A.Txurruka - D.Moncoutie | 2 - 1,75 (5/10)
L.L.Sanchez - F.Pelizotti | 1 - 1,85 (6/10)
L.Gerdemann - M.Monfort | 1 - 1,68 (6/10)

 

[qozi]

Evans - Nocentini 1 1.5 (22 - 28)

Menchov - Sastre 1 1.72 (46 - 36)
Armstrong - Franck Schleck 1 1.83 (38 - 25)

Gerdemann - Kreuziger 2 1.83 (51 - 26)
Leipheimer - Kloeden 2 1.57 (31 - 19)

60% skuteczności dziś.Najbardziej zawiódł Menchov, na którego już nie warto grać bo on już przegrał wyścig.
Armstrong się też nie popisał.
E: Brawo TBM, najwyższy kurs na Twoim kuponie wygrał etap.Bardzo ładnie trafiłeś :spokodfhgfh:.

 

[tbm]

Dojechała ucieczka, a za nimi prawie 60 osobowa grupa. Etap ogólnie ciekawy, atak Evansa, który już miał minutę przewagi. Wtedy opamiętała się Astana. Wycofali z ucieczki Paulinho, Klodena i Popovycha, którzy zaczęli dyktować tempo w grupie z Lancem i Contadorem.

Brawa dla Casara za ambicje, brawa dla Nocentiniego za utrzymanie koszulki lidera, którą może wozić przez cały następny tydzień.

Zawalił sprawę mi jeden kolarz. Linus Gerdemann... dojechał w grupie na dalekiej pozycji, nawet nie walczył na finiszu bo w sumie nie było po co. Monfort mniej wiecej w srodku grupy, ale Linus...

Txurruka i Moncoutie atakowali na początku etapu, ale Amets nie wytrzymał tej ucieczki i potem został daleeko z tyłu. Może już myślał o jutrzejszym etapie?

Luis Leon Sanchez wygrywa etap. Widziałem go w czołówce nawet po finiszu z większej grupki, ale że wygrał etap... no brawo ????

z oferty Tobet
A.Txurruka - D.Moncoutie | 2 - 1,75 (5/10) ( ?? - 47)
L.L.Sanchez - F.Pelizotti | 1 - 1,85 (6/10) (1 - ?? )
L.Gerdemann - M.Monfort | 1 - 1,68 (6/10) (51-30)

Jutro etap może wyglądać podobnie, w roli uciekinierów widzę panów Moncoutie i Moreau, który dziś czaił się, ale nie atakował Jutro będzie chciał o sobie przypomnieć w górach.

 

[davey_watt]

Nudny ten wyścig. Ktoś pokona Cavendisha? Gość to fenomen. Ale inni sprinterzy nie chcą sobie pomóc, bo pozwalają Columbii na wszystko na ostatnich kilometrach. Jedyny sposób na Cavendisha to go zamknąć, wykorzystać ostatni zakręt czy coś, bo inaczej nie da się :-|
Może jutro klasykowcy zawalczą, bo na trasie jest sporo pagórków. Ale znając życie to dojedzie ucieczka ;]

 

[qozi]

Jeżeli patrzysz przesz pryzmat ostatnich 3 kilometrów to wyścig może wydawać Ci się nudny [ choć ja uważam, że jest to najciekawsze w całym etapie ], zachęcam do oglądania całej relacji Eurosportu, jest na prawdę ciekawie.
Oprócz tego, że pokazywani są kolarze, możesz posłuchać wywiadów z kolarzami, dyrektorami sportowymi, oraz wg najlepsze co robi stacja Eurosport to pokazywanie urokliwych miejsc we Francji [ kościoły, mosty, rzeki, zamki ] coś fantastycznego.

Cavendish raczej fenomenem nie jest.Miałby być bo jest najszybszy na płaskim finiszu ?Zobacz etapy gdzie były Pireneje, tam dojeżdzał 20 minut za peletonem.Fenomenem to można nazwać tych, którzy przewodzą właśnie na takich etapach [ ostatnio Casar, Astarloza, Efimkin, Sanchez, Contador, Kloeden, Martin ] bo wg przyśpieszyć na ostatnich 500 metrach nie jest aż, taką sztuką jak jechać na pełnych obrotach kilometr pod górę.
A wygrywa dlatego, że Hushovd jest najsłabszy ze sprinterów na finiszu, Freire mobilizował się kiedy jechali w Hiszpanii, to samo Rojas.
Jedyny, który mu zagraża to Farrar, ale nie udało mu się jeszcze wygrać z tym młokosem.Może jutro da radę.

Jutro kilka pagórków, ale żadnej rewelacji nie ma, górskie premie czwartej kategorii to nic specjalnego.
A ja powiem znając życie to ucieczka nie dojedzie.

Zapraszam do komentowania, dyskusji oraz podawania typów.

Pozdrawiam.

 

[qozi]

Jednak coś podam, ale sam nie będę grubo grał, bo tu opieram się o intuicję oraz formę zawodników.
Kursy z Unibetu.

Farrar - Freire 1 1.63
B.Feillu - Martinez 2 2.0

Z H2H tyle jest ciekawego, a ja bym jeszcze zagrał takie coś :
Zwycięzca 12. etapu :
Farrar - 17.00
Farrar (1-3) - 4.75

 

[davey_watt]

Jeżeli patrzysz przesz pryzmat ostatnich 3 kilometrów to wyścig może wydawać Ci się nudny [ choć ja uważam, że jest to najciekawsze w całym etapie ], zachęcam do oglądania całej relacji Eurosportu, jest na prawdę ciekawie.
Oprócz tego, że pokazywani są kolarze, możesz posłuchać wywiadów z kolarzami, dyrektorami sportowymi, oraz wg najlepsze co robi stacja Eurosport to pokazywanie urokliwych miejsc we Francji [ kościoły, mosty, rzeki, zamki ] coś fantastycznego.

Z tym, że wyścig jest nudny to chodziło mi o to, że znowu wygrywa Cavendish. Dla mnie to jest fenomen sprintu, bo konkurencji to on aktualnie nie ma, chyba sam przyznasz. Ale może coś w tym jest, że on te sprinty wygrywa mentalnie, bo reszta się go boi ;] Wiadomo, że nie jest to zawodnik na generalkę, no ale jak taki chłopak w 2 lata startów wygrywa 8 etapów, to coś w nim jest. Niedługo McEwena dogoni ;]
Etapy na TdF oglądam, może nie całe, ale również mi się to podoba, krajobrazy, fajne konstrukcje wykonane przez mieszkańców miasteczek, diabeł w górach itp ;] Ostatnie dwa dni komentował na eurosporcie Baranowski, więc się można było paru fajnych rzeczy dowiedzieć.
Ostatnie kilometry dzisiaj lekko pod górkę, to ja zagram tak:
Gerald Ciolek-Leonardo Duque 1 1.72
Tyler Farrar-Oscar Freire 2 2.20 tutaj to chyba z sentymentu, ale z Freire nigdy nic nie wiadomo ;]
i jeszcze fajny typek wypatrzony w tobecie:
Yauheni Hutarovich - Romain Feillu 1 1.68

 

[tbm]

Dla mnie jak ktoś ma ograć Cavendisha na czystym sprincie to będzie to Farrar. Amerykanin jest mocny o czym mogliśmy przekonać się wczoraj. Hushovd probowal zburzyc pociąg Columbii i Cavendish od razu za nim skoczył, a Farrar wyjechał gdzies z tyłu spokojnie minął Hushovda ale do Cavendisha trochę zabrakło choc na ostatnich metrach do niego nie tracił.

Jeśli nie dojdzie dziś do mety ucieczka i będziemy mieli finisz z dużej grupy to widze Farrara w top 3 tak jak Qozi.

Moje propozycje:

Farrar (1-3) - 4,35 w Unibet (2/10)

z Tobet:
T.Hushovd - T.Farrar | 2 - 2,00
D.Bennatti - T.Boonen | 1 - 1,50
W.Bonnet - N.Trussov | 1 - 1,65

 

[qozi]

Jednak coś podam, ale sam nie będę grubo grał, bo tu opieram się o intuicję oraz formę zawodników.
Kursy z Unibetu.

Farrar - Freire 1 1.63 (77 - 123)
B.Feillu - Martinez 2 2.0 (59 - 5)

Z H2H tyle jest ciekawego, a ja bym jeszcze zagrał takie coś :

Zwycięzca 12. etapu :
Farrar - 17.00
Farrar (1-3) - 4.75

Farrar nie wygrał bo dojechała ucieczka, a peleton po raz kolejny olał sobie etap.

Typy dziś trafiłem, ale tak jakoś zagrałem sobie w Tobecie...i zagrałem Farrara przeciwko Hushovdovi, uważałem, że typ dość pewny, a tu wyszło, że jak zagrałem przeciwko Norwegowi to się zmobilizował, a Farrar dał dupy.Więcej mi sie nie chcę pisać bo się wkurzyłem.

 

[tbm]

Jak mowili komentatorzy już na trasie etapu byla podana informacja iż rzekomo Cavendish zle się czuje i Columbia nie będzie goniła. Nikt inny poza Ag2r nie prowadził więc peletonu to ucieczka spokojnie powiększała przewagę. Szacunek dla Sorensena i Pelizottiego, który jak dla mnie trochę z zaskoczenia na tym wyścigu tak atakuje. Farrar? on ma ambicje tylko wygrac etap, kiedy nie ma szans na wygranie o punkty nie walczy, bo wie, że na zieloną koszulke nie ma szans - stracił je już wczesniej.

Jutro? Góry, Wogezy jest podjazd 1 kategorii, dwa podjazdy 2 kategorii i 2x 3 kategoria. Etap ciekawy. Na pewno pojdzie ucieczka, osobiscie liczę na Moncoutie lub Rollanda. Pelizotti ani Martinez raczej drugi dzien pod rzad nie będą uciekać, ale ktoś z ich grup tak dla kontroli może być w ucieczce np. Verdugo, Txurruka z Euskaltel.

Ataki faworytów? Schleckowie raczej nie, Sastre też nie... Evans? Mienszow? Jak już to oni może coś szarpną. Cadel dobry na zjazdach, a nie lubi jak narzekano na niego, że nie atakuje. Co prawda gdzies tam wspominal, ze będzie probowal atakow dopiero w niedziele pod Verbier, ale kto wie.. moze jutro tez sprobuje? Byloby niewątpliwie ciekawie ????

Typy podam pozniej.

 

[nasty]

podobno jutro znaczy dzis ma padac

i moze byc ciekawie na zjazdach

 

[davey_watt]

Levi złamał sobie wczoraj po upadku nadgarstek. Na twitterze napisał że jest bardzo zawiedziony i jednocześnie życzy szczęścia dla kolegów.
Znaczne osłabienie dla Astańczyków. Może coś dzisiaj Schleckowie zakombinują we dwójkę, jak mówicie ma padać, więc paru śmiałków może spróbować coś nadrobić.
Menchov mówi zaś że dzisiaj nie spodziewa się większych rozstrzygnięć. I chyba ma rację, ja widzę to jako etap dla outsiderów i dalsza część walki o koszulkę górala ;] W grupie liderów będą próbować, ale wątpię by coś się wykluło ;] Obym się mylił
takie dziwadło:
David Moncoutie - Juan Manuel Garate 1 1.75
Christophe Le Mevel - Pierre Rolland 2 1.75
Kim Kirchen - Luis Leon Sanchez 2 1.62
loteryja :|

 

[qozi]

Na szybko z Unibetu :
Kreuziger- Wiggins 1 1.85
Contador - Armstrong 1 1.52
I ryzykownie :
Menchov - Karpets 1 1.88

Wg mnie ten pierwszy typ jest najlepszy bo uważam, że Wiggins nie dojedzie peletonie,a Kreuziger wytrzyma przy tempie Astany.

 

[tbm]

Schleckowie może nie... prędzej spodziewałbym się ataków Evansa albo Mienszowa Cadel wczoraj chciał sie zabrać w ucieczkę na wstępie etapu to i dziś moze probowac ????

Ja się spoznilem ogladalem losowanie kw. do Ligi Mistrzów i zapomnialem podac typy...

Moncoutie dzisiaj widzę w ucieczce. Jak chce wygrać klasyfikację górską to dziś dobra okazja aby nadrobić punkty do Pelizottiego i Martineza. Kloden zawsze jak dojeżdza większa grupa plasuje się na wysokich pozycjach, Nibali dojeżdża w srodku peletonu.

D.Moncoutie - J.M.Garate | 1 - 1,70 [69-104]
A.Kloden - V.Nibali | 1 - 1,45 [11-38]

 

[davey_watt]

Atakować to sobie mogą, tylko czy odjadą ? :>

 

[tbm]

Kolejny etap za nami... brawa dla Hausslera za ambitną jazdę. Ciekawy podjazd pod Platzerwasel gdzie przy szarpnięciu Pelizottiego i Armstronga zaczął odpadać... Carlos Sastre. Później jednak wszystko się połączyło i poza uciekinierami do mety dojechała grupa ok 60 kolarzy.

Brawa dla Pelizottiego za zdobycie koszulki gorala. Martinez w gorach tak dobrze juz nie pojezdzi. Brawa dla Hushovda za zieloną koszulke.

Moje typy okazały się trafne... Bałem sie trochę na początku bo Garate znalazł się w ucieczce, ale wyraznie innym ekipom nie pasował układ uciekających 7 kolarzy. Mocna pogoń, bardzo mocne tempo na początku etapu i doscigneli 7, z ktorej ponownie zaatakowala trojka Perez, Haussler i Chavanel.

Garate ostatecznie stracil ponad 20 minut, a Moncoutie trzymal sie w miare dlugo z najlepszymi, stracil kilkanascie sekund w koncowce etapu.

Kloden tradycyjnie najszybszy z Astany, ma mozliwosci szybkiej jazdy ????

 

[qozi]

Kreuziger- Wiggins 1 1.85 ( 41 - 8 )
Contador - Armstrong 1 1.52 (20 - 27 )
I ryzykownie :
Menchov - Karpets 1 1.88 (40 - 34)

Więcej nie będę podawał na szybko bo to sensu nie ma, kolejny raz gram Menchova i kolejna wtopa.Pozytywnie zaskoczył Wiggins.

 

[nasty]

Oscar Freire and Julian Dean have been hit during Tdf Stage 13 by an air gun.
Juan Manual Garate heard 3 shots, and suddenly Freire was screaming in pain. He had been hit right above the knee. Julian Dean has been hit in his hand.
The incident happened at 165km after the start of the 13th stage. Rabo team doctor Dion Van Bommel had to remove a metal ball in Freire's upper leg after the stage. Apart from that, he is fine.
<olaboga>

 

[tbm]

Ciekawa sprawa... na etapie chyba nic o tym nie mowili albo to przeoczyłem. W kazdym bądź razie policja już wszczęła postępowanie dotyczące tego incydentu. Jest sporo kibiców, którzy chcą błysnąć w TV, ale to co się stało? to jedno wielkie nieporozumienie. Freire kawałek śrutu już usunięto, Dean został trafiony w rękę.

 

[tbm]

Jutro zaczyna się prawdziwe alpejskie ściganie. Zaraz po starcie kolarze rozpoczną podjazd pod premie górską 3 kategorii dł podjazdu 3,7km śr nachylenie 5,1%. To doskonała okazja do zawiązania ucieczki. Kto się w niej znajdzie? Po raz kolejny Pelizotti i Martinez? Jeśli nie to na pewno będzie w niej jakiś kolarz Euskaltel dla kontrolowania zdobyczy punktowych rywali na 4 premiach górskich 3 kategorii i jednej 2 kategorii. później kolarzy czekają zjazdy i od Martigny już po stronie szwajcarskiej rozpocznie się podjazd do Verbier.

Udało mi się znaleźć całkiem ciekawy profil tego podjazdu --> [URL='http://www.climbbybike.com/climb.asp?Col=Verbier&qryMountainID=8971#profile']http://www.climbbybike.com/climb.asp?Col=Verbier&qryMountainID=8971#profile[/URL]
Podjazd właściwy to 8,8km o średnim nachyleniu 7,5%. Na pewno będzie gdzie zaatakować, ale czy do ataków dojdzie? Myślę, że tak. Cadel Evans zapowiadał ataki pod Verbier już 8 dni temu. Bracia Schleckowie także muszą już tutaj atakować. Mienszow i Sastre podobnie, bo tych strat już nie będzie kiedy odrobić. Contador i Armstrong wydają się jednak być bardzo mocni.
Rinaldo Nocentini do górali nie należy, ale jako tako radzić sobie potrafi i choć koszulkę lidera jutro straci to spoza top10 raczej wypaść nie powinien.
Denis Menchov - Roman Kreuziger
Mienszow po słabym starcie wyscigu wyraznie odżył już pod Arcalis gdzie dojechał w grupie z najlepszymi, stracił jedynie do Contadora. Ma spore straty w generalce i może probowac jutro ataków. Jest kolarzem wytrzymałym potrafiącym jezdzic rwanym tempem o czym mogliśmy się przekonac chocby podczas Giro gdzie notorycznie atakowany przez Di Lucę nie dał się złamać. Kreuziger to młody kolarz przed którym jeszcze długa kariera. Przed wyścigiem uważano, że może tutaj sporo osiągnąć, ale moim zdaniem to Nibali jest liderem Liquigasu na tym wyścigu, zresztą pod Arcalis Kreuziger stracił do najlepszych 1,10. Jeśli będzie rwane tempo a na takie się zapowiada to Roman trochę do najlepszych straci, a wśród nich widzę miejsce dla Denisa Mienszowa zawodnika, który mimo problemow na poczatku wyscigu oraz osłabionej druzyny Rabobank jest jednym z czolowych kolarzy na swiecie, który swietnie jezdzi wyscigi wieloetapowe. O Mienszowie mówi się ostatnio mało, ale on łatwo nie zrezygnuje. Jutro będzie bardzo wysoko. Zdecydowany typ na Mienszowa !
Roman Kreuziger - Luis Leon Sanchez
O Kreuzigerze już pisałem jego rywal z pary h2h Luis Leon Sanchez wobec wycofania z wyscigu Oscara Pereiro, ktory zresztą nie czuł się najlepiej został liderem ekipy Caisse d'Epargne. Sanchez z bardzo dobrej storny pokazał się wygrywając jeden z etapow pirenejskich. W tym roku wygrał Paryz Nicea co świadczy o wysokim stopniu jego umiejętnosci. Stać go na top10 wyscigu i jutro choc raczej trochę do najlepszych straci to od Kreuzigera powinien byc lepszy.
Carlos Sastre - Cadel Evans
Evans zapowiadał ataki pod Verbier i ja mu wierzę. Wszyscy narzekali, że jest mało agresywnym kolarzem ale juz dwa razy zabierał się w ucieczki na tegorocznym TDF. Jutro będzie atakował. Sastre narazie niewidoczny, dwa dni temu pod Platzerwasel miał momenty kryzysowe i odpadał od grupki z liderami. On będzie mocny pod Mount Ventoux, a jak będzie pod Verbier? Moim zdaniem Evans jest na dzień dzisiejszy mocniejszy i to on będzie wyżej.
Andreas Kloden - Jurgen Van den Broeck
Kloden stał się nr 3 po wycofaniu Leipheimera. W zależnosci od sytuacji moze na jutrzejszym etapie stac się tym, który będzie dyktował tempo w grupce kolarzy lub będzie gonił atakujących. Ogólnie jest bardzo dobrym góralem. Van den Broeck to pomocnik Evansa, moze byc taktycznie wysłany w ucieczkę i tego troszkę się obawiam bo wtedy moze dojechac wyzej jak Kloden, ale ogolnie Niemiec jest mocniejszy w gorach. Co prawda pod Arcalis dojechali w tej samej grupce, ale wtedy Kloden sporo się napracował. Tutaj moze byc podobnie, ale i nie musi. Z racji iż u progu podjazdu powinni byc w duzej grupie zarowno Popovych i Zubeldia, ktorzy będą pelnili rolę dyktujących tempo.
Peter Velits - Maxime Monfort
Velits jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Pod Arcalis tylko kilkadziesąt sekund gorszy od najlepszych, pozostałe etapy w pirenejach spokojnie przetrzymał z najlepszymi i finiszował z tych grupek na dobrych pozycjach. Jednakże teraz raczej nie wróżę mu tak dobrego występu. Jego rywal z pary h2h Monfort jest bardziej regularny jesli chodzi o dobre występy na etapach gorskich. Na pewno faworyzowanie Velitsa jakie proponują bukmacherzy po kursie 1,50 jest nie na miejscu. Gram na value Monforta 2,40? biorę w ciemno.

Moje typy:
Denis Menchov - Roman Kreuziger | 1 - 1,68 w Tobet [8/10]
Andreas Kloden - Jurgen Van den Broeck | 1 - 1,65 w Tobet [4/10]
Peter Velits - Maxime Monfort | 2 - 2,40 w Tobet [2/10]
Carlos Sastre - Cadel Evans | 2 - 1,72 w Bwin [5/10]
Roman Kreuziger - Luis Leon Sanchez | 2 - 2,20 w Bwin [3/10 ]