Pojedynków Kloden-Armstrong czy też Contador-Wiggins jakoś nie uśmiecha mi się typować, więc... zajmiemy się zawodnikami niejako z drugiego planu. Dwie pary zwróciły moją szczególną uwagę.
Jurgen Van den Broeck - Rinaldo Nocentini
Belg bardzo aktywny na ostatnich etapach, chciał wygrać w święto narodowe Belgii, ale się nie udało ograł go w końcówce Astarloza. Dzisiaj też atakował, ale faworyci jednak byli mocniejsi. Van den Broeck moim zdaniem jest mocno zmęczony dwoma alpejskimi etapami. Nocentini? ta żółta koszulka wyraźnie dodała mu sił, na dodatek wycofanie się Efimkina spowodowało fakt, że Nocentini stał się formalnym liderem Ag2r. W górach trzymał się nieźle, nie tracił zbyt dużo. W klasyfikacji generalnej może utrzymać swoje dobre miejsce. Włoch na czas taki najgorszy znowu nie jest. Co prawda w Monaco stracił 1,24 a Van den Broeck 1,11 do Cancellary, ale tam jechał sobie spokojnie, nie wiedząc o tym, że przyjdzie mu walczyć o solidne miejsce w generalce. Porównam jeszcze dłuższa czasówkę, na której zawodnicy rywalizowali podczas Dauphine Libere. Tam wygrał Grabsch, Van den Broeck stracił do niego 2,30, a Nocentini 1,24. Moim zdaniem motywacja jest u obu zawodników aby pojechać dobrze, możliwości w miarę podobne, choć wydaje się, ze dłuższa czasowka preferuje Nocentiniego. Do tego tak jak mówiłem, Van den Broeck może być trochę podmeczony Alpami. Gram na Włocha po bardzo ładnym kursie 2,70!
David Zabriskie - Bert Grabsch
Grabsch kompletnie niewidoczny na tym wyścigu. W Monaco aż 1,51 za Cancellarą, ale Niemiec jest specem od dłuższych czasówek i taka jak będzie w czwartek może mu sprzyjać. Zabriskie sporo sił poświęcił jeździe w górach m.in dzisiaj był w ucieczce potem próbował pomagać Wigginsowi. Grabsch spokojnie w grupetto, doskonale zdaje sobie sprawe, że jutro może być jego dzień. Zabriskie w Monaco solidnie +47sek do Cancellary, ale na Dauphine Libere czy Giro d'Italia w dłuższych czasówkach tracił bardzo dużo i po Alpach spodziewam się, że on raczej z ekipy Garmin w tej czasówce nie błyśnie. Gram na Grabscha.
Z oferty Tobet
Jurgen Van den Broeck - Rinaldo Nocentini | 2 - 2,70 [5/10]
David Zabriskie - Bert Grabsch | 2 - 2,20 [4/10]
EDIT: grubo się przeliczyłem...