a kto powiedział ze wygrałem pieniądze w obstawianiu meczy a nie w kasynie ?? takiej kasy w naziemnym kasynie nie zarobie bo wywalą mnie z niego z powodu oszustwa jakie można zrobić w internetowym ale tego nie bede mowil...każdy by chciał sobie dorobić i mieć spokojne życie...
jak wygrywasz kasę przez net to czemu nie grasz u naziemnych? Wygrasz rzędu 40 tys lub więcej zapłacisz podatek i kupujesz sobie auto jakie chcesz...
Nikt mu tego nie udowodni, bo nie będzie musiał. To dziadek będzie zobowiązany UDOKUMENTOWAĆ skąd ma tę kasę.Tak, a kto mu udowodni, ze przez 50 lat pracy nie zbieral pieniedzy i je odkladał pod poduchą???
Mówić to sobie możesz do upojenia. Dopóki nie przyniesiesz papierka z kasyna, że wygrałeś tę kasę, to skarbówki twoje tłumaczenia nie wzruszą.a kto powiedział ze wygrałem pieniądze w obstawianiu meczy a nie w kasynie ?? takiej kasy w naziemnym kasynie nie zarobie bo wywalą mnie z niego z powodu oszustwa jakie można zrobić w internetowym ale tego nie bede mowil...
Bzdury piszesz, trzeba złozyc w ciagu miesiaca od darowizny zawiadomienie SD-Z oraz dokument potwierdzajacy wplate w banku lub na poczcie. Nie on by musial cokolwiek udowadniac, tylko jemu musieliby udowodnic ze poprzez kilkadziesiat lat pracy nie byl w stanie zaoszczedzic takiej kwoty ... co jest niemozliweNikt mu tego nie udowodni, bo nie będzie musiał. To dziadek będzie zobowiązany UDOKUMENTOWAĆ skąd ma tę kasę.
Chodzi o to że starsza osoba przez całe swoje życie mogła odkładać kasę i teraz wszystko przekazać synowi czy wnukowi. Jak przez tyle lat dostawał emeryturę i pracował to chyba da radę oszczędzić 100zł na miesiąc i odłożyć je na kupkę.Bzdury piszesz. Inni wezwani przez US muszą udowadniać, a dziadek nie? Bo co, bo stary jest? To może udowodnisz, od jakiego wieku osoba jest zwolniona z dokumentowania dochodów na żądanie US? Od 40 roku życia? Od 50?
Nie znasz sie w ogole na temacie, a piszesz niestworzone historie tylko po to aby Twoje bylo na wierzchu.To dziadka PITy z pracy/emerytury są w Urzędzie. Skarbówka je zsumuje, odejmie tyle, ile według US dziadek musiał wydać na utrzymanie i wtedy może dalej podejmować decyzje.
Ech, szkoda mi Cię... możesz przez swoją naiwność mieć kiedyś kłopoty. Skoro taki jesteś mądry, to wyjaśnij mi to:Za duzo naogladales sie amerykanskich filmow o FBI, a za malo wiesz o polskich urzedach.
Źródło: http://forumprawne.org/prawo-finansowe-podatkowe/20091-problem-z-urzedem-skarbowym.htmlW naszej rodzinie, przed świętami zaistniała stresująca dla nas wszystkich sytuacja a mianowicie Urząd Kontroli Skarbowej rozpoczął postępowanie kontrolne wobec moich teściów, którzy to przed rokiem kupili dom w stanie surowym, za kwotę 250 000 zł. Obydwoje nie mieli żadnych większych oszczędności na koncie bankowym, nie posiadają również żadnych lokat kapitału, urzędnicy nie mogą zrozumieć, jak mogli trzymać taką kwotę w domu. Obydwoje przepracowali około 30 lat, teściowa w banku, teść trochę w Niemczech i jako pracownik ochrony w kraju. Chciałbym wiedzieć jak można wyjść z takiej sytuacji, a mianowicie czy upozorować pożyczkę, czy też po tylu latach pracy urzędnicy w końcu może zrozumią, że można odłożyć w ciągu całego życia taką kwote. Proszę o pomoc
Pani mecenas chyba nie jest na czasie z legalnością "prawa polskiego", albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem. Było już o tym wspomniane, polecam wam zapoznać się z kodeksem karnym skarbowym, art 107, paragraf 2, niestety jest tam wszystko czarno na białym. Pokaż to pani mecenas.Otóż pani mecenas powiedziała, że jest to legalne. Stwierdziła tak na podstawie regulaminu z unibetu, prawa polskiego i europejskiego. Powiedziała, że gdybym miał z tym kłopoty bez problemu jest w stanie udowodnić swoją rację, więc nie mam już żadnych ograniczeń.
Nie zgodzę się. Paragraf 2 nic nie bruździ, bo jest martwy - jeszcze nikogo w Polsce z niego nie ukarano.W zasadzie tylko ten paragraf 2 bruździ. Możesz grać, ale jeśli wykryje to skarbówka, płacisz grzywnę.