WTA Tour - Sydney & Hobart, 08-14.01.2012

[paolo_]

Azarenka V. - Li. N(+1,5 seta) 1,63
Kvitova P. - Li N.(+1,5 seta)
Li N. - Safarova L.
Li N. - Scheepers C.
Kolejny raz moim zdaniem kursy są przeszacowane. Żeby aż tak nie doceniać gry Chinki? Według mnie Chinka w tym meczu powinna spokojnie urwać set Azarence, a nawet się nie zdziwiłbym jakby znowu wygrała tutaj w Sydney.
Li pokonała wczoraj Czeszkę, która według niektórych grała jakiś kosmiczny tenis, była po prostu nie do roz*ebania, Chinka zweryfikowała tą opinię. Wygrała w 3 setach.
Azarenka zarówno jak i Na, pierwsze sety przegrały dość gładko, ale widać, że z gema na gem później się coraz bardziej rozkręcały.
Osobiście jutro wystawiłbym kursy fiftififi, a nie faworyzował Victorię.
Panie spotkały się w poprzednim roku aż 3 krotnie:
Azarenka 6:2 6:2 Li - W Istambule na I_hardzie, ale Li wtedy była bez formy.
Li 7:5 6:2 Azarenka - French Open, clay.
Li 6:3 6:3 Azarenka - Australian Open, hard.
Azarenka 6:3 6:3 Li - Montreal 2010, hard.
Li 7:6 4:6 7:6 Azarenka - Tokyo 2009, hard.
Li 4:6 6:3 6:4 Azarenka - Golad Coast 2008, hard.

Zgadzam się z opinią kolegi, nic dodać nic ująć. Wygrana Viktorii z Radwańską nie świadczy że jest w mega formie i gładko pokona LiNe, jak wiemy Aga bierze jakieś tabsy bo ponoć jest przeziębiona a i tak potrafiła urwać set Azarence oddając tylko jednego gema, gdzie w kolejnych dwóch nie miała zbyt dużo do gadania i myślę że po prostu odpuściła już walkę by nabrać siły na AO, o wygranej z Woźniacki nie będę pisał bo to nie był mecz na najwyższym poziomie. Co do Na Li widać że jest waleczna i już pokazała wam w spotkaniach z Safarową i Kvitową że jest w formie chociaż wielu ją przekreślało z Kvitową i grało po kursie 1,4.
Gram Na Li +1,5 seta
GL

 

[scotratez]

V. Azarenka - M. Jankovic - 1 (1,30
C. Wozniacka - D. Cibulkova +1,5 seta D. Cibulkova (1,85)
V. Azarenka - M. Bartoli - 1 (1,40)
P. Kvitova - D. Hantuchova. - 1 (1,40)
C. Wozniacka - A. Radwańska - +1,5 seta A. Radwańska(1,40)
P. Kvitova - Na Li - 1 (1,45) A. Radwańska - V. Azarenka - +1,5 A. Radwańska (1,55)
----------------------------------------------------------

V. Azarenka - Na Li - 1 (1,57) (2:1)
bet365
Dzisiaj z rana ku mojemu zaskoczeniu Chinka Na Li pokonała w 3 setach jedną z wielkich faworytek P. Kvitovą. Przyjrzałem się więc wynikowi i postanowiłem w końcu zobaczyć obecną grę Na Li i włączyłem eurosport aby zobaczyć powtórkę meczu. Chciałem zobaczyć co takiego się stało że P. Kvitova ten mecz przegrała. Przez jakiś czas myślałem że Chinka jest naprawdę w wielkiej formie. Po obejrzeniu powtórki odkryłem sukces Na Li. Stało się mianowicie to co przewidywałem już wcześniej ale nieskutecznie w meczu P. Kvitova - M. Bartoli. P. Kvitova pękła. Na Li nie wygrała tego meczu. To P. Kvitova ten mecz przegrała. Przez chwile łudziłem się że Chinka pokazała w tym meczu coś nowego. Absolutnie. Przez cały mecz grała to samo. Nierówny serwis, początkowo wręcz fatalny. Cały czas te same w kółko zagrania. P. Kvitova pokazała Chince w pierwszym secie jak daleko jej do niej rozwalając ją prawie do zera w gemach. Czeszka wiedziała że już nie ma sił i chciała ten mecz szybko skończyć. Rzuciła się całymi siłami na Chinkę nie dając jej nic pograć mając nadzieje że szybko doprawdzi mecz do finiszu. W drugim secie P. Kvitova jednak opadła z sił. Zaczęła robić kuriozalne błędy. Piłki co chwile lądowały w siatce, nie trafiła w boisko, a Chinka grała cały czas to samo. Równie dobrze dzisiaj mogłaby zagrać P. Kviotvej przeciwko A. Radwańska i podejrzewam że i ona dzisiaj pokonałaby Czeszkę. Nie oszukujmy się ale moment zmęczenia musiał nadejść. Przecież nie można bez końca wygrywać. Seria bez porażek jaką dokonała P. Kvitova i tak jest rewelacyjna. Chinka naprawdę nic nie pokazała szczególnego. Ponadto miała masę błędów w podaniu i wygrała tylko dlatego że Czeszka popełniała straszne błędy. Wyraźnie w drugim secie nogi P. Kviotvej już nie pracowały i nie biegała już nawet do tych piłek do których zawsze zdążyła dobiec. Jutro V. Azarenka prawdopodobnie sprowadzi Chinkę na ziemie. Viki siły ma na pewno, i śmiało mogę powiedzieć że miała bardziej wymagających rywali ostatnio niż Na Li. Stawiam na Viki w finale.

by scotratez​

 

[malin157]

Wickmayer(-3 gemy) - Peer 1 1.80 Betsafe

Półfinał turnieju WTA w Hobart. Belgijka Yanina Wickmayer zmierzy się z reprezentantką Izraela Shahar Peer. 22-letnia Belgijka to bardzo młoda utalentowana tenisistka o świetnych warunkach fiycznych, mierzy 180cm wzrostu, świetnie czuje się na szybkich nawierzchniach, ponieważ jej gra to szybkość i moc. W kwietniu 2010 roku była już nawet na 12 miejscu w rankingu WTA, niestety od tamtego czasu miała różne przygody i przez to obecnie jest dopiero na 29 miejscu w tymże rankingu. Na koncie ma już wygrane trzy turnieje oraz półfinał US Open. Jej rywalka jest o 2 lata starsza, na koncie ma pięć tytułów oraz 2-krotnie była w ćwierćfinale imprezy wielkoszlemowej w 2007 roku (AO i US Open), zajmuje obecnie 37 miejsce w rankingu WTA (najwyżej była 11 na początku zeszłego roku). W tym turnieju Wickmayer lekkie problemy miała tylko z Erakovic, ale uporała się z nią w dwóch setach do 4 i 5. Następnie bez najmniejszych problemów pokonała Dellacqu'e tracąc 2 gemy i Halep, której oddała 4 gemy. Peer dobrze rozpoczęła turniej pokonała bez problemu Hradecką jednak później nie było już tak dobrze, miała problemy z Jones wygrywając do 6 i 4 i z Chakvetadze, która skreczowała na początku trzeciego seta, a Peer w tym meczu miała sporo szczęścia, ponieważ po dobrym początku, kiedy to prowadziła 2:0 przegrała kolejnych 5 gemów i wtedy u Rosjanki odezwała się kontuzja pleców i Rosjanka nie grała już tak dobrze, choć i tak przy odrobinie szczęścia mogła skończyć mecz w dwóch setach. Wickmayer gra tu na wysokim procencie punktów zdobytych po pierwszym podaniu, zdecydowanie wyższym od swej rywalki, która dysponuje dużo słabszym pierwszym podaniem. Nie ma problemu z celnością pierwszych podań (65%) dlatego też sądzę że jutro rano czasu polskiego to Belgijka zdominuje na korcie rywalkę i awansuje do finału w którym to także będzie faworytką.

 

[lionel21]

Na Li - Victoria Azarenka
Na Li broni w Sydney tytułu, jutro w finale zagra z Victorią Azarenką. Białorusinka uchodzi za faworytkę, ale czy oby na pewno powinna nią być? Możemy mieć wątpliwości, gdy spojrzymy w historię rozegranych gier. Na Li pokonała Victorię 4 razy, Azarenka okazała się lepsza jedynie dwukrotnie. Jak już wspomniałem - Na Li wygrała ten turniej rok temu - wtedy nie było żadnego przypadku - w finale ograła samą Kim Clijsters. Potem dotarła do finału na Australian Open. W Australii, Na Li czuje się znakomicie. Sporo pewności siebie na pewno dodało jej zwycięstwo nad Kvitovą, która wydawała się nie do ruszenia. Na Li zagrała świetne spotkanie (pomijając nieudany pierwszy set). Bardzo dobrze returnowała, grała głębokie piłki, wymuszając błędy na Kvitovej. Na Li popełniała stosunkowo małą ilość unforced errors. Dobrze poruszała się po korcie, gra z powietrza in plus. Widzę tutaj wyrównany pojedynek, z przewagą Chinki.
Mój typ: Na Li

 

[prof]

Angelique Kerber - Mona Barthel @ 1.72 Bet365 9/10

Zdecydowanie promocja tej nocy. Mona niby ostatnio w dobrej formie i z malo znanej nam zawodniczki nagle zblizyla sie do top50 , tutaj dobra forme potwierdza no ale jakie ona miala przeciwniki sie pytam ? no jakie? 3 mecze kwalifikacyjne: Savinykh , Govortsova , Bratchikova (stracony set). 3 mecze w turnieju glownym: Oprandi , Medina Garrigues i Gajdasova (stracony set). Kerber w szerszej czolowce jest juz od dluzszego czasu i ten rok zaczela rownie dobrze jak Barthel. Roznica natomiast jest taka ze ona w pierwszych 2 turniejach pokonala same znane nazwiska jak: Cirstea,Georges , Vesnina , Errani , Lisicki(krecz) czy Erakovic. Angelique pokazala juz swoje umiejetnosci na nawierzchni twardej gdzie w ubieglym sezonie doszla w dobrym stylu to polfinalow Dallas czy US Open. Barthel niema prawa tego wygrac!

Typ dodatkowy:

Kerber 2-0 @ 2.87 Bet365 5/10

ciekawostka:

Schiavone przy Barthel to jest super pieknosc :razz:
Chcecie wygrac? To grajcie na Kerber! Jesli typ nie wejdzie to mozecie mnie pojechac , przyjme wszystkie bluzgi na klate :]!

????

 

[radomiak1910]

Tenis WTA Sydney 13.01.2012 9:30
Azarenka - Na Li
typ: 1
1.75
Tobet
Analiza
Jutro nad ranem w spotkaniu finalowym turnieju wta w sydney Bialorusinka Victoria Azarenka zagra z Chinką Na Li. Szkoda, ze w meczu finalowym nie zobaczymy jutro Agnieszki Radwanskiej, bo rozegrala ona bardzo dobry turniej i pewnie gdyby inny uklad polfinalow to ona gralaby z Azarenka w finale, a tak musiala ilec jej w 1/2 finalu. Victoria Azarenka w tym turnieju stracila jednego, jedynego seta w meczu z Agnieszką. Pokonala kolejno: Voegele, Jankovic i Bartoli bez strat. Chinka meczyla sie juz w swoim drugim spotkaniu i byla bliska odpadniecia z turnieju. Trudne warunki postawila jej Scheepers, a raczej to Chinka po prostu grala slabiusienko. Chinka dokonala jednak w tym turnieju czegos niezwyklego w ostatnich tygodniach, pokonala Czeszkę Petrę Kvitovą, ktora byla niepokonana od kilkunastu spotkan. W dzisiejszym spotkaniu Czeszka byla jednak cieniem zawodniczki z ostatnich meczow, popelniala ogromna mase bledow i miala problemy z kondycją. Chinka ta szanse wykorzystala, nie zagrala jednak zbyt olsniewajaco. Zupelnie inaczej wygladal drugi polfinal. W pierwszym secie Bialorusinka rowniez popelniala duza ilosc bledow, lecz gdy tylko ograniczyla je od drugiego seta poszlo jej duzo latwiej, Azarenka zagrala dobre spotkanie, z reszta podobnie jak nasza Agnieszka. Ten polfinal stal na duzo wyzszym poziomie niz ten pierwszy. Zdecydowanie wyzej cenie aktualna dyspozycje Bialorusinki i to na nia stawiam w tym meczu.

P.S. Co do Twojej ciekawostki - prof ???? haha Barthel to w koncu Niemka, mozna jej wybaczyc

 

[assassin84]

Półfinały przypominają mi poprzedni turniej, gdzie też chiński pokemon po przegranym mocno pierwszym secie w półfinale awansował do finału - Jie Zheng. Sposobem na Kvitovą dla Na Li było granie niskich piłek. Dla wysokiej i mocno zbudowanej zawodniczki jak Petra to był straszny wysiłek i szybko opadła. Azarenka też jest wysoka i też schodzenie do niskich piłek w meczu z Isią widać, że ją mocno męczyło. Po Na Li nic wielkiego się nie spodziewam, pewnie taka sama taktyka jak w półfinale, ale pewnie z większą wiarą w siebie. Spodziewam się 3 setów i win Azarenki.

Azarenka win @1,70 Unibet 3/10j
Total sets played ponad 2,5 @2,25 (Unibet) 7/10j

 

[wrobel2006]

Dyscyplina: Tenis
Mecz: Azarenka - Li
Typ: Over 21 game
Kurs: 1,81
Analiza: Wydaje mi się, że spotkanie finałowe będzie bardzo zacięte. Obie spotykają się ze sobą po raz 7. 4 mecze jak do tej pory wygrała Chinka, 2 spotkania zakończyły się na korzyść Białorusinki. W spotkaniach półfinałowych obie Panie wygrały po 2:1. Azarenka z naszą Agnieszką (24 gemów), a Li z faworytką bukmacherów Petra Kvitova( 27 gemów). Zatem uważam, że mecz finałowy będzie równie zacięty jak spotkania półfinałowe.

 

[scotratez]

V. Azarenka - M. Jankovic - 1 (1,30
C. Wozniacka - D. Cibulkova +1,5 seta D. Cibulkova (1,85)
V. Azarenka - M. Bartoli - 1 (1,40)
P. Kvitova - D. Hantuchova. - 1 (1,40)
C. Wozniacka - A. Radwańska - +1,5 seta A. Radwańska(1,40)
P. Kvitova - Na Li - 1 (1,45) A. Radwańska - V. Azarenka - +1,5 A. Radwańska (1,55)
V. Azarenka - Na Li - 1 (1,57) (2:1)
----------------------------------------------------------

Dziękuje wszystkim za uczestnictwo w tym wątku, wspólną wymianę informacji i mam nadzieje, że wszystkim z korzyścią finansową odbił się turniej WTA w Sydney. Powodzenia wszystkim!

by scotratez​

 

[assassin84]

Zostaje nam jeszcze finał drugiego turnieju - Hobart

Belgijka Wickmayer przeszła turniej jak burza bez straty seta. Belgijka to młoda i utalentowana tenisistka o świetnych warunkach fizycznych. Jest tenisistką praworęczną z oburęcznym backhandem. Jest jedną z najwyżej klasyfikowanych belgijskich tenisistek w rankingu WTA. Ma na swoim koncie osiem zwycięstw singlowych i siedem deblowych w zawodach ITF. Gra szybki i mocny tenis z dużą skutecznością pierwszego podania. Obecnie zajmuje 29 miejsce w rankingu, była zdecydowanie wyżej (19 kwietnia 2010 znajdowała się na pozycji 12 rankingu), ale w zeszłym roku odnawiała się jej kontuzja i w kilku turniejach mimo wygranego pierwszego seta musiała kreczować. Z ciekawostek w 2009 roku została ukarana przez własną federację roczną dyskwalifikacją za unikanie kontroli antydopingowej. Z pozwem przeciw temu orzeczeniu zwróciła się do belgijskiego sądu, który zawiesił wykonanie nałożonej kary do momentu rozpoznania skargi.
W tym roku w turnieju w Auckland odpadła w 1/16 z pojedynku z Sarą Errani 1:2 (6:4, 1:6, 1:6). Wygrała m.in. już jeden turniej w Australii w 2010 r. pokonując dość łatwo Flavię Pennettę.
Mona Barthel obecnie jest na 64 miejscu rankingu. Jej udział w finale jest duża niespodzianką i wielkim sukcesem dla młodej niemki. W półfinale pokonała A. Karber 2:0. A w całym turnieju straciła tylko jednego seta na rzecz Gajdasovej. Tak samo jak belgijka jest tenisistką praworęczną z oburęcznym backhandem. Ma na koncie 5 wygranych turniejów ITF i jeden wygrany turniej w grze podwójnej.
Argumenty dlaczego Wickmayer ma wygrac ten mecz?:
- jest silniejsza, dysponuje wysoką skutecznością pierwszego podania, wydaje się w optymalnej formie i mającej problemy z zeszłego roku już za sobą. Mimo młodego wieku jest bardziej doświadczona od równie młodej Niemki.
Barthel gra również ciekawy tenis, ale oglądając jeszcze dziś skróty z półfinałów Wickmayer według mnie wypada lepiej w tym zestawieniu.
Wiem, że ten turniej cieszył się mniejszym zainteresowaniem niż ten w Sydney, ale jeśli ktoś też nie mógł spać w tym tygodniu i oglądał to zapraszam do dyskusji ????
Dla zaintersowanych highlighty z pólfinałów:
http://www.youtube.com/watch?v=ud0LK-akqek
http://www.youtube.com/watch?v=btmLs-GSqcE

Wickmayer win @1,54 8/10j
Dokładny wynik 2:0 @2,35 2/10j
Komentarz: baby to jakieś dziwne są. Jak można rozegrać świetny turniej, żeby zagrać beznadziejnie w finale ?! Ehhh...​

 

[mercik]

Ale nie sprawdza każdy i to jest właśnie analiza. Opisał jej dobry oburęczny backhand i formę w ostatnich turniejach. Nie masz nic do powiedzenia to nie pisz niczego i sie nie przypierdzielaj do kogoś kto poświęca swój czas żeby napisać takie coś. Assassin84 nie przejmuj się

A jeśli mam coś dodać na temat meczu to uważam że Barthel i tak za daleko doszła bo uważałem że już wczoraj odpadnie no ale jutro rano wątpie żeby miała coś do powiedzenia przeciwko Wickmayer która ewidentnie nie doszła do finału tylko po to żeby dostać baty. Jest lepsza w każdym aspekcie i już raz ją pokonałą w 2010 w turnieju ITF w 2 setach 6:3 7:6. Według mnie 2 sety jutro ujrzymy.​

Wickmayer win 1.55 9/10j

 

[7tomas7]

Panowie. Moim zdaniem lepiej zagrać na WIN Radwańskiej i jak nie wystartuje to będzie zwrot. Wierzę, że się wykuruje i zajdzie daleko w turnieju.


christopher48 // Tutaj:

http://forum.bukmacherskie.com/f153/australian-open-12-turniej-glowny-kobiet-70682.html

znajduje się temat do kobiecego Australian Open.

Pozdrawiam