Jak moze byc dobrze z ta kadra jak:
1. Czolowy napastnik zeswirowal po slubie I zamiast okazac szacunek legendom (Heynckes) czy tez po prostu grac I odnosic sukcesy zaczal stroic foszki fuczec obrazac sie na wszystkich, od prostackiej zony zarazil sie prostota umyslu I widac ze z nim cos nie tak. A ze nastrzelal bramek w Bayernie? Tak z ogorami w Bayernie kazdy by tyle nastrzelal z tka pomoca, wystarczy dostawic noge
2. Jeden z filarow gry defensywnej zamiast grac jezdzi z panna, przymierza ciuchy, torebki, a na boisku znany jest z przeplacenia bo ma wysoki kontrakt, braku motywacji tudziez fatalnych zagran jak np z Watfordem gdzie rywal dochodzi do niebezpiecznej sytuacji I strzela bramke w poltorej skundy? Na dodatek jak zostal odstawiony druzyna nagle zaczela grac I wygrywac ze wszystkimi? Krychowiak swoja osoba I placa wywolal bunt w szatni West Bromwich, to miedzy innymi przez niego w glownej mierze spadli.
3. Zawodnicy dostaja powolania bo sa kolegami liderow druzyny (Peszko), sam to ktos napisal, nie ze cos sobie wymyslam. Ewentualnie sa zeby skoczyc po flaszke
4. Trener zeswirowal na stare lata I zamiast szykowac druzyne to jezdzi po solarkach, strzela sobie selfie z fanami, pieprzy totalne glupoty jak np o Peszce, ni umie nawet zakrywac prawdy, widac ze czyta wyuczone formulki w wywiadach, nic tam nie ma oryginalnego
5. Kierownik druzyny znalazl sobie jakas mloda sikse I obwozi ja po zgrupowaniach, zamiast koncentrowac sie na pracy koncentruje sie na numerkach
http://www.fakt.pl/sport/pilka-nozna/oto-natalia-jakula-piekna-partnerka-tomasza-iwana-zdjecia/cs5y3bw
6. Trener zostal zatrudniony tylko na podstawie znajomosci z nieudolnym prezesem zwiazku, no ale w porownaniu z Latem I tak Boniek to szczyt elokwencji. Na trenerce Boniek zna sie jednak jak kura na pieprzu, a I na rekrutacji tez nieszczegolnie
7. Trener ma wyuczony sklad I jego sie trzyma, nic nie zmienia w zaleznosci od rozwoju sytuacji. Tragedia jak wykrzaczy sie poszczegolne ogniwo.
8. Cala recepta na gre kadry to strzelic pierwsze gola I bronimy sie panowie 80 minut, moze sie uda, widac ze schodzi z nich powietrze w miare rozwoju sytuacji po szybkim poczatku. Latwo jest rozszyfrowac taka taktyke. Na euro jeszcze wyszli z grupy bo prawie kazdy wychodzil, wystarczylo wygrac z jakimis slabiakami I jest awans. Do tego w 1/8 wielki fuks, kto ogladal mecz ze
Szwajcaria to pamieta okazje Szwajcarow w koncowce I ich partaczenie. A zawodnicy typu Blaszczu czy Piszczu byli wtedy w bardzo dobrej formie, teraz napewno z nimi nie bedzie lepiej bo sa starsi I nie lapia minut, szczegolnie Blaszczu.
9. Zamiast na przygotowaniach koncentruja sie na wywiadach, reklamach, Lewandowski reklamuje wszystko oprocz chyba sztucznych szczek I prezerwatyw, choc I to niekoniecznie. Mozna, ale naprawde oplacaloby sie skupic na plaszczyznie sportowej, to zaprocentuje.
Widac ze w mediach ma obowiazywac narracja, ze teraz mamy swiatowej klasy zawodnikow, prezes PZPN jest super, Adam Nawalka och ach I Bialo-Czerwoni mocni jak nigdy.
Jako profesjonalista widze ze to sciema. Widze amatorszczyzne sztabu I ze o wynik sportowy oni sie nie za bardzo troszcza. Do kitu z takim trenerem I prezesem PZPN. A gracze nie zostali wybrani wedlug formy tylko oposzlo po nazwiskach. Bo kogo obchodzi ze Krychowiak nic nie gra? I wielu innych
Nie wyobrazam sobie wygranej w ktorymkolwiek z pierwszych dwoch meczow w swietle sytuacji, ktora opisalem. Owszem, moge sie zdziwic, ale ja czepiam sie fundamentow, podwalin pod sukces. Widze, ze tu mocno nie gra. Sukces jesli bedzie, to bedzie to MIMO przedstawionych przeze mnie okolicznosci, mimo wszystko.
Ale jesli nie bedzie sukcesu, 38 milionow krytykow rzuci sie na nich na wyscigi. A pierwszymi beda blazny z mediow czyli Tomaszewski czy nawet Szpakowski, ktory znowu odczyta przygotowane przez oficera prowadzacego oswiadczenie jak zrobil to z Beenhakkerem.
Jakby co - bylem pierwszy.
PS
reprezentacja Polski nie jedyna ma takie dziwne obyczaje, oczywiscie ze nie, ale tutaj mowimy o bialo-czerwonych zgadza sie?