Fińska gwiazda hokeja z flagą Szwecji na nodze
Największa gwiazda w historii fińskiego hokeja na lodzie Teemu Selanne wyjawił swoją skrywaną przez kilkanaście lat tajemnicę i wyjaśnił dlaczego nigdy w szatni nie zdejmował skarpet. Na prawej nodze powyżej kostki ma wytatuowaną flagę...Szwecji.
historycznie zażarta i rozbudza oba narody do tego stopnia, że ważniejsze niż medal jest zwycięstwo nad Szwecją. Fakt wytatuowania szwedzkiej flagi na nodze najlepszego fińskiego hokeisty porównany został przez szwedzki dziennik Aftonbladet do założenia biura Ku Klux Klanu w Harlemie. Fińskie media opisały historię Selanne jako potworną tajemnicę, z którą przez lata musiał żyć.
Selanne, który podczas meczów reprezentacji jak również w całej karierze w
NHL nigdy w szatni nie zdejmował skarpet tłumacząc się alergią. Teraz wyjaśnił, że nie zdradził kraju z własnej woli tylko przypadkiem.
- Przed kilkunastu laty spędzałem z kolegami swój wieczór kawalerski. Kiedy byliśmy już nieco zmęczeni oświadczono mi, że przygotowano dla mnie prezent. Po zawiązaniu mi oczu zasnąłem. Na drugi dzień po zdjęciu opatrunku z przerażeniem zobaczyłem tuż powyżej prawej kostki tatuaż błyskawicy jak mnie nazywają i flagę. Nie były to jednak barwy fińskie tylko ku memu przerażeniu szwedzkie, czyli flaga odwiecznego wroga - powiedział 40-letni hokeista Anaheim Ducks.
Dodał: - Co miałem zrobić, już było za późno na korektę więc zdecydowałem się ukrywać ten tatuaż, chciałem grać w reprezentacji. Teraz mogę to powiedzieć, ponieważ właśnie kończę karierę.
Artysta, który wykonywał tatuaż wyjaśnił, że po zobaczeniu kto siedzi na jego fotelu z wrażenia pomyliły mu się kolory. - Flagi skandynawskie są przecież bardzo do siebie podobne.
Selanne był wybierany najlepszym fińskim hokeistą w latach 1993, 1996, 1997, 1998, 1999, 2000 i 2006, lecz zdobył z reprezentacją Finlandii tylko dwa medale mistrzostw świata, srebrny w 1999 roku i brązowy w 2008.
Zdobył cztery medale olimpijskie, brązowe w Lillehammer w 1994 roku, Nagano 1998 roku i w 2010 roku na swojej piątej olimpiadzie w Vancouver oraz srebrny w Turynie w 2006 roku. Podczas tego ostatniego turnieju Finowie podczas dekoracji płakali z rozpaczy, że po raz kolejny nie byli w stanie pokonać Szwecji.