Ustawa hazardowa/ prawo hazardowe cz. 2

[orinar]

Ty jesteś poważny? Taki 'punkt zaczepienia' to idealny sposób, żeby w*ebać kogoś w kłopoty. Jeśli Twoja mama prowadzi z Nim firmę to dlaczego pieniądze trafiałyby na Twoje konto? Zresztą na jakie konto by nie trafiały, to przecież z 'firmowych pieniędzy' też trzeba się rozliczać, prowadzić księgowość itd., a ty wymyślasz jakieś przelewy na boku z których może być więcej problemów niż pożytku.
Niestety żyjemy w świecie w którym nie możesz swobodnie decydować o swoich pieniądzach i jeśli już chcesz kombinować to tak, żeby nie narobić sobie problemów, bo inaczej gra jest nie warta świeczki.

No własnie dlatego boje sie przekonac do tego mamy bo znajomy jest na TAK ????
Zawsze moze przelewac kase na jej konto mi to bez znaczenia... ale ona moze sie bac o swoj interes i przyszłosc firmy ????
dlatego pytalem

Zamiast siedzieć i rozmyślać nad hazardem weź się za naukę fachu od mamy, języka angielskiego i wtedy będziesz zarabiał krocie a nie przepie... ciężko zarobione pieniądze rodziców:grin:

Jestem juz dorosły i zarabiam wlasne pieniadze ???? Ale boli mnie, że nie moge decydowac jak je zainwestowac...

 

[marian78]

jeżeli tak trzęsiesz portkami to po prostu przewieźć przez granicę pieniądze .. nie ma z tym chyba najmniejszego problemu .. terminy pewnie odległe ale jak tak się kto boi .. no to przynajmniej jest pewniak

 

[aksior]

Tak czekali na grę w internecie i pisali, a gdy już można grac to cisza ????
W fortunie jest możliwość wpłaty pieniędzy i wg opisów możliwość gry online- nawet niby jakieś mecze live maja. Jak to wyglada w praktyce? grał ktos?
mnie to nie przekonuje- bo jedyna możliwość wpłaty/wypłaty kasy to przelew bankowy z konta. Nie cieszy mnie to- bo dlaczego ktoś ma mi inwigilować konto?Dlaczego tylko taka możliwość? Zapewne bedą bukmacherzy wysyłali dane, albo US MF czy jakieś instytucje beda mogły prosić firmy czy żądać dane o wygranych i na tej podstawie wchodzić na konta obywateli i przy okazji badać całe konta ???? Jakos nie ufam naszemu państwu, instytucjom, rządowi nigdy nie ufałem- a teraz po ACTA to dopiero nie mozna im ufać!
miało być fajnie a wyszło jak zawsze...

 

[yar000]

Tak czekali na grę w internecie i pisali, a gdy już można grac to cisza ????
[...]

... ale jaka cisza ???? ?
Dla Fortuny, Polska to jeden z kilku (na teraz) elementów układanki. Bardzo ważny i największy ale obok rynku Słowacji, Czech i Malty (tam dziala grupa Fortuna). Fortuna już w Internecie działa od tzw. dawna. W każdym z ww. krajów mając odmienne warunki prawne.
Sukces prawdopodobnie odtrąbi - tak uważam - bardzo głośno STS (gdy/jeśli otrzyma w końcu to Zezwolenie).

 

[alter.vultus]

Wpływy z zakładów organizowanych w internecie przez Fortunę będą opodatkowane w Polsce - mówi Tomasz Manicki, adwokat, partner w kancelarii White & Case.
Fortuna jako pierwszy bukmacher zaoferuje polskim klientom legalne zakłady on-line. Firma ta dostała 24 stycznia 2012 r. zezwolenie ministra finansów na prowadzenie zakładów w internecie. Czy to oznacza legalizację hazardu w sieci?
Na pewno jest to dla tej firmy szansa powalczenia o klienta, który ceni sobie wygodę i elastyczność, jaką daje możliwość zawarcia zakładu bez ruszania się z domu. Dotychczas, w internecie obecni byli jedynie bukmacherzy wirtualni, operujący poza Polską. Ich działalność – w myśl przepisów polskiego prawa – jest nielegalna, czyli zarówno taki bukmacher, jak i gracz korzystający z jego oferty, podlegają ściganiu.
Do tej pory potencjalny klient, załatwiający większość swoich normalnych spraw przez internet, miał nie lada dylemat: albo zrezygnować z możliwości zawarcia zakładu on-line i udać się do punktu przyjmowania zakładów, albo zrobić to przez internet i wejść w konflikt z prawem. Przy czym wejście w konflikt z prawem to nie tylko ryzyko zarzutów prokuratorskich za udział w nielegalnie urządzanej grze hazardowej, ale i ryzyko przepadku ewentualnej wygranej.
Pojawienie się w sieci bukmachera działającego na podstawie oficjalnego zezwolenia jest propozycją dla graczy, którzy nie odwiedzają punktów przyjmowania zakładów, a jednocześnie nie chcą łamać prawa. Czy taki krok resortu wyeliminuje nielegalne firmy z rynku?
Nie mam wątpliwości, że wirtualni bukmacherzy zagraniczni pozostaną w sieci i będą dalej znajdować klientów oraz konkurować z Fortuną kursami i zakresem oferty – chyba że zostaną podjęte bardziej stanowcze kroki celem wyeliminowania ich z polskiej przestrzeni internetowej.
Kto zyska na legalnym prowadzeniu zakładów w internecie?
Najwięcej zyska Skarb Państwa. Wpływy z zakładów organizowanych w internecie przez Fortunę będą opodatkowane w Polsce (wirtualni bukmacherzy zagraniczni podatków w Polsce nie płacą). Dlatego wypada mieć nadzieję, że w przyszłości procedura przyznawania zezwoleń na przyjmowanie zakładów przez internet będzie mniej kosztowna i formalistyczna niż obecnie i zachęci do legalnego zagospodarowania sieci także inne firmy.
Znamienne jest, że choć o otwarciu internetu dla bukmacherów godzących się na płacenie podatków w Polsce mówi się od ponad roku, Fortuna jest na razie jedynym podmiotem, który przeszedł żmudną ścieżkę formalną prowadzącą do uzyskania zezwolenia.

http://podatki.gazetaprawna.pl/wywiady/588413,budzet_panstwa_zacznie_zarabiac_na_internetowym_hazardzie.html

 

[damian26]

"Celnicy wkraczają do akcji. Ustawa hazardowa to nie przelewki. Tylko co z Brosnanem?"


19 stycznia 2012 - 17:48


"Z rozbawieniem - a czasami też z przerażeniem, bo głupota śmieszy, ale i przeraża - przyglądamy się sprawie ustawy hazardowej i działaniom władz, mających na celu zaprowadzenie w Polsce porządku. W końcu żadne inne prawo uchwalone przez sejm nie miało aż tak wielkiego wpływu na kondycję polskiego sportu, a piłki nożnej w szczególności.

Ha! Na pokertexas.pl przeczytaliśmy o kolejnej, spektakularnej akcji celników. Otóż zamaskowani funkcjonariusze (kominiarki muszą być, a jak!) wtargnęli wczoraj do pubu w Łodzi, w którym kilku znajomych umówiło się na grę w pokera. Niestety, celnicy zaliczyli falstart, ponieważ wpadli zanim gra się zaczęła, więc... nikogo nie złapali na gorącym uczynku. Z drugiej strony, tak wczesna interwencja zapobiegła złamaniu prawa i miała głęboki sens prewencyjny. Niedoszli uczestnicy nielegalnej gry musieli składać zeznania, do czego im były karty. Oczywiście prawidłowa odpowiedź brzmi - do wróżenia!

Z kolei o opieszałości celników donosi portal hazardzista.pl, który informuje, że reklama herbaty Lipton jest niezgodna z polskim prawem i powinna zostać wycofana. "Czy coś tu nie gra? Owszem. W Polsce bowiem nie wolno w żaden sposób promować hazardu, ze szczególnym uwzględnieniem gier w karty. Ba, nie wolno nawet wykorzystywać elementów i przedmiotów kojarzonych z grami kasynowymi, bo biedni ludzie najwyraźniej ruszą tłumnie do sklepów po kolorowe kartoniki i zaczną się oddawać zgubnemu nałogowi, takiemu jak gra w pokera. Dlatego tez w Polsce emitowanie takiego materiału jest nielegalne, co oczywiście dowodzi słabości prawa, a nie reklamy Liptona" - czytamy na portalu.
Jak się okazuje, w takich kwestiach celnicy już interweniowali - doprowadzając do wycofania "dżingla" wyprodukowanego przez TVP. Cały artykuł znajdziecie TUTAJ.

Mamy nadzieje, że celnicy nie ograniczą się do prześladowania niedoszłych pokerzystów, ale wezmą się też za prawdziwe szychy - zatrzymanie Pierce'a Brosnana z pewnością odbiłoby się szerokim echem w Europie i przysporzyło naszym dzielnym funkcjonariuszom odpowiednią sławę. Mamy nadzieję, że deprawowanie polskiego społeczeństwa nie ujdzie na sucho nawet osobie tak znanej. Albo - przede wszystkim jej!

PS Skoro już jesteśmy na etapie kapowania, to chcieliśmy uprzejmie donieść, że pokerowi oddali się w ostatnim czasie bohaterowie serialu "Plebania". Mamy nadzieję, że serial zniknie z anteny."

 

[yar000]

"Celnicy wkraczają do akcji. Ustawa hazardowa to nie przelewki. Tylko co z Brosnanem?"
[...]

Skoro cytujesz (a zwłaszcza cały, chyba bez wprowadzanych zmian artykuł), to może przytocz źródło, podaj Autora ...

 

[floss04]

Nie chciałbym, żeby to był OT, ale jednak daje do myślenia i nie trzeba tu żadnych ACTA. Cytat:"Rutkowski monitorował stronę antywariograf (jak oszukać wariograf). Przez dwa dni (od momentu, gdy Katarzyna wiedziała o badaniu wariografem) było na nią 10 wejść. Jedno z wejść było z Sosnowca (po ustalonym IP). Katarzyna później przyznała, że wchodziła na tą stronę i starała się przygotować do badań." Za gazeta.pl
To rozumiem, że strony firm hazardowych też można od tak sobie monitorować?

 

[marian78]

oczywiście, każdego można podglądać w internecie jeżeli nic nie kombinuje z adresem ip czyli zabawisz się w tzw. hakera
dlatego mam do rostrzygnięcia takie zagadnienie:
dla naszego prawa wystarczy że jesteśmy po za granicami polski prawda .. wtedy łączymy się przez zagraniczne IP i mamy spokój z naszym prawem
czy będąc w Polsce mogę korzystać z usług internetowych firm z zagranicy np. z Anglii ? czy jest taka możliwość, na przykład jakis internet satelitarny czy komórkowy czy tym podobny.

 

[floss04]

Chodziło mi o to, że Rutkowski to żadna policja i pewnie działał na dziko monitorująć

 

[caciavita]

czy będąc w Polsce mogę korzystać z usług internetowych firm z zagranicy np. z Anglii ? czy jest taka możliwość, na przykład jakis internet satelitarny czy komórkowy czy tym podobny.

t-mobile,orange ..to wszystko są zagraniczne firmy z których możesz korzystać na terytorium polski

 

[marian78]

t-mobile,orange ..to wszystko są zagraniczne firmy z których możesz korzystać na terytorium polski

ale
czy jest pewność że te firmy nie korzystają z puli adresów IP przeznaczonych dla Polski
moim zdaniem play, orange i inne firmy w swoim pre paid korzystają raczej z polskich IP

 

[yar000]

ale
czy jest pewność że te firmy nie korzystają z puli adresów IP przeznaczonych dla Polski
moim zdaniem play, orange i inne firmy w swoim pre paid korzystają raczej z polskich IP

Najważniejsze jest gdzie zarejestrowano firmę (piszę tutaj nie o dostarczycielu Internetu ale przede wszystkim o firmie, która z tych usług korzysta): np. w kraju poza UE, w którym chroni się dane Klientów firm (i jakie są aktualnie umowy w omawianym zakresie pomiędzy tym krajem a RP) i gdzie fizycznie umieszczony jest serwer, na którym firma "trzyma" domenę" i strony "pod" tą domeną.
Nieoficjalnie na Świecie rządy państw działają metodami "zróżnicowanymi". Formalnymi i nieformalnymi (w tym: działając poprzez swoje wywiady). Natomiast kwestie zależące od czynników "formalnym" można zminimalizować albo wyeliminować.
Edit:
Reasumując: działającą w "polskim" Internecie firmę zarejestrowaną w konkretnych krajach poza UE, polskie "organa" mogą cmoknąć.
Jeśli jesteś zaś osobą fizyczną, to faktycznie trochę inna kwestia ...

 

[yar000]

Wpływy z zakładów organizowanych w internecie przez Fortunę będą opodatkowane w Polsce - mówi Tomasz Manicki, adwokat, partner w kancelarii White & Case.
[...]
Znamienne jest, że choć o otwarciu internetu dla bukmacherów godzących się na płacenie podatków w Polsce mówi się od ponad roku, Fortuna jest na razie jedynym podmiotem, który przeszedł żmudną ścieżkę formalną prowadzącą do uzyskania zezwolenia.

Odpowiedź może (choć nie musi) być bardzo prosta. Fortuna przechodziła przez podobne procedury w innych krajach/"demoludach" (Czechy, Słowacja) i już wie co jest "trąfem" ...

 

[dominik_wtk]

Przejmujecie się tym i tak dopatrujecie,jakbyście grali kwotami minimum parenaście tysięcy.Uważacie,że jak wypłacicie sobie 500 PLN na konto,to skarbówka się do was dopieprzy? Ludzie...

 

[mati1908]

Za ***********:
Ustawa hazardowa w Polsce to jeden z naszych ulubionych tematów. Rzadko się bowiem zdarza, by tak groteskowe prawo wprowadzano w pośpiechu tylko dlatego, że przedstawiciele władzy zostali podsłuchani na cmentarzu. Historia Rycha, Zbycha i Mira - za którą w dużej mierze płaci polski sport - ciągle nie ma końca.
Tym razem kolejny cios ten polski bubel otrzymał z najmniej spodziewanej strony - od polskiego sądu. - I ty, Brutusie, przeciwko mnie? - powinien zapytać Donald Tusk. Cóż, pamiętacie pierwszą głośną sprawę złamania ustawy hazardowej? Reklamy Bet-at-home podczas konkursu skoków narciarskich w Zakopanem. Poniżej treść pisma sporządzonego przez Clausa Retschitzeggera, szefa działu prawnego Bet-at-home:

„W styczniu 2010 r. bet-at-home.com był sponsorem konkursu skoków narciarskich w Zakopanem. Po tym wydarzeniu, dwójce organizatorów zostały postawione zarzuty nielegalnej reklamy hazardu. Sprawa jest precedensowa, gdyż zakopiański konkursu był pierwszą imprezą na taką skalę, organizowaną po wejściu w życie ustawy hazardowej, a losy tej rozprawy mogą przyczynić się do ustalenie porządku prawnego w Polsce.
Sąd Rejonowy w Zakopanem zawiesił postępowanie przeciwko organizatorom i 16 stycznia 2012 skierował wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sąd zgłosił się z prośba o opinię do Trybunału, w sprawie tego czy art. 29 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. powinien być notyfikowany, w rozumieniu regulacji unijnej Dyrektywy 98/34/WE. Artykuł 29 ustawy m.in. zabrania reklamy, promocji i informowania o sponsoringu przez podmioty prowadzące działalność w zakresie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, przyjmowania zakładów wzajemnych oraz gier na automatach. Artykuł wprowadza również regulacje dyskryminujące na polskim rynku zagraniczne podmioty, mimo posiadania licencji obowiązującej w UE.
Jeśli Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdzi, że przepisy te wymagały notyfikacji ze strony UE, wszystkie wszczęte na ich podstawie postępowania sądowe staną się bezpodstawne. W takim wypadku dwójka organizatorów z Zakopanego powinna zostać oczyszczona z zarzutów. Dodatkowo polski ustawodawca będzie zmuszony do przystosowanie przepisów do unijnych regulacji i ich notyfikacji. Co więcej do momentu wydania stanowiska przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości, nie powinny zakończyć się żadne sprawy sądowe wszczęte na podstawie przepisów ustawy hazardowej.
Nasze zdanie jest spójne z oczekiwaniami operatorów i graczy z innych państw członkowskich. Skierowanie sprawy do ETS przez polski sąd potwierdza naszą opinię. Nie bierzemy pod uwagę tego, że przepisy w UE mogłyby zmieniać się w kierunku proponowanym w Polskę.”

Donaldowi Tuskowi życzymy, by w końcu udało mu się sklecić jakąkolwiek ustawę, która będzie logiczna, pożyteczna i której nie podważy każdy, kogo stać na zatrudnienie prawnika.

 

[yar000]

Tak sobie teraz pomyślałem ... Czy uznanie przez władze RP bukmacherów obecnie w jej oczach nielegalnych, uznanie na zasadzie prostego automtyzmu "mówisz - masz" (bez grzebania w wysokości podatku), prawdopodobnie nie postawiłoby grających obywatel Polski w sytuacji takiej?:
Z dochodu należałoby się wobec "państwa" rozliczyć tak więc grający zapłaciłby (wykazując dochód w zeznaniu rocznym PIT) więcej, niż płaci teraz grając u "legalnego" naziemnego lub w Fortunie, (która już tylko naziemnym nie jest). Podatek dochodowy od osób fizycznych jest wyższy niż obecny podatek od "gier", a "państwo" zadbałoby naturalnie o takie uregulowania prawne aby ściąganie 12% podatku w momencie wygranej, nie dotyczyło buków dotychczas wg "państwa" nielegalnych.

Czysty zysk dla "państwa". Chcecie to macie ???? . Zrobiłbym tak będąc na miejscu totalitaryzującego "państwa".
I oczywiście w zw. z tym, jeszcze większe przykręcenie "śrubki" przy przepisach dotyczących kontroli kont bankowych obywateli i sprawozdawczości banków wobec organów "państwa".
Oczywiście, dla dobrego i uśmiechniętego pr, całkowita abolicja dla dotychczas grających, u dotychczasowych buków wg "państwa" nielegalnych.
----
Oczywiście to jest czysta fantastyka, bo ani "państwo" tego nie zrobi (ponieważ jest do tego zwyczajnie za głupie - nie mówię o Polsce, Kraju, który kocham ale o strukturach, które je dosłownie okupują) ani polskie do tej pory naziemne buki na to się tak po prostu i zwyczajnie nie zgodzą.

 

[hopkirk]

Tutaj nie ma co mówić tylko o władzach polskich, bo w zdecydowanej większości krajów europejskich są planowane albo wprowadzane ograniczenia w korzystaniu z internetowych bukmacherów.
Yar000 o jakim dochodzie Ty mówisz? Większość graczy nie ma zysku z zakładów sportowych, to nie będzie z czego płacić. Jak miałaby wyglądać kontrola takiego gracza? Na podstawie jakich dokumentów miałby uzupełnić zeznanie podatkowe? Normalny gracz używa kilkunastu europejskich bukmacherów, pinnacle i bukmacherów azjatyckich, więc kto miałby skontrolować bilans z tych wszystkich kont?
Trzeba pamiętać o limitach u bukmacherów. Wiele osób używa kilku kont u jednego bukmachera i to byłby duży problem z rozliczeniem się z kont na różne dane osobowe.

 

[yar000]

[...]
Yar000 o jakim dochodzie Ty mówisz? Większość graczy nie ma zysku z zakładów sportowych, to nie będzie z czego płacić. [...]

Skarbówkę interesuje dochód a bardziej precyzyjnie przychód, bo w przypadku osoby fizycznej nie jest istotne czy ona posiada jakieś koszty czy ich nie posiada. Tak więc czy gracz ma zysk czy go nie ma, to zupełnie inna kwestia.

[...] Jak miałaby wyglądać kontrola takiego gracza? Na podstawie jakich dokumentów miałby uzupełnić zeznanie podatkowe? [...]

Na podstawie własnej wiedzy o osiągniętym przychodzie. Przecież każdy wie co widnieje na jego koncie w panelu Klienta a już na pewno wie jakie wpływy znajdują się na jego rachunku bankowym.

Normalny gracz używa kilkunastu europejskich bukmacherów, pinnacle i bukmacherów azjatyckich, [...]

Często, "normalnie" pracujący człowiek również posiada przychody wieloźródłowe.

[...] więc kto miałby skontrolować bilans z tych wszystkich kont?

Na początek to nie musi być kontrola. Na początek może być jak zawsze w przypadku pytań US gdy ma jakieś wątpliwości.
Czyli, gracz zeznaje w PIT a jeśli skarbówka zada mu pytanie o konkretne kwoty, to on musi niestety wykazać, że nie jest wielbłądem. Konkretnie: jakie ma pokrycie na te kwoty. Poza tym, pozostają jeszcze rachunki bankowe graczy (tych, którzy posiadają rachunki bankowe) i wpływy na te rachunki, do "prześwietlenia". Przelew niebezpośrednio od buka? Nie ma sprawy. Skarbówka prosi o wyjaśnienie skąd dokładnie i za co ten przelew. (Przypominam, że żyjemy w "państwie", które właśnie oficjalnie zagroziło, że zamierza sprawdzać tzw. przelewy "wewnątrzrodzinne&quot.
To, że zawsze istniałaby grupa osób nie wykazujących wszystkich swoich przychodów to inna kwestia. Ryzyk, fizyk. Na kogo wypadnie, na tego bęc.

[...] Trzeba pamiętać o limitach u bukmacherów. Wiele osób używa kilku kont u jednego bukmachera i to byłby duży problem z rozliczeniem się z kont na różne dane osobowe.

Ta akurat sprawa to jest problem osób, ktore używają kilku kont u jednego buka. Robią to wbrew regulaminom bukmacherów. Fałszują dane. Nikt się za nimi nie ujmie i mają z góry przerąbane, i tyle.

 

[hopkirk]

Yar000 żarty sobie robisz?
Na wszystko trzeba mieć odpowiednie dokumenty. Kto wyda dokumenty dla urzędu skarbowego?