Ja bym tutaj nie wysuwał zarzutów,dla tych co głosowali na PO, PIS czy inna partie, bo nie każdy patrzy na politykę tylko przez pryzmat funkcjonowania hazardu w Polsce. Jak na razie to żadna z ostatnio rządzących partii nic nie poprawiła w funkcjonowaniu ustawy. Tak jak przed ostatnia nowelizacją granie u podmiotów bez licencji według polskiego prawa było nie legalne, tak i będzie teraz, z tym że poprzednio większość, która opanowała korzystanie z portfela internetowego mogła bezpiecznie omijać te przepisy, nazywając pozostałych frajerami, tak teraz grupa frajerów będzie większością a grać u zagranicznych będzie grupa najsprytniejszych. Ja bym z forum nie robił z zwolenników czy przeciwników jakiejś partii, bo tak naprawdę nie wiadomo czego się po kim można spodziewać. To że obecny rząd jest skuteczniejszy niż poprzednicy odnośnie ustawy hazardowej ciężko uznać z zarzut, ale można to, że jej nie naprawił tylko powielił. Jeśli nawet obecny rząd zmieni osławiona ustawę a konkretnie podatek na GGR (a myślę że niebawem tak będzie) to forum nie powinno być miejscem tylko dla piewców PISu, bo nawet wtedy nie sadze żeby się wszyscy z nimi utożsamiali.
Tyle co żyje na tym świecie, zdążyłem się nauczyć ze nie ma nic pewnego w życiu a zwłaszcza w polityce. Sadze jednak, że niebawem Gowin ruszy ze swoją ustawą i pisze o tym nie dlatego, że jest to polityk w przeciwieństwie do innych prawdomówny i dotrzymujący słowa, ale dlatego że ma w tym interes polityczny. Jest zbyt doświadczonym politykiem , żeby stawać do przegranej bitwy, zwłaszcza takiej, która go praktycznie nie dotyczyła. Gdyby nie wyrwał się z inicjatywą naprawy, tej że ustawy, nikomu nie przyszło by do głowy, żeby pytać go o prowadzoną nowelizacje. Jeżeli rzeczywiście procedowanie nad ustawa będzie już zakończone w tej kadencji sejmu, to moim zdaniem ugrupowanie Gowina odczuje to najdotkliwiej w sondażach , bo jej przewodniczący zdążył chyba zrazić wszystkie strony zainteresowane hazardem i będzie dla mnie politycznym idiotą. Ale nie wiem dlaczego miałby nie wprowadzić zmian własnego autorstwa. Z poprzednim ministrem finansów rozmowy mogły być utrudnione ale z nowym ministrem Mateuszem Morawieckim ma bardo dobre relacje i ten w przeciwieństwie do poprzednika ma tak mocną pozycje w rządzie, że może przeforsować każda ustawę związaną z podległymi mu ministerstwami. Zastanawiała i zastanawia mnie kwestia skąd na konferencji premiera Gowina promującej projekt przygotowywany przez jego ugrupowanie znalazł się także prezes Boniek, który często polemizował z obowiązującym prawem w kwestii hazardu a ostatnio jakoś zamilkł jak by był dziwnie spokojny.
Pan Gowin realizuje od początku swój plan. Pamiętam jak to mówił w wywiadach, że czuje się winny bo został oszukany przez premiera Tuska, który namówił go w 2009 roku na zagłosowanie za przygotowana wtedy ustawa hazardową i chce się teraz zrehabilitować, stąd jego działanie. Natomiast na jednym z głosowań w podkomisji finansów ds. hazardu poseł Polski Razem wstrzymał się od głosu(z tego co pamiętam posłowie PISu byli podzieleni, poseł Wójcikowski zgłaszający poprawkę był za, pozostałych posłów opozycji zabrakło) nad zmiana opodatkowania przesądzając o pozostawieniu go w nie zmienionej formie, pozostawiając swojego lidera nadal z wyrzutami sumienia. Ale to by było po prostu mu nie na rękę bo sztandarowa zmiana podatku na GGR byłaby zasługą wielu posłów i ugrupowań czy też ustawodawcy. Nawet gdyby wcześniej złożył i przeforsował własna ustawę na wzór modelu duńskiego, było by duże grono zadowolonych, ale też byłaby grupa uważająca, że tylko zaszkodził swoimi działaniami bo było lepiej jaj było, licząc że wszystkie rządy omijałyby temat hazardu i wiecznie funkcjonowałaby wadliwa ustawa. W tym momencie będzie miał najbardziej podatny grunt na wprowadzenie zmian bo już gorzej chyba być nie może.