nezus
Użytkownik
Gdyby to było takie proste :-|Wyślij tatę nie do Gowina a do Prezesa...
Gowin go przyjmie a prezes to nie wiadomo + mój ojciec jest pierwszą kadencje więc ciężko, żeby prezes go wysłuchał..
Gdyby to było takie proste :-|Wyślij tatę nie do Gowina a do Prezesa...
Problem jest raczej z tym, że trudno znaleźć odpowiednich ludzi do takiej reprezentacji środowiskowej, którzy będą godnie reprezentowali nasze interesy.Jeśli chodzi o działanie długofalowe, to ewentualne (bo przecież widać, ze nie garniemy się do tego) wyłonienie oficjalnej reprezentacji środowiskowej oraz odpowiedź politykom przy urnie wyborczej.
Może nie zauważyłeś, ale gdyby któraś z tych osób chciała, wystarczyłoby abyśmy się już dawno pozgłaszali nawzajem.[...]
I już mamy zarząd ????
Może takie zasady wpojono pracownikom firmy Twojego pryncypała?[...] Skąd ja to znam.
Może Ciebie nie interesuje, czy BAH się sypnął, ale wielu tutaj na pewno TAK.vide, korespondencja z niedobrym B A H - em
Jak udajesz psychologa, to jesteś kiepski, bardzo kiepski. A jak udajesz detektywa, to jesteś do d*py.Może takie zasady wpojono pracownikom firmy Twojego pryncypała?
Jeśli rozmawiamy o "podejrzliwości" to w stosunku do Ciebie wynika ona w nawiązaniu do Twoich forumowych zachowań.
Są trzy możliwości:
1. jesteś osobą, która tutaj zawitała wprost od Juroszków,
2. nie jesteś osobą od Juroszków ale w zw. z tym, że część forumowiczów uważa, że nią jesteś - dobrze się bawisz i nie wyprowadzasz nikogo z błędu w tej kwestii,
3. podobnie jak w punkcie 2, ale nie bawisz się dobrze, kontynuujesz pozę, ponieważ zaszedłeś z nią tak daleko, że i tak osoby przekonane nie uwierzą już, iż jest inaczej.
W każdym z tych przypadków, chcąc czy nie chcąc, pracujesz dla Juroszków.
Na pewno, tak.=bukowina;6046938]Może Ciebie nie interesuje, czy BAH się sypnął, ale wielu tutaj na pewno TAK.
[...]
Udawać nikogo nie muszę. Mówię to, co myślę.[...] Jak udajesz psychologa, to jesteś kiepski, bardzo kiepski. A jak udajesz detektywa, to jesteś do d*py.