Witam.
Dodam coś od siebie jako jeden z tych, któremu postawiono zarzut. Oczywiście jestem niewinny i tak też oświadczyłem na przesłuchaniu. Strach ma wielkie oczy (szczególnie jeśli są to własne oczy) dlatego zatrudniłem w tej sprawie adwokata. Niezależnie od pracy adwokata przeanalizowałem cały temat również na tym forum, na innych stronach, przeczytałem wszystkie dostępne orzeczenia sądów (przyznam, że jak na razie jest dosyć skąpa baza orzeczeń na temat art. 107 par 2 kks) i inne dostępne materiały m.in. kompendium wiedzy ze strony WolnyPoker i stwierdzam, że jest kilka rozwiązań sytuacji w postępowaniu przed sądem.
1. Moim zdaniem (ja tak zrobię) najważniejsze dla nas (osób niewinnych) jest sytuacja, w której nie przyznajemy się do winy i to zarówno przed UC jak i przed sądem (oczywiście w tym przypadku musimy się przekonać, że jedynym dowodem w sprawie są przelewy (poszlaki), tak jak jest to chyba we wszystkich przypadkach). Jeśli mamy dodatkowo adwokata, ten podczas rozprawy pracuje nad tym aby przekonać sąd do tego, że oskarżyciel nie ma wystarczających dowodów na naszą winę - minusem jest w tym przypadku czynnik ludzki w postaci człowieka, który orzeka w sprawie (sędzia), który może na podstawie poszlak podjąć decyzję zgodną z oskarżeniem. Na szczęście w najgorszym przypadku apelujemy do drugiej instancji i znowu powtarzamy czynności z I instancji licząc, że tym razem będzie orzekał rozsądny sędzia.
2. W przypadku małych kwot sąd może zmienić kwalifikację czynu z art.107 par 2 kks na art.107 par 4 kks i w tym przypadku jak już wiemy m.in. z orzecznictwa z uwagi na to, że czyn z par 4 (mając na uwadze przelewy z 2011-2012 r.) już się przedawnił i umarza postępowanie. Minusem jest to, że ktoś musi się przyznać a sąd w toku postępowania dopiero będzie rozstrzygał czy jest to przestępstwo (art.107 par 2) + wpis do krk czy wykroczenie (art.107 par 4). Jest więc ryzyko, że przyznając się i tak ktoś zostanie skazany + wpis do krk.
3. Kolejnym przypadkiem jest przyznanie się (też był jeden taki wyrok) do gry ale z uwagi na art.10 par 4 kks tj. "Nie popełnia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego karalności." I kolejnym minusem jest tutaj przyznanie się do winy, bo to sąd będzie oceniał tą "usprawiedliwioną nieświadomość" a sąd=człowiek (każdy człowiek popełnia błędy).
4. Ostatnim przypadkiem jaki udało mi się przeanalizować jest wiosek o warunkowe umorzenie postępowania na podstawie art. 336 kpk. Wniosek taki może był złożony już po wpłynięciu do sądu aktu oskarżenia. Skutkiem warunkowego umorzenia postępowania nie jest skazanie sprawcy przestępstwa, ale wskazanie osoby sprawcy i stwierdzenie jego winy - sąd wydaje w takim przypadku wyrok warunkowo umarzający postępowanie a sprawca przestępstwa będzie uznany winnym jego popełnienia, lecz nie jest to równoznaczne z jego skazaniem. Plusem jest brak kary za przestępstwo a jedynie sąd wyznacza okres próby na okres od 1 roku do 2 lat. Minusem jest oczywiście przyznanie się i ocena sędziego czy może zastosować taki tryb. Jeśli sąd postanowi inaczej ma na tacy człowieka aby go skazać z art. 107 par 2 kks.
To tyle z mojej strony. O swojej sprawie poinformuję jak się zakończy prawomocnym rozstrzygnięciem (to tak aby nie zapeszać i dla dobra sprawy).
Piszcie o swoich doświadczeniach bo to jak się okazuje bezcenna wiedza.