Dyscyplina: Hokej na lodzie/Hokejowa LM
Godzina: 17:00
Spotkanie: Unia Oświęcim vs Straubing Tigers
Typ: Krystian Dziubiński strzeli gola
Kurs: 4.20
Bukmacher: Fortuna
Post w dziale: https://forum.bukmacherskie.com/threads/hokejowa-liga-mistrzów-2024-2025.172225/#post-7296317
Analiza:
Unia od dłuższego czasu znajduje się w świetnej dyspozycji i wydaje się, że jest to główny faworyt do złota na polskich taflach. Jasne, wszystko rozstrzygnie się na wiosnę, gdzie dojdzie do play-offów, ale już teraz widać, że ekipa z Oświęcimia to stabilny projekt, który z każdym meczem się rozwija. W lidze pozycja lidera jest niepodważalna i przewaga nad drugim GKS Tychy wynoszą 3 oczka. Do tej pory gospodarze nie przegrali jeszcze pojedynczego spotkania w THL i ciekawy jestem, kto będzie najbliższym pogromcom Mistrza Polski.
W Hokejowej Lidze Mistrzów sytuacja Unii również wygląda interesująco.
Pokonanie na wyjeździe KAC po niesamowitej pogoni w 3. tercji, gdzie udało się odrobić 3-bramkową stratę i strzelić 4 gola, dającego komplet punktów otwiera wrota do ewentualnego awansu do strefy play-off. W tej chwili najlepsza polski zespół znajduje się tuż za 16. miejscem i potrzebne są kolejne oczka, aby poprawić swoją sytuację. Zadanie nie będzie łatwe, wszak dzisiaj czeka gospodarzy starcie z Tygrysami, a w przyszłym tygodniu wyjazd do Trzyńca, aby zmierzyć się z Mistrzem Czech.
Są jednak spore nadzieje, ponieważ ofensywa jest w formie i tak naprawdę każdy link sprawia spore zagrożenie przeciwnikom.
Świetnie przyjął się Christopher Liljewall i po 3 starciach ma już na swoim koncie 3 bramki i 1 asystę. Fińska i szwedzka linia także daje radę z Henry Karjalainenem oraz Danielem Olsson-Trkulja na czele. Nie zapominajmy, że wciąż kontuzjowany jest Kamil Sadłocha, a to jest zawodnik, który robi różnicę na lodzie.
Polacy również odgrywają dużą rolę i kapitan Krystian Dziubiński to najskuteczniejszy gracz Unii w tej edycji Hokejowej LM. Na swoim koncie ma 4 trafienia. Czy ten doświadczony hokeista pokusi się o poprawienie statystyk?
Po drugiej stronie barykady znajdują się Tygrysy, które nie najlepiej rozpoczęły zmagania w niemieckiej
ekstraklasie.
Wydawało się, że po dobrym starcie w Hokejowej Lidze Mistrzów uda się przełożyć dyspozycje na krajowe tafle, ale nic bardziej mylnego. Co prawda udało się sięgnąć po pewną wygraną na inaugurację z DEG, ale potem pojawiło się 5 porażek z rzędu. Może rywale byli wymagający, ale w pewnych momentach widoczna była różnica klas. Całe szczęście, że przełamanie nadeszło w poprzedni weekend i pokonanie Wild Wings na obiekcie w Villingen-Schwenningen to zazwyczaj nie jest bułka z masłem i trener Tom Pokel wraz ze swoimi zawodnikami może być pozytywnie nastawiony do meczu w Oświęcimiu.
Dobrą wiadomością jest trafienie i asysta jednego z liderów Tygrysów z poprzedniej kampanii. Mowa tutaj naturalnie o Mike Connolly, który dał ważną wygraną swojemu zespołowi. W Straubing są spore problemy z zastąpieniem jednego z najlepszego goalie ostatnich lat u przyjezdnych.
Hunter Miska zdecydował się przyjąć ofertę od Dynama Moskwa i występować w KHL. Jego następca Zane McIntyre nie spełnia jak na razie oczekiwań i statystyki to wyraźnie pokazują. Jego procent obronionych strzałów w DEL wynosi 88.00% a GAA na poziomie 2.28 nie jest powodem do pochwał. Nieco lepiej wygląda to w Hokejowej
LM i goście mają nadzieję na udaną wizytę w Oświęcimiu. Czy faworyci staną na wysokości zadania?
Liczę na ciekawe widowisko, wszak Unia w tej edycji Hokejowej
LM gwarantuje wiele emocji.
Jestem zdania, że Mistrz Polski jest w stanie jak równy z równym powalczyć z Tygrysami i nie tylko potrzebuje solidnej defensywy, ale też wykorzystywanie szans w przewagach.
Zdecydowałem się na gola kapitana gospodarzy i reprezentacji Polski.
Krystian Dziubiński to najlepszy topscorer klubu z Oświęcimia. Na swoim koncie ma 4 trafienia w 5 rozegranych starciach, co daje średnią niespełna 1 na mecz. Straubing ma swoje problemy w bramce i ich obrona nie przekonuje i przede wszystkim na wyjazdach nie spisuje się najlepiej. Przełamanie nadeszło z Wild Wings, ale gra podopiecznych Toma Pokela nie przekonuje.
Zawodnicy przyjezdnych popełniają błędy przy rozegraniu krążka z własnej tercji obronnej i tutaj należy szukać swoich szans przy szybkich przechwycie.
Nie raz Mike Connolly, czy Joshua Samanski tracili koncentracje i warto to wykorzystać. Nasz kapitan występuje w PP, co naturalnie zwiększa szanse na kolejnego gola. Dawaj Unia, dawaj Krystian!
420