>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

Trading przyszłością bukmacherki

R 40

raddik

Użytkownik
Możesz nieco przybliżyć na ile przed rozpoczęciem meczu zaczynasz obserwować rynki?? I po jakim ruchu na U/O zaczynasz grać na rynku CS? 1-2 ticki, czy ruch musi być większy?
Przeważnie staram się grać krótkoterminowe rynki, max kilka godzin pre. Choć czasem zdarzają się i kilkudniowe wejścia w dany mecz. Jeśli chodzi o ruchy U/O to wszystko zależy od ligi, angielska, hiszpańska, niemiecka - one wszystkie się różnią. W jednym meczu wystarczy 1,2 ticki natomiast druga liga różni się swoimi prawami ???? Mam zapiski wszystkich lig więc też polecam je robić, a na pewno zauważysz te wszystkie zależności...
 
R 40

raddik

Użytkownik
Niedzielna dniówka trochę gorsza niż ostatnie, ale ważne że zakończona dodatnio a nie ujemnie. Najlepiej handlowało mi się z samego rana i koło południa. Później byłem jakoś rozkojarzony i szło gorzej, czego potwierdzeniem są dwa scratch trade.
Atletico Madryt - Villarreal cs 0-0
Było to spotkanie rozpoczynające się najwcześniej wczorajszego dnia, na którym była jako taka płynność. Jednak popełniłem tutaj podobny błąd jak w meczu sobotnim z udziałem Chelsea. Kiedy na underze pojawił się dość mocny spadek szybko zrobiłem zakupy na 0-0 biorąc back z tick offsetem po kursie 14,5. No i właśnie z tick offsetem, dlaczego ja tego nie wyłączyłem...? Od razu po moim zakupie kontra po 14,0 też została wchłonięta i kurs poleciał sobie dalej. Nie było nawet szansy, żeby ten lay przesunąć w dół. Po raz kolejny pozostał duży niedosyt po tym rynku. Postanowiłem więc zrezygnować z tej funkcji. Jest przydatna, ale często też przeszkadza w handlowaniu. Bardziej wydaje mi się, że przyda się w rynkach wypchanych dużą liczbą pieniędzy. Wtedy sytuacja, gdy znikają momentalnie 2 koszyki na cs rzadko się raczej zdarza.

Uploaded with ImageShack.us

Lazio - Atalanta cs 0-0
Dosyć wcześnie też handlowałem na spotkaniu Lazio - Atalanta, które rozpoczynało się już o godzinie 12.30. Rynek u/o raczej był spokojny więc postanowiłem ulokować swoje pieniądze w koszyku 10,5. Jednak na godzinę przed rozpoczęciem spotkania under delikatnie zaczął iść do góry. Od razu pojawiły się większe lay&#39;e na 10,5, moja stawka zaczęła się przyjmować lecz zostało tam bardzo mało pieniędzy i postanowiłem wyjść z tego na zero. Po chwili zeszło wszystko i kurs skoczył tick do góry. Nie na długo jednak. Sytuacja na underze odwróciła się i na 0-0 z powrotem kurs wrócił na 10,0, a przed samym meczem spadł nawet poniżej tego.
Swensea - Arsenal cs 0-0
Na Arsenalu to już była całkowicie inna bajka. Rynkami tego spotkania zainteresowałem się już dosyć wcześnie bo około godziny 13.00 a mecz miał rozpocząć się dopiero o 17.00. Koszyki były tutaj wypchane po same brzegi. Po szybkiej analizie kursów ustawiłem się na 0-0 w koszyku 11,50. Kiedy moja stawka została przyjęta wystawiłem od razu kontrę po 11,0 gdzie było już ponad 10k. Z rynku uciekłem na zero kiedy to pojawiła się ściana na underze na ponad 50k. Podobna ściana ustawiona była też na drugim meczu angielskiej ligi z udziałem Newcastle. Później gdy jeszcze zaglądałem na rynek ściany nie było i under delikatnie spadł i 0-0 wróciło na 11,0. Być może udało by się odsprzedać to co kupiłem po 11,5 lecz ryzyko wydawało mi się tu zbyt duże i wolałem zrobić scratch trade.
Nawiązując jeszcze do przebiegu spotkania to meczyk był na prawdę przyjazny dla oka. Praktycznie zero przerw w grze, jakichkolwiek brutalnych fauli. Obie drużyny grały ładnie piłką, byłem pod wrażeniem tego jak grała Swensea. To raczej Arsenal był znany ze składnych ataków pozycyjnych i długiego utrzymywania się przy piłce, ale w tym dniu to ich przeciwnik pokazał jak na prawdę mądrze grać, nie oddając piłki za darmo. Zwycięstwo jak najbardziej zasłużone i jestem przekonany, że Swensea jeszcze nie jednej drużynie z czołówki zabierze cenne punkty ????
 
R 40

raddik

Użytkownik
We wtorek zrobiłem sobie wolne od giełdy i w ogóle tam nie zaglądałem. Ogólnie oferta była dosyć uboga, więc nic mnie tam nie ciągnęło. Wczoraj natomiast było już znacznie więcej ciekawych spotkań. Płynność jednak mnie trochę zawiodła. Pewnie większość graczy skupiła się na GD i tam lokowała swoje pieniądze, co skutecznie odbiło się na zainteresowaniu wcześniejszymi spotkaniami.
Wynik jaki wczoraj osiągnąłem na pewno nie może być zadowalający.

Athletick Bilbao - Mallorca cs 0-0

Rynek ogólnie był dość słaby pod względem płynności. Nic ciekawego się tam przez długi czas nie działo. Dopiero na około 35 min przed rozpoczęciem można było zauważyć dość mocny wzrost kursu na Bilbao, a także spadek kursu na under 2,5. Wtedy też właśnie podjąłem decyzje o zakupie 0-0 po kursie 12,0 za 400e. Ze stawką nie szalałem bo raczej rynek na to nie pozwalał. Po tych ruchach na mo oraz u/o rynek na chwilę się rozkręcił. Po kilku minutach jednak wszystko zaczęło wracać do wcześniejszego poziomu. Kurs na gospodarzy po wybiciu wrócił na wcześniejszy pułap, a nawet spadł kilka ticków poniżej. Podobnie stało się z underem i trzeba było podjąć decyzję o oddaniu 0-0 po kursie zakupu.
Real Madryt - Barcelona cs 0-0
W tym spotkaniu zabrakło mi trochę szczęścia i szybkości. Bardzo długo obserwowałem ten rynek i czaiłem się w razie jakiegoś skoku overa 2,5 na 0-0 po kursie 14,5. Jednak gdy się takiego doczekałem ktoś był szybszy a w dodatku miał spory zasób gotówki i wykupił cały koszyk 14,5 pozostawiając kilka euro dla mnie. Zaatakowałem za 1,2k, niestety przyjęło się niecałe 100e i kurs spadł jeszcze tick niżej. Ciągle czekałem jeszcze w tym koszyku gdyż byłem 1 w kolejce licząc na jakąś korektę overa. Taka też nastąpiła i kurs już ładnie zbliżał się ponownie ku koszykowi 14,5. Na 14,0 backu zostało już tylko 500e, lecz wtedy nastąpił kolejny wzrost na overze i znów na 14,0 zaczęło pojawiać się coraz więcej pieniędzy. Przed samym rozpoczęciem spotkania ktoś zagrał dosyć grubo wykupując jeszcze cały koszyk 13,5.
Tak jak napisałem wcześniej zabrakło tu trochę szczęścia, może również trochę pewności siebie po ostatnim redzie... Tak czekałem na jakieś większe zagranie po czym sam również chciałem zaatakować. Takowe się pojawiło, ale cóż z tego jak praktycznie nie było już co brać z tego koszyka.
 
M 46

metalista

Użytkownik
Współczuje raddikowi, bo tłucze wam do głowy od kilku miesięcy jak gra, a po takim poście jak powyżej to opadają ręce...
Może powiem raz jeszcze:
WYNIK SPOTKANIA NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA!!!!!
Dobrze postawione pytanie dotyczyłoby ruchów na wyniku 0-0 PRZED meczem. To że skończyło się tak czy inaczej raddika nic nie interesuje... Końcowy wynik w żaden sposób nie może się przełożyć na przedmeczowe ruchy. Może mieć niewielki wpływ na przyszłe mecze, ale tylko tyle.
 
A 6

akh

Użytkownik
metalista, zgadzam się... nie wiem, czy dział o tradingu ma tu jakiś sens, skoro na każdej stronie powtarzają się podstawowe tłumaczenia, czym jest trading.
Natomiast co do handlu i zależności od wyniku - Raddik, co sądzisz o tym, aby po sprzedaży z zyskiem, nie robić hedge&#39;a? W przypadku gdy gramy CS-y 0-0, gdy wynik meczu będzie właśnie taki, wygramy ok 10 razy więcej, niż po rozlożeniu greena na resztę wyników. Sprawdzałeś, może czy jest to opłacalne? Bo ostatnio kilka razy zdarzyło mi się grając w Twoim stylu trafić właśnie w mecz, który skonczyl się 0-0...
 
R 40

raddik

Użytkownik
W czwartek z piłki nożnej nic nie handlowałem. Popołudniu postanowiłem jedynie wejść trochę na rynki koni i zobaczyć co tam się dzieje. Za mikro stawki pohandlowałem na kilku rynkach i poszło całkiem nieźle. Ogólnie na 14 rynków zaliczyłem tylko jeden minusowy. Więcej szczegółów podam być może na koniec miesiąca gdy przeprowadzę większą ilość takich treningów. Wszystko jednak zależy od ilości wolnego czasu.
Wczoraj natomiast na koniki czasu nie było. Dopiero wieczorem znalazłem trochę więcej i wszedłem na rynki piłki nożnej.
Monchengladbach - Bayern cs 0-0
W sumie to tylko to spotkanie mnie zainteresowało i tylko tutaj zainwestowałem swoje pieniądze. Kurs na Bayern przez większość czasu szedł do góry. Podobnie było z overem. Na zakupy na cs 0-0 jednak się jeszcze wstrzymałem. Na chwilę musiałem odejść od komputera, jednak kiedy już wróciłem zauważyłem dosyć mocne wybicie na overze 2,5. Od razu bez większego zastanawiania wprowadziłem stawkę i zgarnąłem resztę pieniędzy jakie zostały w koszyku 15,5 na cs 0-0. Niestety nie było tego za dużo i większa część mojej stawki już nie została przyjęta. Kontrę wystawiłem tick niżej, gdyż wystraszyłem się trochę ściany na ponad 7k jaka była na 14,5. Szybko jednak moja kontra została przyjęta. Liczyłem jeszcze, że może ten kurs jeszcze wróci i weźmie coś z mojej stawki. Tak się jednak nie stało. Na wykresie poniżej widać jak ktoś z bardzo dużym zasobem gotówki pozbierał wszystko z koszyka 14,5. Później kurs wrócił jeszcze na chwilę tick do góry, ale przed samym rozpoczęciem spotkania pojawił się kolejny dość duży bet na 14,5 który pozbierał wszystko z tego koszyka.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnie hedg&#39;a nie ma sensu chyba za wiele się rozpisywać. Powiem krótko, w swojej grze próbowałem wielu sposobów, ale najlepszy jest tradycyjny trading;) Headgować wszystko - najlepiej na zielono! To podstawa...
 
R 40

raddik

Użytkownik
Weekend mamy za sobą pora więc na małe podsumowanie moich poczynań na giełdzie.
W sobotę nie handlowałem zbyt długo. Zainteresowałem się tylko spotkaniem PL rozgrywanym o 13.45 gdzie płynność była w miarę, no i później spotkaniami o 16.00, gdzie mało nie przysnąłem na tych rynkach. Takiej cienizny to już dawno na tej lidze nie widziałem. Nawet tydzień temu, gdzie wszystkie spotkania były rozgrywany o jednej godzinie można było spokojnie coś ugrać. Tutaj strach był w ogóle wchodzić w jakikolwiek rynek na cs.
Niedziela to już całkiem inna bajka. Spotkania ułożone idealnie pod handel. Już pierwsze dwa może o niezbyt dobrej płynności, ale na pewno lepszej niż te sobotnie mieliśmy do dyspozycji w godzinach południowych. Później dwa szlagiery w angielskiej lidze, na których nie można było się nudzić. W miedzy czasie jeszcze rozgrywane były spotkania w lidze włoskiej oraz niemieckiej. A na deser, wieczorem swoje mecze miała Barca oraz Real.
Z wyników jakie osiągnąłem, szczególnie w sobotę nie mogę być zadowolony. W niedzielę natomiast było już dużo lepiej, niestety pech jaki mi się przydarzył w ten dzień skutecznie zmniejszył moją dniówkę...

SOBOTA 21.01.2012
Norwich - Chelsea cs 0-0

W pierwszym spotkaniu rozpoczynającym kolejkę PL od razu zaliczyłem reda co oczywiście nie było zbyt optymistyczne. Na rynek wszedłem na około 1,5h przed rozpoczęciem. Obserwowałem bacznie over 2,5 i liczyłem na jego wybicie. Gdy takie miało miejsce po około 20 min wpatrywania się w rynki postanowiłem zakupić 0-0 po kursie 17,5. Wszystko szło zgodnie z planem, po chwili na backu 17,5 stało ponad 1k i byłem przekonany, że to tylko kwestia kilku minut i kurs zacznie dalej spadać. Nic bardziej mylnego. Over zaczął wracać i błyskawicznie zniknęła cała kasa z 17,5. Później ustawiłem się jeszcze, żeby wyjść na zero jednak już się nie udało i trzeba było zamykać rynek na czerwono.


Uploaded with ImageShack.us

Stoke - West Brom cs 1-0
To już spotkanie zaplanowane na godzinę 16.00 i opłakana płynność. Stąd też stawka jaką operowałem była niewielka. Na cs 1-0 wszedłem kiedy to po długich wzrostach gospodarzy kurs w końcu zawrócił i zaczął spadać. Zaatakowałem koszyk 8,80, jednak było tam dosyć mało pieniędzy i przyjęło się tylko 138e. Poniżej na 8,60 i 8,40 po prostu była luka i nie było w ogóle pieniędzy. Zagrałem tylko na jeden tick. Większych spadów się raczej nie spodziewałem gdyż chętnych na zainwestowanie tutaj pieniędzy było bardzo niewielu. Po niedługim czasie kontra została przyjęta i wyszedłem z tego rynku z niewielkim greenam. Kurs przed samym meczem spadł nawet do 8,0, więc trochę szkoda, że zagrałem asekuracyjnie. Jednak gdyby coś poszło nie po myśli mógłby się wtedy pojawić problem z oddaniem tej stawki komukolwiek. Screena niestety nie zrobiłem na tym rynku.

NIEDZIELA 22.01.2012
Osatuna - Valencia cs 0-0

Tak jak wcześniej pisałem handel rozpocząłem już przed południem. Jakieś poważniejsze ruchy na tym rynku rozpoczęły się dość późno. Przez długi czas nic tam się nie działo i kurs 0-0 znajdował się w przedziale 10,5/11,0. Jednak na około 10 min przed rozpoczęciem spotkania under kilka ticków spadł stąd moja trochę nie przemyślana decyzja o zakupie 0-0 po 10,5. Wszystko z tego koszyka zeszło jednak czym bliżej rozpoczęcia spotkania tym częściej pojawiały się laye na 10,5, aż w końcu zeszło wszystko. Natomiast na 10,0 zbyt wielu chętnych nie było tak więc postanowiłem również spróbować wyjść na zero. Na 5 min przed pierwszym gwizdkiem mogłem odetchnąć z ulgą, gdyż moje pieniądze zostały przyjęte.
Bologna - Parma cs 0-0
Rozpoczęcie spotkania włoskiej Seria A przewidziane było na godzinę 12.30. Obserwację tego rynku rozpocząłem właściwie równocześnie z rynkiem powyżej. Płynność była troszkę słabsza niż w lidze hiszpańskiej, ale zdecydowałem się tutaj na kupno 0-0 kiedy to już dość nisko stojący under zaczął spadać i pojawiały się tam coraz większe pieniądze w koszykach spychające ten kurs jeszcze niżej. Ustawiłem się więc w koszyku 9,6 na 0-0. Chętnych po moje pieniądze jakoś nie było. Under znów zaczął spadać więc od reki wziąłem koszyk 9,4. Myślałem, że będzie dalej spadać jednak na layu 9,4 pojawiało się coraz więcej pieniędzy. W międzyczasie również przyjęło mi całą stawkę z 9,6. Na razie byłem spokojny bo ciągle wydawało mi się, że to 0-0 względem undera i dość wyrównanych kursów na MO jest zawyżone. Kontrę za wystawiłem po 9,2 i spokojnie czekałem na jej przyjęcie. Kurs under na sam koniec spadł aż do 1,62 i wtedy powoli moja konta została wchłonięta. I tak wydaje mi się jeszcze, że gdyby płynność na tym rynku była trochę lepsza to spokojnie to 0-0 spadło by gdzieś do poziomu 8,60.

Uploaded with ImageShack.us

Man City - Tottenham cs 0-0

Przyszła kolej na spotkanie, gdzie o płynność przynajmniej nie trzeba było się martwić. Na 0-0 ustawiłem się w koszyku 15,5 zaraz po dość dużym backu, kiedy to zostało z niego wszystko wykupione. Czekałem i czekałem i niestety nic się nie pobierało. Zeszło nawet wszystko z koszyka 15,0. Nie na długo jednak. Z biegiem czasu pojawiało się tam na layu coraz więcej pieniędzy. W końcu została pobrana moja stawka, choć do meczu było już coraz mniej czasu i nadzieja na greena była coraz mniejsza. Jednak czekałem prawie do samego końca gdyż 4k jeszcze stało na 15,5. Do rozpoczęcia spotkania była jeszcze ponad minuta i wtedy zdecydowałem, że nie ma sensu dłużej czekać i trzeba uciekać na zero. I wtedy dopadł mnie cholerny pech. Jak nigdy najechałem myszką na hedge w prawy górny róg w GT gdzie widniało 0,00 i w momencie kiedy na to klikałem ktoś wykupił wszystko z 15,5 co spowodowało, że pojawiło się tam na czerwono 46,86. Po chwili patrze co jest grane a tu się ładnie świeci wszędzie redzik. Żebym używał hedge przy drabince to taka sytuacja by nie miała miejsca bo by wtedy kasa po prostu ustawiła się w kolejce do wyjścia na zero, a tak przez głupi zbieg okoliczności zredowałem sobie cały rynek...

Uploaded with ImageShack.us

Arsenal - Man Utd cs 0-0
W trakcie oglądania wyżej opisanego spotkania trochę ochłonąłem po tym głupim incydencie i byłem na tyle spokojny, żeby kontynuować handlowanie.
Kolejny rynek, gdzie mieliśmy świetną płynność. Wcześniej wchodziłem już na ten rynek i wydawało mi się ciągle, że 0-0 było tam już zaniżone. Kursy overa stały praktycznie na tym samym poziomie co w meczu city a 0-0 stało 2-3 ticki niżej. W pewnym momencie w końcu 0-0 skoczyło do góry 2 ticki i wtedy zainteresowałem się tym rynkiem. Na overze kurs raz szedł do góry, a raz w dół. Jednak kiedy nastąpiło dość mocne wybicie niestety spóźniony zaatakowałem koszyk 15,0. Przede mną niestety poszedł back który wykupił bodajże 3k z tego koszyka co spowodowało, że stanąłem tam na samym początku kolejki. Nic tam się jednak nie pobierało i kurs przez chwilę stał w miejscu po czym nastąpiły kolejne wybicia overa. Wtedy bez wahania już szybko zaatakowałem koszyk 14,5, żeby po raz kolejny nie zostać bez niczego. Opłacało się to jak najbardziej i na około 30 min przed pierwszym gwizdkiem wyszedłem z zyskiem 1 ticka na tym rynku. Humor od razu się poprawił i przygotowywałem się do kolejnych spotkań.

Uploaded with ImageShack.us
Malaga - Barcelona cs 0-0
Początkowo obroty na tym spotkaniu jeśli chodzi o 0-0 były dość słabe. Jednak w miarę upływu czasu, gdy pojawiła się informacja o składach płynność się o niebo polepszyła. Stałem wtedy na 0-0 w koszyku 22 gdzie powoli już przyjmowana była moja stawka. Wzięło się tam jednak niewiele bo tylko 77e. Następnie zeszło wszystko z koszyka 21. Później przez dłuższą chwilę kurs był stabilny. Gdy tylko over zaczął iść do góry zaatakowałem jeszcze koszyk 20,0. Po kilku minutach oddałem wszystko po 19,5 kiedy ktoś mocniej zaatakował właśnie ten koszyk oraz 19,0. Na sam koniec ustawiłem się jeszcze na 19,5 z backiem gdyż przy aktualnym overze wydawało mi się, że kurs powinien zejść przynajmniej do 18,5. Stawka została nagle przyjęta i o dziwo na layu pojawiło się ponad 1000e. Przez chwilę miałem trochę stracha, jednak te pieniądze szybko się rozeszły i oddałem to na zero nie zmniejszając ani powiększając mojego greena.

Uploaded with ImageShack.us
 
R 40

raddik

Użytkownik
W poniedziałek w ogóle nie handlowałem z braku czasu. Co prawda odpaliłem jeszcze po 20.30 na szybko GT, ale zdecydowałem, że nie będę nigdzie na siłę się wciskał.
Wczoraj natomiast przeglądając ofertę z samego rana wiedziałem już, że skupię się raczej na trzech spotkaniach pucharowych: Carling Cup, Copa del Rey oraz Coppa Italia. Ostatecznie udało się wejść tylko na to ostatnie i zarobić kilka euro.
Juventus - Roma cs 3-0
Początkowo przyglądałem się tutaj 0-0, gdyż liczyłem na jakieś spadki undera. Kurs na Juve też przez większość dnia szło ładnie do góry, co sprzyjałoby spadkowi na 0-0. Wszystko jednak odmieniło się na około 40-45 min przed pierwszym gwizdkiem, kiedy to kurs na gospodarzy zaczął ostro spadać. Przeszedłem wtedy szybko na 3-0, początkowo trochę niechętnie tam coś kupowałem bo obroty były tam dosyć słabe, a także w koszykach znajdowało się bardzo mało pieniędzy. Jednak po chwili namysłu wszedłem tam ze stawką 250e, atakując koszyk 23. Wszystkiego nie przyjęło, jedynie 105e. Kontrę wystawiłem sobie dwa ticki niżej. Kurs na Juve dalej spadał więc liczyłem, że uda się to spokojnie oddać przed rozpoczęciem spotkania. Tak też się stało, a pomógł w tym na pewno lekki wzrost undera po którym w niedługim czasie przyjęła się moja kontra.
Zysk jaki wyniosłem z tego rynku może jest niewielki, lecz patrząc na stawkę jaką tutaj obracałem to jest prawie 10% zysku ????

Uploaded with ImageShack.us
 
kuite 1

kuite

Użytkownik
Chyba nie mgoe do Cb wysylac Pw wiec spytam sie tutaj. Czy móglbys spisac kilka ogolnych tendencji rynku ktorymi sie kierujesz ? Mam na maysli jak tutaj podales post wczesniej : Spadek kursu na under 2.5 = spadek kursu na 0-0. Jakby sie dobrze zorientowac to jest logiczne, ale ja nie moge wymyslic sobie wszystkich takich zależnosci.
 
R 40

raddik

Użytkownik
W środę mimo kilku na prawdę ciekawych spotkań, na których obroty na pewno nie zawiodły w ogóle nie handlowałem z braku czasu. Wczoraj było go trochę więcej i mogłem co nieco pohandlować. Zaliczyłem 2 rynki i ogólnie słaby zarobek w tym dniu. Zabrakło trochę szczęścia, a być może na jednym z nich miałbym ładnego greena...
AC Milan - Lazio cs 0-0
Na rynku mo tego spotkania mieliśmy bardzo ładny trend spadkowy, natomiast na underze odwrotnie, czyli kurs przez dłuższy czas szedł ku górze. Gdy się sytuacja trochę odwróciła na underze 2,5 zrobiłem wtedy zakupy na cs 0-0 po kursie 12,5. Niestety zmiany te raczej były małą korektą niż zmianą trendu i po około 10-15 minutach musiałem już uciekać z tego rynku na zero, gdyż under ponownie zaczął iść do góry.
Levante - Valencia cs 0-0
Rynek, na który wszedłem zaraz po rozpoczęciu powyższego spotkania. Under widziałem, że tam powoli, ale spada. Ustawiłem się więc w koszyku 12,5 na początku kolejki. Przyjęło mi się jednak ponad 200e i ktoś zgarnął wszystko z koszyka 12,0. Później na około 30 min przed pierwszym gwizdkiem nastąpił mocny zjazd na underze. Podjąłem wtedy decyzję, żeby grubiej zaatakować koszyk 11,5 na 0-0. Myślałem, że spokojnie odda się to przy aktualnych pozycjach kursu na mo oraz u/o. Jednak tak się nie stało. Na 0-0 co się jakieś pieniądze pojawiały na backu 11,5 to po chwili zaraz znikały, natomiast na 11,0 gdzie miałem ustawioną swoją kontrę chętnych na zakupy było niewielu. Poza tym pojawiły się jakieś problemy z prądem w mojej okolicy i nie chciałem ryzykować w razie jakiejś dłuższej awarii i zamknąłem tą transakcję. Jako rezerwowe narzędzie do handlu używam telefonu, a z tym różnie może być. Mały green powstał na tym rynku tylko dzięki niewielkim zakupom 0-0 po 12,5, które zaraz oddałem po 12,0.

Uploaded with ImageShack.us
 
R 40

raddik

Użytkownik
Chyba nie mgoe do Cb wysylac Pw wiec spytam sie tutaj. Czy móglbys spisac kilka ogolnych tendencji rynku ktorymi sie kierujesz ? Mam na maysli jak tutaj podales post wczesniej : Spadek kursu na under 2.5 = spadek kursu na 0-0. Jakby sie dobrze zorientowac to jest logiczne, ale ja nie moge wymyslic sobie wszystkich takich zależnosci.
A czytałeś wszystkie wcześniejsze posty? ???? Przeczytaj wszystko zanim zadasz pytania, bo oprócz odpowiedzi na swoje pytanie znajdziesz wiele więcej rzeczy, które powinny Ci pomóc w dalszym tradingu.
Odnośnie pytania jakie zależności? Obserwuj rynki MO, U/O 2.5 i CS. Ruchy na tych rynkach wpływają na CS. A oprócz tego wiadomości sportowe ???? To wszystko tak w skrócie...
 
R 40

raddik

Użytkownik
Świetny początek miesiąca. Tak mogę określić wczorajszy dzień handlowy ???? . Czasu miałem nareszcie dosyć sporo a jednocześnie do dyspozycji była bardzo obszerna oferta z piłki nożnej. Handlowało mi się wyśmienicie. Rozpocząłem od handlu na całkiem nieznanych mi wodach czyli PNA. Trochę bałem się tego rynku bo nie miałem jakichkolwiek notatek ani wiedzy z takich rynków. Skusiłem się jednak na handel i się opłacało. Rynek zgreenowany i w pozytywnym nastroju przystąpiłem do handlu na PL oraz Copa del Rey. Wyniki z wczorajszego dnia poniżej:

Uploaded with ImageShack.us
Postanowiłem, że nie będę tutaj opisywał dokładnie każdego rynku gdyż handel na większości wyglądał bardzo podobnie. Skupię się natomiast na dwu według mnie najciekawszych rynkach i napiszę o nich kilka słów.

Valencia - Barcelona cs 0-0

Większą uwagę raczej przywiązałem do spotkań PL, ale w międzyczasie także spoglądałem na ten mecz. Over 2,5 przez długi czas tam spadał, co pociągnęło za sobą 0-0 które znajdowało się już na poziomie 16,5/17,0. Wszystko zmieniło się diametralnie kiedy to nagle over poszybował do góry ponad 10 ticków. Widząc to od razu wprowadziłem stawkę i zaatakowałem koszyk 16,5 oraz 16,0 i nie wiem jakim cudem program wystawił mi kontrę 1 tick niżej tego co przyjęło mi się po 16,5 mimo, że opcja tick offset była wyłączona. Resztę tego co zakupiłem po 16,0 oddałem 2 ticki niżej po 15,0. Dziwna trochę ta sytuacja z ta wcześniejszą kontrą ale przyjęło się tam i tak tylko 200e to nie było czego aż tak przeżywać. Natomiast odsprzedasz reszty pieniędzy po 15,0 było strzałem w dziesiątkę gdyż kurs przez długi czas się na tym poziomie nie utrzymał i do samego już rozpoczęcia spotkanie nie spadł poniżej tego pułapu. Był to największy green tego dnia jaki udało się wypracować.

Uploaded with ImageShack.us

Bolton - Arsenal cs 0-0

Analogiczna sytuacja z overem tutaj jak w meczu powyżej. Najpierw powolny spadek, aż wreszcie wybicie lecz już nie takie duże jak tam. Skusiło mnie to jednak do zaatakowania koszyka 19,5 na 0-0. Szkoda tylko, że przyjęło się tylko 50e i kurs poleciał momentalnie w dół. Także 18,5 zostało w całości pochłonięte. Chwilę przeczekałem aż sytuacja się uspokoi, lecz nie trwało to zbyt długo, gdyż over zaczął dalej iść ku górze, dodatkowo kurs na arsenal także delikatnie odbijał, a ja w tym czasie rzuciłem się na koszyk 18,0. Znów cała stawka nie została przyjęta, ale tym razem już znaczna jej część. Na około 30 min przed pierwszym gwizdkiem oddałem wszystko po kursie 17,0 notując greena na niecałe 40e. Również tutaj wyciągnąłem z rynku praktycznie maksimum, gdyż do samego meczu kurs poniżej poziomu 17,0 już nie spadł, a dodatkowo cały czas wracał z powrotem plasując się na sam koniec na poziomie 19,0/19,5.

Uploaded with ImageShack.us
Dzień po prostu znakomity do handlu. Bogata oferta i mimo, że spotkania rozgrywane praktycznie o jednakowej godzinie nie można było narzekać na płynność. A jak wiemy często w soboty jest z tym duży problem szczególnie w PL o godz. 16,00. Cieszy również skuteczność jaką wczoraj osiągnąłem oraz dobre wyczucie rynków. Szybkie wejścia oraz wyjścia w odpowiednim momencie dały ładną dniówkę, która na pewno mobilizuje do dalszej pracy ????
 
R 40

raddik

Użytkownik
W ostatnie dni handel w moim wykonaniu nie był zbyt udany. W niedzielę handlowałem na dwóch rynkach. Na pierwszym koło południa zaliczyłem stratę na lidze włoskiej, którą odrobiłem później z nawiązką na lidze angielskiej. Wczoraj natomiast beznadziejnie zachowałem się na rynku Liverpool - Tottenham i zamiast wyjść chociaż na minimalny plus to musiałem zamykać rynek z redem. Szczegóły poniżej.

Genoa - Lazio cs 0-0
Na ten rynek wszedłem niestety w najmniej odpowiednim momencie. Spotkanie było zaplanowane na godzinę 12.30, ja natomiast wszedłem na rynek na około 45min przed. Under spadł wtedy kilka ticków i zaatakowałem wtedy 0-0 po kursie 12,0. Wszystko było dobrze gdyż zaraz po mnie kolejni traderzy zaatakowali ten koszyk i po chwili już pojawiły się pierwsze backi na 11,5. Wszystko się skomplikowało kiedy ktoś za około 1k wziął lay&#39;a po 12,0 i wykupił praktycznie cały ten koszyk. Po chwili zrobiła się panika i nie było tam już co zbierać i kurs wrócił na poprzedni poziom. Wtedy niepokojąco zaczęło się robić na underze, który zaczął iść do góry. Coraz szybciej znikały już pieniądze z 12,5 gdzie ja również oddałem moją kontrę. Szans na zrobienie scratch trade już raczej nie widziałem, gdyż na 12,0 uzbierała się spora suma w dodatku te wzrosty undera skutecznie odstraszały wszystkich chętnych na ten koszyk.

Uploaded with ImageShack.us
Newcastle - Aston Villa cs 0-0
Na tym rynku było już o wiele lepiej. Przy delikatnym spadku undera zaryzykowałem i wziąłem 0-0 po kursie 13,0. Kontrę wystawiłem od razu tick niżej i w razie pojawienia się jeszcze jakiś większych spadków na underze w miarę możliwości miałem w planach przesunięcie jej w dół. Takie się jednak nie pojawiły i moja kontra powoli była przyjmowana. Jednak ciągle pojawiały się także lay&#39;e na 13,0. Na tym rynku jednak dopisało mi szczęście i zdążyłem oddać wszystko z zyskiem i po paru minutach kurs skoczył tick do góry.

Uploaded with ImageShack.us

Liverpool - Tottenham cs 0-0/AU
W tym wczorajszym szlagierowym spotkaniu najpierw zaliczyłem dosyć ładną wtopę na AU, później natomiast udało mi się ją trochę zminimalizować, ale i tak nie mogę być z tego zadowolony gdyż rynek w tym wypadku powinien raczej świecić się na zielono.
AU zaatakowałem na około 1,5h przed rozpoczęciem spotkania w momencie kiedy kurs na gospodarzy tego meczu w kilka sekund runął parę ticków w dół. Koszyk 10,5, który wziąłem szybko się rozszedł jednak po kilku minutach ktoś wystawił lay&#39;a tam na 1,8k. Wtedy trochę się wystraszyłem gdyż powyżej w koszyku 11,0 stało tylko 1k, a jeszcze wyżej koszyki były praktycznie puste. Po około 30 min wszystko się strasznie pokomplikowało. Over przebił się przez dosyć sporą ścianę i ostro zaczął iść do góry. Po chwili także kurs na pool zaczął zawracać. Oddałem szybko to AU po 11,0 i wyszedłem z tego ze stratą 45e. Decyzja była słuszna gdyż po paru minutach strata spokojnie była by już trzycyfrowa.
Postanowiłem przejść w tedy na 0-0. Tam pojawiły się większe backi na 14,0. Również wziąłem się za ten koszyk. Niestety cała stawka nie została przyjęta, a jedynie jej część. Over dalej szedł systematycznie do góry. Kontry więc jeszcze nie wystawiałem. Szybko sprawdziłem sobie notatki i wynikało z nich, że kurs na 0-0 powinien wtedy znajdować się gdzieś na poziomie 12,5/13,0. Over jednak zatrzymał się na chwilę i nastąpiła mała korekta. Wtedy dość duże pieniądze pojawiły się na lay&#39;u 13,0 których się oczywiście wystraszyłem i wystawiłem wtedy kontrę po 13,5. Over po chwili znów zaczął wzrastać, koszyk 13,5 gdzie stała moja kontra rozpłynął się w mgnieniu oka i po chwili rozeszła się w kilka sekund ściana, na 13,0 której się tak przestraszyłem i wydawała mi się nie do przebicia... Kurs zszedł bodajże do poziomu 12,0.
Stratę na tym rynku zminimalizowałem, szkoda tylko, że tak spanikowałem widząc większe pieniądze na 13,0. Tym bardziej, że jeszcze sprawdzałem notatki i wychodziło z nich jasno, że kurs powinien znajdować się poniżej tego poziomu.

Uploaded with ImageShack.us
 
R 40

raddik

Użytkownik
We wtorkowy wieczór handlowałem na dwóch spotkaniach LM, z czego jedno zakończyłem scratch trade, drugie natomiast udało zamknąć się na zielono, choć liczyłem tam na bardziej okazałego greena...
Leverkusen - Barcelona cs 0-0
Po raz kolejny byłem na tym rynku spóźniony, bądź też czekałem na jakiś większy sygnał do ataku. Na około 1 godzinę przed pierwszym gwizdkiem kilka ticków podskoczył over 2,5. Od razu wskoczyłem na 0-0 i byłem przygotowany do ataku na 18,5. Niestety jednak w jednym momencie zeszły wszystkie pieniądze z tego koszyka i już nie było czego zbierać. W równie szybkim czasie rozszedł się koszyk poniżej czyli 18,0. Ja dopiero załapałem się po kolejnych wzrostach na kurs 17,5. Z kontrą czekałem, gdyż liczyłem na dalsze wybicia overka. Takie nastąpiły i dokupiłem jeszcze trochę 0-0 po 17,0. Później jednak wszystko stanęło, a nawet zaczęło wracać z powrotem i ostatecznie oddałem wszystko po 17,0 wychodząc z greenam na 28e

Uploaded with ImageShack.us
Braga - Besiktas cs 0-0
Ten rynek był dla mnie jakiś dziwny. Kilkakrotnie kupowałem tutaj 0-0 po kursie 10,5 oddając to na zero. Mimo, iż under stał już dosyć nisko i ciągle spadał to na 0-0 brakło chętnych na 10,0. Ostatecznie cieszę się, że udało się to zamknąć na zero, gdyż przed samym meczem skoczyło nawet na 11,0.
 
R 40

raddik

Użytkownik
AC Milan - Arsenal cs 0-0 + AU
Na tym spotkaniu wszedłem najpierw na rynek cs au na około 35-40 min przed rozpoczęciem kiedy under zaczął delikatnie iść do góry. Ustawiłem się wtedy w kolejce na 16,0, lecz gdy under skoczył o następne ticki kupiłem od ręki po 15,5. Jednak widząc, że mało się tam dzieje na tym rynku wycofałem to co miałem na 15,5, a to co się już przyjęło oddałem na zero. Pozostawiłem natomiast stawkę na 16,0, która powolutku się przyjmowała. Ponad 250e udało się obrócić na 16,0 &gt;&gt; 15,5 po czym under zaczął mocno spadać. Przeniosłem się wtedy szybko na 0-0 i kiedy under był gdzieś na poziomie 1,79/1,80 wziąłem back 0-0 po kursie 10,5. Kontrę wystawiłem od razu na 10,0, gdyż nie spodziewałem się, że kurs może spaść poniżej tego. Problemem była tylko dość spora suma pieniędzy, która stała przede mną. Na 10,5 jednak zbierało się coraz więcej pieniędzy, a także coraz więcej chętnych pojawiało się na koszyk 10,0 tak więc spokojnie sobie tam czekałem. Na około 10 min przed rozpoczęciem spotkania moja kontra została w całości wchłonięta.

Uploaded with ImageShack.us
 
R 40

raddik

Użytkownik
Wczoraj na Lidze Mistrzów nie udało się zbyt dobrze zarobić. Zbyt wielu ruchów na MO oraz U/O nie było stąd też bardzo mało okazji na CS. Również obroty, szczególnie na Realu wydawały mi się słabe. W końcu to LM i spotkania rozgrywane o różnych godzinach, więc spodziewałem się czegoś więcej. Ze względu na to, iż dysponowałem większą ilością wolnego czasu postanowiłem powrócić do metody, którą kiedyś stosowałem i pohandlować trochę w przerwach za symboliczną stawkę.
CSKA - Real Madryt cs 0-3, 0-0
Przed spotkaniem nie udało mi się tutaj nic zarobić, choć okazja do tego na pewno była. Ale również okazja do dużego reda się pojawiła. Na około jedną godzinę przed rozpoczęciem spotkania over 2,5 ładnie zaczął iść do góry i już praktycznie miałem kupować 0-0 od ręki po kursie 14,5. Coś mnie jednak powstrzymało i całe szczęście nie kupiłem tego. Na overze nagle kurs spadł z 1,90 na 1,80 i zaczęła się panika. Po kilku sekundach, gdybym zakupił to 0-0 musiał bym oddać ze stratą ticka, a być może i więcej niż jednego. Kiedy ten over tak spadł przerzuciłem się na rynek 0-3. Zrobiłem tam od razu zakupy po 12,0. Po chwili wszedłem także na AU, jednak tam już ktoś mnie uprzedził i wykupił cały koszyk 6,4 , gdzie stało ponad 2k. Na 0-3 nic ciekawego się nie działo. Kurs praktycznie cały czas stał w miejscu, a na 11,5 chętnych nie było, więc oddałem wszystko na zero.
Kolejne wejście na tym spotkaniu miałem w przerwie przy wyniku 0-1. Na tapetę poszły cs 0-1 oraz 0-2. Zakupy dokonałem na tym pierwszym. Wziąłem back po kursie 5,10 za 350e i większość oddałem tick niżej po 5,00.


Uploaded with ImageShack.us
Napoli - Chelsea cs au, 3-1
Rynki na tym spotkaniu w ostatniej godzinie zarówno MO jak i U/O pozbawione były praktycznie jakichkolwiek ruchów. Mnie wpadł w oko trochę zawyżony kurs na AU. Ustawiłem się tam na początku kolejki w koszyku 17,0 i powoli moja stawka była skubana. Pobrało się jednak niewiele ponad 100e i kurs spadł tick niżej i głównie tam się przez dłuższy czas utrzymywał. Przed samym rozpoczęciem skoczył jeszcze na 17,0, ale mnie już tam nie było.
W przerwie natomiast przy wyniku 2-1 skupiłem się na cs 2-1 oraz 3-1. Ten pierwszy zapchany był dosyć mocno kasą, dlatego bardziej skupiłem się na tym drugim. Ustawiłem się tam najpierw po 4,90, stawka została w całości przyjęta i część oddałem już po 4,80 kiedy to kurs zaczął iść do góry. Resztę zmuszony byłem oddać po 5,0. W międzyczasie ustawiłem się jeszcze raz po stronie back w koszyku 5,10. Tam przyjęło mi się ponad 200e, które spokojnie oddałem później po 5,00.
 
marian78 20

marian78

Użytkownik
no tak, inter dał jak zwykle plamy w lidze mistrzów i jeżeli nie będzie jakiś powrotów w składzie Interu a Napoli nie będzie miało problemów ze składem, to ten kurs powinien zejść do 1.8, więc kurs chyba dobrze obrany
 
R 40

raddik

Użytkownik
Przedczoraj praktycznie nie miałem handlu w planach. Z jednej strony oferta piątkowa bardzo uboga, z drugiej znów chciałem sobie zrobić przerwę przed sobotą i niedzielą. Ostatecznie z nudów wszedłem po godzinie 19.00 na rynek niemieckiej Bundesligi i mówię sobie chociaż poobserwuje co tam się dzieje, gdyż doświadczenia i notatek z tej ligi posiadam bardzo mało. Okazja się jednak trafiła i postanowiłem wejść w ten rynek. W kilka sekund udało się wypracować greena, którego w życiu bym się nie spodziewał takiego dnia ????
Mgladbach - Hamburg cs 0-0
Jak już pisałem rynek głównie był do obserwacji. Ale kiedy to na niecałą godzinę przed rozpoczęciem spotkania pojawiła się wyśmienita okazja do wejścia to z niej skorzystałem. Over wtedy w błyskawicznym tempie poszybował do góry. Szybko wszedłem wtedy na 0-0 i nie zastanawiając się nawet nad stawką szybko wklepałem co mi na myśl przyszło i zrobiłem zakupy po kursie 14,0. Od razu wystawiłem kontrę 2 ticki niżej na 13,0. W razie dalszych wzrostów overa byłem przygotowany na przesunięcie kontry jeszcze niżej. Jednak taka szansa się nie pojawiła. Po dosłownie kilku sekundach wykupiono moją kontrę i na backu 13,0 stało już ponad 1k. Początkowo trochę żałowałem, że tak szybko to odsprzedałem, ale później kurs wahał się dość długo między 13,0 a 13,5. Na 13,5 stałem jeszcze gdzieś na początku kolejki, żeby coś kupić, ale słabo skubali ten koszyk i nic się nie przyjęło. Na sam koniec over poszedł jeszcze trochę do góry i zeszło wszystko z 13,0 jak również na 12,5 nie zostało już praktycznie nic.

Uploaded with ImageShack.us
 
Do góry Bottom