@szymi12
Jest taki program, który liczy jaki powinien być kurs CS w danym momencie. Czytałem nawet jego recenzję na jednej z polskich stron. Program nazywa się "PMT vel. Shirley" więc jeśli się tym interesujesz to poszukaj sobie. Z tego co pamiętam to autor recenzji wypowiadał się o tym raczej krytycznie.
Przypadł mi w udziale handel na najdziwniejszym meczu wtorkowego wieczoru, gdzie uczucia radości z uzyskanego greena mieszały się z wściekłością i poczuciem, że być może wszystko pójdzie na marne.
Musicie wiedzieć, jeśli mecz nie odbędzie się (lub nie zostanie dokończony) w ciągu 3 dni od planowanej daty rozpoczęcia to BF uznaje za niebyłe wszelkie transakcje na danym rynku. Gdy zobaczyłem co się dzieje na stadionie mogłem tylko się modlić, by mecz rozegrano kolejnego dnia, bo w innym wypadku nastąpiłoby zamknięcie tego rynku. Nie raz bywało już tak, że w skutek warunków atmosferycznych, bądź innych nieprzewidzianych zjawisk byłem pozbawiany wyhandlowanej kwoty. Oczywiście działa to też w drugą stronę - jeśli masz reda, wtedy wychodzisz na zero. Dziwnym trafem mnie przeważnie spotyka ta pierwsza ewentualność.
Wracając już do samego handlu. Tak jak przypuszczałem na rynku 1-1 udało się wyhandlować całkiem pokaźną kwotę. Gdy rynek wybiło do 7,8 a potem do 8,0 konsekwentnie skupowałem stawki, zaś kontrę miałem ustawioną w koszykach 7,6 i 7,4. Kurs przed meczem spadł (co widać na screenie poniżej) i moje środki zostały wchłonięte owocując greenem 49,44 e Próbowałem tez coś urwać na 0-0, ale bez większych rewelacji.