Te sygnały potwierdzają to, o czym szumi branża, że faktycznie niebawem mają gasić światło. Jedna z osób z ich działu marketingu podobno mówiła, że po nowym roku mają się zawijać. Stąd też akcje z opóźnieniami wypłat, a także mailami starającymi się nakłonić ludzi do wpłat, by pozyskać jakieś środki. Wycofali się praktycznie ze wszystkich sponsoringów, choć poza Wartą i tak były one symboliczne. Cięte są wszystkie możliwe koszty. Uważajcie i dla świętego spokoju ich unikajcie, bo bliźniaczo przypomina to ścieżkę eWinnera.