Tenis ziemny - scotratez

[scotratez]

Australian Open - kobiety, Melbourne

Su-Wei-Hiseh - S. Kuzentsova - 0:2 (1,90)
Bet365
Tutaj odkrywczy specjalnie nie będę. Rosjanka chwyciła niezłą dyspozycję w Sydney i wszystko wskazuje że ją podtrzyma. Nowa rywalka bardziej wymagająca niż poprzednia. Su-Wei-Hiseh miała bardzo udany ubiegły sezon. Jednak najlepsze wyniki notowała tylko na kortach w Azji. Tutaj odprawiła z problemami w pierwszym secie Hiszpankę która nic szczególnego nie gra. Tajwanka jest bardzo aktywna na korcie dużo pracuje, jej return jest nawet niezły pytanie tylko jak się sprawdzi przy sile zagrań Rosjanki. Drugi serwis wygląda słabo, Rosjanka będzie miała go na tacy. Co do serwisu S. Kuznetsovy to wygląda w tej chwili bardzo fajnie. 0 błędów podwójnych w pierwszym meczu a skuteczność zdobytych punktów z pierwszego serwisu to 70% natomiast z drugiego 85%. Wysoka do tego skuteczność punktów zdobytych przez return 54%. Należy jednak zwrócić uwagę że ostatnia rywalka Rosjanki zagrała fatalnie i nic jej nie wychodziło. Nie będzie to raczej mecz jednostronny ale jeżeli S. Kuznetsova podtrzyma swoją dyspozycję to powinna zamknąć spotkanie w dwóch setach.

L. Robson - P. Kvitova - 1 (2,20)
Bet365
W tym przypadku nie mam wiele do dodania. Jak gra Petra wiedzą wszyscy którzy oglądają tenis nawet od czasu do czasu. Czeszka jest nieregularna, popełnia przerażającą ilość błędów własnych, jej gra jest zależna od humorów, jest nieobliczalna, gra często jest ryzykancka. Posiada potężny return ale co z tego skoro nie trafia. Nie wytrzymuje długich wymian Czeszka, szybko się śpieszy. L. Robson formy jeszcze nie ma wyregulowanej w tym sezonie. Chociaż ostatni mecz już wyglądał interesująco. Warto podkreślić że w ubiegłym sezonie na hardzie sprawiała bardzo dużo niespodzianek podczas US Open. Ten Szlem zaczęła również bez kompleksów. W pierwszym meczu miała aż 11 asów serwisowych. Punkty zdobyte po pierwszym podaniu to 74%. Zdarza jej się jednak sporo błędów podwójnych przy podaniu, chociaż przy Kvitovej to i tak wygląda dobrze. Czeszka w ostatnim spotkaniu miała ich 7. L. Robson umie prowadzić długie wymiany i w tym upatruje spore szanse dla Brytyjki. Petra będzie chciała zapewne szybko kończyć i podejrzewam że będzie często kończyć w siatce lub na autach przy tej dyspozycji.

by scotratez​

 

[scotratez]

4 kwartę wygra - Maria Sharapova (1,57)
Bet365

Jasmin Bogow ma rację, chociaż to dopiero będzie wiadomo jutro po wyniku spotkania ale tak naprawdę Maria Sharapova gra w tej chwili bardzo skutecznie i poradzi sobie z V. Williams. Rosjanka praktycznie wszystko trafia. Ja rozumiem że ostatnie rywalki to kelnerki, sam się biłem z underem gemowym na ostatnie spotkanie ale pomyślałem sobie, no dobra pierwsza rywalka nie miała dnia a Maszy wyszedł mecz. Tutaj mamy kolejny rowerek w wykonaniu M. Sharapovej i kompletnie bezradną rywalkę. Zgadza się oczywiście - rywalka to był tzn pionek na szachownicy który należało zbić. Przecież serwis M. Doi praktycznie nie istniał. Punkty zdobyte z pierwszego podania to 29% skuteczności, natomiast z drugiego 22%. Jednak tak efektowne zwycięstwa pokazują że Rosjanka jest skoncentrowana w całym spotkaniu, walczy o każdy gem, każdy punkt i jest do tego przerażająco skuteczna. Punkty z pierwszego podania Marii w Japonką to 89% skuteczności.Oczywiście mogą jej się zdarzyć i pewnie zdarzą słabsze okresy w grze ponieważ rywalki będą co raz bardziej wymagające tudzież V. Williams jednak na chwilę obecną to Maria zachwyca w Melbourne. Obok niej tylko S. Williams sieje pogrom. Oglądam właśnie kandydatki do wygrania kwarty numer 4 i nie widzę innego nazwiska jak Maria Sharapova. Jutro tak jak napisał Jasmin Bogow Rosjanka ogra Amerykankę i kurs spadnie już zupełnie. Ostatnią linią obrony tak naprawdę zostanie A. Kerber. Madison Keys pomimo fantastycznego serwisu podczas wymian sporo piłek wyrzuca na aut. Nie jest tak regularna jak Maria która będzie każdym uderzeniem chciała skończyć. Nie sądzę aby Masza sobie z nią nie poradziła. Reszty nawet nie będę opisywał ponieważ szkoda serwera. Wymienię tylko inne potencjalne kandydatki do wygrania kwarty;(Marion Bartoli, K. Flipkens, E. Makarova).

Kto zajdzie dalej w Australian Open: Victoria Azarenka v Maria Sharapova - 2 (2,20)
Bet365


Podbijam jeden typ nie co wyżej. Mowa tutaj o pojedynku V. Azarenki i M. Sharapovej w kontekście drabinki. Nie ma co się oszukiwać ale Victoria ma znacznie trudniejsze rywalki po swojej połowie. Podejrzewam że przygoda Białorusinki może się skończyć na Serenie Williams czyli na pojedynku między pierwsza a drugą kwarta. Oczywiście to spekulację ponieważ nie wiadomo nawet jeszcze czy Serena Williams wygra swoją kwartę. Jednak realnie oceniając Białorusinka i Amerykanka spotkają się w momencie gdy Maria Sharapova będzie grała albo z Radwańską albo z Na Li. Obie tenisistki na chwilę obecną odstają dyspozycją od rozpędzonej Rosjanki która w tej chwili bryluje na kortach w Melbourne. Oczywiście mam cichą nadzieje że Polka wygra kwartę i pokona potem Rosjankę jednak po pierwszych spotkaniach zastanawiam się czy Polka nie ma problemu z obciążeniem. Co prawda wygrywa w dwóch setach jednak traci sporo niepotrzebnych gemów do tego Polka zrezygnowała z debla. Być może coś jest na rzeczy. W każdym razie kurs zachęcający na Rosjankę tym bardziej że Victoria nie zachwyca tak jak Rosjanka. Więc nie wiem nawet przy ewentualnym finale lepsza się nie okaże Rosjanka. Najbliższe mecz dadzą więcej informacji jednak w tej chwili kurs na Masze uważam za atrakcyjny.

 

[scotratez]

V. Azarenka - J. Hampton + 7,5 gemów J. Hampton. (1,61)
Bet365
Przyznam że rozwaliła mnie ta linia gemowa na Amerykankę która jest w bardzo wysokiej dyspozycji. Prowadzi mądrze wymiany, mało psuje, gra z głową i ma dużą siłę uderzenia. Nie panikuje. V. Azarenka jak na razie nie miała z kim w ogóle pograć. M. Niculescu w pierwszym secie odwalała kabaret. W drugim secie rzuciła wszystko na jedną szalę i stworzyła małe piekło Białorusince. Druga rywalka V. Azarenki to nawet nie rywalka. Greczynka miała problem z wyrzutem piłki do serwisu. Grała jak sparing partner. Nie ma nawet o czym mówić. Aż dziwie się że w ogóle coś ugrała w tym meczu. V. Azarenka ma kryzysy serwisu w spotkaniach. Nie jakieś wielkie ale są i to są szanse dla jej rywalek. Białorusinka gubi się gdy rywalki schodzą do gry pod siatkę lub przyspieszają grę. J. Hampton to nie kelnerka w tym turnieju. Amerykanka ma spory potencjał i nie sądzę że spanikuje i się położy przy Victorii linia gemowa zachęcająca.
Maria Sharapova - Venus Williams 2:0 (1,61)
Bet365

To będzie prawdziwy test formy Marii Sharapovej. Venus jak na razie solidnie ale bez fajerwerek. (niech nie myli nikogo mecz z G. Voskoboeva). W spotkaniu Venus z Maria typuje na regularność Marii. Jak zauważył słusznie Jasmin Bogow podczas jednej z naszych rozmów Maria do tej pory grała z kelnerkami. Nawet z kelnerkami można stracić gema, dwa gemy z powodu niewymuszonych błędów. Maria tego nie zrobiła. Rosjanka walczy o każdy punkt, z zimną krwią jak Victoria Azarenka. Z tym że Białorusinka miewa zastoje zwłaszcza przy własnym serwisie. Maria w tej chwili ma znakomitą skuteczność pierwszego serwisu. Venus natomiast gra mniej regularnie. Co prawda przeciwniczki większego kalibru. Ale jeżeli patrzeć na sam serwis to Amerykanka popełniła w ostatnim meczu 6 błędów podwójnych. W meczu z Voskoboeva 2 błędy podwójne. Widziałem mecz z Galliną i naprawdę trzeba byłoby się postarać aby przegrać z nią mecz. Gallina miała problemy nawet z przebijaniem piłki na drugą stronę. Dziwie się w ogóle że gema ugrała.. Maria Sharapova popełniła jak dotąd najwięcej błędów z O. Puchkova i były to 3 błędy. Venus na pewno będzie miała przewagę przy siatce. Jednak podejrzewam że Rosjanka będzie wypychała za linie Amerykankę siłą swoich uderzeń. Podczas wymian upatruje przewagę Marii podobnie jak przy serwisie. Venus ma niezły return ale ze statystyk to Maria ma znowu lepszy wyniki. Ale tak jak wiadomo - Rosjanka miała słabsze rywalki. Osobiście nie wierzę że Venus poradzi sobie z petardami Sharapovej które trafiają z dużą regularnością w kort.

 

[scotratez]

A. Kerber -K. Makarova - 1 (1,40)
Bet365

Kursy pewnie polecą w dół więc podaje typ teraz . Dzisiejszy mecz Rosjankę z waleczną Marion Bartoli kosztował bardzo du ż o sił. Ale nie przeciwko temu opieram typ. Dzisiaj Rosjanka prawie dokonała sensacji, i mając przewagę w trzecim secie 5:1 doprowadziła prawie do wyrównania wyniku przez Marion . Nawet obóz Rosjanki łapał się za głowę gdy widział jak Rosjanka niweczy p ot ę żną przewagę w tak szybkim tempie. M. Bartoli która grała już tylko siłą woli zacz ę ła odrab iać gem po gemie, a wmurowana Ro sjanka przebijała jednie każdą pi łk ę na środek kortu wystawiając M. Bartoli do uderzenia kończ ącego. Tak się po prostu nie gra. Rosjanka zachowywała się jakby bezpiecznie chciała dociąg n ąć spotkanie do końca. A. Kerber prezentuje w tej chwili zdecydowanie wyższy poziom gry niż Ro sjanka . Inteligencja rozgrywania piłek również jest po stronie A. Ke rber. Niemka idzie jak burza przez turniej i nawet wczoraj rewelacyjna w Australi i A. Keys nie by ła w st anie urwać chociażby seta Niemce . Angelique nie popełnia w meczu 13 błę dów podwójnych z ser wisu - ponieważ tyle popełniła M. Bartoli w meczu z Rosjanką. E. Makarova pomimo ostatnio 6 asów nie zachywca specjalnie podaniem i to właściwie cały turniej, szczególnie skuteczność zdobytych punktów po drugi m podaniu kul eje. Osobiście uważam, że może to być szybki mecz.
Y. Wickmayer - M. Kirilenko - 2 (1,44)
Bet365
Przyznam się szczerze że już nie mogę patrzeć na anty-tenis Belgijki która wręcz męczy te swoje spotkania. Traci własne podanie bez przerwy. W pewnym momencie gra nieźle a zaraz przegrywa punkty seriami. Nie wiadomo tak naprawdę co Yanina zrobi w danym momencie na korcie. Ma dobre momenty - przeważnie gdy już jest źle, wtedy nawet wymianę jakoś prowadzi sensownie. Jednak zazwyczaj to piłka ląduje po dłuższych wymianach albo w siatce albo na aucie. Ostatni mecz z Cepelova był według mnie katastrofą w wykonaniu Y. Wickmayer. Belgijka powinna była temat załatwić szybko, ponieważ rywalka nic nie grała a w obu setach niewiele zabrakło aby przegrać. Yanina ma problem z serwisem i to nie od tego turnieju. Nie klei jej się ta zagrywka już dłuższy czas. Średni robi 3, 4 błedy podwójne. z G. Voskoboeva w Sydney zrobiła ich nawet 10. Każdy element gry właściwie Belgijki to ruletka. Wyjdzie albo nie wyjdzie. Jej forma jest nieregularna i nie wierze aby jej poziom gry wystarczył na Marie Kirilenko. Rosjanka jest zadziorna i ostatnio bardziej regularna. Ma wysoką skuteczność zdobytych punktów z pierwszego podania i popełnia mniej błędów serwisowych. Nie będzie to łatwy mecz ale wierze że cyrk znowu wygr

 

[scotratez]

Serena Williams - Maria Kirilenko - under 17,5 gemów (1,66)
Bet365

Maria męczyła sie z Yaniną Wickmayer . Osobiście my śla łem że te mat załatwi szybciej, ponieważ B elgijka w całym turnieju gra ła n ierówno. Potrafiła przegrywa ć gemy z kapel usza. M. Kirilenko i Y . Wickm ayer nie porywały regularnością. Częste straty podań własnych do t ego du żo niewymuszonych błędów ju ż nie wspominając o błędach podwój nych serwisu. W ostatnim meczu Maria miała 5 bł ędów podwójnych. To ciekawe ponieważ jak do tej pory serwis Rosjanki funkcjonował nieźle. Bardzo możliwe że Rosjanka odczuwa już trudy turnieju. Serena Williams także w ostatnim meczu nie za chwyciła serwisem (dok ładnie drugie podanie) - Jednak zdecydowanie nadrabiała pierwszym podaniem. Należy jednak dodać że nawet zły dzień serwisowy Amerykanki jest nieosiągalny dla wielu zawodniczek z r ankingu WTA. Amerykanka ma zwykle tendencję, że rozkręca się z meczu na mecz. Podejrzewam że zarówno ser wis jak i skuteczność returnu będ zie się powiększać. Według mnie linia gemowa jest troszkę zawyżona. Oczywiście Maria to marka jednak nadal uważam że jej forma nie jest wys tar czająca
V. Azarenka - E. Vesnina - 2:0 (1,33)
Pinnacle Sports

Rosjanka dokonała wielkich rzeczy w Melborune i nie tylko, jej wyniki są zaskakująco dobre, a gra jest poukładana. Jednak ostatni pojedynek na trzy sety kosztował ją bardzo dużo sił. Wynik 6:4, 7:6, 4:6 musi zostawić ślad na dyspozycji fizycznej Rosjanki która rozgrywa już drugi turniej w Australii i jest to druga 3 setówka w tym turnieju. Rosjanka jak do tej pory w turnieju ma przewagę nad Azarenką skutecznością serwisu. Białorusinka w ostatnim spotkaniu także się męczyła na 3 sety i wcale nie były łatwe również. Jednak to że nie będzie to łatwy mecz z Amerykanką przewidzieć można było już dawno. Amerykanka gra świetny tenis. Bez kompleksów. Tak jak napisałem kiedyś, aby grać na równi z Victorią należy grać silny tenis i czyhać na jej słabszy okres serwisowy. Te warunki spełniła J. Hampton i kto wie co by się stało gdyby nie kontuzja Jankeski która na pewno miała wpływ na grę w trzecim secie. Victoria na pewno zrobi wszystko aby nie dopuścić do ponownej sytuacji. Największym mankamanetem u Białorusinki jest podanie które zaczyna zgrzytać nawet na cały gem serwisowy. Victoria nadrabia w polu tutaj szans E. Vesninie nie daje. Rosjanka oczywiście jest w formie pewnie pourywa Victorii gemy jednak nie sądzę aby udało jej się ugrać seta. Obie dziewczyny grały ze sobą niedawno w finale, Rosjanka już wtedy miała formę, mniej rozegranych spotkań i nie poradziła sobie z Białorusinką i przegrała w dwóch setach. Przewiduje podobny wynik jutro w nocy chociaż nie obraziłbym się gdyby Białorusinka przegrała już na tym etapie.Jednak ta Białoruska nerwuska jest zbyt uparta aby iść komukolwiek na rękę. V. Azarenka wie, że trzeba oszczędzać siły, ponieważ jak zagra kolejne spotkanie na 3 sety to po meczu z C. Wozniacki/S. Kuznetsova mecz z S. Williams będzie tylko formalnością dla Amerykanki i wówczas swój numer jeden światowego rankingu WTA straci.

 

[scotratez]

J. Goerges zmarnowała banalną piłkę setową w meczu z Chinką. Miała seta na wyciągnięcie ręki. Obie zawodniczki grały nieregularnie.
Dla Agnieszki motywujące jest świeże ostatnie zwycięstwo nad Chinką. Bardziej się liczy spotkanie które zostało niedawno rozegrane, ponieważ one siedzi w głowie zarówno Chince jak i Polce. Chinka wygrywała z Polką ale Polka nie było w takiej dyspozycji dobrej wtedy jak jest w teraz w Australii, a Chinka jest w gorszej niż wtedy gdy wygrywała z Agnieszką.
Agnieszka zaskoczy Chinkę samą regularnością. Chinka nie potrafi utrzymać własnego serwisu. Podczas dłuższych wymian również nie wytrzymuje. Polka ma stabilniejszy serwis od Chinki. Raczej Chinka niczym nie zaskoczy Agnieszki.


A. Radwańska - Na Li - 1 (1,57)
Bet365

Serena Williams - zagra w finale (1,33)
Bet365

Dyspozycja a raczej niedyspozycja Białorusinki dodaje przekonania że to Amerykanka dojdzie do finału i nie widzę dla niej w tej chwili przeszkody. Dopiero w finale czeka na nią rewelacyjna Masza. Serena rozwala dosłownie wszystkie rywalki w pył. Wszystko wskazuje na to że zobaczymy pojedynek w finale Amerykańsko - Rosyjski. Chociaż szczerze zastanawiam się czy Victoria w ogóle poradzi sobie z S. Kuznetsova. Jednak ta po dzisiejszym meczu z C. Wozniacka była strasznie wymęczona.. i ma problemy z palcami u stup. Więc mimo wszystko uważam ze prędzej się Victoria prześlizgnie chociaż mam nadzieje na niespodziankę i odpadnie.. jak wiemy serwis Białorusinki to totalne dno w tej chwili. Jeżeli E. Makarova nie wymęczy Rosjanki w ćwierćfinale to wszystko wskazuje na to że A. Radwańska także nie poradzi sobie z Rosjanką, pod warunkiem że najpierw pokona Na Li. Tak czy owak finał się od dłuższego rysuje oczywisty.

Serena Williams - Maria Sharapova - finalistki Australian Open 2013 (1,80)
Bet365

 

[scotratez]

Maria Sharapova - Na Li 2:0 (1,72)
Bet365

Bukmacherzy chyba się za bardzo przestraszyli Chinki po jej zwycięstwie z Agnieszką Radwańską. Wszyscy wiemy że jeżeli Chinka trafia w kort to rywalki dysponujące średnią siłą uderzeń są w tarapatach. Po pierwsze wątpię aby Na Li utrzymała swój serwis w meczu z Maria. Sama Agnieszka wielokrotnie przełamywała Chinkę. Rosjanka dysponuje silnym returnem. Po drugie Maria dominuje nad rywalką siłą i regularnością. Na Li nie wygra z Maria jeżeli tylko zmniejszy ilość popełnianych błędów. Serwis Chinki jest nieregularny. Rosjanka to ofensywna zawodniczka dlatego sama będzie atakować Chinkę. Maria rozwala wszystkich w tym turnieju. Nawet świetnie dysponowana E. Makarova w Melbourne została skarcona. Po trzecie serwis Rosjanki stoi na rewelacyjnym poziomie. Z Makarova z pierwszego podania skuteczność zdobytych punktów sięgnęła 88%. Maria jest w swojej chyba najlepszej formie od lat. A warto dodać że rywalki grały ze sobą w ubiegłym roku dwukrotnie na hardzie i Maria rozjechała wtedy Chinkę. Nie wierzę osobiście aby Chinka zdołała ugrać w tym meczu seta.

 

[scotratez]

Maria Sharapova - wygra Australian Open 2013 kobiet (2,25)
Bet365

Zgadzam się z przedmówcą. Maria Sharapova w tej chwili gra pierwsze skrzypce w Melbourne i to jeszcze zanim odpadła S. Williams z turnieju. Victoria Azarenka jest słaba w tym turnieju. Ma koszmarne problemy z serwisem. Przy dłuższych wymianach nie wytrzymuje. W ubiegłym roku to Białorusinka wytrzymywała długie wymiany z rywalkami w tej chwili jest o wiele gorzej. Młoda S. Stephans pewnie nie udźwignie psychicznie spotkania z Victorią i zapewne przegra. Podejrzewam że młoda Amerykanka szybko nie ochłonie po tym co się stało dzisiaj. W końcu wyeliminowała swoją idolkę. Jest oczywiście ewentualność że pobudowana ruszy teraz za ciosem z jeszcze większą pewnością siebie. W każdym razie niech się tym martwi Victoria. Maria na swojej drodze ma Na Li której gra jest chwiejna zwłaszcza serwis. Chinka musiała by zagrać spotkanie życie jak S. Stephans aby wyeliminować tak znakomicie prezentującą się Rosjankę w tym turnieju. Nawet w przypadku ewentualnego finału Białorusinki z Rosjanką temat wydaje się w miarę prosty. - Maria Sharapova. Wystarczy chociażby spojrzeć na skuteczność jej serwisu w tym turnieju, a potem na skuteczność Białorusinki.

 

[scotratez]

Victoria Azarenka - Na Li - 2 (2,20)
Bet365
Zaufam Chinkę i mam nadzieje ze utrzyma swoją formę do finału. Jeżeli to zrobi Victoria przegra. Białorusinka ma sporo szczęścia do rywalek. Uniknęła szczęśliwie S. Williams z powodu kontuzji, potem grała z wykończoną S. Stephans. Wcześniej jeszcze grała z kontuzjowaną J. Hampton a potem z S. Kuznetsova która również miała problemy ze zdrowiem. Sama Białorusinka nie gra nic rewelacyjnego. Już drugi mecz z kolei słyszę od komentatorów słowa "Azarenka jest do ugryzienia". Pewnie że jest, ale kto ją ma ugryźć jak gra z inwalidami. Teraz zagra z Na Li która z meczu na mecz się co raz bardziej rozpędza. Pokonanie Maszy w tak gładki sposób nie jest zasługą wyłącznie błędów Rosjanki ale dobrej gry Chinki która świetnie utrzymywała swój serwis, i prowadziła szybkie wymiany. Nie odważę się na 2:0 dla Chinki chociaż nie wykluczam takiego wyniku. Białorusinka jak zacznie tylko mieć problemy - będzie strzelać fochy, udawać że coś jej gdzieś strzyka, puka, rzuci raz, dwa razy rakietą i tyle będzie z jej finału. Serwis Victorii słaby, do tego wyrzuca piłki w ważnych momentach meczu. Miała szczęście wczoraj że S. Stephans wyrzuciła minimalnie piłkę meczową bo kto wie czy w końcu nie wygrała by tego gema a wtedy mielibyśmy wyrównanie. Kto widział mecz ten wie że Białorusinka męczyła się już w drugim secie. Szkoda ze Sloane w pierwszym poddała się bez walki.

 

[scotratez]

N. Djokovic - A. Murray - over 3,5 seta (1,36)
Bet365


N. Djokovic - A. Murray - 2 (2,75)
bet365

Finały mężczyzn rzadko kiedy kończą się w trzech setach zwłaszcza jeżeli naprzeciw siebie staną tacy tenisiści jak Novak czy Andy. Szkot rewelacyjnie się sprawuje w Melbourne. W półfinale pokonał naprawdę nieźle grającego R. Federera. Szkot ma bardzo dobry serwis i return. Novak z kolei też ma świetny return i dobrze porusza się po korcie. Serb miał problemy z Wawrinka który zagrał genialny mecz. O tym że to Szwajcar zagrał dobre spotkanie a nie słabe Djokovic pokazują kolejne wyniki Serba. Nie wyobrażam sobie aby ten mecz szybko się skończył dlatego minimum 4 sety powinny być. Osobiście uważam że po tak wysokim kursie warto spróbować zagrać na A. Murraya.

by scotratez​

 

[scotratez]

Australian Open 2013 WTA/ATP

Kto wygra 3 kwartę - Agnieszka Radwańska (2,75)
Kto wygra 1 kwartę - Victoria Azarenka (1,33)
Agnieszka Radwańska - Bojana Bobusic - 1 set over 7,5 gemów (1,66)
T. Pironkova - R. Oprandi - 1 (1,50)
M. Barthel - K. Pervak - 2 (2,75)
C. Dellacqua - M. Keys - poniżej 20,5 gemów (1,72)
Yung-Jan-Chan - Daniela Hantuchova - +3,5 gemów Yung Jan-Chan (1,80)
A. Ivanovic - M. Czink - under 18,5 gemów (1,53)
C. Wozniacki - S. Lisicki - 1 (1,50)
S. Williams - E. Gallovits-Hall - under 15,5 gemów (1,72)
U. Radwańska - J. Hampton - 2 (1,54)
Madison Keys - Tamira Paszek 2:0 (2,10)
K. Pervak - H. Watson - 1 (1,53)
A. Kerber - L. Hradecka - 2:0 (1,40)
Su-Wei-Hiseh - S. Kuzentsova - 0:2 (1,90)
L. Robson - P. Kvitova - 1 (2,20)
4 kwartę wygra - Maria Sharapova (1,57)
Kto zajdzie dalej w Australian Open: Victoria Azarenka v Maria Sharapova - 2 (2,20)
V. Azarenka - J. Hampton + 7,5 gemów J. Hampton. (1,61)
Maria Sharapova - Venus Williams 2:0 (1,61)
A. Kerber -K. Makarova - 1 (1,40)
Y. Wickmayer - M. Kirilenko - 2 (1,44)
Serena Williams - Maria Kirilenko - under 17,5 gemów (1,66)
V. Azarenka - E. Vesnina - 2:0 (1,33)
A. Radwańska - Na Li - 1 (1,57)
Serena Williams - zagra w finale (1,33)
Serena Williams - Maria Sharapova - finalistki Australian Open 2013 (1,80)
Maria Sharapova - Na Li 2:0 (1,72)
Maria Sharapova - wygra Australian Open 2013 kobiet (2,25)
Victoria Azarenka - Na Li - 2 (2,20)
N. Djokovic - A. Murray - over 3,5 seta (1,36)
N. Djokovic - A. Murray - 2 (2,75)

zysk jednostkowy: 1,56​

podanych: 32
trafionych: 18
skuteczność: 56,88%

​

​

 

[scotratez]

Paryż - WTA

S. Voegele - P. Kvitova - 2 (1,40)
Pinnacle Sports

W tym przypadku kieruje się na stronę Czeszki. Po pierwsze Petra dość boleśnie przeżyła odpadnięcie z Australian Open. Mecz z L. Robson Petra miała na wyciągnięcie ręki i szczerze powiedziawszy sama ze sobą go przegrała. Laura zagrała świetny mecz ale dopiero w końcowej części spotkania gdzie umiejętnie utrzymywała swój serwis, wcześniej nie błyszczała, wymian nie wytrzymała a piłka dosłownie po kilku wymianach leciała w siatkę. Mecz naprawdę mógł się potoczyć różnie. Czeszka nie zachwyca formą to wszyscy wiemy. Jednak Petra nie będzie wszystkiego przegrywać teraz po kolei. To nadal wielki talent. Nadal Petra jest niebezpieczna. Jak jest dobrze nastawiona do spotkania prasuje swoje rywali jak żelazko. Szwajcarka to gwiazd nie należy pomimo dobrej formy. Spotkanie odbywa się na hali - czyli powiedzmy w królestwie Petry. Ona dobrze się czuje grając na hali. (78,76% zwycięstw) W ubiegłym roku kiedy Petra prezentowała słabą dyspozycję a wygrała 9 spotkań na hali, przegrywając tylko dwa - z Agnieszką Radwańska w turnieju Masters i z Ana Ivanovic w turnieju Fed Cup który jest nie jest zbyt na poważnie brany przez wielu zawodników/zawodniczki. Szwajcarka jak na razie bardzo dobrze się prezentuje jednak zbyt wymagających rywalek nie miała. T. Pironkova standardowo bez formy. S. Vogele jednak również dobrze się czuje na hali to trzeba podkreślić. W ubiegłym roku wygrała 17 spotkań na hali przegrywając zaledwie 5 no ale z kim ona grała. Tutaj poprzeczka będzie zdecydowanie wyżej. Osobiście uważam że Petra będzie chciała zapomnieć o nieudanym Australian Open i zagrać dobry turniej a jest na pewno w stanie. Całe spotkanie leży w głowie Czeszki.

 

[scotratez]

K. Mladenovic - Y. Wickmayer - 1 (2,75)
Bet365
Trudno aż nie spróbować na młodą Francuzkę, która posiada bardzo mocny serwis. Podanie pierwsze funkcjonuje dobrze. W meczu z J. Goerges skuteczność zdobytych punktów z pierwszgo podania to aż 72% do tego 8 asów. Francuzka gra u siebie, osiąga rewelacyjne wyniki na hali i ograła wysoko rozstawioną Niemkę. Nic innego jak iść za ciosem. K. Mladanovic sprawiła problemy zwłaszcza w pierwszym secie nawet S. Stephans w Melbourne. Dyspozycja jest co najmniej obiecująca - a to może wystarczyć na zupełnie nierówno grającą Belgijkę, której gra ostatnio przypomina jak walenie młotem w ścianę. Yanina uporała się po dramatycznych 3 setach z A. Pavlyuchenkova która od długiego czasu nic nie gra na hali a i forma jest ostatnio na bakier. Rosjanka gra w kratkę. Yanina standardowo ma problemy z serwisem. I jak zwykle zaprezentowała worek błędów podwójnych. Z Rosjanką było ich 7. Oczywiście byłoby niesprawiedliwe gdybym nie zauważył błędów podwójnych K. Mladenovic w meczu z J. Goerges. Było ich 5. Obie dziewczyny mają za sobą trzysetowe pierwsze spotkania. Jest to początek turnieju więc nie sądzę aby odegrało to najważniejszą rolę. A jeżeli już to jest to plus raczej dla Francuzki. Kristina w październiku 2012 roku w Tapei wygrała turniej na hali a rozegrała w nim aż 3 spotkania trzysetowe. Kursy na Kristine spadają i całkiem słusznie według mnie, ponieważ spotkanie opiewa jak dla mnie w stosunku 50/50.

by scotratez​

 

[scotratez]

S. Errani - M. Rybarikova - over 8,5 gemów w pierwszym secie (1,44) ZWROT
Bet365

Włoszka nigdy na hali predatorką nie była, a swój wspaniały ranking zawdzięcza ubiegłemu sezonowi, tam jednak na hali praktycznie nie walczyła. Słowaczka ma okazję tutaj powalczyć o dobry wynik, patrząc na zmagania obu zawodniczek w historii nigdy nie były to łatwe pojedynki. Myślę że liczba gemów w pierwszym secie będzie co najmniej wynosiła 9. Słowaczka co prawda ma za sobą męczącą drogę do tego etapu jednak na hali gra o wiele więcej niż Sara. Włoszka jak na razie zaliczyła falstart na początku sezonu i ciężko oczekiwać aby na hali naglę zaczęła demolkę robić.

by scotratez​

 

[scotratez]

M. Barthel - M. Bartoli - 2 (1,76)
Pinnacle Sports
Bukmacherzy szaleją z kursami na to spotkanie i nie ma co się dziwić. Kolega nieco wyżej słusznie zauważył, że koleżanki powinny się spotkać w finale. Tak jednak nie będzie i mini finał zobaczymy jutro. Faworytką jest dla mnie Francuzka a przemawia za nią kilka być może kluczowych argumentów. Marion Bartoli to zawodniczka należąca do ścisłej czołówki zawodniczek grających do ostatniej piłki. Każdy kto ogląda kobiecy tenis wie jak Francuzka w oryginalny sposób motywuje się do każdej piłki. Polecam zobaczenie końcówki pierwszego seta Marion z Ch. McHale. Francuzka wygrała przegranego seta. Amerykanka przy stanie 40:0 przegrała gema przy swoim podaniu który dałby jej seta. Marion doprowadziła do wyrównania a następnie wygrała 7:5. Francuzka gra u siebie przy swojej publiczności która wspiera swoje zawodniczki i jestem pewien że Marion będzie gryźć siatkę żeby tylko wygrać spotkanie. Drugim czynnikiem który może mieć wpływ na turniej jest ostatni pojedynek Mony Barthel. Niemka pograła sobie na 3 sety a nie wierze aby była w stanie rozstrzygnąć spotkanie z Marion Bartoli w dwóch. Najszybciej w trzech - teraz pytanie czy Niemka wytrzyma upór Francuzki. Kolejna sprawa to dyspozycja. Niemka i Francuzka mają podobną skuteczność zdobytych punktów z pierwszego podania. Skuteczność drugiego wygląda podobnie - przynajmniej na podstawie ostatniego spotkania. M. Barthel w meczu z Urszulą Radwańską nie popisywała się już skutecznością drugiego podania - zaledwie 37% zdobytych punktów. Na Urszule jednak to wystarczyło. Polka zagrała kompletne dno. Pierwsze podanie 46%, drugie 32% do tego 4 błędy podwójne. M. Barthel mimo tego męczyła się z Polką w pierwszym secie i dopiero po tibreaku wygrała. Osobiście przychylam się w stronę Francuzki jutro, która w Melbourne pokazała się z dobrej strony i przegrała dopiero z dobrze dysponowaną Makarova a kto oglądał mecz ten wie że niewiele zabrakło Francuzce wtedy aby dogonić wynik. Niemka według mnie nie potrafi w obecnej chwili grać cały turniej na wysokim poziomie.

by scotratez​

 

[scotratez]

M. Kirilenko - E. Vesnina - 1 (1,56)
Pinnacle Sports

Zgadzam się co do typu Majestro. Dodam właściwie fakt że Rosjanka już wczoraj męczyła tak naprawdę zwycięstwo ostatnie z Francuzką która ma poważny kryzys formy. Wystarczy spojrzeć na same statystyki podania. 6 błędów podwójnych i dosłownie 31% skuteczności drugiego podania. Francuzka najwięcej punktów zdobyła z returnu tak naprawdę. Prawda jest taka że E. Vesnina już w meczu z V. Azarenka fatalnie wyglądała. Nie bardzo wiem po co się pcha na siłę na ten turniej w Paryżu. Jak do tej pory grała z dwiema rywalami na trzy sety! które prezentują się w tym roku bardzo słabo - z naciskiem na Greczynkę w pierwszej rundzie, która już w Melbourne pokazała anty tenis. Teraz poprzeczka będzie zdecydowanie wyżej do tego gra kolejny dzień z rzędu, nie wspomnę już o tym że E. Vesnina gra bardzo dużo ostatnio i to już po prostu się odbija. Na pocieszenie E. Vesininy jest fakt że M. Kirilenko także pograła sobie ostatnio na 3 sety jednak z kim miała wygrać wygrała, podobnie jak w Melbourne. Jej poprzednia rywalka Luksika Kumkhum zalicza bardzo udany początek roku. Tajlandka pokonała nawet M. Keys w Auckland która jak wiemy gra całkiem przyzwoicie z naciskiem na bardzo przyzwoity serwis. O wiele bardziej można wybaczyć M. Kirilenko trzy sety z Tajlandka która coś gra niż ostatnie dwie 3 setówki E. Vesniny. Oczywiście Francuzka grała u siebie i wsparcie publiczności także robi swoje. Greczynka jednak w pierwszej rundzie nie miała publiczności. Typuje tutaj na M. Kirilenko której skuteczność pierwszego podania wygląda lepiej w całym turnieju jak do tej pory niż u swojej koleżanki z którą będzie walczyć.

by scotratez​

 

[scotratez]

S. Errani - K. Bertens - 2 (2,62) - ZWROT
Bet365
Zupełnie nie mogę znaleźć w tej analizie powodów dla których Errani jutro ogra Bertens. Ale widzę masę rzeczy z którymi się po prostu nie zgadzam. Po pierwsze mecz stał na bardzo średnim poziomie z naciskiem na średni. Obie tenisistki miały potężny problem z podaniem. Sama Hiszpanka zanotowała 8 błędów podwójnych. Mecz przypominał zwykłą przebijankę w której jedna próbowa wykończyć drugą samym bieganiem po korcie.. S. Errani na koncie 4 błędy podwójne. W całym meczu dosłownie dwa asy. Skuteczność drugiego serwisu Włoszki to 40%, natomiast Hiszpanki 38%. Jednym słowem - żal. Jedno jest pewne w tym meczu. Obie się wykończyły fizycznie i taki zastrzyk na pewno odbije się na drugi dzień. Jakby był jeden dzień przerwy owszem, Sara Errani byłaby w stanie powtórzyć maraton - jednak następny mecz następnego dnia więc nie wierze aby biegała znowu tak energicznie jak dzisiaj. Kolega stawia w ciemno na S. Errani a nie spojrzy nawet z ciekawości kogo pokonała jej przyszła rywalka. Bertens wyeliminowała w dwóch setachach D. Ciblukova i L. Safarova. Ta pierwsza wcale nie biega mniej od S. Errani. Włoszka oczywiście będzie faworytką spotkania jednak według mnie bardziej na papierze, po tak wysokim kursie po prostu warto spróbować zagrać na Kiki Bertens. Holenderka przez większość meczów w tym turnieju zdobywa ponad 70% punktów z pierwszego podania. Jej drugie podanie jest mniej więcej na poziomie skuteczność pierwszego podania Włoszki w meczu z Hiszpanką. Przy tak dużym zmęczeniu jakie dzisiaj zafundowała sobie Włoszka wątpię aby skuteczność się powiększyła w następnym spotkaniu. Dla ciekawostki dopiszę że Dominika Cibulkova ograła gładko niedawno w Sydney S. Errani 2:6, 1:6. Rzecz jasna był to hard. Szanse obu zawodniczek oceniam w tej chwili co najmniej 50/50. Nie zaufałbym S. Errani po kursie ok. 1.44 która non stop traciła dzisiaj swoje podanie i do tego niewiele zabrakło a przegrałaby mecz.

by scotratez​

 

[scotratez]

Kurs na Mladenovic atrakcyjny ale to chyba na tyle.. no i serwis jej jeszcze.
Prawda jest taka że nie bardzo wiadomo co prezentuje sobą Francuzka ponieważ jak do tej pory gra z tenisowymi sierotkami. J. Goerges - tej Pani nie trzeba komentować. Potrafi przegrać każdą piłkę i każdą wygrać. Jej forma to rollecoaster. Y. Wickmayer męczy się już od długiego czasu zwłaszcza z serwisem, wymian nie wytrzymuje zbyt długich. To samo można było powiedzieć o Czeszce dzisiaj. Kto oglądał mecz ten widział jeden klarowny obraz. - Petra Kvitova znowu sama się wyeliminowała. I to własnym serwisem. Petra jest w stanie w tej chwili przebić góra 4-5 piłek i potem wyrzuca na auty albo strzela w siatkę. P. Kvitova rozczarowała dzisiaj na całej linii, znowu.. Inną sprawą jest że Francuzka przez cały turniej świetnie utrzymuje swój serwis. Jednak zdarzają jej się luźniejsze momenty i potrafi przegrywać nagle 40-0, zazwyczaj jak już idzie za dobrze. Zauważyłem że Francuzka również jest na bakier z dłuższymi wymianami i również lubi sobie postrzelać na ślepo z returnu. Jutro zagra z Mona Barthel. I to będzie jej prawdziwy test. Niemka wygląda na zmobilizowaną w tym turnieju i gra naprawdę solidnie. Francuzka w końcu będzie miała godną rywalkę która potrafi serwować. Mona Barthel powinna osiągnąć przewagę w wymianach. Niemka chętnie zaczyna atakować i kreować grę. Często ryzykuje i się to jej opłaca. Zdarzają jej się błędy oczywiście jak chociażby ten nieszczęsny dzisiaj z M. Bartoli punkt w pierwszym secie który mógł zapewnić jej wygranego seta.. a tak musiała się w tibreaku męczyć. Osobiście kierowałbym się w stronę Niemki, ponieważ jak dla mnie Francuzka oprócz serwisu nie ma nic do zaproponowania, no może return jeszcze, pod warunkiem że nie strzela na chybił trafił. Jak się ogarnie to nawet ciekawe piłki jej wtedy wychodzą. Mona Barthel według mnie jest bardziej uniwersalna i również w formie. Za Francuzką z kolei będą stać trybuny wypełnione kibicami. Pytanie tylko czy opłaca się typowanie Niemki po kursie 1,40. Osobiście uważam że lepiej coś tu na live popróbować jak kursy na Niemkę pójdą np. w górę. Mecz łatwy nie będzie wydaje mi się że jednak powinna wymęczyć to spotkanie.
M. Barthel - K. Mladenovic - 1 (1,43)
Pinnacle Sports

 

[scotratez]

M. Barthel - S. Errani - 1 (1,57)
Bet365

Włoszka doczekała się odpoczynku ponieważ tak można po części nazwać spotkanie z Holenderką która skreczowała dość szybko. Mona Barthel poradziała sobie z gospodynią turnieju nad wyraz szybciej niż można było się tego spodziewać. W finale typuje ponownie na Niemkę która gra po prostu kawał dobrego tenisa w tym turnieju, Włoszka każdy punkt musi praktycznie wybiegać, jej serwis zazwyczaj służy tylko do wprowadzenia piłki do gry. Mona grając agresywnie powinna osiągnąć przewagę nie tylko w serwisie ale podczas wymian. Kurs całkiem ciekawy. Dodam że skuteczność zdobytych punktów z pierwszego podania u Niemki w spotkaniu z Francuzką wynosiła 85%. To naprawdę świetny rezultat. W fiale sądzę że Niemka podtrzyma bardzo równą dyspozycję serwisową w turnieju.

by scotratez​

 

[scotratez]

Paryż WTA
S. Voegele - P. Kvitova - 2 (1,40)
K. Mladenovic - Y. Wickmayer - 1 (2,75)
M. Barthel - M. Bartoli - 2 (1,76)
M. Kirilenko - E. Vesnina - 1 (1,56)
M. Barthel - K. Mladenovic - 1 (1,43)
M. Barthel - S. Errani - 1 (1,57)
zysk jednostkowy: 2,71
trafionych: 5
skuteczność: 83,33%​

by scotratez​