Novak Djokovic - Tomas Berdych 7:5, 6:3
powyżej 20,5 gemów (1,90) BET365
Novak Djokovic wczoraj z problemami wielkimi wygrał drugi set z J. Del Potro. Pomimo minimalnej przewagi Nole w meczeu Argentyńczyk miał swoje szanse aby odmienić losy spotkania. Największe w drugim secie, gdzie na początku przełamał Novaka a później pod koniec spotkania jeszcze raz na wyrównanie. Serb nie powala serwisem w tym turnieju. Jeżeli chodzi o Berdycha to rozgrywa bardzo dobre zawody. Widać że Czech jest skoncentrowany i chce sporo ugrać w tym turnieju. Wczoraj odprawił R. Federera po trzech setach. Jeżeli dzisiaj Berdych przegra to na pewno nie gładko, tudzież linia gemowa jest dlatego zachęcająca do spróbowania.
Rafael Nadal - David Ferrer 6:0, 6:2
Rafael Nadal (1,57) Pinnacle Sports
Nie będę odkrywczy, podobnie jak bukmacherzy na zwycięstwo R. Nadala który pomimo niezbyt przekonującej gry w poprzednich turniejach tutaj wszystko wskazuje na to że Nadal pewnie zmierza po zwycięstwo. Forma w każdym razie tak wielkiego zawodnika musi rosnąć po długiej przerwie wynikającej z kontuzji. D. Ferrer w poprzednim meczu nie zachwycił mnie z F. Fognini, Hiszpan miał szczególnie duże problemy w drugim secie. Spotkanie ostatecznie skończyło się po trzech. Mecz powinien się skończyć w dwóch setach jednak biorąc pod uwagę psikusy jakie Nadal sprawia w setach na ziemi to bardziej rozsądny wydaje się jego czysty win. Kurs w każdym razie nie jest zły. Dodam że Panowie grali ze sobą 14 razy na cegle i tylko raz wygrał Ferrer w 2004 roku po trzech setach. Było to pierwsze oficjalne spotkanie tych tenisistów.
Carla Suarez Navarro - Sara Errani 0:6 4:6
Sara Errani (1,45) Pinnacle Sports
Sara Errani broni punktów w tym turnieju i aby obronić całą pulę musi wygrać ten turniej więc motywacja będzie na pewno. Statystyki H2H są na korzyść Włoszki nawet jeżeli spojrzymy na zmagania obu zawodniczek wyłącznie na nawierzchni ceglanej. Nie będzie to łatwy mecz ponieważ Hiszapanka dobrze gra na cegle i w tym turnieju pokazała że jest w formie. Więcej sił powinna mieć Sara, ponieważ Carla miała w tym turnieju już jedną trzysetówkę a jak wiadomo dziewczyny grają dzień po dniu. Po stronie Włoszki stoi według mnie argument w postaci lepszej formy. Nawet jeżeli trzy sety to kieruje się na stronę Sary Errani
Andrea Petkovic - Yulia Putinseva
Yulia Putinseva (2,08) Pinnacle Sports
Bardzo ciekawy pojedynek. A kurs według mnie zawyżony, wyłącznie dlatego że po drugiej stronie siatki Putinsevy będzie grać Andrea Petkovic. Niemka to w tej chwili nazwisko, podobnie jak Venus Williams. Forma Niemki jest w lesie. Widzi mi się tutaj linia bardziej 1,83 - 1,83. Szanse obu Pań są 50%. Putinseva notuje naprawdę dobre wyniki ostatnio. Jej gra co prawda nie powala na kolana, ponieważ ogranicza się do przebijania piłek na drugą stronę. Nie potrafi kończyć piłek. Ale to na Petkovic może starczyć, ponieważ Niemka ma problemy z długimi wymianami, a w tym elemencie Puntiseva prezentuje się lepiej. Serwis Niemki również słabo. Pamiętam mecz Kazaszki z Radwańską i śmiało przełamywała Polkę, która fakt faktem nie zachwycała. Wcześniej pokonała Laure Robson która również ostatnio spuściła z tonu. Jednak nawet olewając turniej w Dubaju to turniej w Melborune można wyróżnić na korzyść Kazaszki. Pokonała Ch. McHale i po trzech setach przegrała z Carla Suarez Navarro. Kazaszka cały czas ostatnio gra na hardach. Niemka z kolei gra niewiele i wyników na hardzie w tym roku brak. W ostatnim meczu przegrała kreczując w pierwszym secie z A. Barty. (193) Według mnie szanse na zwycięstwo Putinsevy są całkiem spore.
Karolina Pliskova - Olga Puchkova
over 22,5 gemów (1,90) Bet365
Obie grają jak siostry. Obie zagrały ostatnio świetne turnieje na hardzie, obie znalazły się w swoich turniejach w finale, obie jak grają ze sobą mecze kończą się na stykach w tibrekach, obie nawet niedawno przegrały z S. Errani tym samym wynikiem. Jedyna różnica między nimi ostatnio jest taka że K. Pliskova wygrała swój ostatni turniej. Przy tak podobnej formie spodziewam się i tym razem niezłej batalii ponieważ wskazywanie którejś z tych dwóch dziewczyn jest ciężką sprawą. Liczę po cichu na trzy sety a jeśli nie to przynajmniej na tibreaki w meczu.
Urszula Radwańska - Arantxa Rus
2:0 Urszula Radwańska (1,66) Bet365
W tym meczu typuje Polkę która powoli zaczyna rozkręcać się, a co najważniejsze na hardzie co pokazały wyniki w Dubaju. Oczywiście Polka odpadła w pierwszej rundzie po przeciętnym jak dla mnie spotkaniu z J. Zheng jednak gra Polki zaczyna wyglądać lepiej niż na początku sezonu chociaż trzeba podkreślić że Polka jak ma zły dzień serwisowy to przełamania oglądamy cały mecz. Holenderka z kolei jest w dołku i notuje szereg porażek nie tylko z dobrymi zawodniczkami, ale i o wiele gorszymi. Ostatnio próbowała sił na cegle w Bogocie ale i tam bez skutku. Spodziewam się meczu raczej pod dyktando Polki która hardy ma bardziej oszlifowane od swojej rywalki a i umiejętności według mnie stoją po stronie Polki o ile tylko z główką będzie ok. Na win zbyt mały kurs więc 2:0 też powinno wejść
Simona Halep - Lauren Davis
Lauren Davis (1,65) Pinnacle Sports
To co gra Simona Halep od początku tego roku to jakieś nieporozumienie. Rumunka jest zupełnie rozsypana i nawet jeżeli ma jakieś przebłyski to nie trwają one zbyt długo. Amerykanka z kolei ma za sobą świetne wyniki a przede wszystkim jest bardziej ograna w tym sezonie niż jej rywalka. Będzie grała u siebie więc komfort psychiczny powinien stać również po jej stronie. Dodam że Lauren w Hobart doszła aż do ćwierćfinału gdzie przegrała dopiero po 3 setach z S. Stephens. S. Halep z kolei ostatnio wygrała mecz dopiero z Greczynką Daniilidou po trzech setach której gra jest wręcz koszmarna. Po tym meczu Simona dała już walkowera z Daniela Hantuchova. Wyraźnie w grze S. Halep się nie układa. I nie sądzę aby udało jej się to naprawić z tak dobrze dysponowaną rywalką w Indian Wells.
Svetlana Kuznetsva - Andrea Hlavackova
2:0 Svetlana Kuznetsova (1,40) Bet365
Szykuje się szybki meczyk. S. Kuznetsova od dłuższego czasu aspiruje na czołowe miejsca rankingowe i trzeba przyznać że jej gra choć czasem w kratkę to wygląda bardzo dobrze. Pokazała to w ostatnich turniejach w tym roku zwłaszcza w Australii. Gorzej trochę było w Doha i Dubaju ale rywalki były rownież wyższego lotu. S. Stosur nawet coś w Doha zagrała. Co do rywalki Rosjanki to nic dobrego powiedzieć nie można. Przegrywa właściwie jak leci. Ostatnio wygrała z M. Oudin po trzech setach. Nic nie wskazuje ostatnio aby forma Czeszki miała iść w górę.W tym roku dosłownie jedno spotkanie na hardzie wygrała. Rosjanka dla porównania wygrała ich 14. Będzie to pierwsze oficjalne spotkanie obu zawodniczek jednak nie oczekiwałbym sensacji
Galina Voskoboeva - Kate Date-Krumm
Galina Voskoboeva (1,68) Pinnacle Sports
Nie przepadam za księżniczką Galiną i jej manierą na korcie a nawet nie jestem sympatykiem jej ostatniego poziomu gry, ale w tym pojedynku powinna być górą. Kazaszka ostatnio miała niemiłosierne problemy z utrzymaniem własnego podania. Przełamania to rzecz naturalna w tenisie tej zawodniczki. Jej rywalka wielkiego poziomu w tej chwili nie prezentuje i jest w jej zasięgu. 42-letnia Japonka sporą niespodziankę sprawiła w Melborune eliminując gładko N. Petrova, ostatecznie doszła do 3 rudny co na pewno jest dobrym wynikiem. Japonka gra nierówno ostatnio o dostaje niezłego łupnia od swoich rywalek. Z pewnością bliżej jest jej zakończenie kariery. Drugie podanie K. Date-Krumm po prostu nie istenieje. Gallina może nie powala formą ale w Sydney na hardzie zagrała niezłe zawody i jej seriws wygląda lepiej niż rywalki może niekoniecznie podanie numer dwa, ale asami powinna paroma poczęstować rywalkę na pewno. Z A. Kerber w Sydney była skazana na porażkę. Ostatnio uległa po trzech setach z H. Watson na hali. Jednak nie będę odkrywczy jeśli powiem że Galina więcej od kilku lat gra na hardach to na nich osiąga ostatnio jako takie rezultaty. W ciągu ostatnich dwóch lat rozegrała na hali dosłownie dwa spotkania. Oczywiście nie usprawiedliwiam porażki z H. Watson wyłącznie nawierzchnią, jednak sądzę że na hardzie w Indian Wells pokaże się ze zdecydowanie z lepszej strony G. Voskoboeva.
Na początek jeszcze raz gratuluje Oldhand za ostatni typ z S. Halep. Reasumując wynik Simony z Lauren Davis muszę stwierdzić że dziewczyna się ogarnęła, a przede wszystkim ze swoją kontuzją. Pytanie tylko na ile był to dobry mecz Simony a na ile prezent od Amerykanki. Niestety video ze spotkania nie było a na podstawie statystyk pomeczowych jasno trzeba powiedzieć że to Amerykanka zagrała tragiczne spotkanie. Skuteczność zdobytych punktów po pierwszym podaniu osiągnęła wynik 39% natomiast drugiego podania 38%. Jednym słowem - makabra. Jeżeli spojrzymy na Simone wcale nie zagrała rewelacji. Pierwsze podanie 65% drugie 50%, parę asów i 3 błędy podwójne. Zagrała przeciętnie. Dyspozycja Amerykanki w tym meczu jednak nie wymagała gry przeciwniczki na wysokim poziomie aby ją ograć. Przejdźmy dalej. Dominika Cibulkova jest w kryzysie z którego nadal się nie może wydostać po słynnym rowerku 6:0, 6:0 z Agnieszką Radwańską. Miałem okazję oglądać jej spotkanie z N. Petrova i nie wyglądało to zbyt dobrze. Dominika ma totalnie przestawiony celownik. Piłki jak nie za długie to za krótkie. Jeden wielki worek błędów. Dodam że popełniła aż 11 błędów podwójnych w tamtym meczu. Nie jestem pewien czy jej gra się wiele zmieni w spotkaniu z S. Halep ale po tak wysokim kursie na Rumunkę jestem w stanie zawierzyć jej wygranie kolejnego meczu, ponieważ typowanie Dominiki Cibulkovej która jest w czołówce najbardziej nieobliczalnych zawodniczek w moim odczuciu jest bez sensu.
Gilles Muller - Paolo Lorenzi
Gilles Muller (1,65) Unibet
Tutaj podobnie jak duża część osób na forum kieruje się typem na Luksemburczyka który na hardzie w Indian Wells powinien mieć więcej od powiedzenia niż starszy od niego Paolo Lorenzi. Włoch ostatnio gra cały czas na cegle, na początku roku coś tam próbował na hardzie w Australii i Doha jednak nikogo znaczącego nawet nie pokonał. W zasadzie szybko odpadał. G. Muller również nie prezentuje się dobrze mało tego nie wygrał jeszcze nic na hardzie. Ma gołe 3 porażki. Jest to dobry moment aby zmienić statystyki zwłaszcza że Luksmeburczyk już dwukrotnie ogrywał Włocha w historii, jednak nie było to nigdy na hardzie. Ostatnio grali ze soba w 2012 roku.
Monica Niculescu - Elina Svitolina
Monica Niculescu (1,36) Pinnacle Sports
Widziałem gre Moniki i wygląda to bardzo dobrze. Rumunka nie śpieszy się rozgrywa mądrze piłki, zmienia tempo gry, jest regularna i ostatni turniej pokazał jej powrót do dobrej dyspozycji. Co do Jej dzisiejszej rywalki, to osiągnęła dobre rezultaty w Fed Cupie który należy traktować z przymrużeniem oka, grała ostatnio sporo na cegle ze średnimi wynikami jednak wszystko to było z którymś tam garniturem z wyjątkiem spotkań na celge z Cornet i L. Dominquez-Lino które zresztą przegrała. Ostatnio na hardzie grała w Melborune z A. Kerber która nie zachwyciła wtedy w ogóle, a mimo tego przegrała w dwóch setach bez większego szału Elina. Ukrainka ma dopiero 18 lat i tutaj doświadczenie i dyspozycja Rumunki powinna wziąć górę i nie sądzę aby jakaś niespodzianka tu się pojawiała. Rumunka jest zbyt ambitna oby turniej w Florianpolis zaszczepił w niej pewność siebie na dłużej.
Podobnie jak kolega wyżej podam typ wcześniej ze względu że kursy rano będą o wiele niższe. Po efektownym zwycięstwie Rumunki 6:0, 6:0 nad młodziutką Svitoliną nic nie pozostaje jak iść za ciosem. Już nie chodzi o wynik ale o to że zwycięstwo w ostatnim turnieju przez Rumunkę wyraźnie ją podbudowało i prawdopodobnie poziom gry utrzyma się co najmniej do końca tego turnieju a mianowicie do pierwszej porażki. K. Flipkens ostatnio również prezentuje się dobrze a na hardzie odnosi najlepsze rezultaty zwłaszcza w Australii. Spotkały się niedawno obie zawodniczki w Hobart i po trzech setach okazała się lepsza K. Flipkens. Było to jednak przed nadejściem wysokiem formy Rumunki i oczekuje tym razem rewanżu zwłaszcza że K. Flipkens spotkała się w Florianpolis z Puchkova z którą przegrała a z którą wygrała M. Niculescu w finale. Oczywiście zawodniczka zawodniczce nierówna inna, faza turnieju itp. jednak w przypadku tego meczu jestem skłonny zaufać Rumunce raz jeszcze.
Ernests Gulbis - Feliciano Lopez
Feliciano Lopez (2,36) Pinnacle Sports
Łotysz wymęczył dwa pierwsze spotkania i ciężko sobie wyobrazić aby wymęczył kolejny mecz zwłaszcza że rywal z wyższej półki. Co prawda H2H na korzyść Łotysza jednak Feliciano Lopez w moim odczuciu będzie trudniejszym rywalem niż poprzedni gracze z którymi rywalizował E. Gulbis. Erensts jak do tej pory ma 11 zwycięstw bez porażki ma za sobą zwycięski turniej i sądzę że nadejdzie moment lekkiego zmniejszenia obrotów, poprzednie dwa mecze już to pokazały. F. Lopez z pewnością będzie miał więcej sił ponieważ to jego pierwsze spotkanie w tym roku w Indian Wells. Uważam że to typ 50/50 więc po takim kursie warto spróbować na F. Lopeza.
Maria Kirilenko - Christina McHale
Maria Kirilenko (1,56) Pinnacle Sports
Maria Kirilenko 2:0 (2,25) Bet365
Rzeczywiście Rosjanka nie powinna zrobić sensacji i zwyczajnie w świecie należałoby widzieć ją w kolejnej rundzie. Christina gra u siebie i jak to powiedział jeden z kolegów to jej chyba największy argument, no bo przecież nie pokonanie Tvetany Pironkovej. Miałem podać typ na zwycięstwo Amerykanki z Bułgarką ale wypadło mi to dosłownie z głowy. Pokonanie Pironkovej na trawie jest wyzwaniem ale nie na hardzie. Bułgarka jest od dłuższego czasu cieniem samej siebie. Christina jest niewygodną rywalką, dlatego w sety bawić się nie będę chociaż 2:0 nie jest wcale takie głupie. Rosjanka oddała swój ostatni mecz przegrany z Bychkova i prędzej kaktus na głowie mi wyrośnie niż miała ona wtedy jakąś kontuzje. Rosjanka nie przyłożyła się do turnieju, rywalka okazała się mocna i stwierdziła możliwe: pier.. idę na zakupy. W końcu było za co szaleć. Wcześniej wygrała turniej na hardzie w Pattya City. Rosjanka jest cwana. Rok temu zaszła w Pattya City do finału i w tym roku skoncentrowała siły aby dojść ponownie. Udało się i nawet polepszyła rezultat ponieważ turniej wygrała. Rok temu w finale przegrała z Hantuchova. Rok temu w Doha odpadła w drugiej rundzie więc tragedii w punktach nie było aby zrezygnować po pierwszej rundzie. Szejkowie w końcu postarali się finansowo aby czołówka tenisa WTA przyjechała do Doha. Maria broni punktów z ubiegłego roku w Indian Wells, całkiem sporo ponieważ za ćwierćfinał więc nie taryfy uglowej dla Kryśki nie będzie. Forma u Rosjanki jeżeli nie odpłynęła w Doha to powinna być wysoka. Na hardach w tym roku Maria bardzo dobrze się prezentuję. Wspomniane zwycięstwo w Pattya City i 4 runda w Melbourne. Kryśka bronić też ma co bo punkty za 4 rundę. Na jej pech trafiła na dzień dobry na Marie. Uważam że Rosjanka będzie gryźć banany w przerwie żeby tylko wygrać ten mecz
Svetana Kuznetsova - Jelena Jankovic
Svetlana Kuznetsova (1,51) Pinnacle Sports
Trochę nie rozumiem kursów. Oczywiście Jelena Jakkovic to nie byle jaka tenisistka z interesującymi wyniki sportowymi z przeszłości podobnie jak Svetlana ale oceniajmy teraźniejszość. Na chwilę obecną Rosjanka przeżywa może nie rozkwit ale zwyżkę formy zwłaszcza na hardach. U Jeleny ostatnio pojawiają się również dobre wyniki ale w tym roku tylko na cegle. Na hardzie w obecnym roku nie radzi sobie. Monica Niculescu ograła ją w Doha w dwóch setach. No Rumunkę jeszcze usprawiedliwiam bo mniej więcej w tym czasie zaczynała jej forma już zwyżkować, ale w Melbourne i Syndey nic wielkiego nie zrobiła. Pokonała kogo miała pokonać i przegrała z kim miała przegrać. Podobnie powinno być dzisiaj. Rosjanka według mnie to półka wyżej od Serbki zwłaszcza gdy jest w formie. A w jakiejś tam jest nadal, ponieważ bez większych problemów ograła Hlavackova. Jelena wygrała turniej w Bogocie ale cegła to inna bajka. Zwłaszcza że nawierzchnia w Indian Wells jest specyficzna, uważam że Serbka może mieć problem z wejściem w spotkanie. Poza tym analizując wyniki z Bogoty to tak naprawdę nikogo mocnego tam nie ograła. Mowa oczywiście o czołówce. Uważam że Rosjanka powinna sobie poradzić z Jeleną dzisiaj. Zwłaszcza że Serbka rok temu przegrała tutaj pierwsze spotkanie więc niczego bronić nawet nie musi.
Samantha Stosur - Madison Keys
Samantha Stosur (1,51) Pinnacle Sports
Australijka nie będzie przez cały sezon cieniować i z pewnością pojawią dobre wyniki przynajmniej przez jakiś okres. Zaufam Australijce i wytypuje jej zwycięstwo pomimo że nie będzie o nie łatwo. Ostatnie turnieje w Doha i Dubaju pokazały że już coś zaczyna się dobrego dziać. Samantha przegrała właściwie w obu przypadkach z dobrze dysponowanymi rywalkami. Roberta Vinci i Maria Sharapova doszły do półfinału. I to z nimi Australijka sobie nie poradziła. Madison Keys to oczywiście poważna firma. Zwłaszcza jeżeli chodzi o jej serwis. Młoda Amerykanka sypie petardami z podania, jednak czy taka straszna jest ostatnio? W pierwszej rundzie męczyła się w trzech setach z M. Oudin która od jakiegoś czasu jest w kryzysie. Skuteczność zdobytych punktów z pierwszego podania u Amerykanki wyniosła 65%. Bez rewelacji jak na nią. Średnio zyskuje ponad 80%. Cyfry rzecz jasna mogą się zmienić dzisiaj w nocy, jednak pamiętam Melbourne gdzie Keys na poziomie ok 80% z pierwszego podania łomociła rywalki, aż do spotkania z A. Kerber tam dostała srogie lanie od Niemki która sama nie grała nic wielkiego, zresztą uległa potem w spotkaniu z A. Makarovą w dwóch setach. Amerykanka aby pokonać czołówkę musi prezentować coś więcej niż tylko serwis i siłę. W poprzednim spotkaniu pojawiły się już sygnały że nie jest tak wcale kolorowo, a S. Stosur cały sezon św. Mikołajem nie będzie. Liczę na niezły mecz Australijki.
Spore nadzieje związane z Ulą Radwańską która pokonała A. Rus całkiem efektownym wynikiem, ponieważ 6:3, 6:3, do tego słabo spisująca się w ostatnich turniejach rewelacja Melborune S. Stephans, którą trochę jakby onieśmielił sukces. Dostrzegane w tym spotkaniu jest value na Polkę jednak czy słusznie? Amerykanka gra u siebie i nie będzie przegrywać non stop, to pierwszy mecz więc porażka nie będzie dobrze wyglądać. Czy S. Stephans rzeczywiście jest taka słaba ostatnio? Nie sądzę. Ostatnie dwie porażki skończyły się po 3 setach i prawda jest taka że Zakopoleva zagrała wtedy dobre spotkanie, nawet Sharapova później miała z nią problemy. Później grała z S. Cirstea która również rozegrała niezły turniej. Pamiętam jak Rumunka grała w następnej rundzie z Wozniacka i tak naprawdę cudem nie wygrała pierwszego seta. Właściwie na własne życzenie go przegrała. Podkreślić jednak muszę jej dobrą gre - przynajmniej w pierwszym secie. W spotkaniu z Amerykanką nie brylowała, popełniła aż 12 błędów podwójnych.. W każdym razie Amerykankę czeka teraz według mnie troszkę łatwiejsza konfrontacja, co nie oznacza że Sloane wygra łatwo. Polka pokonała A. Rus ale proszę spojrzeć co ona gra. Holenderka jest rozbita do tego w meczu z Polką popełniła 8 błędów podwójnych a jej skuteczność z drugiego podania sięgnęła 25%. Nic dziwnego że Polka ograła Holenderkę ponieważ Ula ma niezły return. Zresztą wyniki same mówią za siebie w tamtym meczu. Polka miała 63% skuteczność returnu. A teraz ciekawostka. Skuteczność drugiego podania Uli wyniosła 28%. Jak tu mówić o dobrej dyspozycji Polki. Dla porównania Amerykanka nie zeszła w obu przegranych meczach poniżej 41% skuteczności drugiego podania. Pierwsze wygląda lepiej niż Polki. S. Stephens nawet jak ostatnio przegrywa to ma lepszą skuteczność zdobytych punktów z pierwszego podania w porównaniu do wyniku Polki gdy wygrała z A. Rus. Oczywiście cyfry nie grają, wszystko się może zmienić, co nie zmienia faktu że umiejętności Amerykanki oceniam wyżej i według mnie powinna rundę z Polką przejść, chociażby dla Amerykanów. Zwłaszcza że na S. Williams nie mogą tutaj liczyć.
Sara Errani - Jahanna Larsson
+5,5 gemów Johanna Larsson (2,32) Pinnacle Sports
Podzielam zdanie kolegi wyżej. Errani jest po dwóch intensywnych turniejach, właśnie odrobiła komplet punktów w Acapulco wygrywając turniej i wątpie aby Włoszka miała siły na Indian Wells. Włoszka gra po prostu za dużo. Zresztą jej gra w deblu z R. Vinci wszystko mówi za siebie. Włoszki przegrały z kretesem. Nie potrafiły wygrać własnego podania z ostatnimi rywalkami. Jak już się udało to w bólach i mękach. Nie wierze że ta niedyspozycja nie odbije się na dzisiejsze spotkanie zwłaszcza że już w drugiej rundzie męczyła się niemiłosiernie w 3 setach. Sama J. Larsson gra obiecującą w tym turnieju, pokonała ostatnio w dwóch setach A. Pavlyuchenkova. Jeżeli S. Errani wygra to spotkanie to raczej nie z płatka. A kurs na handicap jest zadowalający.
Maria Kirilenko - Mallory Burdette
2:0 Maria Kirilenko (1,90) Bet365
O Rosjance napisałem już ostatnio wszystko. Broni ważnych punktów, i nie odpuszcza takich turniejów gdzie ma dużą pulę do odrobienia o czym świetnie przypomina turniej w Pattya z tego roku. Forma Rosjanki jest i niech nikogo nie zmyli 3 setówka z Ch. McHale. Jak do tej pory to chyba najlepiej prezentująca się Amerykanka na kortach w Indian Wells. Trzeba przyznać że Jankeski odpadają jak muchy jedna po drugiej. Cała nadzieja pozostaje chyba w J. Hampton która będzie się mierzyć z nieobliczalną Urszulą. Podaje typ na 2:0 ponieważ wątpię aby M. Burdette zawiesiła podobnie wysoko poprzeczkę jak Ch. McHale Rosjance. Co prawda gromi rywalki ale żadna z nich nie była poważnym zagrożeniem patrząc na dyspozycję.
66,6K
BET365
Pinnacle Sports
