Tenis by Dawid - analizy

[Tenis by Dawid]

01.12. (piątek)
Kilka zdań analizy na mecze półfinałowe Next Gen ATP Finals.

Fils vs. van Assche
Spotkanie rodaków, więc zwiększone ryzyko, jeśli chodzi o typowanie, bo nieprzewidywalność tego meczu może być spora. Według bukmacherów faworytem jest Fils, co wydaje się naturalne. Wiele większe walory ofensywne, jak najbardziej sprzyja mu hala, choć miał problemy zarówno z Nardim jak i Strickerem. Mimo to był najlepszym graczem w swojej grupie i tak naprawdę wejście w turniej miał najgorsze, a później wyglądał coraz lepiej. Jego rodak bazuje na cierpliwości, gra z kontry, utrzymuje piłkę w korcie. Na pewno czekać będzie na jakieś błędy, które w mojej opinii mogą się przydarzyć i wierzę, że Assche urwie co najmniej seta. Jeśli porównamy jednak arsenał to przy normalnym dniu Filsa, trudno szukać kontrargumentów u rywala. Kursy na Arthura spadają.
Fils wygra @1,35 lub van Assche wygra seta @1,45 (forBET)

Medjedovic vs. Stricker
Faworytem bukmacherów jest Serb, który wygrał wszystkie spotkania grupowe, lecz nie jestem przekonany, co do jego awansu do finału. Stricker w II i III kolejce wypadł bardzo pozytywnie. Obaj na pewno są nierówni, nie ma równowagi ich w grze, ale niewątpliwie walory ofensywne mają ogromne i będzie to wymiana ognia. Medjedovic wydaje się, że nieco bardziej jest uzależniony od podania. Obaj mieli też swoje problemy zdrowotne. Serb narzekał na skurcze, czasem ciężko oddychał i skracał akcje, co jednak i tak dało mu zwycięstwa. Z kolei Stricker gra z obandażowanym udem i jego pierwszy mecz był fatalny, a przed turniejem narzekał na plecy. Ostatnie mecze pokazały, że chyba jest już w porządku i jeśli zagra jak z Filsem czy Nardim to ma prawo myśleć tu o awansie. Ewentualnie typ na set obu graczy, ale kurs jest niski.
Stricker +1,5 seta (ha) @1,65 (forBET) ZWROT

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

01.12. (piątek, część II)

Piłka nożna, I liga
Termalica Bruk-Bet Nieciecza vs. Wisła Kraków
Po europejskich pucharach czas wrócić na domowe podwórko, a tam kolejny ciekawy mecz z udziałem Wisły Kraków, tym razem na wyjeździe. Od dobrych kilku lat Biała Gwiazda gra słabiej na wyjazdach, ale ostatnio nawet u siebie potrafi grać poniżej oczekiwań, czego przykładem jest ten sezon i sporo zgubionych punktów z drużynami z dołu tabeli. Z GKS-em Katowice cudem wygrali strzelając gole w 97 i 100 minucie, a Ślązacy długimi momentami przeważali, a mieli nawet piłkę meczową na 3-1, którą jakimś cudem zmarnowali. Wisła posiada duże walory w ofensywie, ale traci w obronie i często pod kątem mentalnym, choć być może ten ostatni come back ich pod tym względem wzmocni. Zobaczymy, choć nie jestem wielkim optymistą. Obrona wręcz zdziesiątkowana i na ławce zasiądą raczej juniorzy. Zabraknie Junci, Krzyżanowskiego, Łasickiego oraz Colleya. Z przodu może brakować Goku i niepewny jest też Rodado, który bardzo szybko wraca po kontuzji i trenuje na 100%. Siła ofensywna jest dalej ogromna, bo mamy oprócz nich Alfaro, Baene, Villara, Sobczaka, Olejarkę, Gogóła czy Dudę. Oczywiście co najmniej połowa z nich zacznie na ławce, ale rotacja może być spora i to na pewno zaleta. Wisła lubi strzelić, ale też stracić i te braki wypada zawodnikom Niecieczy wykorzystać. Nie jestem przekonany też czy faworyzowanie Wisły w tak dużym stopniu jest zasadne, ale wiele razy kursy na Białą Gwiazdę były zaniżane. Alternatywną opcją są rzuty rożne Wisły, bo te zazwyczaj wchodzą i to zdecydowanie ponad linię.

Termalica wygra lub remis @1,6 (forBET)
obie strzelą - tak @1,58 (forBET)
Wisła Kraków powyżej 4,5 rzutów rożnych @1,4 (forBET)

Moje analizy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

02.12. (sobota)
Kilka słów analizy na finał Next Gen ATP Finals.

Medjedovic vs. Fils
Mecz finałowy, który zapowiada się bardzo ciekawie, a niewielkim faworytem bukmacherów jest Francuz. Osobiście zgadzam się z kursami i jakbym musiał to postawiłbym na niego, ale tego nie zrobię, bo mecz będzie bardzo bliski. To zdecydowanie najlepsi zawodnicy tego turnieju i nie zaliczyli po drodze żadnej porażki, choć mieli mniejsze i większe problemy, z naciskiem na mniejsze. Prawdopodobnie zdecydują pojedyncze punkty i zdziwię się jak nie zobaczymy chociaż dwóch tb. Atutem Medjedovicia jest serwis, którym nadrabia inne swoje niedoskonałości, ale też popełnia więcej niewymuszonych błędów i często próbuje grać na tzw. "strzał", co mu akurat tutaj wychodzi. Dłuższych wymian się nie spodziewam, ale w nich regularniejszy powinien być Arthur. Francuz jednak gra falami i czasem jedna akcja decyduje, że wchodzi na wyższy poziom i się nakręca, lecz działa to też w drugą stronę. Potrafił mieć duże problemy z Nardim, Strickerem czy van Assche. Jeśli Hamad złapie rytm na serwisie to będzie bardzo trudno go zatrzymać, ale jeśli przyjdzie kryzys to otworzy się szansa dla faworyta i ten dojdzie do głosu. Bardzo trudno przewidzieć scenariusz tego meczu, więc bliżej mi do pójścia w over niż do wytypowania w zwycięzcy, bo decydująca będzie dyspozycja tego konkretnego dnia. Będę zawiedziony, jeśli mecz zakończy się wynikiem 3-0 dla któregoś z zawodników. Alternatywnie zagrałbym under przełamań, bo nie zapowiada się ich zbyt wiele (forBET).

obaj wygrają seta @1,45 (betclic)

Typ bez analizy:
Janvier wygra seta @1,56 (vs. Paire) forBET (od 5-3 i piłki setowej do 5-7...)

Dziękuję za cały turniej! Opisałem dla Was każdy mecz i prawie wszystkie typy okazały się celne, więc bardzo się cieszę, że tak dobrym akcentem kończymy sezon 2023

 

[Tenis by Dawid]

07.12. (czwartek)

Piłka nożna, Puchar Polski
Wisła Kraków vs. Stal Rzeszów
Spotkanie o ćwierćfinał Pucharu Polski czyli etapu, który dla obu klubów byłby sporym sukcesem, szczególnie dla Stali. Naturalnym faworytem bukmacherów jest Wisła, która znów zawodzi, a w zasadzie od początku sezonu nie przekonuje. Dużo błędów w obronie, niepewny bramkarz, chaos w pomocy i tylko jakość w ofensywie, ale i tak słaba skuteczność i brak wykończenia. Oczywiście kilka spotkań im wyszła, lecz zdecydowana większość poniżej oczekiwań i zamiast walki o bezpośredni awans Biała Gwiazda znajduje się obecnie poza barażami. Dla obu zespołów priorytetem jest liga, ale raczej ani jedni ani drudzy nie powinni odpuścić tego meczu, bo to jednak dość duży prestiż i premie finansowe. Jedni jak i drudzy muszą pilnować jednak ligi, bo Wisła musi trzymać dystans do strefy barażowej, a Stal uciekać przed strefą spadkową, co wychodzi jej dobrze, bo w ostatnich pięciu meczach dwa razy remisowa i trzy razy wygrywała. Morale na pewno są dobre. W Wiśle w końcu zakończyła się era Sobolewskiego i drużynę poprowadzi Mariusz Jop, podejrzewam, że nawet do końca roku, bo prezesi muszą na spokojnie znaleźć odpowiedniego kandydata i mieć czas na rozmowy. Wątpię by trener prowadzący do tej pory z powodzeniem rezerwy zaczął pracę od wystawienia drugiego garnituru i na poważnie wezmę ten mecz, tym bardziej, że Rzeszowianie im średnio leżą, bo w trzech meczach zaliczyli zwycięstwo, remis i porażkę. Oczywiście w zespole gospodarzy jest wiele więcej jakości, a przy okazji liczę na efekt nowej miotły i dobry początek współpracy, szczególnie u siebie. Mam nadzieję, że pogoda będzie dobra, ponieważ w Niecieczy Wiślacy wyglądali fatalnie i grali jeszcze gorzej niż zazwyczaj. Hiszpanom raczej nie sprzyjała gra w śniegu, a Termalice wręcz przeciwnie. Warto wspomnieć też o absencjach, gdyż zabraknie kilku ogniw, lecz kadra jest na tyle szeroka, że powinni sobie poradzić, a w obwodzie jest kilku graczy, którzy ostatnio byli pomijani. Z kolei wykluczony jest występ: Michała Żyry, Igora Sapały, Davida Junki, Jakuba Krzyżanowskiego, Eneko Satrústeguiego oraz Mikołaja Biegańskiego. Teoretycznie sporo osłabień, ale większość z nich i tak zawody rozpoczęłaby na ławce. Myślę, że Biała Gwiazda zdominuje ten mecz w środku pola, a goście liczyć będą na kontry. Dobrym kierunkiem wydają się rzuty rożne, które zazwyczaj są pokrywane z wyjątkiem ostatniego meczu. W ich poprzednich meczach Wiślacy zaliczyli 5, 8 i 16 rogów. Krakowianie lubią grać skrzydłami, stwarzają sobie sporo okazji, więc jest tutaj potencjał. Wątpię także w porażkę, więc DNB czyli zakład bez remisu także wygląda obiecująco. Przegrana w regulaminowym czasie byłaby wręcz katastrofą.

Wisła Kraków DNB (remis=zwrot) @1,41 (forBET)
Wisła Kraków powyżej 5,5 rzutów rożnych @1,65 (forBET)

Moje analizy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

09.12. (sobota)

Typy na sobotnią galę FAME MMA:
Malinowska wygra przez KO, TKO lub DQ @1,5 (vs. Kozińska)
Guzik wygra @1,55 (vs. Adam Security)
Ferrari wygra @1,52 (vs. Koro)

Typ na walkę kobiet po obejrzeniu media treningu, gdzie wiele lepiej wyglądała Malinowska. Kozińska widać, że dopiero zaczyna, do tego wydaje się gorsza mentalnie, z kolei przeciwniczka bardzo pewna siebie. Wygrana wydaje się oczywista, myślę, że przed czasem. Kierunek na Ferrariego głównie pod przełamanie, bo ostatnio przegrał, bo też nie trenował. Koro jak widać jest doceniany, ale ma wiele mniejsze doświadczenie. Wcześniej męczył się z Edziem, który za wiele nie pokazał. Guzik z kolei ma większe doświadczenie, przewagę warunków fizycznych. Z kolei Adam Security mnie nie przekonał jak widziałem go na media treningu, wydaje się, że bardzo szybko zabraknie mu tlenu.

Opcja ryzykowna:
Szeliga wygra @2,75 (vs. Bandura) walka w boksie, wydaje się być wyrównana. Kluczowy będzie początek, bo zazwyczaj Szeli zaczyna mocno, a potem zaczyna brakować sił. Szeliga ma też przewagę doświadczenia, ale oprócz kondycji będzie miał też gorszy zasięg rąk, więc te kursy w jakiś sposób się bronią.

Moje analizy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

10.12. (niedziela)

Piłka nożna, Fortuna I liga
Wisła Kraków vs. Górnik Łęczna
Wracamy na ligowe boiska, a tam bardzo ciekawy mecz, w którym Wisła Kraków jest wyraźnym faworytem i postaram się to wykorzystać. W większości spotkań Wisła jest przeceniana i zazwyczaj jest mniejszym lub większym faworytem, a przecież dość często gubi punkty i plasuje się mniej więcej w połowie stawki. W Pucharze Polski zadziałał efekt nowej miotły i ograli bardzo pewnie Stal Rzeszów, ale warto zauważyć, że goście ten mecz potraktowali ulgowo, wystawiając drugi garnitur, a Wisła bardzo poważnie, co zapowiadał tymczasowy trener - Mariusz Jop. Mimo to Rzeszowianie zdołali strzelić honorowego gola i to jest właśnie duża bolączka Wisły. W defensywie potrafią popełniać kardynalne błędy, oddają środek pola, w którym panuje chaos, a boczni obrońcy zapędzają się dość mocno do przodu. W efekcie Wisła przeważa, przeprowadza dość sporo ataków, ale bywa, że są kontrowani lub tracą bramki po stałych fragmentach, które bronią słabo, choć i tak poprawili się pod tym względem. Górnik Łęczna to w mojej opinii nieco wyższa półka niż Stal, a mówiąc precyzyjniej zmiennicy tej drużyny. Łęczna nie ma tu nic do stracenia. W poprzedniej rundzie byli bliscy nawet zwycięstwa, choć wtedy mieli w składzie jeszcze Kozaka. Ogólnie Wisła dość regularnie gubi punkty z Górnikiem i w niedzielę przeczuwam kolejne problemy. Widowisku raczej sprzyjać nie będzie godzina, bo mecz rozpocznie się jeszcze przed 13.00. Goście po 18 września wygrali tylko jeden mecz i było to w listopadzie z Odrą Opole. Nic nie wskazuje, że nagle zaczną lepiej grać, ale na Wiśle drużyny lubią się przełamywać. W Górniku gra też kilku graczy, którzy mają doświadczenie ekstraklasowe jak Deja, Durmus, Zbozień czy Dziwniel. Dużym osłabieniem będzie zapewne brak Starzyńskiego i Gostomskiego, który w ostatnim meczu otrzymał czerwoną kartkę, a on też był raczej wartością dodaną. Liczę, że wykorzystają błędy w obronie Wisły, której gra co prawda się poprawiła, ale traci bardzo często bramki. Wisła na pewno będzie przeważać i kreować sporo akcji, szczególnie że ofensywa wygląda naprawdę obiecująco, bo mamy tam Goku, Alfaro, Villara czy Baenę, ale zabraknie Rodado z powodu kartek. Z powodów zdrowotnych wykluczony jest występ Żyry, Sapały, Satrústeguiego i Junki, lecz obecnie nie są to ważne ogniwa. Rzuty rożne Wisły to zazwyczaj jest dobra opcja, lecz dziś linia ustawiona jest bardzo wysoko, więc tym razem wybiorę opcje na cały mecz, bo dzięki dziurom w obronie sami dość często wybijają piłkę poza linię końcową.

Górnik Łęczna strzeli @1,7 (forBET)
powyżej 9,5 rzutów rożnych @1,5 (forBET)

Moje analizy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

12-13.12. (wtorek-środa)

Spotkania najbliższej kolejki Ligi Mistrzów (wtorek/środa), w których teoretycznie powinno się dziać najwięcej, gdyż obie drużyny grają o awans, a co za tym idzie można się tam spodziewać overu fauli lub żółtych kartek (wszędzie wystawiono linię 4,5 z kursami od 1,5 w górę - superbet)

FC Kopenhaga vs. Galatasaray (żk) / (kartki ogółem)
Lens vs. Sevilla
Newcastle vs. AC Milan
FC Porto vs. Szachtar

Oczywiście wiele zależeć będzie od scenariusza spotkania, gdyż szybkie gole mogą zamknąć konkretny mecz i później nie będzie się działo zbyt wiele.

Inne propozycje:
Manchester United vs. Bayern powyżej 2,5 goli @1,48 forBET
Braga strzeli @1,54 (vs. Napoli) forBET

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

14.12. (czwartek)

Liga Konferencji
Legia Warszawa vs. AZ Alkmaar
Spotkanie o wszystko dla obu drużyn, gdyż zwycięzca bierze awans, lecz remis jest na korzyść gospodarzy. Jakakolwiek porażka oznacza odpadnięcie z pucharów i prawdopodobnie koniec trenera Runjaicia, któremu zostałaby liga, w której wyglądają fatalnie. Dobre imię Legii ratowały tylko puchary, lecz w czwartek wszystko może zostać zaprzepaszczone. Na szczęście Warszawiacy na LK potrafią się zmotywować i praktycznie w każdym meczu wygląda co najmniej dobrze. W Holandii jednak lepsze było AZ, a cała historia po meczu sprawiła, że kibice gości nie przyjadą do stolicy Polski. Bukmacherzy faworyzują gości i patrząc na formę Legii ciężko uwierzyć, że ten mecz wygrają, bo zwyczajnie ich gra się nie broni, a zawodnicy ponoć są zmęczeni zbyt często grą. Do tego zmiennicy nie dostają za wiele szans, co jest tłumaczone tym, że sportowo średnio się bronią. Remis będzie jak najbardziej sukcesem stołecznych.

AZ Alkmaar wygra lub remis @1,41 (forBET)

Liga Europy
Raków Częstochowa vs. Atalanta
Polski zespół ten mecz musi wygrać i liczyć na potknięcie Sturmu Graz, który nie może wygrać z Portugalczykami (Ci mają pewny awans). Sporting może nieco ich zlekceważyć i wystawić drugi garnitur, bo zaraz po tym mają ważny mecz ligowy, więc nie można skreślać Austriaków. W podobnej sytuacji co drużyna z Lizbony jest Atalanta, która wygra grupę i prawdopodobnie w Polsce wystawi drugi garnitur. Tutaj nasuwa się kilka pytań czy zaplecze tej kadry będzie gorsza od najlepszego składu Rakowa czy raczej porównywalne? A może drużyna z Bergamo zagra częściowo pierwszym składem i może nawet pokonają nasz zespół? Pierwszy mecz był wyraźnie na korzyść Włochów, którzy jakością zdominowali underdogów. Raków z kolei nie dość, że ma kłopoty kadrowe to jeszcze niezbyt dobrze idzie im w lidze i dopiero zostali rozgromieni przez Jagiellonię. Oczywiście za wyjazd ze Sturmem należy ich pochwalić, by wyglądali bardzo dobrze, ale ewidentnie brakuje tam napastnika. Ponadto poza składem ostatni byli Arsenic, Lederman czy Papanikolaou czyli bardzo ważne ogniwa. Do tego niepewny jest Kittel, który także pauzował. Może brakować jakości na ławce, a z kolei rezerwowi Atalanty niewątpliwie będą chcieli się dobrze pokazać, bo to jednak okno wystawowe na Europę. Jednak słuchając ich trenera to mówi wyraźnie, iż ten mecz potraktuje jak towarzyski i ważniejsza będzie liga. Ciężki mecz do typowania, ale ostatecznie pójdę w kierunku zespołu, który będzie bardziej zmobilizowany.

Raków wygra lub remis @1,42 lub Raków nie przegra i wykona powyżej 3 rr @1,9 (forBET)

Zmiana pierwszej myśli. Boli.

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

15.12. (piątek)

Piłka nożna, ekstraklasa
Zagłębie Lubin vs. Śląsk Wrocław
Przed nami derby Dolnego Śląska, w którym faworytem jest Zagłębie, choć to właśnie Śląsk jest sensacyjnym liderem tabeli. Gra wrocławian może nie wygląda wyśmienicie, a o zwycięstwach często decyduje sam Exposito lub zrywy takich graczy jak Samiec-Talar. Liczyłem, że kursy na ten mecz będą bliższe, więc spróbuję z tego skorzystać i pograć w stronę gości. Oczywiście porażka mnie szczególnie nie zdziwi, bo wydaje się, że minimalnie zeszło z nich powietrze i dziś będziemy mieć tego weryfikację. Ostatnio dwa remisy i tuż za nimi czai się rewelacyjna Jagiellonia. Na niekorzyść Śląska działa H2H, ponieważ ostatni raz wygrali w sierpniu 2021, a później dwa razy remisowali i dwa razy przegrywali, strzelając łącznie jednego gola. Wygląda to fatalnie, ale teraz jest idealny moment, by przełamać tę serię. Oba zespoły w tym roku grają ponad stan, a początek sezonu zwiastował wiele więcej dla Zagłębia, lecz złapali dość szybko zadyszkę. Zobaczymy czy w derbach odżyją i czy kryzys dopadnie też Śląsk. Mamy wysoki kurs na gola Śląska, więc skorzystam, choć trzeba pamiętać o tym, co wspomniałem czyli fatalnej skuteczności w starciach z Miedziowymi. Ponadto dochodzi parę osłabień u gości, a mianowicie nie zagra Leiva, Olsen i Pokorny. Jednak jeszcze bardziej kuszące są kartki, gdyż to jednak derby i ciśnienie będzie dość wysokie. Dla obu drużyn ten mecz będzie podwójnie ważny. Linia na kartki jest niska. Jednak statystyki bardziej przemawiają za underem, gdyż Śląsk ostatnio inkasuje mało kartek i często są to pojedyncze sztuki. Z kolei Zagłębie podobnie i ostatnio 3 kartki w meczu to dla nich maksimum. W bezpośrednich meczach też nie ma rewelacji, gdyż ostatnio sędzia główny pokazał 2, 2, 4, 1 i 3 kartki, więc tylko raz padł over, co wygląda wręcz dziwnie jak na mecz derbowy. Oba typy stricte pod przełamanie.

Śląsk Wrocław strzeli @1,46 (forBET)
powyżej 3,5 żółtych kartek @1,4 (forBET)

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

16.12. (sobota)

Piłka nożna, ekstraklasa
Radomiak Radom vs. Lech Poznań
Bardzo ciekawe spotkanie, szczególnie w kontekście posady trenera van den Broma, która jest na włosku. Myślę, że najbliższa porażka może o tym przesądzić. Chyba, że nastąpi przełamanie i seria zwycięstw i to chyba jedyny scenariusz, który go uratuje. Presja jest duża od strony kibiców, ale też gabinetu, a Holender chyba nie wytrzymuje presji, co widać po ostatnim wywiadzie dla Weszło. Lech gra poniżej oczekiwań, a i tak zajmuje 3 miejsce w tabeli. Jednak strata do Jagielloni i Śląska rośnie, a przecież poznaniacy grają tylko w lidze i to jest bolesne. Pewnie takie wyniki w lidze byłyby wybaczone, gdyby Lechici grali w grupie europejskich pucharów jak Raków czy Legia, ale tak nie jest. Pewnie Lech znalazłby się w tabeli za tymi drużynami, jeśli te także by wcześniej odpadły. Ostatnie wyniki drużyny z Wielkopolski nie napawają optymizmem. Po bezbramkowym remisie z Legią, która miała na głowie puchary, przyszła wysoka porażka u siebie z Widzewem, a następnie dwie wymęczone wygrane z Koroną i Arką, a w ostatniej kolejce znów porażka u siebie z Piastem, który dopiero co grał w PP na wyjeździe, więc zaliczył maraton wyjazdowy, co jeszcze bardziej ujmuje dzisiejszym gospodarzom. Ponadto nie zagra Ishak, Dagerstal czy Ba Loua czyli dość mocne ogniwa z naciskiem na pierwszego. Do składu wraca Szymczak i Salamon, ale podejrzewam, że nie zagrają w pierwszej jedenastce, a na pewno nie cały mecz. Ponadto Radomiak im za bardzo nie leży, ponieważ na ich stadionie w ostatnich latach nie wygrali ani razu, a zdecydowanie lepiej radzi sobie u siebie. Lech będzie mocno zależny od Marchwińskiego, ale także skrzydeł, gdzie powinni zagrać Hotic i Velde. Radomiak w ostatnim czasie wygrał tylko jeden mecz, ale to zespół nieprzewidywalny, z dużym potencjałem i arsenałem ofensywnym zza granicy. Potrafią zaskoczyć, a rola underdoga powinna im tylko pomóc. Dobry moment na przełamanie gorszej passy i przyczynienia się do zwolnienia Broma. Co ciekawe trenerem radomian jest były asystent Holendra czyli Kędziorek, który o tym zespole wie wszystko i przed nim ciekawy sprawdzian, bo ma możliwość zaskoczenia Lecha i na to po cichu liczę.

Radomiak strzeli @1,42 (forBET)
Radomiak wygra lub remis @1,7 (forBET)

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

17.12. (niedziela)

Piłka nożna, I liga
Wisła Kraków vs. Polonia Warszawa
Spotkanie, które teoretycznie powinno być do jednej bramki, lecz znając mój ulubiony klub to będą problemy, gdyż Wisła, gdy musi potwierdzić wysoką dyspozycję to zazwyczaj się wysypuje. Ten mecz jest arcyważny dla morali, ale też dla układu tabeli, bo zwycięstwo mocno przybliży ich do strefy bezpośredniego awansu. Patrząc na ostatnie mecze obu drużyn to powinna być formalność na korzyść Wisły. Pora meczu może nie jest idealna dla spektaklu i ten mecz taki nie będzie, ponieważ spodziewam się bicia głową w mur i pytanie brzmi w której minucie uda się otworzyć wynik lub czy Polonia nie skontruje lub wykorzysta stały fragment gry. Mówię o tym, bo to główne bolączki Wisły czyli powrót do obrony przy kontrach oraz obrona SFG, gdyż właśnie z nich Wisła w ostatnich latach traciła najwięcej bramek. Obrońcy Wisły nastawieni są mocno ofensywnie i to czasem jest problem. Dlatego zazwyczaj rywale Wiślaków zazwyczaj coś strzelają. Za trenera Jopa gra wyraźnie się poprawiła i raczej duże znaczenie miało nastawienie mentalnie, gdyż w kilka dni zwyczajnie nie da się realnie zmienić jakości w grze. Ta drużyna ma w sobie wiele umiejętności i jest to zespół, który mógłby utrzymać się w ekstraklasie i wygrać I ligę. Oczywiście potrzebne jest tam kilka rotacji, ale ogólnie jest tam kilku zawodników o bardzo dużych umiejętnościach jak Carbo, Rodado czy nawet Gogół, który zastąpi nieobecnego Dudę. Reszta graczy jest dostępna z małymi wyjątkami jak Sapała i Żyro, którzy i tak są nieprzydatni. Trener Jop jak sam mówi zmienił trochę ustawienie w defensywie i podejście do pojedynków jeden na jeden. Dodatkowo trenowali z duńskim specjalistą od rzutów z autu i ciekaw jestem czy będzie to widoczne. Na koniec warto poświęcić kilka słów na temat Polonii, która w pierwszej rundzie była blisko zremisowania u siebie z Wisłą, lecz przez większość meczu była zdecydowanie gorszą drużyną. Później spotkali się jeszcze w ramach PP i już wyraźnie lepsza była Wisła (3-0). Teraz jest niewiele lepiej, gdyż warszawiacy bronią się przed spadkiem, a wygrywają bardzo rzadko, bo ostatnio zrobili to pod koniec października. Mam nadzieję, że Wisła nie będzie zbyt długo męczyła się z otwarciem wyniku, co jest możliwe, gdyż największym problemem jest wykończenie. Minimum dwa gole tak czy inaczej wydają się realne, choć kurs jest trochę za niski. Drugim kierunkiem są rzuty rożne, które rzadko nie wchodzą. Wisła dzięki swej dominacji i z racji, że już rzadko cofa się do głębokiej defensywy wyprowadza sporo akcji, w tym skrzydłami, gdzie możemy zobaczyć szybkich Baenę oraz Alfaro. Do tego pomaga ofensywny Szot oraz Jaroch, więc na bokach jest spory potencjał i stąd też dużo rogów. Linia jest wysoka, ale jeśli Wisła będzie długo czekać na otwarcie wyniku to jak najbardziej możliwe. Ostatnie wyniki Białej Gwiazdy to 9, 2, 9 i 10 rogów, więc zawiedli tylko w fatalnym spotkaniu w Niecieczy po którym do dymisji podał się Sobolewski.

Wisła Kraków powyżej 1,5 goli @1,41 (forBET)
Wisła Kraków powyżej 6,5 rzutów rożnych @1,6 (forBET)

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

20.12. (środa)

Piłka nożna, ekstraklasa
Cracovia vs. Legia Warszawa
Spotkanie kończące rok 2023 dla obu zespołów, które jest zaległym za drugą kolejkę, a los sprawił, że dopiero w weekend spotkały się w ramach rundy rewanżowej i w Warszawie lepsza była Legia, choć pierwsza połowa zwiastowała dość duże problemy. Cracovia miała swoje momenty i mogła spokojnie wyjść na prowadzenie, ale Legia wytrzymała napór i wykorzystała to co miała czyli na początku drugiej połowy i później rzut karny za rękę Kamila Glika, którego ekstraklasa dość mocno weryfikuje i zamyka jego temat w kadrze. Jestem bardzo ciekaw jak Cracovia będzie wyglądać u siebie i teoretycznie powinna być mocniejsza niż na wyjeździe, ale ja nie jestem, co do tego mocno przekonany. Dopiero co zmarł prezes Cracovii czyli Janusz Filipiak, który finansował cały projekt i wydaje się, że czarne chmury będą zbierać się nad tym klubem i pewnie zmiany właścicielskie, a być może walka o utrzymanie w perspektywie sezonu. Gra krakowskiej drużyny na pewno nie może się podobać i kadrowo na pewno mocno ustępują Legii, ale w roli underdoga zawsze gra się łatwiej, szczególnie u siebie, a wiemy jak zespoły potrafią mobilizować się na Legię i w tym roku to widać szczególnie. Jednak są pewne argumenty, które przemawiają za Legią. Co najważniejsze to morale, które są wysokie po ostatnich dwóch meczach. Awansowali do fazy pucharowej ligi konferencji pokonując pewnie AZ, a później ograli Cracovię, więc wzrosła ich pewność siebie, a po drugie mogą skoncentrować się na lidze, a mam wrażenie, że tego brakowało. Grali praktycznie tydzień w tydzień na dwóch frontach i rotacje w składzie oraz brak motywacji po wygranej przykładowo z Aston Villą wpłynęły na złą dyspozycję w lidze. Cechy wolicjonalne są tutaj kluczem, a jeśli dołożymy słabszych rezerwowych typu Rosołek oraz zmotywowanego rywala to nietrudno o wtopę i takich kilka się zdarzyło. Dla Legii ten mecz będzie arcyważny w kontekście odrabiania strat w tabeli, ale także dla Kosty Runjaicia, który nie może być pewny posady, a wygrana w tym meczu dałaby mu dużo spokoju na zimę oraz zmniejszenie dystansu do lidera na 6 punktów i awans na trzecie miejsce. Porażka byłaby tutaj niespodzianką, choć nie spodziewam się tu pewnej wygranej, a raczej walki do ostatniej minuty. Warto zwrócić uwagę też na niezły kurs na over goli, choć to oczywiście loteria i niewiadoma jak będzie wyglądać scenariusz - na pewno szybki gol, by mocno pomógł.

Legia Warszawa DNB (remis=zwrot) @1,53 (forBET)
Liczba goli +2 @1,5 (fortuna) ZWROT

Moje typy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

Na start sezonu zapraszam na analizę z typem długoterminowym

Asy serwisowe w ATP, a Hubert Hurkacz
Najlepszy polski zawodnik może sezon 2023 zaliczyć do udanych, choć tak naprawdę dopiero ostatnie miesiące były dla niego zadowalające. Pierwsza część sezonu była wręcz słaba i nic nie zwiastowało poprawy. Nagle jednak zaczął jeszcze lepiej serwować i dołożył coś ekstra w wymianach, co przełożyło się na wyniki na korcie, powrót do TOP 10, triumf w tysięczniku oraz kolejny występ w finałach sezonu. Serwis niewątpliwie był największą bronią wrocławianina, ale też urósł mentalnie i zauważyłem poprawę na forhendzie/returnie. Oczywiście we wszystkich tych aspektach są rezerwy i 2024 może być najlepszym w karierze Huberta, co przełoży się na jeszcze większą liczbę meczów, a co za tym idzie także asów. Właśnie pod tym względem był zdecydowanie najlepszym graczem sezonu deklasując konkurencję. Zanotował ponad 1000 asów w ponad 60 spotkaniach czyli w nie tak wielu jak można było się spodziewać. Jego konkurenci potrafili zagrać znacznie więcej meczów, a zostali daleko w tyle. Między Hurkaczem, a drugim Fritzem było prawie 400 asów różnicy, a między trzecim Rublevem już ponad 400. Jeszcze dalej w rankingu uplasowali się Rublev, Medvedev, Tsitsipas, Bublik czy Shelton. Totalnie zawiedli inni, którzy byli w gronie faworytów tego rankingu czyli Isner, Berrettini, Kyrgios czy też Cressy. Myślę, że Hubert ma szansę zrobić podobny wynik w najbliższym sezonie, lecz zastanówmy się kto może być jego rywalem? Najwyżej stawiałbym graczy, którzy mają szansę rozegrać dużą liczbę spotkań na poziomie ATP czyli Rublev oraz Medvedev, lecz obaj nie są typowymi serwismenami i mają spotkania z niską liczbą asów czyli powiedzmy poniżej 10. Hubert regularnie ją przekracza. Groźni mogą być Bublik oraz Shelton, ale szczerze mówiąc raczej rzadko będą dochodzić do wysokich faz. Są jeszcze zbyt nieregularni, choć potencjał obu jest ogromny pod tym kątem. Nie będzie z nami już Isnera, więc poważny rywal odpada, lecz wraca Opelka. Ten jednak zacznie praktycznie od zera i po pierwsze będzie musiał znaleźć formę, a po drugie wiele spotkań rozegra raczej na poziomie challengerów. Teoretycznie groźny mógłby być Kyrgios, lecz on nie grał praktycznie w ogóle i w styczniu znów nie zagra, gdyż nie ma go na listach startowych i dalej narzeka na zdrowie. Nick i tak rzadko startował i brakowało regularności w startach. Innymi opcjami są Berrettini oraz Auger-Aliassime, którzy mocno zawiedli w 2023 roku. Włoch grał rzadko, leczył kontuzje i raczej nie będzie to wiodąca postać najbliższego sezonu. Kanadyjczyk z kolei rozegrał pełny sezon, ale dopiero w końcówce na miarę oczekiwań. Jest to spora niewiadoma, lecz nawet w najwyższej formie nie jestem przekonany czy wyprzedziłby naszego rodaka. Szczerze mówiąc nawet przy przeciętnym sezonie ciężko będzie dogonić Huberta, który szuka asów i musiałby mocno obniżyć koty pod tym względem, by komukolwiek ustąpić. Myślę, że tylko kontuzja i dłuższa przerwa pokrzyżowałaby ten trop.

Hurkacz najwięcej asów w ATP Tour 2024 - TAK @2,25 (fortuna)

Typ znajdziecie w zakładce "Co wydarzy się w 2024 roku?"

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

29.12. (piątek)

Reprezentacja Polski w United Cup
Według bukmacherów reprezentacja Polski jest faworytem całych rozgrywek, co szczególnie mnie nie dziwi biorąc pod uwagę historię czyli to jak graliśmy choćby w dawnym Pucharze Hopmana i co ważniejsze nasz skład, gdyż zagrają zarówno Hubert jak i Iga, a tym razem single będą tylko dwa, a nie cztery, więc nie musimy się martwić o gorszą formę "dwójek", które wcale nie muszą zagrać. Tam przecież mamy Kawę i Michalskiego, więc o zwycięstwa byłoby arcytrudno. W razie remisu po grach singlowych, decydować będzie mikst, a tam prawdopodobnie zagra także Świątek z Hurkaczem, którzy muszą zgrać się przed Igrzyskami Olimpijskimi. Oczywiście jest jeszcze Jan Zieliński, który może zastąpić Hurkacza po cięższym singlu. Myślę, że rezerwowi dostaną szansę tylko wtedy jak któryś mecz przegramy lub wygramy już po singlach. Wtedy można dać szansę pozostałym, choć niekoniecznie, bo można wyjść z grupy zajmując drugie miejsce, a dwie najlepsze kadry w tym rankingu też wejdą do 1/4. Jednak w mojej opinii powinniśmy wygrać tę grupę, gdyż w każdym meczu singlowym powinniśmy być faworytami, a możliwe, że też w mikstach. Najpierw zagramy z Brazylią i teoretycznie wygrana Hurkacza z Seybothem powinna być formalnością. Świątek z Haddad Maią może mieć nieco większy problem, lecz w przypadku potknięcia to mikst i tak powinien być z korzyścią dla nas. W drugim meczu zagramy z Hiszpanią, a tam gorsza przeprawa czeka Huberta, który musi ograć nieprzewidywalnego Fokinę, lecz Świątek będzie mieć łatwiej, gdyż raczej ogra Tormo. W mikście znów będziemy faworytem, więc zdziwię się jak nie wygramy obu spotkań i myślę, że jedynie gorsza forma Hurkacza może pokrzyżować plany. W ćwierćfinale zagramy prawdopodobnie z najlepszą drużyną z drugich miejsc, więc w teorii słabszą kadrą lub znów z Hiszpanią/Brazylią, jeśli to my awansujemy z drugiej pozycji. Co ważne, zagramy znów w Perth, więc na tym etapie nie będzie scenariusza sprzed roku, kiedy to kadra leciała szybko do Sydney, zmieniając strefę czasową i korty na szybsze. Niestety jeśli zagramy w półfinale to już tak będzie, lecz tym problemem będziemy się martwić po awansie, a do tego jeszcze daleka droga. Wydaje się, że droga do półfinału jest dość prosta, choć nie wiemy na kogo możemy trafić w 1/4 w przypadku wygrania grupy. Warto jednak nadmienić, że przyjechaliśmy najlepszym składem, jeśli chodzi o jedynki, co uczyniło jeszcze kilka kadr na czele z USA, Czechami, Chorwacją czy Chinami. Inne kadry nawet, jeśli przyjechały najlepszym składem to jednak ustępuje on jakościowo naszej. Innymi beneficjentami zmiany reguł z 4 na 2 mecze single mogą być Grecy, którzy poza Tsitsipasem i Sakkari nie mają nikogo i tym mogą sporo zyskać. Według mnie awans do ćwierćfinału jest obowiązkiem, a później zobaczymy, lecz na pewno będziemy faworytem starcia o półfinał. Kluczem będzie trafienie na kadrę ze słabszym singlistą, by Hubert mógł ten mecz wygrać, bo zakładam, że Iga zrobi swoje. Na pewno warto uniknąć Serbii (Djokovic), Australii (De Minaur), Niemiec (Zverev) oraz Chorwacji (Coric).

Polska 1-4 @1,57 (fortuna)

Szczegółowa analiza United Cup na kanale TUTAJ

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

30.12. (sobota)

ATP Brisbane (Q)
Barrere vs. Sweeny
Mecz kwalifikacyjny do turnieju w Brisbane, który rozgrywany jest dla pań i panów, równocześnie z trwającym w Sydney i Perth United Cup. Francuz to wyżej klasyfikowany zawodnik, który zaistniał już w głównym cyklu i można powiedzieć, że się tam zadomowił, choć może to za duże słowo, bo dla mnie jest to gracz jeszcze na przełomie ATP i challengerów. Jeszcze niedawno grał w tych nieco gorszych rozgrywkach i to przez wiele lat czyli tam gdzie na co dzień grywa Sweeny. Na pewno pozycja Australijczyka w rankingu nie jest adekwatna i jak najbardziej ma potencjał by być zdecydowanie bliżej setki czy nawet w okolicach miejsca Barrere. Widziałem trochę spotkań Dane i trzeba przyznać, że utalentowany zawodnik o dobrej technice i już z niemałym doświadczeniem może coś znaczyć choćby w takich turniejach. To dla niego niewątpliwie szansa, a presja będzie jednak na faworycie. Do tego powinny pomóc mu trybuny. Ponadto dwa lata temu nawet ograł dość gładko Francuza właśnie w Australii i czemu miałby tego teraz nie powtórzyć? By wziąć ten mecz pod lupę przekonały mnie jednak kursy, bo były wręcz ogromne na Sweeny'ego i aż zacząłem rozmyślać czym jest to spowodowane. Kontuzja? Gorsza forma? Z tego co wiem nic takiego nie miało miejsca, choć w jakiej są dyspozycji zweryfikuje dopiero kort, gdyż już długo ich nie oglądaliśmy. Na koniec wspomnę, że kursy na Australijczyka dochodziły nawet do 11,00 i to chwilę temu. Obecnie są wiele, wiele niższe.

powyżej 19 gemów azjan @1,45 lub Sweeny wygra seta @2,07 (LVBET)

Jak zaczynałem pisać analizę kurs na underdoga wynosił nawet 11,0 a obecnie nawet poniżej 5,0!

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

Kolejne typy długoterminowe na w sezonie 2024

Magda Linette w TOP 40 - NIE @2,0 nie ukrywam, że najbardziej liczę na ten zakład, gdyż Magda niewątpliwie spadnie, a obecne miejsce czyli 24 jest zdecydowanie ponad stan. Polka nie dźwiga mentalnie spotkań, a już w Melbourne broni punktów za półfinał czyli 780 punktów. Jeśli Linette odpadnie dość szybko czyli w dwóch pierwszych rundach to już spadnie zdecydowanie poza TOP 40. Praktycznie wejście do drugiego tygodnia uratują ją przed wypadnięciem z czterdziestki. Ranking zbudowała praktycznie czterema turniejami czyli AO, Wimbledonem, Miami i finałem mniejszego turnieju w Chinach. Teoretycznie łatwo będzie ten wynik odrobić, bo w większości turniejów praktycznie nie broni punktów, a z drugiej będzie bardzo ciężko o utrzymanie dobrej pozycji bez sukcesu na szlemie, a najlepiej chociaż na dwóch. Tylko na Roland Garros odpadła od razu, więc ma czego bronić, a presja na tych turniejach zazwyczaj jest wysoka i nisko notowane zawodniczki grają swój najlepszy tenis. Myślę, że Linette może wypaść jeszcze dalej, jeśli nie wyczyści głowy, a wątpię w to, bo będzie skupiać się mocno na wyniki, który będzie na niej ciążyć. Jest cała masa utalentowanych zawodniczek, która będzie miała chęć na wejść do TOP 40 i konkurencja z roku na rok wydaje się coraz większa.

Urszula Radwańska w TOP 250 - NIE @1,4 obecnie 479 miejsce i szczerze mówiąc zdziwię się jak zanotuje bardzo duży awans. Ula ma już swoje lata, unika gry na cegle i szuka turniejów na kortach twardych. Dużo spotkań przegrywa sama ze sobą i nie jestem przekonany czy jeszcze wierzy w wynik sportowy. Bardzo trudno będzie jej zbudować ranking w turniejach ITF, gdzie koczuje wiele zawodniczek i to bardzo solidnych, gdyż nie ma challengerów czyli płynnego przejścia między ITF, a WTA. TOP 300 uznam za duży sukces.

Maks Kaśnikowski w TOP 150 - NIE @1,4 obecnie 324 miejsce i końcówka sezonu pokazała, że Polak ma cały czas spory potencjał, by coś znaczyć w challengerach. Jednak trzeba mieć na uwadze, by znaleźć się w TOP 150 to trzeba regularnie punktować w challengerach, a tego nie można powiedzieć o Maksie, który raz grywa właśnie tam, a często jeszcze w ITF-ach, głównie ze względu na ranking i potrzeba po prostu porządnego wyniku, by na stałe zaczepić się w challengerach. Nawet jakby podwoił swój wynik z 2023 roku to i tak obecnie nie dałoby mu miejsca w 150 ATP. W tamtych rejonach znajdują się bardzo solidni gracze, którzy mają już małe sukcesy w głównym tourze. Nie czuję, by Maks zrobił aż tak wyraźny przeskok.

Kamil Majchrzak w TOP 200 - NIE @1,4 Kamil zaczyna od zera po zawieszeniu i jest głodny gry, lecz bez rankingu potrzebuje dzikich kart do ITF-ów i challengerów, które niewątpliwie będzie dostawać, lecz raczej do mniejszych imprez. Jestem przekonany, że zapunktuje dość solidnie, o ile będzie dopisywać zdrowie i pytanie czy starczy czasu by wejść do TOP 200, gdzie potrzeba w przybliżeniu 305 punktów. Oczywiście można tyle ugrać wygrywając dwa turnieje rangi challenger, ale Polak nawet w optymalnej formie tego nie robił za często. Myślę, że może uciułać trochę punktów w ITF-ach i challengerach, ale nie wiem w ilu zdoła zagrać. Kwalifikacje na pewno będą kosztować go sporo sił i warto mieć to na uwadze. Myślę, że TOP 300 jest realne, ale czy 200? Trochę wysoki próg.

Zakłady można zagrać w STS do dnia 01.01.2024, godz. 10.00.

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

31.12. (niedziela)

United Cup
Norrie vs. Fritz
Reprezentacja USA dopiero wchodzi do rywalizacji, a Wielka Brytania niespodziewanie ograła faworyzowaną Australię, która miała być lepsza w każdej grze, a wszystko przegrała. Norrie zaprezentował się bardzo dobrze w pierwszym i trzecim secie, choć był o włos od przegranej, a jego koleżanka Boulter rozgromiła Tomljanovic. USA obok Polski jest jednym z faworytów turnieju, choć nie mam zbyt dużego zaufania do tej kadry ze względu na to, że jeszcze w listopadzie Taylor był kontuzjowany i ledwo serwował. Ostatnio w pokazówce pokonał Medvedeva, więc teoretycznie powinno być wszystko w porządku, ale jednak teraz rozegra pierwszy oficjalny mecz. Na pewno jego przewagą będzie serwis czyli element, który funkcjonuje u niego wiele lepiej niż choćby u De Minaura. Jednak w wymianach może być już zdecydowanie równiej, bo jeśli Cameron potrafił je wygrywać z Alexem to znaczy, że jest w dobrej formie, a na pewno w znacznie lepszej niż pod koniec poprzedniego sezonu. Głębokość uderzeń była odpowiednia, a do tego był cierpliwy i fizycznie też wyglądał solidnie, co przecież na początku sezonu jest lekką niewiadomą. Ograł faworyzowanego gospodarza w dobrym stylu i teraz ponownie jako underdog może znów powalczyć. Warto wspomnieć, że panowie znają się bardzo dobrze, a ich historia gier jest dość długa. Zagrali 12 oficjalnych spotkań o stawkę i obaj wygrali po sześć z nich. Co ciekawe rok temu spotkali się właśnie w United Cup i w trzech setach lepszy był Brytyjczyk. Pod koniec roku czyli w ich ostatnim meczu wygrał już Fritz i to w dwóch setach, lecz końcówka sezonu totalnie nie należała do Norrie'ego i wydaje się, że teraz wygląda znacznie lepiej. Alternatywnie over 20,5 gemów .

Norrie wygra seta @1,6 (forBET)

Typ bez analizy:
Boulter vs. Pegula powyżej 17,5 gemów @1,5 superbet

Moje analizy znajdziesz także na DISCORD!

 

[Tenis by Dawid]

01.01. (poniedziałek)

United Cup
Hurkacz vs. Davidovich Fokina
Druga runda spotkań fazy grupowej, która zdecyduje o tym kto awansuje do ćwierćfinału. Oczywiście drugie miejsce będzie jeszcze w grze w rankingu o dwa dodatkowe miejsca, lecz tam już nie wszystko będzie zależeć od nas. Myślę, że jeśli ten mecz przegramy to po mikście, gdyż Iga raczej rozprawi się z Tormo i wszystko będzie zależeć od Huberta, który ma wymagającego i nieprzewidywalnego rywala jakim jest Fokina. Hiszpan w wymianach to najwyższa światowa półka, lecz zazwyczaj sporo traci pod kątem mentalnym i dużo będzie zależeć od jego formy dnia. Jego atutem też na pewno nie jest serwis, lecz sporo nadrabia przygotowaniem fizycznym, lecz to u obu bardzo dobra strona i raczej nie będzie wyraźną przewagą. Oprócz sfery mentalnej Alejandro, kluczowy wydaje się być serwis Huberta, który niestety nie działał jak powinien z Seybothem i przez swoją nieuwagę oraz niechlujność w niektórych akcjach przegrał seta otwarcia. Kolejne dwa sety wygrał dość pewnie, ale według mnie był to średni mecz i mocno pomógł Brazylijczyk, który swoją drogą został rozgromiony przez Hiszpana. Jeśli zobaczymy znów takiego Hurkacza to niestety będzie miał duży problem, by wygrać mecz. Fokina w pierwszym starciu pokazał dużo jakości, lecz teraz będzie musiał odbierać wiele silniejsze serwisy. Na plus dla Polaka działa fakt, że raczej gorzej nie będzie serwować i jest tu spore pole do progresu. Warto jednak zauważyć, że korty nie należą do szczególnie szybkich i na pewno lepiej pod tym względem jest w Sydney. To raczej mały handicap w stronę Hiszpana. Myślę, że jest tu potencjał na dłuższy mecz. Alternatywnie można spróbować seta underdoga lub over o oczko niżej.

powyżej 20,5 gemów @1,5 (forBET)

Typy bez analizy:
Świątek vs. Tormo poniżej 19,5 gemów @1,44 STS
Fruhvirtova L. vs. Navarro powyżej 18,5 gemów @1,42 forBET
Garcia/Vasselin wygrają @1,51 (vs. Siegemund/Marterer) STS ZWROT

Moje analizy znajdziesz także na DISCORD!

 

[Tenis by Dawid]

02.01. (wtorek)

United Cup
Tsitsipas vs. Jarry
Bardzo ciekawe spotkanie w ramach United Cup. Widzieliśmy już Chile w starciu z Kanadą i byli blisko sprawienia niespodzianki. O Grekach nic jeszcze nie wiemy, ale warto przypomnieć, że Tsitsipas poprzedni sezon kończył z kontuzją i ogólnie tamten rok był dla niego dość średni, gdyż wiele razy zawodził. Na pewno przeszkadzały mu urazy, a może też związek z Badosą, który cały czas trwa. Stefanos teraz rozpocznie sezon i to w roli wyraźnego faworyta. Jego dyspozycja jest sporą niewiadomą i raczej nie warto iść w jego kierunku i obrać kierunek underdoga, który bez problemu pokonał Dieza i serwis mu wyraźnie pomagał. Oczywiście teraz rywal będzie ze znacznie wyższej półki, ale nie wiemy czy już doszedł do siebie, a pierwsze mecze to zawsze zagadka. Jarry na pewno będzie straszyć serwisem i jeśli "jedynka" będzie na odpowiednim poziomie to spokojnie będzie go stać na chociaż jeden dłuższy set, a nawet urwanie czegoś więcej, w zależności od dyspozycji faworyta. Nicholas gra bezkompromisowy tenis i forma dnia jest niewątpliwie bardzo ważna. Na pewno jest to zawodnik silny mentalnie, ale z pewnymi ograniczeniami technicznymi, więc bez serwisu nie liczyłbym, że cokolwiek ugra. Grek to stary wyga i potrafi wykorzystywać bolączki rywali, choć sam takową posiada w postaci bekhendu, który bywa kopalnią punktów dla rywali. Panowie zagrali ze sobą już pięć razy i aż trzy pojedynki wygrał Jarry. Aż cztery z nich były w ubiegłym sezonie i jedynie na mączce nie urwał seta, więc statystyki napawają optymizmem. Ostatnim razem reprezentant Chile wygrał w Pekinie i to bardzo pewnie.

powyżej 20,5 gemów @1,4 (superbet) lub Jarry wygra seta @1,62 (forBET) ZWROT

Typy bez analizy:
Cerundolo F./Cachin wygrają seta @1,53 (vs. Munar/Djere) ForBET ZWROT
Fruhvirtova/Fruhvirtova wygrają seta @1,45 (vs. Routliffe/Hourigan) superbet
Machac vs. Etcheverry liczba asów 9+ @1,45 Betfan

Moje analizy znajdziesz także na DISCORD!

 

[Tenis by Dawid]

03.01. (środa)

ATP Hongkong
Tiafoe vs. Kecmanovic
Spotkanie na twardych kortach w Hongkongu, które według mnie nie ma wyraźnego faworyta, choć według bukmachera jest nim Amerykanin. Nie chcę tego negować z kilku względów, ale mamy jeszcze dość sporo niewiadomych. Nie dość, że Frances zagra pierwszy mecz w sezonie, co już samo w sobie jest dużym znakiem zapytania, to dodatkowo jest to zawodnik tak nieprzewidywalny, że nawet w sezonie regularnym raczej nie warto iść w jego kierunku, tym bardziej w tak niszowym turnieju. Może wygrać ten mecz w cuglach jak i przegrać go w słabym stylu, dlatego nie ma co strzelać i lepiej poszukać okazji w zakładach specjalnych, a tam zobaczyłem coś niecodziennego. Linię asów u poszczególnych bukmacherów bardzo się różnią, a wyróżnia się betfan, u którego wystarczy 9 asów, by pokryć over meczowy. U dwóch innych operatorów linia jest wiele wyższa i do sukcesu potrzeba aż 14 asów, więc mamy różnicę aż 5! Czasem bywają tak duże różnice, lecz w meczach, gdzie linie są na poziomie kilkudziesięciu asów i ten błąd może mieć większe odchylenie. Tutaj niewątpliwie mamy okazję, lecz trzeba się zastanowić czy wybrać over czy under. Dziś wybieram over z kilku względów. Po pierwsze Tiafoe ma bardzo duży potencjał pod względem serwisu i on sam może pokrywać takowe linie, o ile ma dobry dzień. Ponadto jest jednym z najsłabszych defensorów i jemu stosunkowo łatwo inkasuje się asy, chyba że w tym roku zamierza zmienić strategię. Pozostaje też kwestia Kecmanovicia, który serwismenem nie jest, ale w ostatnich meczach potrafił zaliczyć 4, 5 i 5 asów, więc całkiem nieźle i jeśli to powtórzy to będziemy bardzo blisko sukcesu. Oczywiście bardzo ważny będzie przebieg, gdyż krótki mecz może oznaczać porażkę, ale jest tu potencjał na dość długi mecz.

liczba asów 9+ @1,55 (betfan)

Typy bez analizy:
Rune vs. Shevchenko powyżej 19,5 gemów @1,47 superbet
Saville vs. Potapova powyżej 18,5 gemów @1,42 superbet
Zhang vs. Hurkacz powyżej 20,5 gemów @1,44 forBET

Pierwotnie miałem pisać o Polakach , ale Damian mnie wyręczył i w sumie grałbym w podobnym kierunku (może bardziej over gemów), więc zapraszam TUTAJ

Moje analizy znajdziesz także na DISCORD!