Tenis by Dawid - analizy

[Tenis by Dawid]

19.07. (środa)

ATP Bastad
Cerundolo F. vs. van Assche
Turniej na szwedzkiej mączce i bardzo ciekawy mecz pomiędzy zawodnikami, którzy w tym sezonie grają naprawdę dobry tenis. Argentyńczyk ustabilizował swoją pozycję na poziomie ATP, a Francuz wkroczył do głównego cyklu z całkiem niezły skutkiem. Dziś Francisco jest faworytem, co wydaje się naturalne, choć raczej nikogo nie zdziwi jak rywal nawiąże walkę. Mi jednak najbardziej w oczy rzuciła się linia na asy, która wynosi zaledwie 2,5. Sprawdźmy jak obaj serwują. Na pewno większy potencjał pod tym względem ma Argentyńczyk, który w tym roku na cegle potrafił dobijać nawet do 10 asów, ale jego średnie wyniki są znacznie niższe. W ostatnich meczach na cegle inkasował kolejno 2, 1, 2, 8, 1 i 5 asów, lecz pamiętajmy, że niektóre z nich były na dystansie trzech lub więcej setów. Tu trzeba założyć, że mecz może trwać dwa i to niezbyt długie sety, więc te statystyki nie robią wrażenia. Z kolei Luca zaliczył 3, 2, 0, 1, 2 i 3 asy, więc nie najgorzej. Porównując obu nie widać wyraźnej przewagi, ale pod względem potencjału wyżej stawiałbym Argentyńczyka, które stać na wyskoki. Oczywiście obaj też mają fatalne mecze pod tym względem i jak trafiają na ścianę to kręcą się w okolicach 0-1 asów na mecz. Jednak średnia jest bliżej 2 asów na mecz, więc mamy jak najbardziej szansę, by tę linię pokryć. Obaj panowie mają potencjał by nawet indywidualnie pokrywać takowe linie i w tym przypadku wydaje się lekko zaniżona i być może bukmacher niebawem ją podwyższy. Przewagą Francuza może być fakt, że już zaliczył przetarcie na cegle na tych kortach po zakończeniu sezonu trawiastego, a Argentyńczyka właśnie to czeka. Biorąc pod uwagę, że powyższe liczby były osiągane w meczach m.in. na Roland Garros (best of 5) to linia wydaje się adekwatna, lecz na tyle niska, by zaryzykować grę takiego zakładu. Raczej nie spodziewam się, że zakład wejdzie pewnie, ale powinno być blisko. Będzie to pierwszy mecz tych zawodników. Nie ukrywam, że bazuje na potencjale niż ostatnich wynikach, choć te nie były tragiczne, lecz raczej nie traktuje ich jako argument na plus, ani minus.

powyżej 2,5 asów @1,6 (betclic)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

20.07. (czwartek)

ATP Bastad
Zverev vs. Monteiro
Spotkanie o ćwierćfinał turnieju w szwedzkim Bastad, który ma bardzo długą historię sięgającą 1948 roku, ale jest to w tym momencie ranga tylko "250". Mówię o tym nieprzypadkowo, ponieważ nie jestem przekonany czy Zverev będzie na tyle zaangażowany, by walczyć o końcowy triumf i nieco odpuścić start w Hamburgu czyli u siebie i z większą rangą. Raczej logiczne jest, który z tych turniejów ma dla niego większy priorytet. Oczywiście można powiedzieć, że Niemiec może tutaj wygrać i zagrać też u siebie, zaczynając zmagania od wtorku albo nawet środy. Pytanie czy będzie miał na to ochotę, bo w formie jest dość wysokiej od dłuższego czasu i próżno szukać u niego wpadek. Ostatnia znacząca przypadła na Monachium czyli ostatnią dekadę kwietnia. W pierwszym meczu ograł tutaj Molcana, lecz mecz był długi i w zasadzie zdecydowały pojedyncze punkty. Słowak mimo, że ostatnio grał w kratkę pokazał się z dobrej strony i napsuł krwi wyraźnemu faworytowi. Nie zdziwię się jak znów Sasza będzie się męczyć, bo Brazylijczyk to zawodnik stworzony do gry na trawie, a potrafi grać kombinacyjnie jak i siłowo. Kluczowy jednak będzie serwis w mojej opinii, bo ten mu często ustawia akcje, które kończy mocnym forhendem. Lewa ręka jest niewątpliwie handicapem dla tego zawodnika. Na pewno trzeba go też pochwalić za ostatni mecz z Galanem, z którym wrócił z dalekiej podróży. Oczywiście nie jest to gra, która by zagrażała Zverevowi będącemu w dobrej formie, ale motywacja może być tu bardzo ważna. Niemiec może, ale wcale nie musi tego meczu wygrać. Ograł się już ze Słowakiem, zrobi to też z Brazylijczykiem i w zasadzie może startować w Hamburgu i walczyć o trofeum w lepszej obsadzie. Pamiętajmy, że niedługo później zacznie się Rogers Cup oraz cykl turniejów amerykańskich przygotowujących do US Open, a ten turniej będzie dla Niemca kluczowy. Kilka lat temu grał tam w finale i myślę, że stać go spokojnie na drugi tydzień szlema. Nie ukrywam, że nieco życzeniowo idę w stronę Brazylijczyka, ale on ma potencjał, by namieszać w starciach z graczami wyżej notowanymi właśnie w takich turniejach, gdzie jemu będzie mocno zależeć, lecz faworytowi nie do końca, a przynajmniej tak podejrzewam. Nie zdziwi mnie momentami bardzo równe spotkanie. Alternatywnie można spróbować jeszcze kierunek na liczbę gemów.

Monteiro +5,5 gemów (ha) @1,52 (forBET)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

21.07. (piątek)

ATP Bastad
Cerundolo F. vs. Coria
Mecz o półfinał, który rozegra się między Argentyńczykami, którzy raczej preferują defensywny styl, choć akurat Cerundolo sprawdza się na każdej nawierzchni, co udowodnił w ostatnich tygodniach, wygrywając turniej na trawie. Dziś jest rzecz jasna faworytem, w co nie wątpię, ale na pewno nie może lekceważyć tak groźnego rywala jakim jest Federico, który na cegle potrafi być bardzo niewygodny przez swoją cierpliwość i wybieganie. Pod względem ofensywnym jednak przewagę ma Francisco i to powinno być kluczowe na jego korzyść. Dziś jednak pójdę w asy serwisowe, ponieważ ponownie mamy bardzo niską linię, która w spotkaniu z van Assche została spokojnie pokryta nawet przez samego Cerundolo. Bardziej utytułowany Argentyńczyk inkasuje średnio po kilka asów na mecz, lecz potrafi mieć wyskoki i nawet pod 10 asów na mecz, co pokazywał choćby w tym roku. Jego sufit jest dość wysoko. Jednak warto powiedzieć, że Coria jakoś mocno mu nie ustępuje, ponieważ miewał już takie spotkania, w których zaliczał bardzo dużą liczbę asów, choć w ogóle na takiego zawodnika nie wygląda i cały świat się dziwił jak to możliwe. Federico od czasu do czasu bardzo dobrze spisuje się na serwisie i asy nie są mu obce. W ostatnich meczach zaliczał kolejno 2, 3, 1 i 2 asy, więc całkiem nieźle jak na gracza ultra defensywnego bez warunków fizycznych. W tym roku jednak miewał mecze w których zaliczał choćby 8 i 12 asów, co robi już duże wrażenie, więc potencjał jest dość wysoki w obu graczach. Pytanie jaką przyjmą strategię i ustawienie na returnie, bo już kiedyś grali ze sobą w Bastad i asów praktycznie nie było! Smaczku dodaje fakt, że panowie grali ze sobą już 7 razy i aż 5 razy wygrywał Coria czyli w dzisiejszym przypadku underdog, więc mecz zapowiada się ciekawie i miejmy nadzieję, że będzie dość długi. Co ciekawe dwa ostatnie spotkania wygrał Coria poprzez krecz.

Mecz rodaków, więc takie spotkania bierzcie z dystansem i stawkujcie rozważnie! U innych bukmacherów można spotkać niższy kurs i to z wyższą linią.

powyżej 2,5 asów @1,6 (betclic)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

25.07. (wtorek)

ATP Hamburg
Cerundolo F. vs Hanfmann
Mecz dnia turnieju rangi 500 na niemieckiej mączce, w której spotka się faworyzowany Argentyńczyk z reprezentantem gospodarzy, który rozgrywa całkiem dobry sezon i kilka razy pozytywnie zaskoczył swoich fanów. Panowie zagrali ze sobą już trzy razy i za każdym razem lepszy był Cerundolo, więc może dziś nastąpi przełom, bo gdzie jak nie u siebie? Mówiąc szczerze będzie o to bardzo ciężko, ale nie zdziwi mnie nawiązanie walki i momentami bardzo równy mecz. Niemiec potrafił na cegle ogrywać niedawno Jarry'ego, Fritza, Musettiego czy Rubleva i to na dość wolnych kortach, a przecież to gracz dość ofensywny, który ustawia sobie akcje serwisem. W dłuższych wymianach lepszy powinien być Francisco, który aspiruje do gracza kompletnego, który w każdym elemencie jest co najmniej solidny i do tego radzi sobie na wszystkich nawierzchniach. Istnieje duża szansa, że przytrzyma w defensywie rywala, a ten się nieco wystrzela i zacznie popełniać błędy. Jeśli jednak Niemiec osiągnie wysoki procent I serwisu to wtedy otworzy się furtka do dłuższego meczu na co po cichu liczę, gdyż dziś proponuję kierunek asów. Zaznaczę na wstępie, że nie widzę w tym kursie "value", ale jak najbardziej ma potencjał do pokrycia ze względu na to, że obaj zawodnicy potrafią nawet indywidualnie pokrywać takową linię i na pewno jest to przesłanka optymistyczna. Minusem jest brak regularności, ponieważ nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że akurat dziś będą serwować w pobliżu swojej średniej, która pozwoliłaby na pokrycie poniższej linii. Na pewno Cerundolo jest zawodnikiem lepszym w defensywie, który nie pozwala sobie na inkasowanie przesadnie dużej liczby asów, a Hanfmann z kolei lubi dość sporo ich wpuścić, ale też dołożyć od siebie. Według mnie kluczowa będzie dyspozycja serwisowa Argentyńczyka, który musi coś dołożyć od siebie, aby ten over miał sens. Panowie grali ze sobą trzy razy i właśnie Francisco w dwóch z trzech przypadków przeważał pod tym kątem, lecz over pokryli tylko raz (ostatni mecz), zaliczając kolejno 4, 5 i 10 asów, z czego dwa razy na dystansie trzech setów, więc suche liczby nie brzmią zbyt optymistycznie. Jednak jak spojrzymy na wyniki indywidualne obu panów to możemy gołym zauważyć, że potencjał jest spory. Cerundolo od czasu do czasu potrafi dobić nawet do 10 asów w meczu, a choćby w ostatnich dwóch z trzech spotkań zaliczył 5 i 7 asów czyli na granicy linii meczowej. Jeśli chodzi o Hanfmanna to oczywiście granica 10 asów także potrafi pęknąć, ale też bywają spotkanie, gdzie nie zalicza ich w ogóle lub pojedyncze tak jak w ostatnim meczu w Gstaad, gdzie jest teoretycznie szybko. W ostatnich meczach przeplatał takie wyniki jak: 3, 6, 0, 6 i 2 asy, więc mamy ewidentną nieregularność.

Podsumowując, linia może nie ma w sobie dużej wartości, a statystyki są adekwatne do ryzyka, a kluczem jak to w przypadku overowych zakładów specjalnych będzie przebieg (im dłuższy mecz, tym lepiej), a bazuje w tym przypadku na dość sporym potencjale obu graczy, którzy potrafią zaliczać asy. Rozsądna stawka!

powyżej 5,5 asów @1,85 (betclic) ZWROT

Typy bez analizy:
Koepfer powyżej 10,5 gemów @1,4 (vs. Isner) fortuna
Shevchenko vs. Cecchinato powyżej 19,5 gemów @1,5 forBET
Zverev vs. Molcan powyżej 18,5 gemów @1,5 forBET

Zapowiedź Damiana na mecz Świątek vs. Abduraimova TUTAJ

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

26.07. (środa)

ATP Hamburg
Rublev vs. Zapata
Trochę zdziwił mnie rozkład kursów w tym meczu i aż taka dominacja po stronie Rubleva. Rozumiem, że Hiszpan w ostatnim czasie nie gra optymalnego tenisa, a Rosjanin wygrał turniej w Bastad, ale mimo wszystko pierwszy z nich to już stary wyga i rozgrywa jak na siebie znakomity sezon, a drugi może być nieco zmęczony po ostatnim turnieju, który nie kosztował go mało. Rublev nie powinien od samego początku grać na najwyższym biegu i raczej da trochę pograć Zapacie, który w tym roku zaliczył już kilka znakomitych spotkań na tej nawierzchni. Ostatnio zszedł do challengerów i zrobił finał w Rumunii przegrywając tylko z Gastonem, lecz wcześniej potrafił ograć choćby Garina. W Bastad z kolei ograł będącego bez formy Delliena, a odpadł z Ofnerem, który przeżywa bardzo dobry okres. Bardzo trudno stwierdzić na co stać Hiszpana, bo nie miał prawdziwej weryfikacji i jak z jego zdrowiem, bo to też ostatnio nie było pewne. Może stąd aż taka różnica w kursach i czegoś nie wiem. Na pewno Rublev ma taki styl, który raczej nie zaskoczy rywala i jeśli ten zagra swoje to powinien wygrać co najmniej kilka gemów.

Jeśli ten mecz będzie dość równy i nie zamknie się w dwóch krótkich setach to jak najbardziej jest tu szansa na pokrycie overu asów, ponieważ obaj gracze mają spory potencjał pod tym względem, szczególnie Rosjanin, który ostatnio wygrał turniej w bardzo dobrym stylu. W ostatnich meczach potrafił inkasować kolejno 3, 6, 9 i 6 asów, więc praktycznie za każdym razem sam pokrywał takową linię. A przecież nie zapominajmy, że Zapata też potrafi od siebie coś dołożyć, choć u niego to większa sinusoida, gdyż miewa, że kończy mecz z zerem, ale też sam potrafi pokryć tak wysoką linię, a jego ostatnie wyniki to kolejno 0, 2, 3 i 7 asów, więc obiecująco. Nie ma co ukrywać, że trzeba liczyć na Rubleva, który ostatnio zyskał na pewności i mam nadzieję, że przebije się przez defensywę rywala, a ten sam coś dołoży od siebie, gdyż Andrey nie jest topowym defensorem i tu otwiera się furtka na jakieś asy Zapaty.

powyżej 18,5 gemów @1,6 (superbet)
powyżej 5,5 asów @1,55 (betfan)

Typ bez analizy:
Qarabag strzeli gola @1,54 (vs. Raków) forBET

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

31.07. (poniedziałek)

ATP Waszyngton
Cressy vs. Shevchenko
Trwa oficjalny okres przygotowawczy do US Open czyli cykl turniejów amerykańskich na nawierzchni twardej. Najpierw zawodnicy zawitali do Atlanty, a teraz czas na stolicę USA. Drabinka nie jest szczególnie mocna i to niewątpliwie szansa dla Hurkacza, ale dziś pod lupę wezmę dość niszowy mecz, w którym mamy faworyzowanego gospodarza, preferującego korty twarde, na których grał od dziecka oraz underdoga z Rosji, któremu znacznie bliżej do cegły, ale jak był w najwyższej formie to świetnie radził sobie także na betonie i to w głównym cyklu, o czym przekonał się choćby nasz rodak. Obecnie obaj szukają formy i jest to dla nich bardzo ważny start, który doda sporo pewności. Amerykanin ma bardzo zły czas za sobą, lecz jego gra wyglądała już znacznie lepiej w ostatnich zawodach, gdy pewnie odprawił Michelsena czy też wcześniej na Wimbledonie. Zaliczył serię porażek, ale było to głównie na cegle, na której kompletnie sobie nie radzi. Z kolei Shevchenko zwolnił po rewelacyjnym początku roku i szybkim przejściu z challengerów do turniejów głównego cyklu. Obecnie nie radzi sobie najlepiej nawet na swojej ulubionej nawierzchni jak cegła i zaliczył kilka wtop jak ta w Poznaniu z Blanchem. Do tego porażki z Ruudem i Cecchinato, z którym był o krok od zwycięstwa. Na pewno nie wpłynęło to pozytywnie na jego pewność siebie. Ponadto dopiero wchodzi na hard, a ostatni mecz grał na nim w marcu, a to już jest duży handicap w stronę Cressy'ego. Jednak bukmacherzy nie są aż tak przekonani, co widać po kursach i dają szansę Rosjaninowi, który w wymianach będzie miał swoje szanse, a kluczem wydaje się serwis Amerykanina. Jeśli ten będzie działać to powinien przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jeśli nie, to Shevchenko zostanie dopuszczony do głosu i może być ciekawie. Dlatego w mojej opinii zakład na liczbę gemów Amerykanina wydaje się lepszy od jego zwycięstwa, gdyż raczej nie wygrywa spotkań gładko i na returnie oraz w wymianach sporo traci i często zdarza się, że męczy się z kimś słabszym, a jak wygrywa to chociaż jeden set kończy się wynikiem 7-6 lub 7-5 na co dzisiaj liczę. Będę nieco zawiedziony jak jednak ten mecz przegra 0-2.

Cressy powyżej 12,5 gemów @1,63 (forBET) (niesamowite co tam się stało, 3 setowe zmarnowane...)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

01.08. (wtorek)

Isner vs. Hijikata
John o dziwo wybrał turniej w Meksyku i jest faworytem tego starcia, lecz warto uważać na tego zawodnika, ponieważ zawodzi od dłuższego czasu, a idealnym przykładem był fatalny występ na Wimbledonie i dotkliwa porażka z Munarem. Później nieźle pokazał się w specyficznym turnieju w Newport, ale już w ulubionej Atlancie przegrał z Koepferem, który nie był nawet w rytmie, jeśli chodzi o beton. Amerykanin ma już swoje lata, rusza się coraz gorzej, więc jeśli nie działa serwis, a ten ewidentnie jest coraz słabszy to niestety nie ma czego szukać z zawodnikami, którzy nie dość, że są szybsi, bardziej atletyczni to do tego znacznie lepsi technicznie. Dlatego Isnerowi ciężko o jakiekolwiek zwycięstwa. Obecnie dla niego priorytetem jest rodzina, więc i jego startów jest mało. Jego kariera zmierza nieuchronnie ku końcowi i warto o tym pamiętać stawiając jego spotkania w tym sezonie, bo niewątpliwie to ostatnia szansa dla niego, by jeszcze coś dobrego wycisnąć z tego sezonu. Hijikata to gracz, który cały czas ogrywa się na najwyższym poziomie i stać go na wygrywaniem takich spotkań albo przynajmniej do doprowadzenia do tb z rywalem, który ma aż tyle braków, a co najwyżej jeden bardzo poważny atut.

Hijikata powyżej 11 gemów azjan @1,42 (forBET)

Kachmazov vs. De Schepper
Bardzo ciekawa sprawa, jeśli chodzi o Francuza i turnieje w Porto, ponieważ weteran, którego na pewno znacie już od tygodnia gra w Portugalii i najpierw osiągnął finał ITF-a, a bezzwłocznie zaczął kwalifikacje do turnieju wyższej rangi czyli ATP Challenger Porto. Finał przegrał, ale kwalifikacje przeszedł bez większych problemów i potwierdził, że forma jest dość wysoka. Kenny ma już 36 lat i najlepsze czasy ma dawno za sobą (szczyt formy w 2014 roku). Obecnie tuła się głównie po ITF-ach i chyba bawi się tenisem. Jego warunki fizyczne sprawiają, że najlepszy tenis prezentuje w hali, lecz tu mamy warunki otwarte. Co ważne w ostatnich sześciu dniach zagrał aż siedem spotkań, więc to dość dużo. Jego rywal co prawda nie ma osiągnięć zbliżonych do De Scheppera, ale będzie bardziej wypoczęty, a najlepsze lata jeszcze przed nim. Ma już kilka zwycięstw godnych odnotowania. Jednak dziś jest faworytem, więc bukmacherzy dość szybko zorientowali się w sytuacji i bez wątpienia nie mamy w tym kursie value! Sytuacja jednak jest godna zauważenia i warto ten mecz obserwować.

 

[Tenis by Dawid]

01.08. (wtorek)

WTA Waszyngton
Brady vs. Kalinina
Bardzo ważny moment dla Amerykanki, która wracaj po dwuletniej przerwie do głównego touru. Ostatnio przetarła się na mniejszym turnieju w Kanadzie, lecz wypadła tam mocno średnio, grając z zawodniczkami z dalekimi miejscami w rankingu. Teraz test będzie wiele trudniejszy, bo trafia na Ukrainkę, która rozgrywa najlepszy sezon w karierze i jest w najlepszym momencie swojej kariery, choć ostatnie starty nie zapadły zbyt mocno w pamięć. Jest to zawodniczka solidna, grająca bez fajerwerków, ale jej wyszkolenie techniczne jest bardzo dobre. Dla Brady będzie to bardzo trudne zadanie, gdyż dopiero wraca, a takie powroty zawsze są ciężkie pod względem mentalnym, ale też fizycznym. Kto nie pamięta Brady to warto przypomnieć, że to półfinalistka US Open, która preferuje ofensywny styl gry, oparty na serwisie. Kiedyś już grały razem i wygrała Jennifer, lecz trzeba pamiętać, że obie były na całkiem innych etapach kariery. Dziś niespodzianką będzie zwycięstwo gospodyni, choć nieco jestem zdziwiony, że bukmacherzy tak ją doceniają, wystawiając kursy na Anhelinę w okolicach 1,5 czyli dość podejrzane. Dziś jednak zgodzę się z nimi i pójdę tym tropem. Ponadto ciekawym kierunkiem wydają się asy, choć trudno powiedzieć w jakiej dyspozycji będzie Amerykanka i jak długo potrwa ten mecz, bo przecież Ukrainka może wygrać gładko i zwyczajnie na asy zabraknie czasu i okazji. Na pewno Brady pod tym względem sufit ma dość wysoko, ponieważ będąc w optymalnej formie potrafiła osiągać 10 asów w meczu czyli zdecydowanie pokrywając tę linię. Kalinina z kolei nie bryluje pod tym względem, ale jak najbardziej może dołożyć ich kilka w meczu, ale to raczej maksimum na co ją stać i raczej nie liczyłbym na wynik przekraczający 2 asy. Jeśli Brady mentalnie i fizycznie jest gotowa to na asy ją stać, lecz niekoniecznie na zwycięstwo.

powyżej 4,5 asów @1,43 (betfan) (4 asy...)
Kalinina wygra @1,45 (forBET)

Typy bez analizy:
Pera vs. Fernandez powyżej 4,5 asów @1,43 betfan
Baptiste +5,5 gemów (ha) @1,43 forBET

Analiza na mecz Hurkacz vs. Mmoh

 

[Tenis by Dawid]

Kilka ciekawostek na nocne spotkania ze środy na czwartek (03.08.)
Zauważyłem spore rozbieżności pod kątem asów serwisowych i warto wziąć pod uwagę

Monfils vs. Bublik
13,5 - betfan
16,5 - betclic

Monfils
5,5 - betfan
8,5 - betclic

Isner vs. Tsitsipas
21,5 - betfan
24,5 - forBET

Isner
12,5 - betfan
15,5 - forBET

Coric vs. Jung
6,5 - betfan
8,5 - betclic

Oczywiście warto zaznaczyć, że w przypadku betfan mamy opcję gry tylko overów, a kursy mogą się nieco różnić o kilka dziesiątych w stosunku do innych bukmacherów, co też warto mieć na uwadze, lecz czasem warto wziąć gorszy kurs, ale linię znacznie niższą czyli bezpieczniejszą.

Typ bez analizy:
Gauff vs. Baptiste powyżej 18 gemów (azjan) @1,44 (forBET)

 

[Tenis by Dawid]

03.08. (czwartek)

ATP Kitzbuhel
Thiem vs. Rinderknech
Spotkanie dnia na austriackich kortach ziemnych w Kitzbuhel, na którym zobaczymy sporo kibiców, ponieważ ulubieniec gospodarzy walczyć będzie o półfinał. Jego rywalem będzie reprezentant Francji, który w zeszłym tygodniu wygrał turniej ATP Challenger Zug na tej samej nawierzchni, więc można rzec, że jest w dobrej formie. Na swoim rozkładzie ma gorszego z braci Cerundolo oraz Hanfmanna, którego ograł w poprzedniej rundzie i to dość gładko. Dominic z kolei zagrał dwa bardzo trudne spotkania, w których musiał wspiąć się na swoje wyżyny, by wyrwać zwycięstwo, a mianowicie z Bagnisem i Zhangiem. Nie są to wirtuozi cegły, ale Argentyńczyk jest weteranem tej nawierzchni, a Chińczyk już w tym roku pokazał, że na szybkiej cegle ma spore argumenty. Zhanga i Rinderknecha łączy trochę styl, ponieważ obaj opierają swoją grę na serwisie i ofensywie, szczególnie po stronie forhendowej. Francuz jego bekhend ma wiele gorszy, gra go nieco bezpieczniej, lecz ma większy ciąg do siatki, gdzie kończy wiele akcji. Myślę, że dla Thiema to dobrze, iż zagrał dwa ciasne mecze, gdyż dla niego ogranie jest kluczowe i myślę, że dało mu to sporo, a do tego złapał więcej pewności. Z kolei Arthur ma już sporo w nogach, ponieważ w ponad tydzień rozegrał siedem spotkań w dwóch lokalizacjach. Dla zawodnika o tym stylu świeżość wydaje się kluczowa, a mam wątpliwości czy pod tym względem będzie wszystko w porządku. Póki co nie widać kryzysu, więc dość zbliżone kursy nie mogą dziwić, ale pamiętajmy, że cegła to środowisko idealne dla Thiema, który ma sporo czasu, by odprowadzić rakietę do swojego obszernego bekhendu, podobnie sprawa wygląda z forhendem. Ogólnie czysto tenisowych argumentów jest więcej po stronie Austriaka, a głównym atutem Francuza jest serwis oraz wolej. Głębokie ustawienie Dominica powinno dać efekt, ale musi returnować odpowiednio głęboko, gdyż wszystkie płytsze uderzenia będą prowokowały rywala do szukania winnera, a tutaj nie będzie litości i akcje będą dość krótkie. Na pewno publiczność doda Thiemowi motywacji i nawet jeśli będzie przegrywać to nie zwątpi i czekać będzie na swoje okazje.

Kursy dość mocno wzrosły na Dominica i startowe były znacznie niższe, więc jeśli ktoś ma obawy to może spróbować zakład na powyżej 20,5 gemów, a myślę, że co najmniej jeden z tych zakładów wejdzie, a może nawet oba.

Thiem wygra @1,73 (forBET)

Warto też spojrzeć na linie asów serwisowych na ten mecz, ponieważ linie dość mocno odbiegają od siebie, a mianowicie:

11,5 - betfan
14,5 - forBET

Jeśli ktoś z Was rozpatruje zakład na asy w tym spotkaniu, to warto mieć ten fakt na uwadze.

Typy bez analizy:
Kostyuk +4,5 gemów (ha) @1,51 (vs. Garcia) forBET
Sousa wygra seta @1,4 (vs. Kachmazov) forBET
Tobol strzeli gola @1,37 (vs. Basel) forBET

 

[Tenis by Dawid]

04.08. (piątek)

ATP Los Cabos
De Minaur vs. Paul
Australijczyk w ostatnim meczu nie miał podwójnych błędów, ale w poprzednich zaliczał 2x po 4 i serwis nie jest jego atutem, choć bywały okresy w jego karierze, gdy był znacznie silniejszy pod tym względem i bardzo chwalił go choćby Jerzy Janowicz. Obecnie często się gubi i jeśli po drugiej stronie jest presja to jest w stanie zrobić ich kilka w meczu. Paul może postrachem nie jest, ale returnuje dość solidnie i na pewno warto trochę utrudnić drugi serwis. Ciekawiej jednak pod kątem podwójnych błędów wygląda Paul, który w poprzednich dwóch meczach zaliczył 6 i 7 błędów czyli zdecydowanie robiąc over. Tutaj jednak plusem dla niego jest fakt, że Minaur nie jest bardzo groźny na returnie i wcale nie trzeba zbytnio kombinować, a jedynie wprowadzić serwis do gry. Pokazuje to też H2H, gdyż panowie zagrali ze sobą cztery razy i tylko w ostatnim meczu został pokryty poniższy over. Niewątpliwie potrzebny jest tutaj długi mecz, by popsuć tę linię. Też nie chce mi się wierzyć, że Paul kolejny mecz z rzędu zrobi aż tyle błędów, bo do tego nie przyzwyczaił i zazwyczaj robił ich bardzo mało.

poniżej 6,5 podwójnych błędów @1,7 (etoto)

Typ bez analizy:
Thiem wygra seta @1,47 (vs. Djere) forBET

Raport asów/podwójnych meczów na spotkania z czwartku na piątek

Asy serwisowe (skrajne linie)
Kovacevic vs. Koepfer
11,5 - betfan
13,5 - betclic

Tsitsipas vs. Jarry
13,5 - betfan
16,5 - forBET

Shang vs. Tiafoe
11,5 - betfan
14,5 - betclic

Podwójne błędy
De Minaur vs. Paul
4,5 - forBET
6,5 - etoto

 

[Tenis by Dawid]

06.08. (niedziela)

WTA Waszyngton
Gauff vs. Sakkari
Finał turnieju w stolicy USA, w którym faworytką jest gospodyni i to nieprzypadkowo. Wygrała trzy spotkania, w których nie dała praktycznie żadnych szans swoim rywalkom, zamykając je w underach gemowych, a mowa tu o Baptiste, Bencic oraz Samsonovej. Greczynka z kolei też dotarła do finału dość pewnie, a jedyne kłopoty sprawiła jej w półfinale Pegula i rozegrały trzy sety. Widać wyraźny progres w grze obu zawodniczek i nie był to idealny sezon dla nich, gdyż wiele więcej oczekiwałem, choć Sakkari zaliczyła kilka półfinałów. Jednak kilka razy też zawodziła, głównie pod względem mentalnym i ten aspekt wydaje się dziś kluczowy. Oczywiście bardzo ważna też będzie skuteczność przy brejk pointach, bo tych w kobiecym tenisie zazwyczaj jest sporo. Gauff z kolei miała kilka turniejów, w których szwankował serwis i forhend, lecz u niej to sinusoida, bo w tych zawodach w ogóle tego nie widać i bryluje pod kątem serwisu. Ja jednak jestem nieufny, co do tej zawodniczki, gdyż jest cały czas młoda i miewa przestoje, więc to chyba dobry moment, by poszukać przełamania. To jest finał, a te często rządzą się własnymi prawami, szczególnie w kobiecym tenisie. Presja będzie spora, a warto też wiedzieć, że Sakkari ma bardzo korzystny bilans bezpośrednich spotkań, ponieważ aż cztery z pięciu spotkań wygrała, a w jedynym przegranym urwała seta, więc zwyczajnie leży jej Amerykanka. Zobaczymy jak dziś Cori będzie serwować, bo póki co rywalki nie mają do niej podejścia i dziś ewidentnie szukam przełamania, mając w pamięci H2H. Raczej nikogo nie zdziwi tu dłuższy mecz po tym co obie panie pokazały w poprzednich meczach. Dodatkowo poszedłbym w zakłady specjalne, a dokładnie podwójne błędy serwisowe, gdyż obie zawodniczki mają potencjał pod tym względem, szczególnie Gauff, jeśli się zatnie. W ostatnich meczach co prawda nie miały pokaźnych liczb, lecz ich spotkania były dość krótkie. Amerykanka zaliczyła 3, 1 i 0 podwójnych błędów, więc bardzo dobrze jak na nią. Z kolei Greczynka 3, 1 i 3 podwójne błędy. Drugi zakład poniekąd wynika z pierwszego, więc prawdopodobnie skończymy z kompletem albo z niczym.

powyżej 19,5 gemów @1,5 (superbet)
powyżej 4,5 podwójnych błędów @1,46 (fortuna)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

07.08. (poniedziałek)

ATP Toronto
Berrettini vs. Barrere
Prestiżowy turniej w Toronto, który rozgrywany jest na tych kortach co dwa lata na przemian z kobietami. Włocha na betonie nie widzieliśmy od kilku miesięcy, więc ciężko coś sensownego stwierdzić, ale ogólnie twarde korty mu sprzyjają. Na trawie grał znakomicie, czego mało kto się spodziewał, gdyż dopiero wrócił po kontuzji/absencji, wszystkich zaskoczył i od Wimbledonu go już nie widzieliśmy, więc na pewno miałbym do niego dystans i nie inwestował w jego kierunku poważnych pieniędzy. Barrere nie ma aż takich umiejętności stricte ofensywnych, ale w wymianach potrafi pograć i jeśli utrzyma solidny procent pierwszego serwisu to parę tych gemów ugra. W Waszyngtonie zagrał dwa długie mecze, więc ograł się i to może być jego przewaga w tym starciu. Francuz na pewno musi liczyć na trochę gorsze serwowanie Matteo, by załapać się na grę, ale linie są niskie, więc kuszące. Pamiętajmy, że Włoch jeszcze niedawno był w głębokim kryzysie, więc podchodziłbym do niego na spokojnie, na nieco wolniejszych kortach.

Jeśli chodzi o asy serwisowe to mamy dość niską linię, a może ich wpaść sporo, choćby ze strony Włocha. Na Wimbledonie był znakomicie dysponowany pod tym względem i jeśli nawiąże do tamtej formy to spokojnie pokryją ten over. Oczywiście wymagane jest też nawiązanie walki przez Barrere, który po pierwsze musi ugrać parę gemów, a najlepiej minimum osiem, a do tego dołożyć kilka asów, a to przecież potrafi. Gregoire w ostatnich dwóch meczach zaliczył po osiem asów, więc znakomity wynik, lecz były to mecze bardzo długie. Tutaj bardziej liczę na Włocha, a Francuz musi tylko dopełnić formalności czyli dołożyć parę sztuk (chociaż 4). Zakład z potencjałem, lecz mocno zależny od pierwszego.

powyżej 19,5 gemów @1,4 (superbet)
liczba asów 13+ @1,5 (betfan)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

08.08. (wtorek)

ATP Toronto
Raonic vs. Tiafoe
Spotkanie I rundy prestiżowego turnieju należącego do Rogers Cup w Kanadzie, a zwróciłem uwagę na ten mecz głównie z powodu ogromnych rozbieżności dotyczących linii - nawet o osiem oczek wyższe linie u różnych bukmacherów. Mamy tutaj zestawienie, w którym obaj gracze potrafią znakomicie serwować i na tym bazują, z naciskiem na gospodarza. Ten u siebie powinien zagrać nieźle, choć nie mam co do niego dużych oczekiwań, ponieważ niedawno wrócił po długiej przerwie i już myślałem, że zakończy karierę, a tu proszę - wrócił i wcale nie wygląda źle, a momentami znakomicie. Ostatnio widzieliśmy go na trawie i trzeba być świadomym, że tam jest mu o wiele łatwiej. W Kanadzie mamy wolniejsze korty i w wymianach nie będzie mieć dużych szans. Tylko i wyłącznie może coś ugrać serwisem i na to liczę, chyba, że Tiafoe zacznie pomagać, lecz na to się nie zanosi. Może nawet będzie ryzykować drugim serwisem, choć Frances nie jest groźnym zawodnikiem na returnie i inkasowanie asów raczej dla wielu nie jest problemem. Po powrocie zagrał cztery spotkania i w każdym serwował dość solidnie, może z wyjątkiem starcia z Thompsonem, lecz to cały czas była trawa i tutaj według mnie licznik będzie niższy. Jednak cały czas potrafi dobijać do okolicy 30 asów. Z kolei Tiafoe też potrafi to robić i na pewno nie będzie zwalniać ręki, szczególnie na I serwisie. Amerykanin w ostatnim tygodniu zagrał trzy krótkie spotkania, ale potrafił w jednym z nich zainkasować nawet 16 asów. To oczywiście zależy z kim dany zawodnik gra i na co pozwala swoim ustawieniem na returnie oraz zaangażowaniem. Raonic nie jest zawodnikiem, który się dobrze rusza i jeśli serwis będzie mocny i precyzyjny to ciężko, by takie piłki sięgał, choć zasięg rąk ma spory. Jeśli chodzi o Tiafoe to już wspomniałem, że jest jednym z niewielu graczy z czołówki, któremu asy wbija się stosunkowo łatwo. Pięć lat temu zagrali jedyny raz ze sobą i akurat było to w Toronto. Mecz trwał 3 sety i panowie zaliczyli 26 asów, więc poniższa linia wpisuje się idealnie. Dziś popsuć nam szyki może tylko krótki mecz na korzyść któregoś z graczy.

liczba asów 24+ @1,45 (betfan)

Przykładowo na forBET linia o 3 oczka wyższa, a na betclic o 8! Jeśli ktoś ma zamiar grać under asów, to z kolei najlepiej w betclic.

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

08.08. (wtorek cd.)

ATP Toronto
Sigouin/Stevenson vs. Mahut/Pospisil
Spotkanie I rundy turnieju deblowego "tysięcznika" w Toronto, w którym mamy aż trzech reprezentantów Kanady. Dwóch mniej doświadczonych w roli underdoga, a trzeci ten najbardziej doświadczony z nich gra w parze z weteranem Mahutem. Tworzą więc parę teoretycznie bardzo mocną i bardzo niskie kursy w sumie nie powinny dziwić, bo porażka byłaby sensacją. Stevenson i Sigouin to para po pierwsze niezgrana, ale też na poziomie ATP Challenger bez szczególnych osiągnięć w grze podwójnej, bo próbują swoich sił w różnych konfiguracjach. Lepiej wypada młodszy z nich, który ma jeszcze coś do powiedzenia w singlu i tam walczy o lepsze jutro, a Stevenson już raczej grywa w ITF-ach, a priorytetem dla niego jest debel. Ma już swoje lata i raczej wiele lepiej już nie będzie. Dla obu ten mecz to życiowa szansa i pytanie czy mają szansę nawiązać walkę. Według mnie mają głównie ze względu na dyspozycję rywali. Z jednej strony jedni z największych weteranów, ale z drugiej Mahut już nawet w deblu nie znaczy w połowie tak dużo jak kilka lat temu. Odszedł mu już dwa lata temu singiel ze względu na wiek i to raczej jego ostatki, choć już jakiś czas temu kończył karierę. Pospisil z kolei cały czas walczy o powrót, ale ten rok ma fatalny i nie dość, że gra rzadko to do tego przegrywa. Oczywiście powinni zdziałać tu wiele na serwisie i trzymać dobrze swój serwis, szczególnie, że znakomicie operują wolejem. Jednak w wymianach nie będą straszni. Nadużywają jednoręcznego bekehendu i to slajsowanego, z czego można atakować lub chociaż przejmować inicjatywę. Linia się bardzo nisko ustawione i może warto z tego skorzystać. Wystarczy praktycznie jeden dość wyrównany set, by być blisko powodzenia. Nie ma zbyt wielu argumentów po stronie underdogów, ale jest kilka wad, które posiadają faworyci. Typ mocno życzeniowy, ale z potencjałem.

powyżej 17,5 gemów @1,6 (fortuna)

Linia o oczko wyżej mamy z kursem 2,02 (forBET) także do rozpatrzenia.

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

09.08. (środa)

ATP Toronto
Cerundolo vs. Paul
Spotkanie o III rundę Rogers Cup w Kanadzie, który zapowiada się dość emocjonująco, gdyż w mojej opinii nie ma tu wyraźnego faworyta, choć rozumiem, że bukmacherom bliżej do Amerykanina, który jest bardziej zaprzyjaźniony z kortami twardymi i jest w rytmie, choć forma na pewno jest jeszcze dość daleka od optymalnej. W I rundzie ograł Schwartzmana, lecz dopiero po trzech setach, a wiemy jak trudny i słaby sezon ma Argentyńczyk. Wcześniej w Los Cabos uległ de Minaurowi i ciężko w sumie znaleźć w ostatnim czasie zwycięstwa z mocnymi graczami. Pierwszy etap sezonu miał wiele mocniejszy i dlatego nie skreślam Francisco w tym starciu, choć ten miał ogromne problemy z Galarneau, a wcześniej kreczował w starciu z Hanfmannem, mając wyraźne problemy z poruszaniem się. Te zdarzenie miało miejsce na cegle w Europie, więc nie dość, że nie był w pełni sprawny to musiał zmienić kontynent oraz nawierzchnie. Dlatego mam do niego dystans i sporą niepewność, a z kursami się zgadzam, raczej wystawiłbym podobne, choć nie mam zamiaru stawiać na zwycięzcę tego starcia, gdyż obaj szukają formy. Spojrzałbym z kolei na asy serwisowe, gdyż linia na Cerundolo jest dość niska, a przy tym kurs bardzo wysoki, a już i tak wyraźnie spadł. Argentyńczyk w tym sezonie już nie raz potrafił zaskoczyć bardzo dobrym serwisem i w zasadzie pomaga mu na każdej nawierzchni. Oczywiście miewa spotkania, w których notuje bardzo mało asów, ale też zdarzają się takowe, w których dobija do 10 tak jak w I rundzie, w której zrobił właśnie tyle. Jeśli cofniemy się kilka miesięcy wstecz to znajdziemy także podobne wyniki, więc ten niepozorny zawodnik ma spory argument w postaci serwisu. Ponadto korty nie należą do wolnych, a przynajmniej taka jest moja obserwacja spotkań, więc potencjał do pokrycia niskiego overu jak najbardziej są, choć nie ukrywam, że przydałby się tu dłuższy mecz, by Cerundolo miał czas się wstrzelić. Warto jeszcze spojrzeć jak Paul zachowuje się na returnie rywali, a ostatnio dość sporo przepuszczał, bo zarówno Minaur jak i Schwartzman zmieścili mu odpowiednio 3 i 4 asy, więc dość sporo jak na zawodników ze słabszym serwisem. Oczywiście te mecze były dość długie, więc to na pewno nieco umniejsza temu dokonaniu, ale na pewno pokazuje, że Tommy ma pewne braki w obronie i Cerundolo ma prawo to wykorzystać. Oczywiście tenis nie jest tak zero-jedynkowy, więc nie zdziwię się jak akurat dziś będzie wyraźny under, ale kurs jest dalej na tyle wysoki, że warto zaryzykować nawet za mniejszą stawkę.

Cerundolo powyżej 2,5 asów @2,1 (betclic)

Typ bez analizy:
Shelton powyżej 4,5 asów @2,0 forBET

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

11.08. (piątek)

ATP Toronto
Paul vs. Giron
Spotkanie o ćwierćfinał turnieju rangi Masters w Toronto i będziemy mieć tam na pewno Amerykanina, gdyż przed nami właśnie pojedynek graczy z tego kraju. Naturalnym faworytem wydaje się Paul, lecz to Giron zaskakuje na duży plus i niewątpliwie to bardzo dobry moment sezonu dla niego. Gra tu już od kwalifikacji i wygrał łącznie cztery spotkania. Miał problemy z Chappellem i Rune, ale już dość pewnie ograł Albota i Ruusuvuoriego, więc rozstrzał dość spory, jeśli chodzi o styl i umiejętności gry rywali. Tommy z kolei zagrał w Toronto dopiero dwa spotkania i ze sporymi problemami uporał się ze Schwartzmanem i Cerundolo, gdyż potrzebował w obu przypadkach trzech setów. Na pewno jest to dobry moment dla Girona, by nieco ugryźć Paula, gdyż ten jest w lekkim dołku, a on z kolei na górce. Warto też spojrzeć w H2H, które jest zdecydowanie po stronie Marcusa, lecz dwa ostatnie mecze to pokazówki i odbyły się dość dawno, a od tamtych czasów sporo się zmieniło na korzyść Paula. Według mnie jest to bardzo trudny mecz do obstawiania na zwycięzcę, o czym świadczą same kursy. Celowałbym w zakłady specjalne, np. przełamania serwisu, gdyż żaden z nich nie bazuje na serwisie, a szczególnie Giron, choć ich statystyki na podaniu wyglądają całkiem nieźle i na pewno nie można powiedzieć, że serwis jest ich wadą, a raczej dobrą stroną, lecz raczej nigdy wiodącą. Giron w Toronto tracił podanie kolejno 3, 1, 1 i 2 razy co można uznać za bardzo przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę, że połowa spotkań była dość krótka, lecz teraz w mojej opinii ma najtrudniejszego przeciwnika. Paul z kolei stracił 2 i 3 razy serwis, lecz też w meczach na pełnym dystansie, więc też nie można powiedzieć, że źle sobie radził na podaniu, więc linia 3,5 przełamań na mecz wygląda na dobrze wystawioną. Co ciekawe kursy jeszcze kilka godzin temu oscylowały wokół 2,2-2,3 na forBET, lecz teraz wynosi już znacznie mniej, a u innych bukmacherów można znaleźć także niższy kurs. W kursie ponad 2 widziałem "value", a teraz powiedziałbym, że jest to ciekawy zakład, lecz bez efektu "wow". Linia jak najbardziej do zrobienia, choć trzeba pamiętać, że korty w Toronto są dość szybkie, ale można spokojnie grać długie wymiany z głębi kortu. Liczę, że Giron się postawi i nie będzie to jednostronny mecz, a co za tym idzie będzie dość sporo szans na bp z obu stron. Dla nas kluczem będzie skuteczność przy szansach brejk pointowych.

powyżej 3,5 przełamań @1,85 (forBET)

Typ bez analizy:
Gauff wygra seta @1,4 (vs. Vondrousova) forBET

Ponadto można sprawdzić
Zapowiedź spotkania Hurkacz vs. Alcaraz TUTAJ
Codzienne statystyki asów i podwójnych błędów TUTAJ

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

11.08. (piątek cd.)

WTA Montreal
Sabalenka vs. Samsonova
Zaległe spotkanie III rundy prestiżowego turnieju należącego do Rogers Cup, które zapowiada się ciekawie, lecz głównie dla osób lubiących konkretny, ofensywny tenis czyli wymianę ognia na długości całego meczu. Tu nie będzie finezji, skrótów i długich wymian, a ostra łupanka, z której górą wyjdzie ta z lepszą dyspozycją dnia, bo fizycznie raczej obie dobrze zniosą trudy meczu. Oczywiście kluczem będzie też mental, który u obu pań często kuleje, z naciskiem na Samsonovą. Korty są dość szybkie, więc sprzyjają obu paniom. Obie panie będą mocno serwować, co nie jest żadną tajemnicą, ale podejrzewam, że może tu paść też sporo podwójnych błędów z kilku powodów. Pierwszym argumentem jest charakterystyka obu zawodniczek, gdyż nie zwalniają ręki i bardzo mocno straszą returnem, więc słabszy drugi serwis jest tu wykluczony. Jedna jak i druga będzie musiała zaryzykować, gdyż w innym przypadku zakończy to się szybkim winnerem. Podejście blisko do returnu wywrze presje na rywalce, a to sprowokuje prędzej czy później błędy na serwisie, które obie lubią popełniać. Sabalenka nawet bez presji na returnie potrafi sama się wystrzelać i dużo właśnie zależy od jej dyspozycji dnia. Warto zaznaczyć, że od Wimbledonu zagrała tylko jeden mecz, więc może być zwyczajnie zardzewiała i bez rytmu, a to bardzo ważne w kontekście serwisu, ale nie tylko. Liczę, że rosnąca forma Samsonovej wydłuży ten mecz i tym samym Białorusinka będzie miała wiele więcej okazji do serwowania. Sabalenka ten jedyny mecz rozegrała rzecz jasna w Montrealu i trochę wymęczyła zwycięstwo z dość defensywną Martic. Mimo to, popełniła w dwóch setach aż osiem podwójnych błędów, co o czymś świadczy. Teraz po drugiej stronie siatki będzie mieć groźniejszą i agresywniejszą rywalkę, więc istnieje szansa na pokrycie overów, chyba że Ludmiła znów nie dojedzie mentalnie i faworytka wygra ten mecz gładko, na wysokiej pewności siebie, bez niepotrzebnych błędów. Tutaj trzeba liczyć na jakiś opór ze strony Rosjanki. Panie grały ze sobą dwa razy i za każdym razem Sabalenka pokrywała dość wyraźnie poniższy over. U bukmachera forBET mamy zdecydowanie najniższą linię na rynku. U konkurencji możecie spotkać nawet o dwa oczka wyżej, więc różnica bardzo duża!

Sabalenka powyżej 2,5 podwójnych błędów @1,48 (forBET) (pokryte w trakcie I seta)

Typy bez analizy:
Collins powyżej 0,5 przełamań w I secie @1,57 (vs. Świątek) forBET
Fokina powyżej 1,5 podwójnych błędów @1,5 (vs. McDonald) forBET
Alcaraz powyżej 2,5 przełamań @1,53 (vs. Paul) forBET (2 w 3 setach!)

Zapowiedź meczu Świątek vs. Collins TUTAJ

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

12.08. (sobota)

ATP Toronto
Davidovich Fokina vs. De Minaur
Spotkanie o finał "tysięcznika" w Kanadzie, którego skład może dziwić, bo obaj panowie raczej nie występują na tych etapach turniejów tej rangi, szczególnie na betonie, jeśli chodzi o Fokine. Teoretycznie bardziej zaprzyjaźniony z hardem jest Minaur, choć on wychowywał się na cegle, co tak średnio widać po jego grze. Fakty na dziś są takie, że obaj czują się tu świetnie i powinniśmy zobaczyć dobry mecz. Faworytem bukmacherów jest Australijczyk, a kursy na niego nawet jeszcze spadają, więc wygląda to dość ciekawie w kontekście gry pod Hiszpana. Ten rozprawił się w świetnym stylu z Wolfem, Zverevem i McDonaldem, a największe problemy miał z Ruudem, z którym stoczył prawdziwy thiller. Najpierw był blisko zwycięstwa, później zrobiło się bardzo daleko, a na koniec wrócił i zasłużenie triumfował. W wymianach czuje się świetnie, ale to żadna nowość, bo jeśli chodzi o technikę to jest w ścisłym światowym topie. Gorzej sprawa zawsze się miała, jeśli chodzi o podanie, lecz akurat w Toronto robi to znakomicie i to zapewne jeden z elementów, który poprawił i znacząco wpłynął na jego awans do półfinału. Co jednak u niego kluczowe to mental, bo ten bardzo często go zawodził, lecz tutaj tego nie widzimy z małym wyjątkiem, którym był ogromny kryzys z Norwegiem w końcówce II seta, kiedy to pojawiły się podwójne błędy i ogólnie niewymuszone błędy. Na pewno jest mniej stabilnym zawodnikiem od De Minaura, który gra cały mecz swoje, ale w jego tenisie nie ma fajerwerków i zwyczajnie nie jest to piękny tenis dla oka, chyba że ktoś podziwia szybkość, zwrotność i regularność - to wtedy tak. Na swoim rozkładzie ma tutaj znakomitych graczy, więc faworyzowanie go tutaj nie może dziwić. Ograł m.in. Fritza, Medvedeva i Norrie'ego. Jednak patrząc na dyspozycję i nieprzewidywalność Hiszpana, aż kusi pójść w jego seta. Oczywiście może zawieść nas i swoich kibiców, a to trzeba wpisać sobie w bilans, ale jest w tak dobrej formie, że stać go tutaj na co najmniej seta. Alternatywnie jak ktoś ma obawy może spróbować over gemowy, gdyby głowa odleciała w kluczowych i końcowych momentach setów. Warto na koniec jeszcze spojrzeć w H2H, gdyż panowie grali ze sobą cztery razy i za każdym razem Davidovich Fokina urywał co najmniej seta, a aż trzy spotkania wygrał. Jednak na otwartych kortach twardych jeszcze nigdy ze sobą nie grali. Liczmy na dobre widowisko.

Davidovich Fokina wygra seta @1,5 (superbet/forBET)

Zapowiedź meczu Świątek vs. Pegula od Damiana TUTAJ

Typy bez analizy:
Świątek vs. Pegula poniżej 24 gemów azjan @1,4 forBET
GKS Tychy strzeli gola @1,65 (vs. Wisła Kraków) forBET
Górnik Zabrze strzeli gola @1,38 (vs. Korona Kielce) forBET
Widzew Łódź vs. ŁKS powyżej 4,5 żk @1,55 forBET

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!

 

[Tenis by Dawid]

13.08. (niedziela)

ATP Toronto
Sinner vs. De Minaur
Finał turnieju rangi masters 1000 i wielka szansa dla obu na debiutancki triumf na tym poziomie. Już kiedyś Włoch był blisko, ale przeszkodził mu nasz rodak. Dziś jest dość wyraźnym faworytem, co mnie nie dziwi, bo wygląda bardzo dobrze w tym turnieju i być może będzie przełomowym, bo w tym sezonie nieco mnie zawodził, notując od czasu do czasu zaskakującą porażkę lub zwyczajnie miał ogromne problemy z zawodnikami, z którymi ich wcześniej nie miał. W Toronto jedyne problemy miał z Monfilsem, który swoją drogą wraca do wysokiej formy, a do tego spędził na korcie wiele mniej minut od De Minaura. Australijczyk ograł tutaj bardzo mocne nazwiska, a w półfinale wręcz zniszczył Fokinę. Wcześniej ograł m.in. Medvedeva, ale on jak i Hiszpan nie popisali się pod kątem mentalnym. Sinner z kolei to wiele mocniejszy zawodnik w tym elemencie, ale także w innych ma prawo mieć przewagę nad Kangurem, gdyż gra bardziej ofensywnie, jak i posiada lepszy serwis. Na równym poziomie postawiłbym ich w elemencie szybkości, mobilności i kondycji. Wszystko inne Sinner ma po swojej stronie i jeśli nie przydarzy mu się jakiś problem stricte zdrowotny, co mu się zdarza to powinien wygrać. Jednak spojrzałbym dziś głównie na zakłady specjalne jak podwójne błędy, gdyż można spotkać linie na poziomie 3,5 w meczu. Minaur w ostatnich dwóch meczach nie zaliczył żadnego, ale spojrzymy wstecz to było ich zdecydowanie więcej. W samym Toronto to 1, 4 i 6 podwójnych błędów, a wcześniej także zdarzało się sporo. Sinner z kolei raczej nie słynął z podwójnych błędów, ale tutaj wcale nie robi ich mało, gdyż zaliczył 2, 3 i 3. Minusem grania overu w tym meczu jest fakt, że obaj nie będą czuli dużej presji na returnie, szczególnie Sinner, więc z jego strony liczyłbym jednak na niższą liczbę, a u Minaura szukałbym przełamania pod tym względem.

Sinner wygra @1,45 (forBET)
powyżej 3,5 podwójnych błędów @1,43 (fortuna)

Typy bez analizy:
Rybakina vs. Samsonova powyżej 7,5 podwójnych błędów @1,53 fortuna
Legia wygra lub remis i Legia powyżej 3,5 rr @1,43 forBET (betarchitekt)

Moje analizy znajdziesz także TUTAJ!