juvepany
Użytkownik
CZY ŚCIANY POMAGAJĄ? ????
Dużo się przed każdą imprezą tej rangi mówi o specyficznej sytuacji gospodarzy. Krążą teorie o stronniczym sędziowaniu, o szczególnej przychylności publiki oraz o problemach z miejscowymi kibicami, utrudniającymi ponoć życie codzienne przeciwnikom swoich ulubieńców itd. Można równie dobrze powiedzieć, że to gospodarz ma trudniej u siebie, bo presja związana z oczekiwaniami jest znacznie większa, a przez wiele miesięcy kadra nie grała meczu o stawkę (z racji "dzikiej karty" itp.
Na poparcie pierwszej tezy jeszcze długi czas będzie przychodzić na myśl turniej azjatycki i absurdalne "ciągnięcie za uszy" przez sędziów drużyny koreańskiej. To był skandal!
Inny przykład, który Nas może szczególnie boleć, to karny pana Webba na EURO w Austrii dla... Austrii ???? Pamiętamy ????
Z drugiej strony Nasze Euro 2012 jakoś niespecjalnie potwierdza tę teorię ???? Pewnie to jest tak, że nie można naginać rzeczywistości aż w takim stopniu albo nie każdy może liczyć na taką sympatię arbitrów jak Brazylia z Meksykiem miesiąc temu ???? Prawda pewnie - jak zwykle - leży gdzieś po środku ????
No to jak to było z tymi gospodarzami mundiali? ????
Od razu uprzedzam: nic nie insynuuję! Przecież dla Włochów brąz w 1990 roku nie był żadnym sukcesem, podobnie jak dla Niemców w 2006.
Podsumowanie 19-u mundiali:
Tak więc w Brazylii już po raz 12. gospodarz dotarł do strefy medalowej!
Dla porównania w Mistrzostwach Europy (14 turniejów), gospodarz wygrywał 3 razy, wicemistrzem był 1 raz, ale za to w pierwszej "czwórce" był aż 12 razy!!! Medali i tytułów na rzecz gospodarzy byłoby zresztą dużo więcej, ale całą zabawę "psuł" notorycznie Związek Radziecki ???? . UEFA nie dopuszczała państw bloku wschodniego do organizacji Euro, a ZSRR miało przez lata piekielnie mocną drużynę i aż 5 razy wmieszało się do walki o medale. Zresztą aż do 2008 roku gospodarze mieli 100% frekwencję w półfinałach!!! Dopiero nowa strategia europejskiej federacji (dająca możliwość współtworzenia turnieju mniejszym federacjom) popsuła te statystyki. ????
Dużo się przed każdą imprezą tej rangi mówi o specyficznej sytuacji gospodarzy. Krążą teorie o stronniczym sędziowaniu, o szczególnej przychylności publiki oraz o problemach z miejscowymi kibicami, utrudniającymi ponoć życie codzienne przeciwnikom swoich ulubieńców itd. Można równie dobrze powiedzieć, że to gospodarz ma trudniej u siebie, bo presja związana z oczekiwaniami jest znacznie większa, a przez wiele miesięcy kadra nie grała meczu o stawkę (z racji "dzikiej karty" itp.
Na poparcie pierwszej tezy jeszcze długi czas będzie przychodzić na myśl turniej azjatycki i absurdalne "ciągnięcie za uszy" przez sędziów drużyny koreańskiej. To był skandal!
Inny przykład, który Nas może szczególnie boleć, to karny pana Webba na EURO w Austrii dla... Austrii ???? Pamiętamy ????
Z drugiej strony Nasze Euro 2012 jakoś niespecjalnie potwierdza tę teorię ???? Pewnie to jest tak, że nie można naginać rzeczywistości aż w takim stopniu albo nie każdy może liczyć na taką sympatię arbitrów jak Brazylia z Meksykiem miesiąc temu ???? Prawda pewnie - jak zwykle - leży gdzieś po środku ????
No to jak to było z tymi gospodarzami mundiali? ????
- URU'30 - mistrzostwo!
- ITA'34 - mistrzostwo!
- FRA'38 - ćwierćfinał
- BRA'50 - wicemistrzostwo!
- SUI'54 - ćwierćfinał
- SWE'58 - wicemistrzostwo!
- CHI'62 - III miejsce!
- ENG'66 - mistrzostwo!
- MEX'70 - ćwierćfinał
- GER'74 - mistrzostwo!
- ARG'78 - mistrzostwo!
- ESP'82 - najlepsza "dwunastka" [nie było ćwierćfinałów; była w zamian II runda grupowa]
- MEX'86 - ćwierćfinał
- ITA'90 - III miejsce!
- USA'94 - 1/8
- FRA'98 - mistrzostwo!
- KOR&JAP'02 - Korea--->IV miejsce // Japonia---> 1/8
- GER'06 - III miejsce!
- RSA'10 - nie wyszli z grupy
- BRA'14 - ???
Od razu uprzedzam: nic nie insynuuję! Przecież dla Włochów brąz w 1990 roku nie był żadnym sukcesem, podobnie jak dla Niemców w 2006.
Podsumowanie 19-u mundiali:
- 5 razy gospodarz wygrywał
- 2 razy gospodarz był wicemistrzem
- 3 razy gospodarz zajmował III miejsce
- w sumie 10 medali na 19 możliwych
- tylko raz gospodarz nie przeszedł pierwszej rundy!
- 15 razy na 19 prób gospodarz meldował się w pierwszej "ósemce"
Tak więc w Brazylii już po raz 12. gospodarz dotarł do strefy medalowej!
Dla porównania w Mistrzostwach Europy (14 turniejów), gospodarz wygrywał 3 razy, wicemistrzem był 1 raz, ale za to w pierwszej "czwórce" był aż 12 razy!!! Medali i tytułów na rzecz gospodarzy byłoby zresztą dużo więcej, ale całą zabawę "psuł" notorycznie Związek Radziecki ???? . UEFA nie dopuszczała państw bloku wschodniego do organizacji Euro, a ZSRR miało przez lata piekielnie mocną drużynę i aż 5 razy wmieszało się do walki o medale. Zresztą aż do 2008 roku gospodarze mieli 100% frekwencję w półfinałach!!! Dopiero nowa strategia europejskiej federacji (dająca możliwość współtworzenia turnieju mniejszym federacjom) popsuła te statystyki. ????