Nie mam nic więcej do powiedzenia...Twierdzenie
Jeżeli value gracza < 1, to nie istnieje taki plan stawkowania, który przy skończonym kapitale gracza będzie dawał zyski w długim okresie czasu.
Dowód
Wprowadźmy oznaczenia:
X – zmienna losowa oznaczająca zysk gracza
EX - średni zysk gracza
x – wielkość stawki początkowej
a_i – (a z indeksem i) wielokrotność stawki początkowej, a_i >0
p – średnie prawdopodobieństwo sukcesu
k – średni kurs granych zdarzeń
Gracz postawi stawkę początkową x. Kolejne stawki będą większe lub mniejsze, co da się przedstawić jako sumę a_i•x. Będzie ona skończona, gdyż gracz posiada skończony kapitał. Jeśli gracz wygra, to jego kapitał będzie się średnio zwiększał o kurs k-1 z prawdopodobieństwem p. Jeśli przegra, traci średnio kapitał z prawdopodobieństwem q=1-p. Średni zysk gracza EX policzymy zatem ze wzoru:
Musimy wykazać, że jeżeli p•k<1, to EX < 0. Ponieważ x>0 oraz (suma a_i od i do n) > 0, dlatego wartość EX zależy tylko od znaku wyrażenia w nawiasach kwadratowych. Uwzględniając, że z założenia p•k<1 otrzymujemy:
moja rada, jako kolegi doświadczonego: policz sobie na dzień dobry różnicę kursową miedzy bah-em a bukiem oferującym najlepszy kurs na to zdarzenie. Później BF. A póxniej wyciągnij wnioski. Nie potrzebujesz do tego skomplikowanych obliczeń, a wnioski powinny dać Ci do myślenia. Na początek to wystarczy...Bukmacher - BAH
Cześć. Postanowiłem popróbować swoich sił obstawiając mecze, w planie mam tylko piłkę nożną. Chcę jedynie zwiększyć swoją wiedzę na tematy z tym związane, ponieważ, nie oszukujmy się, dopiero raczkuję w tej dziedzinie. W związku z tym przyjmuję, że początkowy stan konta wynosi 100zł. Wszelkie kursy będą brane ze strony http://www.bet-at-home.com/. Postaram się do każdego meczów przeprowadzać dogłębne analizy, żeby zwiększyć szansę na wygraną.
A ponadto jak komuś zbyt dobrze idzie to dochodzi jeszcze tajemnicza opłata zwana "Premium Charge".Vanitas, dobór buka to jedno, a wklejony powyżej dowód na bankructwo przy pk<1 to drugie, nie bardzo widzę związek. Już nie mówiąc, że kursy na BF to trochę naginanie przez ukrytą marżę... o przepraszam — prowizję.