Typu nie neguję.
Ale mam kilka takich ogólnych uwag.
niestety niedomagający już powoli i zmieniany często przez Maxima Panteleymonenke - Pavel Abramov, który znany jest z bardzo dobrego sezonu w Jastrzębskim Węglu.
Czy niedomagający ? Według mnie trochę to na wyrost, bo Abramov rozgrywa dobry sezon. Wiadomo, że już nie ta dynamika, ale jest potrzebny w Uralu.
Po pierwszym przegranym spotkaniu ćwierćfinałowym z Fakiełem trener w drugim starciu postawił na Panatleymonenke kosztem Abramova. Chodziło pewnie o większą siłę w ataku i opłaciło się.
W pozostałych spotkaniach Abramov grał nieźle. Nie dostaje zbyt wielu piłek, ale naprawdę dużo przyjmuje. Podejrzewam, że jest jednym z częściej przyjmujących zawodników na swojej pozycji w Superlidze.
Jednak Ural to zespół złożony z doświadczonych siatkarzy i gdy przyszła faza play-off zagrali konsekwentną siatkówkę i bez większych problemów odprawili w 4 spotkaniach Fakieł Nowy Uriengoj i awansowali do półfinału. - Męczą się strasznie na wyjazdach - może nie widac tego po wynikach jak się spojrzy w tabelkę - ale ich gra na wyjazdach jest po prostu słaba - nie sądzę, że znaleźli się w półfinale przez przypadek - wykonali po prostu założony cel - wygrali jedno spotkanie na wyjeździe by u siebie zamknąc rywalizację - wszakże u siebie grają o wiele lepiej.
Szczerze ?
Nie wiem czemu, ale ten zespół cały sezon gra bez takiego błysku. Pisałem już tutaj kiedyś, że wygrywają, ale to wszystko wygląda strasznie topornie.
Stwierdzenie, że odprawili Fakieł bez większych problemów to lekka przesada.
Pierwszy mecz przegrany. Drugi wyrównany i tak naprawdę mogło pójść w stronę Fakieła. W trzecim meczu do połowy drugiego seta nic nie zapowiadało wygranej Uralu, strasznie cienko to wyglądało. A w czwartym meczu dopiero tie break zadecydował o awansie Uralu.
Gubernia gra lekko i z polotem - maszyna. Ural jednak w porównaniu do gospodarzy męczy się nieco ze swoją grą.
Ural wygląda strasznie topornie i tutaj pełna zgoda. Pomimo tego znaleźli się w półfinale i wygrywają kolejne spotkania.
Gubernija po powrocie Esko do składu znowu wygląda lepiej. Mecze z Gazpromem wygrane gładko, ale mnie nie podobała się ich gra. Wygrywasz sety do 16 czy 17 i posyłasz do swojego atakującego ponad 40 piłek ? (Podobna sytuacja jak z grą Izy Bełcik w ćwierćfinałach z Piłą. Wygrywasz sety do 13 czy 15 i "zajeżdżasz" swoją podstawową atakującą. Porównanie słabe, ale mniej więcej o to mi chodzi.) Trochę to słabe.
Pomimo tego, że Gubernija jest u siebie bardzo mocna to jakoś nie jestem przekonany do ich zwycięstwa. Grali dobrze, łatwo uporali się z Gazpromem (Z Gazpromem, który miał trochę problemów.), ale trzy mecze genialnie grał atakujący Pawłow, który w ataku zdobywał ponad połowę punktów swojej drużyny. Przy obecnym kursie Guberniji bym już nie ruszał (
Gystlik ma całkiem przyjemny kurs).
Gdyby kurs poszedł jeszcze trochę do góry (~3.00) to chyba spróbuję Ural. Przez chwilę był już kurs w Marathonie 3.05, ale nie udało mi się złapać.