Ja je zagrałem z kursem 1.45, serio w Maratonie tak kursy zawyżają?Wang/Yue-Gallay/Klug 1 @ 2.09 Marathon
Ktoś tu oszalał... Szukałem czy Chinki są po jakiejś kontuzji w trakcie przygotowań czy coś. Niestety nigdy u nich nie idzie niczego znaleźć. Skąd ten kurs, więc? Chyba na najbardziej rozwojową parę? Chinki w tamtym roku wiele razy ocierały się o podium, niestety nie wytrzymywały. Miały 21:12 16:11 z Włoszkami i przegrały, to pamiętam. Masa dobrych turniejów, gdzie w grupie nie było na nich mocnych, a gdy przychodził mecz to się spalały. We wcześniejszych fazach mogły ogrywać Larrise czy Ross. Ok, Gallay/Klug miały udana końcówkę roku to fakt, tylko, ze tam większość par zrobiło sobie już wolne. Ja daję sobie też rękę uciąć, ze nie powtórzą tych wyników w tym roku. Tamten sezon życia im wyszedł i tyle. Obie zawodniczki niskie, 172 i 173, jak to się ma do 188 i 184 Chinek? Przepaść. Tutaj Argentynki opierają się na swojej dynamice i świetnej grze w obronie. No, ale tutaj przy takiej przewadze Wang i Yue będą spokojnie kończyły ataki, nie będzie raczej mowy o próbie obron. Dokładając do tego fatalne przyjęcie Argentynek, zdarzają im się nie oderbać kilku serwisów z rzędu. No, a tutaj Wang wali z zagrywki chyba najlepiej w całym turze. Yue mimo, że nie jest niska zawodniczką to czasami wyciąga niesamowite piłki. Końcówka sezonu im nie wyszła to fakt, jednak potencjał jest naprawdę ogromy. W meczach grupowych jestem spokojny o ich głowy, bo w ich przypadku to sprawa najważniejsza. Na MS obie pary się spotkały i Chinki wygrały 2:0. Powiem szczerze, że spodziewałem się kursu w granicach 1.3-1.4. a tutaj 2.09? Nie rozumiem, jedynie co może martwić to, że Chinki mogą być jeszcze w średniej formie. Dodam jeszcze, ze @ na MS na Chinki był 1.22...Przy takiej przewade w warunkach ciężko bedzie pokusić się o zwycięstwo tym bardziej, ze Chinki w obronie też są niezłe, a przewaga w zagrywce i technice jest ogromna
Btw. Grają czy coś nie tak jest?