No to wracamy do gry po Beijer
Hockey Games. Nie lubię grać pierwszej kolejki po tego typu turniejach, ale trochę ciągnie wilka do lasu.
SHL zostawiam innym, a sam próbuję coś z Liiga.
Na pierwszy rzut HIFK. W czubie tabeli dalej mamy spory ścisk. Celem drużyny z Helsinek jest pozostanie w pierwszej szóstce. Jedna, czy dwie porażki i mogą się znaleźć poza TOPem. Grupa pościgowa bardzo mocna , bo i Karpat i Tappara będą wywierały presję. Saipa z kolei musiałaby sie wznieść na wyżyny i mieć przy tym trochę szczęścia, żeby wskoczyć do pierwszej dziesiątki. Ja osobiście w to nie wierzę. Z taką grą ( zwłaszcza w ataku ) zdziwiłbym się, gdyby ekipa z Lappeenranta dobiła się do PO. IFK popełnia trochę grzechów. Bramkarze obaj do poprawy. Jednak atak mocny i tym nadrabiają. Rooster na pewno mają dużo mocniejszy, formę też lepszą i liczę, że dzisiaj poradzą sobie w RT. Ja próbuję coś takiego
HIFK - Saipa - 1 Rt under 6,5 - 2.07 -
fortuna
Pelikany podejmują Tappare. Gospodarze mocno obniżyli loty. Po świetnej drugiej połowie stycznia przyszedł regres. Wpływa na to kilka rzeczy o których napiszę, jak będzie więcej czasu. W każdym bądź razie atak trochę przestał istnieć. Bartosak widzieliśmy jak bronił w Beijer. Cerveny próbuje to wszystko ciągnąć, ale bez wsparcia będzie ciężko. Drużyna ma spory potencjał i ten kryzys jest czymś przejściowym, ale na Topory może być za mało. Drużyna z Tampere poległa ostatnio z HIFK przerywając piękną serię....i myślę, że mogą już nie grać aż tak kosmicznego hokeja, ale dziś prawie pełny garnitur. Da to możliwość sporej rotacji. Duża jakość z niższych formacjach, długa ławka i dobra forma sprawiają, że skuszę postawić na gości.
Pelicans - Tappara - 2 ML - 1.64 -
fortuna
Spoglądam jeszcze na spotkanie Oulu - Turku i drapie sie po głowie. Karpat w końcu mają rytm, a Turku to jakby inna drużyna, niż jesienią. Serie obu drużyn robią wrażenie, ale to TPS wydaje się być bardziej rozpędzonym teamem. Wygląda to trochę tak, że Karpat mimo wszystko trochę mocniejszy skład, a TPS jest chyba w swojej najlepszej formie. Nie wiem, jak Wy, ale ja szedłbym w kierunku Karpat.
Grać nie trzeba, obejrzeć już tak