Jest to mało prawdopodobne biorąc pod uwagę to co można przeczytać tutaj:
http://www.rotoworld.com/player/nba/931/dwyane-wade
Edit: Nie zagra.
Sezon 2014/2015 - ciekawostki, pytania, rozmowy o NBA.
- Utwórz temat jacques
- Rozpoczęty
- Status
http://www.rotoworld.com/player/nba/931/dwyane-wade
Edit: Nie zagra.
W największym skrócie - Brooklyn jest zespołem skazanym na ....porażki . Super koszykarze ale umysłowe niedorozwoje co do jednego plus na ławce ćwierć-kretyn. Nie wiem jak oni to robią oglądam ich kolejny już mecz i dla mnie to najbardziej niewykorzystany potencjał w lidzea mecz z fajnie grającymi koziołkami plus super-Kidd na ławie to już jest kumulacja ich kretyństwa .
w OT non stop akcja piłka do Lopeza + izolacja = 1na1 Lopez na Zaze bo stwierdzili, że to najsłabsze ogniwo w Koziołkach ..1, 2, 3 razy ok ale widać , że Lopezowi nie wychodzi jego mijanie już a oni przy +3 i 2x piłce w ataku 2x to samo ...efekt wiadomy .
25 sek do konca +3 i co kryjemy? ...wszystko włącznie z Ante-Greek ale nie Knighta za 3 ???? )
Nie chce mi sie opisywać ich poprzednich poczynań w lidze itd - ale szybkie podsumowanie Deron Wiliams to ....99% kretyn na studiach same przedmioty ale W-F plus Rechabilitacja no i efekty widać na boisku, Mirza zaczesany jak pedałek jednowymiarowy a na ławie facet którego ja podejżewam o jakąs chorobę starczą ...dramat - przy takim potencjale robić w 3 min dogrywki tyle błędów ..ja dawno nei widziałem - nie chodzi tu o pudłowanie tylko o IQ koszykarskie -- mam nadzieje , że zrozumiecie - nie polecam grania ich nawet z Harlem Globtroters - umieją uwalić nawet końcówki nie do uwalenia
w OT non stop akcja piłka do Lopeza + izolacja = 1na1 Lopez na Zaze bo stwierdzili, że to najsłabsze ogniwo w Koziołkach ..1, 2, 3 razy ok ale widać , że Lopezowi nie wychodzi jego mijanie już a oni przy +3 i 2x piłce w ataku 2x to samo ...efekt wiadomy .
25 sek do konca +3 i co kryjemy? ...wszystko włącznie z Ante-Greek ale nie Knighta za 3 ???? )
Nie chce mi sie opisywać ich poprzednich poczynań w lidze itd - ale szybkie podsumowanie Deron Wiliams to ....99% kretyn na studiach same przedmioty ale W-F plus Rechabilitacja no i efekty widać na boisku, Mirza zaczesany jak pedałek jednowymiarowy a na ławie facet którego ja podejżewam o jakąs chorobę starczą ...dramat - przy takim potencjale robić w 3 min dogrywki tyle błędów ..ja dawno nei widziałem - nie chodzi tu o pudłowanie tylko o IQ koszykarskie -- mam nadzieje , że zrozumiecie - nie polecam grania ich nawet z Harlem Globtroters - umieją uwalić nawet końcówki nie do uwalenia
2,6K
lukascash
Forum VIP
http://www.sbnation.com/nba/2014/11/21/7260057/76ers-eric-bledsoe-kentucky-insulting
chętnie poznam Wasze opinie w tym temacie - Kentucky czy Sixers?
http://finance.yahoo.com/news/derrick-rose-contract-become-nightmare-175151871.html;_ylt=A0LEVvZ6o29UGiAAd0sPxQt.
Gdyby Rose'wi kończył się kontrakt po tym sezonie, co byście zrobili będąc włodarzem Bulls? Odpuszczacie czy przedłużacie?
chętnie poznam Wasze opinie w tym temacie - Kentucky czy Sixers?
http://finance.yahoo.com/news/derrick-rose-contract-become-nightmare-175151871.html;_ylt=A0LEVvZ6o29UGiAAd0sPxQt.
Gdyby Rose'wi kończył się kontrakt po tym sezonie, co byście zrobili będąc włodarzem Bulls? Odpuszczacie czy przedłużacie?
6,8K
karmol2
Użytkownik
To dlatego dzisiaj stawiasz na 76ers? Liczysz na słodką zemstę na Bledsoe? ????
Moim zdaniem... Sixers. Wiadomo, że Kentucky to niesamowicie utalentowani gracze (Towns, Stein, Ullis, Johnson, Lyles) prowadzeni przez świetnego fachowca, ale jednak między NCAA, a NBA jest przepaść i nawet jeśli Phila dostaje regularnie po dupsku to daliby radę wygrać. MCW, Noel, Wroten... Ręki nie dałbym sobie jednak uciąć za nich. ????
Co do Rose'a, zostawiłbym go. Po pierwsze też trzeba tu skonkretyzować co mamy na myśli. Czy tylko aspekt sportowy, czy też jego markę i to, ile jest w stanie wygenerować dla Bulls korzyści poza parkietem. Jeśli oba te składniki to tym bardziej przedłużam. Jeśli tylko patrzeć na poczynania na boisku... to też przedłużam.
Ten gracz robi różnicę za każdym razem, gdy się pojawi na boisku. Zakładając, że obędzie się bez tak poważnej kontuzji, jak te dwie poprzednie i będzie mógł rozgrywać tych 50 meczów w sezonie, a w tym te najważniejsze w playoffach to zdecydowanie byłbym na tak.
969
cibeles
Użytkownik
Jakby powiedział klasyk " źle się dzieje w Państwie duńskim"... Cleveland z taką paką , zaczyna przegrywać seryjnie, a to może spowodować, że ktoś nie zacznie trzymać ciśnienia... Ciekawe, kto będzie pierwszą ofiarą - czy poleci trener Blatt, czy może będzie jakiś ciekawy trade z udziałem Waitersa lub Varejao. Ta ekipa potrzebuje więcej rzemieślników w obronie, a mniej opcji w ataku, bo na chwilę obecną paradoksalnie to wygląda o wiele gorzej niż Era LBJ nr.1 w Cleveland. Oczywiście to dopiero 15 spotkań, ale nigdy bym nie pomyślał, że mogę się zacząć zastanawiać, czy z taką grą to nas zaszczycą obecnością w PO. Heh czytam sobie posty z przedsezonówek i widzę, jak na fali propagandy, leciały obstawiania Cavs jako mistrza )). Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale tym większy szacun dla tych, którzy mieli chłodne głowy.
)). Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale tym większy szacun dla tych, którzy mieli chłodne głowy.
2,6K
lukascash
Forum VIP
Chłodnej głowy zabrakło przede wszystkim...samym Cavsom. Mając całą plejadę graczy obwodowych zdecydowali się oddać Bennetta i Wigginsa za kolejnego gracza obwodowego jakim jest Love. Gość może statystycznie miał niezły mecz, ald gołym okiem widać, że on tam nie pasuje. W obronie słaby, w ataku jakoś daje radę, ale denerwujące jest co ciągłe schodzenie na obwód. Lebronowi potrzebny jest klasyczny PF. Pomijam fakt, że dostając Love'a Cavs w zasadzie przekreślili swoją przyszłość za powiedzmy 5 lat. Jasne, że nikt w 100% nie moze powiedziec czy Wiggins wyrosnie na All Stara albo czy Bennett miałby lepsze lata niż ostatni rok, ale jedno jest pewne - oddajac ich Cavs sprawili sobie jedną z najgorszych ławek w NBA poza Tristanem. A przydałby im się w 2 piątce ktoś taki jak Bennett, a jeszce bardziej ktoś taki jak Wiggins, bardzo dobry on-ballowy obrońca. Ale Cavs to Cavs..ze skrajnosci w skrajnosc - jak wczesniej mieli Lebrona to szkoda im było grosza i dodawali kolejnych średniaków, jak teraz mieli dobry roster to przedobrzyli tym trejdem. Gdzieś w tym wszystkim brakuje pomysłu . Najbardziej mi szkoda Blatta, bo to świetny coach.
1,6M
5xharoldx5
Znawca - Szachy
Co forum o NBA, to niemal wszyscy krytykują Cleveland. Przypomina mi to sytuację, jak w ostatnich sezonach zawodziło Miami Heat, też każdy krytykował, że jacy to oni słabi, że nie mają drużyny tylko indywidualności, że o mistrzostwie mogą zapomnieć. Efekt? Dwa mistrzostwa i dwa mistrzostwa konferencji... Teraz to samo jest z Cavaliers. Owszem, słabo grają, zawodzą, ale... Co z tego? Pomimo katastrofalnej wręcz gry zajmują 7 miejsce w swojej konferencji i naprawdę ktoś wierzy, że na tak słąbym wschodzie nie wejdą do playoffs? Kto niby ma im zagrozić? Nawet teraz, gdy ich skład jest zupełnie niezgrany, to same indywiduwalne umiejętności gwiazd zapewniają im udział w playoffs. A kto niby ma im przeszkodzić w wygraniu konferencji? Bulls, kiedy to Rose wiecznie jest kontuzjowany? Toronto? To ma być drużyna na wielki finał? Nie wierzę w to... Resztę drużyn to szkoda nawet komentować.
A teraz o innej drużynie, której jakoś nikt nie hejtuje, a powody są. Chodzi mi o Oklahomę. Ok, ich dwie największe gwiazdy są kontuzjowane, ale czy to usprawiedliwia ich bilans 3-12? Czy drużyna, która przez wielu była, a nawet jest typowana do mistrzostwa nawet bez swoich dwóch najlepszych graczy może tak zawodzić? Moim zdaniem nie i szczerze wątpię nawet w to, że wejdą do playoffs. Ok, ktoś zaraz powie, że wrócą Durant i Westbrook i nagle zaczną wszystko wygrywać. A co jak znowu któryś kontuzję złapie? Na zachodzie do awansu potrzebne będzie ok. 50 zwycięstw, a tu Thunder mają już 12 porażek. Nagle niby zaczną wygrywać seryjnie, nawet na wyjeździe z tak mocnymi ekipami na zachodzie? Kursy wystawiane przez bukmacherów na ich mistrzostwo to według mnie kpina i szukanie frajera szczególnie, że wszyscy ich rywale w ewentualnych playoffs(w które wątpię) będą mieli z nimi przewagę parkietu, a to bardzo ważne.
Ciekawe czy któryś bukmacher oferuje zakład na to, że Oklahoma nie będzie w pierwszej ósemce na koniec sezonu.
A teraz o innej drużynie, której jakoś nikt nie hejtuje, a powody są. Chodzi mi o Oklahomę. Ok, ich dwie największe gwiazdy są kontuzjowane, ale czy to usprawiedliwia ich bilans 3-12? Czy drużyna, która przez wielu była, a nawet jest typowana do mistrzostwa nawet bez swoich dwóch najlepszych graczy może tak zawodzić? Moim zdaniem nie i szczerze wątpię nawet w to, że wejdą do playoffs. Ok, ktoś zaraz powie, że wrócą Durant i Westbrook i nagle zaczną wszystko wygrywać. A co jak znowu któryś kontuzję złapie? Na zachodzie do awansu potrzebne będzie ok. 50 zwycięstw, a tu Thunder mają już 12 porażek. Nagle niby zaczną wygrywać seryjnie, nawet na wyjeździe z tak mocnymi ekipami na zachodzie? Kursy wystawiane przez bukmacherów na ich mistrzostwo to według mnie kpina i szukanie frajera szczególnie, że wszyscy ich rywale w ewentualnych playoffs(w które wątpię) będą mieli z nimi przewagę parkietu, a to bardzo ważne.
Ciekawe czy któryś bukmacher oferuje zakład na to, że Oklahoma nie będzie w pierwszej ósemce na koniec sezonu.
6,8K
karmol2
Użytkownik
Zdarza Ci się od czasu do czasu rozpoczynać dyskusje na jakiś frapujący Cię temat, ale robisz to w tak specyficzny i prowokujący sposób, że chyba jeszcze nigdy się z Tobą nie zgadzałem. Niby zadajesz pytanie, a później stawiasz jakieś kontrowersyjne tezy i ostatecznie sam sobie na wszystkie wątpliwości odpowiadasz, a co gorsza tkwisz w błędzie.
Powiem Ci więcej, jeśli wejdą do PO, a mam wielką nadzieję, że tak się stanie to będą silni, jak nigdy dotąd. Już zresztą o tym przy innej okazji wspominałem. Wypoczęci liderzy plus pewniejsza siebie reszta drużyny, która teraz nabiera doświadczenia. Do tego Brooks, który dzięki tej trudnej sytuacji może zmądrzeje i zacznie więcej rotować swoim rosterem bo widać, że możliwości do tego są. Warunke -> zdrowie bo w poprzednich latach zawsze brakowało jakiegoś ważnego elementu, czyli urazy Westbrooka lub Ibaki.
Krytyka Cleveland jest jak najbardziej słuszna obojętnie w jaki sposób zakończy się dla nich ten sezon. Porównanie do Miami jest trochę nie na miejscu bo jeszcze żadna drużyna nie miała takich dysproporcji między atakiem, a obroną. O ile w ofensywie na razie działa to na zasadzie indywidualności, ale na pewno można poprawić ruch piłki i to będzie zapewne funkcjonowało lepiej, to w obronie jest bardziej złożony problem. Tutaj nie ma po prostu ludzi do bronienia. Tam żaden element do siebie nie pasuje. Sam jestem zwolennikiem, żeby dać im czas bo to normalne, że przy budowie nowego tworu ten czas jest potrzebny, ale w porównaniu do początków Wielkiej Trójki z Heat to Cavs wyglądają bardzo surowo.
A kto niby tak twierdzi? ???? Pytasz w taki sposób, jakby pół forum tak myślało.
Wymień proszę te powody do hejtowania Oklahomy... Bilans 3-12, z czego 7 meczów z tych przegranych to bardzo wyrównane spotkania i close game. Nie zapominaj, że oprócz KD i RW w kilku z nich nie grał również Jackson, Lamb, Jones i Morrow. Bywały mecze, gdzie ich rotacja miała 7 graczy i dochodziło wręcz do kuriozalnych sytuacji w ustawieniach i rotacji OKC. Z dowolnego contendera (może oprócz Spurs) pomiń dwóch kluczowych zawodników i odpowiedz sobie na pytanie, czy ktokolwiek w tej sytuacji by sobie poradził lepiej. Clippers bez Paula i Griffina, Warriors bez Thompsona i Curry'ego, Cavs bez Lebrona i Irvinga itd. Dodaj do tego kilku roles playerów i myślę, że wyglądałoby to jeszcze gorzej.
Powiem Ci więcej, jeśli wejdą do PO, a mam wielką nadzieję, że tak się stanie to będą silni, jak nigdy dotąd. Już zresztą o tym przy innej okazji wspominałem. Wypoczęci liderzy plus pewniejsza siebie reszta drużyny, która teraz nabiera doświadczenia. Do tego Brooks, który dzięki tej trudnej sytuacji może zmądrzeje i zacznie więcej rotować swoim rosterem bo widać, że możliwości do tego są. Warunke -> zdrowie bo w poprzednich latach zawsze brakowało jakiegoś ważnego elementu, czyli urazy Westbrooka lub Ibaki.
Radzę nie szukać, po co topić kasę.
2,6K
lukascash
Forum VIP
http://deadspin.com/kevin-durant-to-dwight-howard-youre-a-pussy-1659588880
haha..wreszcie ktoś mu wygarnął
haha..wreszcie ktoś mu wygarnął
969
cibeles
Użytkownik
Ciągnąć nieco temat OCT, podzielam poniekąd pogląd Karmola, a nawet poszedłbym nieco dalej. Przy całej indolencji myśli treningowej Brooksa, odpoczynek Durantuli i Westbrooka może zadziałać na ich korzyść w dalszej częsci sezonu, a szczególnie w PO. Oczywiście są pytania, na które dziś nie odpowiemy - w jakiej formie powróci KD ? , Russel ? , tego nie wie nikt. Ogranie Jacksona, Lamba i innych wyjdzie tylko drużynie na dobre. Druga zagadka do rozwiązania, to pytanie kiedy wrócą ww ? Zachód jest cholernie mocny, chyba jak nigdy w ostatnich 10 latach i żeby się tylko nie okazało, że braknie na koniec 2-3 zwycięstw... Osobiście uważam, że jeżeli wytrzymają ciśnienie i mocno ograją graczy na pozycjach 6-9 to w przyszłym sezonie, przy braku kontuzji, mogą być cholernie mocni.
1,6M
5xharoldx5
Znawca - Szachy
Poza San Antonio Spurs jest parę takich drużyn, np. Chicago Bulls ma niemal zawsze sporo problemów z kontuzjami, a wyniki w regularze robią świetne od paru sezonów. Nawet Indiana, która w tym sezonie ma więcej problemów ze składem od Oklahomy, potrafiła wygrać więcej spotkań i sprawić kilka niespodzianek z dużo lepszymi drużynami. Nikt nie wymaga od nich super wyników i walki z najlepszymi, no ale jednak ze średniakami czy słabymi drużynami powinni sobie jakoś radzić, szczególnie u siebie. Teraz mają dwa mecze u siebie: z Utah i Knicks, czyli idealne okazje do zwycięstwa. Ciekawe jak im pójdzie. Jeśli chcą awansować, to już teraz trzeba zacząć wygrywać, szczególnie z takimi drużynami, bo potem może być duży problem.
NBA. Philadelphia 76ers coraz bliżej niechlubnego rekordu
W lidze NBA wciąż bez zwycięstwa pozostają koszykarze Philadelphia 76ers. W sobotę doznali 16. porażki. U siebie ulegli Dallas Mavericks 103:110 i są blisko niechlubnego rekordu New Jersey Nets, którzy rozgrywki 2009/10 rozpoczęli od 18 przegranych meczów.
Ekipa 76ers ma najmłodszy skład w całej lidze. Ci koszykarze, którzy wyszli na parkiet w sobotę mieli średnio niespełna 23 lata. Stawiający w NBA pierwsze kroki zawodnicy ciężkie lekcje otrzymują już od dłuższego czasu. Uwzględniając poprzedni sezon, drużyna z "Miasta Braterskiej Miłości" wygrała zaledwie cztery z ostatnich 52 spotkań.
Filadelfijczycy na razie zanotowali najgorszy start rozgrywek w historii tego klubu i prawdopodobnie będzie on jeszcze gorszy. W poniedziałek podejmą bowiem broniących tytułu San Antonio Spurs. To czy ewentualnie wyrównają rekord Nets okaże się w środę. Zagrają wówczas na wyjeździe ze słabo spisującą się ekipą Minneosta Timberwolves (4-10). Co ciekawe do 76ers należy rekord najmniejszej liczby zwycięstw w sezonie. Rozgrywki 1972/73 zakończyli z bilansem 9-73.
- Nie przygnębiają mnie te wszystkie negatywne rekordy i nie chcę by moi zawodnicy się nimi martwili. Musimy po prostu trzymać się razem i jakoś to przetrwać. Jestem pod wielkim wrażeniem, że ich wola walki się nie załamała - powiedział trener 76ers Brett Brown.
Jego drużynie nie udało się pokonać Mavericks, choć rywale przystąpili do meczu osłabieni. Kontuzjowany jest Jameer Nelson, a odpoczywał Dirk Nowitzki. Pod nieobecność Niemca prym wiódł Tyson Chandler, który na swoim koncie zapisał 20 punktów i 13 zbiórek.
W lidze NBA wciąż bez zwycięstwa pozostają koszykarze Philadelphia 76ers. W sobotę doznali 16. porażki. U siebie ulegli Dallas Mavericks 103:110 i są blisko niechlubnego rekordu New Jersey Nets, którzy rozgrywki 2009/10 rozpoczęli od 18 przegranych meczów.
Ekipa 76ers ma najmłodszy skład w całej lidze. Ci koszykarze, którzy wyszli na parkiet w sobotę mieli średnio niespełna 23 lata. Stawiający w NBA pierwsze kroki zawodnicy ciężkie lekcje otrzymują już od dłuższego czasu. Uwzględniając poprzedni sezon, drużyna z "Miasta Braterskiej Miłości" wygrała zaledwie cztery z ostatnich 52 spotkań.
Filadelfijczycy na razie zanotowali najgorszy start rozgrywek w historii tego klubu i prawdopodobnie będzie on jeszcze gorszy. W poniedziałek podejmą bowiem broniących tytułu San Antonio Spurs. To czy ewentualnie wyrównają rekord Nets okaże się w środę. Zagrają wówczas na wyjeździe ze słabo spisującą się ekipą Minneosta Timberwolves (4-10). Co ciekawe do 76ers należy rekord najmniejszej liczby zwycięstw w sezonie. Rozgrywki 1972/73 zakończyli z bilansem 9-73.
- Nie przygnębiają mnie te wszystkie negatywne rekordy i nie chcę by moi zawodnicy się nimi martwili. Musimy po prostu trzymać się razem i jakoś to przetrwać. Jestem pod wielkim wrażeniem, że ich wola walki się nie załamała - powiedział trener 76ers Brett Brown.
Jego drużynie nie udało się pokonać Mavericks, choć rywale przystąpili do meczu osłabieni. Kontuzjowany jest Jameer Nelson, a odpoczywał Dirk Nowitzki. Pod nieobecność Niemca prym wiódł Tyson Chandler, który na swoim koncie zapisał 20 punktów i 13 zbiórek.
Źródło: sport.pl
Pytanie, dadzą radę?
70
blum
Użytkownik
Zastanawiam się co się stało w tym sezonie. W zeszłym, korzystanie z typów forum zapewniało stały i przyzwoity zysk. W tym sezonie, jakiś dramat. Wczoraj znów trzech szanowanych użytkowników poleciło typ, który nie wszedł - trzecia taka historia w ciągu dwóch miesięcy. W działach miesięcznych aż czerwono. Jak żyć?
45
candida
Użytkownik
Witam! Chciałem zapytać czy komuś znany jest link do melodii którą słychać w przerwach meczów NBA, szczególnie mam na myśli w końcówkach, przy branych 20 sekundowych czasach. Słyszałem ją przy okazji meczu w Memphis, gdzie miejscowi podejmowali Heat na ok minute przed końcem. Ktoś może pomóc?
10K
marqs3lby
Użytkownik
czyżby Zombie Nation?Witam! Chciałem zapytać czy komuś znany jest link do melodii którą słychać w przerwach meczów NBA, szczególnie mam na myśli w końcówkach, przy branych 20 sekundowych czasach. Słyszałem ją przy okazji meczu w Memphis, gdzie miejscowi podejmowali Heat na ok minute przed końcem. Ktoś może pomóc?
https://www.youtube.com/watch?v=z5LW07FTJbI
- Status
