scotratez
Użytkownik
Galina Voskoboeva - Roberta Vinci - 2 (1,21)
Pinnacle Sports
Mam nadzieje że koledzy nie obrażą się na mnie za ten kurs, ale stwierdzam że lepiej czasami coś po prostu wygrać jak jest okazja niż się stresować. Roberta Vinci bije na głowę umiejętnościami i formą na clay'u swoją rywalkę. Księżniczka Voskoboeva ma znakomitą technikę puszczania fochów i niezły pomysł na kolorowe kiecki na korcie z rodu dynastii. Wracając do dziewczyn, widziałem Włoszkę w Katowicach i zagrała prawdziwy Majstersztyk. Później odpadała w pierwszych rundach między innymi w Stuttgarcie. Tak naprawdę w tym turnieju masa dobrych zawodniczek szybko kończyła przygodę w tym turnieju i ciężko sprecyzować czy oby na pewno Włoszce chciało się tam walczyć. Później był Rzym i tam na pewno Roberta chciała się pokazać z dobrej strony, ale trafiała na świetnie dysponowaną wtedy Simone Halep która zaszła bardzo daleko z tego co pamiętam. Wielki Szlem to nie czas na kalkulacje więc Roberta na pewno jutro pokaże wszystko co najlepsze na co ją stać w jutrzejszym dniu, a stać ją na wiele. Warunek - forma. Co do księżczniki Galiny to jej okres gry ostatnio jest dosyć niemrawy. Odżyła dopiero na mączkach ostatnio. Tzn przechodzi przez kwalifikacje więc nie należy za bardzo się podpalać zielonym kolorem przy jej wynikach. W Oeiras skończyła przygodę na drugiej rundzie trafiając na Kuznetsova która tam zagrała padakę. Kuznetsova przez cały turniej grała tam z siatką a nie z zawodniczkami. Obie panie nic tu nie bronią z zeszłego roku zarówno Vinci jak i Galina odpadły na pierwszych rundach. Roberta rok temu grała o wiele gorzej w tamtym etapie sezonu na mączkach niż w aktualnym roku.
Pinnacle Sports
Mam nadzieje że koledzy nie obrażą się na mnie za ten kurs, ale stwierdzam że lepiej czasami coś po prostu wygrać jak jest okazja niż się stresować. Roberta Vinci bije na głowę umiejętnościami i formą na clay'u swoją rywalkę. Księżniczka Voskoboeva ma znakomitą technikę puszczania fochów i niezły pomysł na kolorowe kiecki na korcie z rodu dynastii. Wracając do dziewczyn, widziałem Włoszkę w Katowicach i zagrała prawdziwy Majstersztyk. Później odpadała w pierwszych rundach między innymi w Stuttgarcie. Tak naprawdę w tym turnieju masa dobrych zawodniczek szybko kończyła przygodę w tym turnieju i ciężko sprecyzować czy oby na pewno Włoszce chciało się tam walczyć. Później był Rzym i tam na pewno Roberta chciała się pokazać z dobrej strony, ale trafiała na świetnie dysponowaną wtedy Simone Halep która zaszła bardzo daleko z tego co pamiętam. Wielki Szlem to nie czas na kalkulacje więc Roberta na pewno jutro pokaże wszystko co najlepsze na co ją stać w jutrzejszym dniu, a stać ją na wiele. Warunek - forma. Co do księżczniki Galiny to jej okres gry ostatnio jest dosyć niemrawy. Odżyła dopiero na mączkach ostatnio. Tzn przechodzi przez kwalifikacje więc nie należy za bardzo się podpalać zielonym kolorem przy jej wynikach. W Oeiras skończyła przygodę na drugiej rundzie trafiając na Kuznetsova która tam zagrała padakę. Kuznetsova przez cały turniej grała tam z siatką a nie z zawodniczkami. Obie panie nic tu nie bronią z zeszłego roku zarówno Vinci jak i Galina odpadły na pierwszych rundach. Roberta rok temu grała o wiele gorzej w tamtym etapie sezonu na mączkach niż w aktualnym roku.