No to zaczynamy VI kolejkę w Pucharze Świata. Na początek mecz z wielkimi podtekstami politycznymi i nie tylko. O 3:00 zagrają ze sobą reprezentacje
USA i Iranu. Faworytem nie wątpliwie jest
USA i ten mecz powinni wygrać ale czy bez straty seta albo dużych punktów?
USA zajmuje 8 miejsce z dorobkiem tylko 6 punktów zdobytych na Chinach i Egipcie. Trzy pozostałe mecze to porażki z Brazylią, Rosją i Włochami. Amerykanie jak już kilkakrotnie pisałem to nie ta Ameryka co kiedyś i tylko dwóch trzech graczy gra na swoim poziomie i stara się brać ciężar gry na siebie. Głównym problem był brak wsparcia w ataku dla Stanleya bardzo słabe przyjęcie a co za tym idzie rozegranie. Trener Alan Knipe we wczorajszym meczu z Włochami wystawił do pierwszej szóstki znanego nam z JSW Briana Thorntona zamiast Kevina Hansena. I to przyniosło troszkę lepszą grę i walkę na całego z Włochami. Pierwszy set to walka do stanu 41-39 i ten set zaważył chyba na losach meczu. Bardzo przyzwoite przyjęcie całej drużyny na poziomie 43% i w końcu pomoc w ataku dla Stanleya w osobach Andersona i Priddiego. Każdy z nich atak na poziomie około 50% a cała drużyna 53% co w porównaniu we wcześniejszych meczach jest bardzo dużym wzrostem. Niestety dla
USA Stanley zaserwował tylko jednego asa i na siatce lepsi byli Włosi i to były przyczyny nieznacznej porażki. Oni chyba mają świadomość że na awans mają bardzo małe szanse. Ale takie wypadki jak Brazylii z Chinami mogą się zdarzać i Amerykanie ostatecznie mogą skończyć w czołówce.
Iran to rewelacja rozgrywek 5 miejsce z 9pkt tyle samo co Kuba i
Argentyna ale bilans 4-1 pozwala im wyprzedzić te zespoły. Pokonanie Polski i Argentyny było chyba największym dotychczasowym sukcesem Irańczyków. Mecz z
USA będzie dla nich czymś wielkim, wiemy jakie są relacje pomiędzy tymi i jak są one napięte. Przywiązanie do narodu i Allaha nie raz na konferencjach podkreślali mistrzowie Azji. Mecze z Polakami i Argentyńczykami były bardzo podobne. Słabszy dzień rozgrywającego, brak lidera w ataku i słabe przyjęcie powodowały to że Iran doprowadzał do TB i tam wygrywał już bardzo znacząco. Do tego wszystkiego w meczu z Argentyną doszła miażdżąca przewaga w bloku 22-12 i wygrana Iranu stała się faktem. Jednak Iran ma słabsze momenty gry i często popełniają głupie pogłębiające się błędy, jest to jeszcze mało doświadczona drużyna która, chyba tylko dzięki trenerowi nie popadła w samozachwyt.
Jutro typuje wygraną
USA i to max 3:1. Jeśli Knipe znowu wystawi taką szóstkę jak w meczu z Włochami nie powinni mieć problemów z wygraniem tego spotkania. A Amerykanie też swój honor mają i wątpię aby im mniej zależało na pokonaniu konkurencyjnego kraju nie tylko pod względem sportowym. Ważnym elementem będzie serwis Amerykanów i przyjęcie Iranu. Jeśli Stanley wróci na właściwy tor zostania najlepszym serwującym turnieju to kilka asów bardzo słabo przyjmującym Irańczykom zaserwować. Iran w ostatnim meczu 27% przyjęcia z nami 38% to pokazuje jak słabo przyjmuje Iran. Jeśli Amerykanie potrafili Włochów bardzo często poruszyć zagrywką to Irańczyków tym bardziej. Nie mówię że będzie gładkie 3:0 ale Amerykanie chyba wiedzą że stać ich na pierwszą piątkę i widać że ich gra z meczu na mecz jest coraz lepsza.
Propozycje:
USA 1.40
USA -1.5
1.80
Under 185.5
1.70
Drugim meczem będzie bardzo ciekawy pojedynek w nawiązaniu do tegorocznych Mistrzostw Europy. Mecze między tymi ekipami zawsze były bardzo ciekawe i tym razem będzie tak samo jeśli dorzuci się jeszcze do tego chęć zemsty Rosjan za ostatnie ME, emocje gwarantowane.
4 miejsce na ME Rosjan było wielkim zaskoczeniem. W półfinale zostali oni pokonani przez Serbów w TB 3:2 gdzie do ostatniej piłki nie było wiadomo kto wygra. Jak się skończyło wiemy i nie ma co do tego wracać. Ale chyba ekipa Alekny ma w głowie ten mecz, teraz w Pucharze Świata znowu oni są faworytem ale Serbowie są znacznie słabsi niż na ME. Rosjanie dzięki stracie punktów przez Brazylijczyków zajmują drugie miejsce w tabeli z 12 punktami. Na koncie mają wygraną z
USA czy Włochami ale również lanie od wspomnianej Brazylii 0:3. To właśnie po tej porażce przyszła kolejna niespodzianka bo tak trzeba nazwać wygraną tylko 3:1 z Egiptem. Moim zdaniem ktoś tu chyba miał zarobić na tym bo oni wielkich zmian nie było w zespole Rosyjskim ani Egipt nie grał świetnie, no cóż nie ważne... W całym meczu kilku rezerwowych dostało swoją szanse i ogólnie w IV secie Rosjanie przypieczętowali wygraną. Ogólnie cała gra Rosjan opiera się na Maximie który prezentuje się bardzo przyzwoicie na tym Pucharze Świata ale tak można powiedzieć o całej drużynie. Mecz z Brazylią to chyba stłumienie możliwości Rosjan przez Brazylijczyków, wielka walka i motywacja która przyćmiła gwiazdy Rosyjskiej siatkówki.
Serbowie to nie ta sama drużyna co na ME. Sam Ivan Milijkovic który też nie gra jakoś świetnie, nie da rady zdobywać cennych punktów. Porażki z Iranem, Polską, Kubą i Argentyną świadczą o bardzo słabej grze Serbów. Mimo tego oni ze swoim bałkańskim charakterem nigdy nie odpuszczają i tak było w ostatnim meczu z Kubą gdzie pierwszego seta wygrali po bardzo dobrej żywej grze. Niestety im dalej w mecz tym gorzej im szło 67% Leona w ataku słabe przyjęcie i mało bloków musiało poskutkować na korzyść Kubańczyków, którzy też mają wyraźny kryzys. Starcie z Kubą tak naprawdę pokazało gdzie są Serbowie. Miejsce 9 moim zdaniem już jest zarezerwowane dla nich bo mecze z Włochami, Brazylią czy Rosją powinny kończyć się szybko 0:3.
Po porażce z Brazylią 0:3 przyszedł średni mecz z Egiptem wygrany 3:1 . Teraz mecz z Serbami powinien znowu wzbudzić u Rosjan chęć walki bo awansu pewnego to oni nie mają i do końca będą się ważyły ich losy. Wynik inny niż 3:0 lub ewentualnie 3:1 dla Rosji nie wchodzi w grę. To będzie niewątpliwie rewanż za ME i ekipa Alekny może nie mieć litości a przy takiej formie całej drużyny Serbskiej, Rosjanie przy niewielkim wkładzie muszą sobie poradzić z Mistrzami Europy.
Propozycje:
Rosja 1.20
Rosja -1.5
1.45
Under 185.5
1.55
Pewnie ktoś lepiej rozłoży ten mecz więc tylko mój komentarz.
Pojedynki między tymi krajami od zawsze budziły wielkie emocje i to nie ważne w jakiej dyscyplinie. Kursy na to spotkanie bardzo mnie zadziwiły. Kto wygra to jest chyba przesądzone jednak 3:0 to by było zbyt łatwo. W tabeli na III miejscu są Brazylijczycy z 12pkt a dopiero na 7 Argentyńczycy ale z 9pkt. Więc różnica jest bardzo mała i na awans na IO jeszcze wiele ekip ma szanse. Ekipa Brazylii w ostatnim meczu zadziwiła świat tracąc punkt w meczu z Chinami. Mimo iż Rezende rotował składem to
Brazylia mając taką dobrą kadrę powinna ten mecz wygrać spokojnie 3:0. Ale zlekceważenie przeciwnika często kończy się właśnie tak jak wczoraj. Jutro jednak o tym nie będzie mowy. Mimo to
Brazylia gra w kratkę wysokie zwycięstwa nad
USA czy Rosją są przeplatane porażką z Włochami lub właśnie TB z Chinami. Moim zdaniem jutro będzie to bardzo wyrównany mecz nie tylko że są to "derby" Ameryki Południowej ale i też dlatego że Argentyńczycy również prezentują się bardzo dobrze, też miewają słabsze mecze i o tym każdy wie. Ale geniusz De Cecco często objawia się w decydujących momentach i to przynosi punkty dla Argentyny. Mowy o odpuszczaniu nie będzie mowy i na pewno Argentyńczycy zrobią wszystko aby zdobyć minimum punkt w tym meczu. Wiele zależało będzie od przyjęcia które często szwankuje u Argentyńczyków. Ale to jak źle przyjmują Argentyńczycy mogą nadrobić blokiem który mają bardzo solidny ale też nie zawsze.
Ostatni ich pojedynek na Mistrzostwach Ameryki Płd. zakończył się zwycięstwem 3:1 Brazylii ale trzeba zaznaczyć że
Argentyna grała tam bardzo młodymi i słabszymi zawodnikami. Z pewnością będzie to mecz tego dnia w Japonii.
Propozycje:
Argentyna +2.5
1.65
Argentyna +1.5
2.70
Over 160.5
1.60
Over 185.5
2.50
Pozostałe 3 mecze wieczorem