Dzięki panowie za pomoc, ale ja nie jestem takim burżujem żeby grać za 100zł co weekend. Jak sobie wpłacę dwie stówki to będę miał czterysta i niby w dwa dni mam zagrać za 1/4 całego bankrolla? :-| Powodzenia dla takich artystów, bo nie wróżę nikomu grającemu takim stylem sukcesu.
Edit: Napisałem tutaj z pytaniem, czy komuś, kto nie uprawia hazardu, udało się wykonać obrót. Oczywiście jedyne odpowiedzi na moje pytania są w stylu "idź se graj koleś po 2zł". Nie każdy, kto wpłaca pieniądze na zakłady
bukmacherskie chce grać za połowę tego, co ma. Tak trudno udzielić samym "profesjonalistom" pomocy szaremu amatorowi?