prawo jazdy

[masa]

Ja egzamin na prawo jazdy miałem 12.12.2007 roku o godzinie 12:00. Puntem którym jechałem miało numer 12 także chyba szczęśliwy numerek bo zdałem za 1 razem ale nerwy były niesamowite jak widziałem tych co przyjeźdzali z miasta na siedzeniu pasażera albo takich co w ogóle na miasto nie wyjechali. Na mieście miałem jeden błąd i raz mi zgasł i trochę się bałem że jak dojedziemy do końca to instruktor mi podziękuje ale powiedział że gdyby nie te nerwy jazda byłaby jeszcze lepsza. Wesołych Świat i dziękuję. Egzamin zaliczony.

 

[edyyy]

raz mi zgasł

yyy.. to auto może zgasnąć na egzaminie? bo teraz właśnie robie prawko i zacząłem się tym interesować...

 

[djskorp]

ja w wakacje zaczynam ;D

 

[michau]

yyy.. to auto może zgasnąć na egzaminie? bo teraz właśnie robie prawko i zacząłem się tym interesować...

Może zgasnąć w takim przypadku, że nie spowodujesz zagrożenia/utrudnienia ruchu Np. na skrzyżowaniu to już gorzej

Ile czekacie na egzamin teoretyczny/praktyczny w Waszych miastach ?

 

[jemjogurt]

auto moze Ci zgasnac chyba 2 razy, i pozniej papa jest :]
tak mi sie zdaje;p

 

[daimler]

yyy.. to auto może zgasnąć na egzaminie? bo teraz właśnie robie prawko i zacząłem się tym interesować...

ooo to sie będzie działo na ulicy :jezora:
tak jak kolega wspominal autko moze bodajze 2 razy zgasnac. jak trafisz na dorżniętą pande to współczuje, trzeba bedzie piłowac ????
ale damy rade????

 

[lalo]

Ile czekacie na egzamin teoretyczny/praktyczny w Waszych miastach ?

U Nas trzeba czekać około 2,3 miesiące ... To jest po prostu śmieszne ... ????

 

[jemjogurt]

ooo to sie będzie działo na ulicy :jezora:
tak jak kolega wspominal autko moze bodajze 2 razy zgasnac. jak trafisz na dorżniętą pande to współczuje, trzeba bedzie piłowac ????
ale damy rade????

ja mialem taka gowniana pande ze szok, biegy wrzucalem z takim trudem ze szkoda gadac :/
2 jak wrzucalem to jakbym reczny zaciagal normlanie
raz nie wszedl mi bieg to sie spytal czy klopoty ze skrzynia sa, to powiedzialem ze tak, no i jak juz zdalem to odwiozlem pande pod warsztat i widac poszla odrazu do naprawy

 

[daimler]

no ja też trafilem na taka co na placu na podjezdzie oblalo 4 osoby bo im gasła... a ja ręczny i w piz... aż pisk opon i dopiero puscilem reczny, ale wazne ze wyjechalem . Na miescie jak sie ruszalo to też trzeba bylo gazowac. Bo na kursie L była spoko,a tu calkiem inaczej. Niektórzy jeszcze jezdza pandami w dieslu a to konkretna roznica. Ale do wszystkiego da sie przystosowac.

 

[radek_3city]

Z 15 lat temu to była różnica między dieslem a benzyną, ale teraz to zupełnie nie ma różnicy. Gdyby nie "klekot" diesla to nawet byś nie wiedział czy ruszasz dieslem czy benzyną...

Pozatym auto na egzaminie musi jechać na pół-sprzęgle więc nie wiem po co to gazowanie...

 

[damianek632]

ja mam w czwartek egazmin ???? u nas sie malo czek kolo 3 tygodni na teorie i praktyke ... bardziej sie boje teorii i niz pratkyki ;p zdaje oba w jednym dniu ???? oby mi sie udalo ;p i nie zdaje na pandzie tylko na Clio ????

 

[daimler]

Z 15 lat temu to była różnica między dieslem a benzyną, ale teraz to zupełnie nie ma różnicy. Gdyby nie "klekot" diesla to nawet byś nie wiedział czy ruszasz dieslem czy benzyną...
Pozatym auto na egzaminie musi jechać na pół-sprzęgle więc nie wiem po co to gazowanie...

mowisz ze nie ma żadnej różnicy? trudno... ????

 

[support75]

Pozatym auto na egzaminie musi jechać na pół-sprzęgle więc nie wiem po co to gazowanie...

pierwsze slysze. znajdziesz jakis przepis na to ? watpie, bo takiego nie ma.

 

[radek_3city]

pierwsze slysze. znajdziesz jakis przepis na to ? watpie, bo takiego nie ma.

A od kiedy na pasie ruchu jedzie się na gazie???

 

[malutki_194]

A od kiedy na pasie ruchu jedzie się na gazie???

Na jakim pasie ruchu? Na placu cały czas jedziesz na gazie

 

[radek_3city]

Na jakim pasie ruchu? Na placu cały czas jedziesz na gazie

Jak nie wiesz co to pas ruchu to oświece Cię - to właśnie jest obowiązkowy manewr na placu - tzw. "rękaw". Jeżeli to robisz na gazie, a nie na pół sprzęgle - podobnie jak reszte manewrów nie licząc ruszania pod górę to pozdrów instruktora - nie dziwie się że ludzie płaczą że pooblewali ich na placu...

 

[malutki_194]

Jak nie wiesz co to pas ruchu to oświece Cię - to właśnie jest obowiązkowy manewr na placu - tzw. "rękaw". Jeżeli to robisz na gazie, a nie na pół sprzęgle - podobnie jak reszte manewrów nie licząc ruszania pod górę to pozdrów instruktora - nie dziwie się że ludzie płaczą że pooblewali ich na placu...

Jak byś napisał "łuk" to by nie było problemu, a pasy ruchu to masz w mieście.
Co do gazu to ciekawe czy byś był taki cwany jak byś zdawał w rozpie***onej corsie która ledwo jedzie, życze pwodzenia przy jeździe bez gazu

 

[radek_3city]

Jak byś napisał "łuk" to by nie było problemu, a pasy ruchu to masz w mieście.
Co do gazu to ciekawe czy byś był taki cwany jak byś zdawał w rozpie***onej corsie która ledwo jedzie, życze pwodzenia przy jeździe bez gazu

Zapytaj instruktora jak się nazywa ten manewr, ciekawe co Ci odpowie....

Co do pół-sprzęgła to mój 25-letni zabytkowy Fiat 125 jedzie bez problemu, więc nie wmawiaj mi że kilkuletnia Corsa w Wojewódzkim Ośrodku nie pojedzie. Wystarczy że pomalutku popuszczasz sprzęgło i nie ma bata żeby Ci zgasła.

 

[malutki_194]

Zapytaj instruktora jak się nazywa ten manewr, ciekawe co Ci odpowie....

Zarówno instruktor na kursie jak i egzaminator na teorii który nam wyjaśniał co musimy zrobić na placu używali słowa "łuk"

Co do pół-sprzęgła to mój 25-letni zabytkowy Fiat 125 jedzie bez problemu, więc nie wmawiaj mi że kilkuletnia Corsa w Wojewódzkim Ośrodku nie pojedzie. Wystarczy że pomalutku popuszczasz sprzęgło i nie ma bata żeby Ci zgasła.

Zgoda, teraz też bym pewnie ruszył, wtedy napewno nie i 99% zdających też pewnie nie. Zresztą jaki to ma sens? Po to jest gaz żeby go używać, ani instruktor ani egzaminatorzy nic nie wspominali że na placu trzeba jeździć bez gazu.

 

[support75]

sami specjalisci. zreszta jak zawsze. (slowa nie koniecznie kierowane do malutkiego_194)
Radek_3City - wiek auta jest wazny, ale najczesciej liczy sie tez jego pojemnosc silnika. lepiej jazde na polsprzegle strawi auto z pojemnoscia 2.0 niz 0.9
malutki_194 ma tutaj racje na egzaminie czesto zdarzaja sie takie auto gdzie jazda na polsprzegle jest bardzo trudna, wrecz nie wykonalna dla osoby ktora miala stucznosc z autem 30-40h + wsiada do tego auta pierwszy raz.
Wrocmy jednak do jazdy po łuku (badz jak ty to nazwales pasie ruchu ???? - widac ze rozmawiam z jakims amatorem, ktory łuk nazywa pasem ruchu). Jazda ta moze odbywac sie na półsprzegle ale nie musi. Kazdy zdajacy ma prawo dodawac gazu i nie zostanie za to oblany! Instruktorzy ucza tylko jazdy na polsprzegle bo tak jest latwiej, potem taki kursant idzie na egzamin, auto mu sie dusi ale nie doda gazu bo mysli (tak jak Ty) ze MUSI jechac na polsprzegle, co jest gowno prawda.

Jeżeli to robisz na gazie, a nie na pół sprzęgle

nie dziwie się że ludzie płaczą że pooblewali ich na placu

nie bede tego komentowal, bo tylko sie osmieszasz.

edit: Radek_3City sadze ze stycznosc z wordem masz od swieta. badz juz od zdania prawo jazdy tam nie zajrzales. Jednak pokusze sie o zdanie, ze te Corsy czesto sa w gorszym stanie niz 25-latni fiat ktory ma 2-3 kierowcow. Gdzie Ci kierowcy dmuchaja i chuchaja na autko.