Eliminacje do ME 2015, mężczyźni.
Kilka "pewniaków" według mnie, więc króciutko.
Ukraina @ 1.26 Pinnacle
Obie drużyny już o nic nie walczą. Wydaje mi się jednak, że Ukraińcy zagrają poważnie.
Norwegia to jest zdecydowanie najsłabszy zespół w tej grupie. Warto tylko wspomnieć, że na ataku występuje Jonas Kvalen, który swego czasu był w Olsztynie drugim rozgrywającym.
Ukraińcy zaczęli trochę lepiej się spisywać. Cały czas grę ciągnie Statsenko.
Ukraina powinna mieć sporą przewagę atletyczną nad Norwegami i nie chodzi tutaj o warunki fizyczne.
Turcja @ 1.21 Pinnacle
O Turkach trochę pisałem wczoraj. Kilku zawodników brakuje w składzie, ale nadal mają w składzie zawodników z ligi tureckiej, więc jakiś poziom prezentują.
Szwedzi wczoraj coś tam powalczyli z Białorusią i to przy słabszej postawie lidera Marcusa Nilssona, więc plus dla nich.
Turcy to półka wyżej, nawet w takim zestawieniu.
Grecja @ 1.22 Pinnacle
O Grekach pisałem przy okazji spotkania z Estonią. Obecnie reprezentacja to Mitar Djuric, a potem długo, długo nic. Wczoraj z dobrej strony pokazał się przyjmujący Protopsaltis, więc jest jakieś wsparcie dla Djurica.
Węgrzy są jeszcze słabsi. Pamiętam ich z poprzedniej edycji Ligi Europejskiej i tam wyglądali bardzo przeciętnie. Strasznie chaotyczni i nieregularni. Nie ma w składzie Veresa, który pomagał w 1 rundzie eliminacji do ME.
Grecy słabi, ale Węgrzy jeszcze słabsi.
Holandia @ 1.20 Pinnacle
Holendrzy cały czas z szansami na awans, ale muszą liczyć na potknięcie się reprezentacji Chorwacji, która z kompletem zwycięstw prowadzi w Grupie E (chociaż te niektóre zwycięstwa bardzo wymęczone).
Oranje w optymalnym składzie. Nie ma Kooistry, ale jest Klapwijk. Dick Kooy trochę w takim stylu w jakim kończył PlusLigę, więc szału nie ma. Spory potencjał atletyczny po stronie Holandii, dobrze wyglądają na siatce.
Rumunów widziałem w poprzednim turnieju i jakoś dobrego wrażenia nie pozostawili. Próbują, walczą, ale to nie jest jednak tak dobrze poukładane. Zagrywkę mają na przyzwoitym poziomie, ale akurat
Holandia w przyjęciu powinna sobie spokojnie poradzić.
Chorwacja gra przed Holandią, więc w przypadku wygranej Chorwacji za 3 punkty Oranje nie będą mieli już szans na awans z pierwszego miejsca. Nie powinno być jednak mowy o odpuszczaniu, bo drugie miejsce daje prawo gry w barażach.
EDIT: Porażkę Turków jeszcze potrafię zrozumieć, bo świetnie zagrał Nilsson i pociągnął Szwedów do zwycięstwa. Porażka Holendrów jednak w żałosnym i dosyć dziwnym stylu.