Wkraczamy w decydującą fazę (3 kolejki do końca), więc trochę więcej typów. Kursy całkiem fajnie się prezentują, więc coś z tego próbować można.
Sporo czytania, jak się komuś nie chce to nie musi
AZS Politechnika Warszawska - Lotos Trefl Gdańsk
Politechnika obecnie na 7 pozycji z 24 punktami. Mają jeszcze minimalne szanse na awans na 6 pozycję, ale nie sądzę, żeby zdobyli komplet w spotkaniach z (Treflem u siebie, Effectorem na wyjeździe i BBTSem u siebie). Rywale oczywiście jak najbardziej w zasięgu, ale Polibuda faluje.
Trefl to jest naprawdę jeden wielki znak zapytania. Skład jak na warunki PlusLigi całkiem dobry (chociaż przydałby się jakiś porządny obcokrajowiec, np. na przyjęciu), ale już gra wcale nie taka dobra. Lotos ma jedno spotkanie więcej od zespołów, z którymi rywalizuje o awans do PO. Obecnie 9 pozycja i tyle samo punktów co 8 Transfer (w ostatniej kolejce Transfer podejmuje Lotos).
Politechnika gra trochę lepiej niż można było oczekiwać. Fajnie rozwija się Szalpuk, który dostaje sporo szans w wyjściowym składzie. Całkiem nieźli obcokrajowcy, czyli Gontariu, Zatko i obecnie rezerwowy Kolev. Gontariu na przestrzeni całego sezonu prezentuje się nieźle (ostatnie trzy spotkania słabe, dzisiejsze ze Skrą bardzo słabe). A przecież w odwodzie jest jeszcze Adamajtis. Zatko stara się grać bardzo szybko. Problem w tym, że Politechnika ma problemy w przyjęciu, zwłaszcza wtedy, kiedy gra Szalpuk. Środek przyzwoity, ale w porównaniu do reszty drużyn wcale tak dobrze to nie wygląda.
Lotos kolejny sezon poniżej oczekiwań. Ciężko w sumie stwierdzić czego tej drużynie brakuje. Wydawało się, że trener Panas może to wszystko poukłada, ale na razie tak nie jest. Wszyscy skrzydłowi grają przyzwoicie. Żaliński i Wierzbowski to solidna para. Liderem powinien być Jarosz i w sumie do niego można mieć trochę pretensji. Nawet w tym sezonie nie irytuje rozgrywający Łomacz, który nawet w miarę często uruchamia środek.
Dla Trefla bardzo ważne spotkanie. Tak jak pisałem, Warszawa może jeszcze podskoczyć na 6 pozycję, ale przynajmniej dla mnie jest to mało prawdopodobne. Politechnika u siebie, więc ma atut własnego parkietu. Może i podopieczni Bednaruka są faworytami, ale kurs według mnie zaniżony i nie warty gry. Potencjał czysto sportowy na porównywalnym poziomie, może nawet z przewagą Trefla.
Typ:
Lotos Trefl Gdańsk @ 2.65
Unibet
Transfer Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn
Transfer po ostatnim zwycięstwie z Effectorem wskoczył na 8 pozycję, ale walka o PO będzie bardzo zacięta do samego końca. Po spotkaniu z Olsztynem Bydgoszczan czeka jeszcze wyjazd do Częstochowy i mecz na własnym parkiecie z Lotosem.
Indykpol na 5 miejscu, ze stratą 4 punktów do czwartej ZAKSY. Olsztyn oprócz meczu wyjazdowego z Transferem spotka się jeszcze na wyjeździe z ZAKSĄ i na koniec podejmie ekipę Jastrzębskiego Węgla. Terminarz ciężki, ale szansa na 4 miejsce ciągle jest.
O Transferze pisałem ostatnio przy okazji spotkania z Kielcami. Ciężko w sumie ocenić Bydgoszczan po tym meczu. Wygrali w sumie pewnie, ale ich gra pozostawiała trochę do życzenia. Kiedy Muagututia (zwłaszcza Amerykanin) i Bonisławski są w stanie przytrzymać przyjęcie to ta gra nawet całkiem dobrze wygląda. Woicki trochę czasami przesadza, ale w sumie pasuje do stylu gry Bydgoszczy. Atakujący Clark w najwyższej formie na pewno nie jest, ale z szybkich piłek radzi sobie bardzo dobrze. Słabo to wygląda w polu serwisowym. Ostatnio większość (w pierwszym secie wszyscy, nawet Clark i Muagututia) zagrywała flotem i to niezbyt trudnym.
Olsztyn naprawdę może się podobać i trzeba tą drużynę chwalić. Stelmach stworzył kolektyw i widać chemię w tej drużynie. Akademicy nadal będą musieli sobie radzić bez Szymańskiego, więc na ataku zostaje Krzysiek. Mnie osobiście Krzysiek nie przekonuje. Kapitalne warunki fizyczne, mocne uderzenie, ale w tym wszystkim brakuje trochę myślenia. Fajnie rozgrywa Dobrowolski, gra sporo pajpa. Buszek i Bengolea bardzo dobrze się prezentują. Obaj wszechstronni, więc nawet w przyjęciu całkiem dobrze to wygląda. Warto również wspomnieć o środkowym Hainie. Trochę rezerw w ataku (może to być po części wina Dobrowolskiego, bo z Oivanenem na przestrzeni całego sezonu też to jakoś wybitnie nie wygląda), ale w bloku Piotrek spisuje się doskonale.
Olsztyn w dobrej dyspozycji, Transfer też gra całkiem nieźle. Na dzień dzisiejszy znacznie lepiej wygląda gra Olsztyna. Ciężko wskazać jakieś słabsze punkty i cały zespół naprawdę dobrze funkcjonuje. Gdyby był Szymański wszedłbym mocno w Olsztyn. Z racji tego, że Szymańskiego nie ma i grać będzie Krzysiek trochę ostrożniej.
Typ:
Indykpol AZS Olsztyn @ 1.72
Unibet
BBTS Bielsko-Biała - Effector Kielce
BBTS okupuje ostatnią lokatę, 10 punktów i tylko 3 zwycięstwa w 19 spotkaniach. Szału nie ma i nie widać jakoś światełka w tunelu.
Effector na 10 pozycji, ale cały czas w kontakcie z zespołami, z którymi walczy o PO (traci punkt do Transfera i Trefla). Ważne spotkanie dla Kielczan, bo potem podejmują Warszawę (tutaj mogą coś urwać) i jadą do Bełchatowa (tutaj raczej nic nie urwą).
BBTS dla mnie nie zasługuje na PlusLigę. Całkiem przyzwoity poziom prezentuje leworęczny atakujący Jose Luis Gonzalez, ale to trochę za mało. Zresztą skuteczność w całym sezonie też jakoś wybitnie nie wygląda (39.8% skuteczność w ataku). Trzeba jednak usprawiedliwić Argentyńczyka, bo bardzo często sam musi ciągnąć ten wózek. Przeciętni przyjmujący Vlk i Błoński. Jest młody Bućko, ale to też jeszcze nie jest poziom PlusLigi. Ciężko wskazać jakiś pozytywny aspekt w tym zespole. Krebok jako trener też tym atutem nie jest.
Kielce w ostatnim meczu z Transferem słabiutko zagrały w polu serwisowym i potem był problem z zatrzymaniem Bydgoszczan na siatce. Zespół trzymają przede wszystkim Poglajen i Jungiewicz. Argentyńczyk gra naprawdę solidnie i widać, że jest ważnym ogniwem tego zespołu. Jungiewicz przed meczem z Transferem miał lekki dołek, ale ostatni mecz bardzo dobry w jego wykonaniu. Trochę więcej można by oczekiwać od Piotrka Lipińskiego. Ma fajnych środkowych (Dryja i Polański) i powinien ich częściej uruchamiać. Zwłaszcza, że na skrzydłach aż tak wielkiego potencjału nie ma. Doskonale ostatnio zagrał (zwłaszcza w obronie) libero Kaczmarek.
BBTS jest słaby i co do tego nie mam żadnych wątpliwości. U siebie coś tam jeszcze walczą, więc Effector łatwej przeprawy mieć nie powinien. Kielczanie grają jednak o coś (cały czas maja szansę na PO) i jeżeli się zmotywują to powinni wygrać to spotkanie.
Typ:
Effector Kielce @ 1.72
Unibet