Łańcut tak jak przypuszczałeś, Sokół nie wzmocnił się w trzy dni - za tydzień może to wyglądać już inaczej, więc pod typem się podpisuję, także pod nieco wyższymi liniami. Sokół także oznajmił na swoich socialach, że z powodu urazu kolana w meczu nie zagra Julian Jasiński, z którego Sokół
orzystał w niższych ustawieniach nawet na pozycji niskiego skrzydłowego z braku dobrego podkoszowego (McConico udało się doprowadzić do gry na max 20 minut w meczu), gdy Struski nominalny PF grał na C jako odpoczynek dla Wrony. Jasiński to także lepszy obrońca niż Szczypiński, który po świetnym sezonie w 1 lidze jest 4-18 z dystansu w 5 meczach. To jest kwintesencja grania w chaosie, rzutów z nieprzygotowanych pozycji, często przez ręce, często na siłę.
Także Nowakowski wskakuje do pierwszej piątki, który na parkietach 1 ligi był MVP Sokoła a tutaj jego brak rzutu jest przekleństwem. Moore mógł być hejtowany za swoją selekcję rzutową ale w odróżnieniu od Spencera, widać było w nim lidera. Najlepszy punktujący i asystujący, w sparingach i w sezonie. Miałem jechać na mecz, ale już byłem na trzech blowoutach i mam przesyt.