>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

PLK 2010/2011

Status
Zamknięty.
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
No i tradycyjnie nie podałes ani jednego argumentu. Piszesz tylko o rywalizacji z Poznaniem oraz atakujesz mnie a wiemy jaki jest powod. Dostales bana za spamowanie i reklame innego forum, nawet ja sie tam zarejstrowalam liczac na Twoja uczciwosc a wyszlo to co wyszlo. Cala Twoja tworczosc tutaj jest w jednym celu aby innych przeciagnac na swoje forum.
Skoro uważasz, to za atak, to chyba jednak powinnaś przeczytać mój post jeszcze raz. Tak samo skoro uważasz, że nie podałem argumentu żadnego. Odniosłem się do twoich słów, w których zawarłaś równiez wzmianki o rywalizacji z Poznaniem...
Chciałem ominąć osobiste &#39;ale&#39;, ale skoro uważasz, że wpisywanie w podpisie swojego bloga, gdzie wobec innych musi nastąpić wymiana banerów i się wcześniej pytają, to na jakiej zasadzie miałabyś podawać ze swoim blogiem w podpisie? Skoro wcześniej nawet się nie zapytałaś? Szkoda, że zapominasz co to jest obiektywizm.
Widzę, że ciebie mania większości również dopadła...

Napisałem, że Trefl ma głównie przewagę na pozycji PG - rozgrywającego. Gustas i Harington, to wg. mnie za dużo na Turów. O ile Gustas może nie błyszczy w obronie, to Lorinza jest coś na zasadzie Eldridgea (arka), który jako zmiennik ma za zadanie męczyć przeciwnika na swojej pozycji.
Koljevic potrafił rozbijać obronę swoimi penetracjami, które mu czasami wychodziły, a czasami nie. Thomas też to robi i bardziej kieruje zespołem. Jednak z prawdziwego SG (D. Jackson ) nie zrobisz wciągu kilku mecz prawdziwego PG, aby kierował zespołem. Turów sam jest sobie winien.
Co do Czarnych. Mam nadzieję, że dziś zagrają podobnie jak w pierwszym meczu, lecz z lepsza drugą połową i przede wszystkim skutecznością z osobistych. Cesnauskis musi odciążyć JBlassa, bo pacman znalazł pomysł na zatrzymanie lidera Czarnych Słupsk.
Myślę, że dziś na nieszczęście dla Czarnych obudzą się podkoszowi gospodarzy. Oby Jazvin i zmiennicy nie zawiedli, bo Prokom o wiele lepiej się prezentuje z meczu na mecz, a zaskoczeniem jest ich obrona. Ostatnio pod koszem nie była najlepsza, więc jak się Varda spręży i Hrycan, to Czarni muszą nadrabiać obwodem i penetracjami JBlassa.
Zgadzam się z panczas i Roxanne. Jeden dzień odpoczynku, to dużo na regenerację sił. Dlatego jak wspomniałem poprawa skuteczności Czarnych z FT i powinien być bardziej zacięty mecz. Prokom ma szerszą ławkę, ale Woods, to wszyscy widzieli, że daleko mu do jego formy i nie wiadomo, czy w tym sezonie z nią zatrybi. Burell, to samo po kontuzji nie może odnaleźć swojej formy. Szubarga również nie ma swojego poziomu. Grę trzymają ci, co grali przez większość sezonu (Filip, Szczota, Ewing, Varda,Adams [ w ataku jak ma dzień]). Hrycaniuk, Eldridge, to na chwilę obecną zadaniowcy. Drugi bardzo dobrze spisuje się w kryciu PG przeciwnika. Dziś jeżeli Prokom nie złapie skuteczności od początku i Czarni nie będą mieli w plecy 10+, to powinien być zacięty mecz i te -/+12.5 bardziej mnie przekonuje na +12.5 Czarni @ 1.85.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Widzę, że dyskusja rozgorzała, również w sferze wątków osobistych. Mecz już trwa więc wymądrzać się nie będę. HC, które było 11-,5-12,5 rzeczywiście kusiło w stronę Czarnych, ale szczerze przed meczem obstawiałbym, że Prokom wygra. Może nie 12, ale jednak a tu wróciłem do domu i patrzę a różnica +10 dla Czarnych w 4 kwarcie...
Co do Turowa i Trefla...Dajmy czas na oceny do zakończenia tej rywalizacji. Turów 1wszy mecz przegrał przez brak skuteczności i strasznie głupie straty, których wcześniej w takim wydaniu nie zauważyłem oglądając mecze Turowa. Poza tym to co napisał Nash - jak można pozwolić tak grać Dylewiczowi ?? Wiadomo co prezentuje w tym sezonie a tymczasem 19 do przerwy...Co do Wysockiego, no to jak można mu nie dawać 35 minut skoro ma bardzo dobry sezon ?? Czas playoffów to czas najlepszych zawodników. A Turów takiej ławki jak Prokom nie ma, więc niektórzy muszą grać te 35 minut.
Steve - nie zgodze sie co do Prokomu i ich szczęscia ? w wyborze zawodników po statystykach...Nie wydaje mi się, żeby taki team sugerował się TYLKO statsami...To byłoby chore...Na pewno statsy mają wpływ, ale tylko ?? Poza tym nazywanie szczęściem tego, że co sezon trafiają na dobrych obcokrajowców...no nie wiem ;)
 
K 0

kreator1980

Użytkownik
Czarni dziś zagrali bardzo dobre zawody. Mieli sporo szczęścia, bo zbierali mnóstwo bezpańskich piłek ale jak mówi przysłowie szczęście sprzyja lepszym a dziś lepsi byli Czarni. Pokazali charakter i wielkie serce do gry.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Mieli szczęście bo zbierali? Ciekawa teoria. Jeśli stoi 4 graczy z Gdyni i jeden Leończyk a zbiera Paweł bo ambitnie walczy to raczej trzeba to nazwać głupotą Asseco a nie szczęściem Czarnych. Słupsk zagrał ok i udowodnił, że mimo sytuacji z +15 na +3 przetrzymali kryzys krótki i grali dalej swoje.

Jeśli wystawią 1,15-1,20 w Słupsku to się mocno zdziwie bo z taka grą może mieć Gdynia spore kłopoty. Atak beznadziejny. Nikt nie pełni roli typowego rzucającego. Videnow dziś słabiutki, Adams podobnie, nie ma kto rzucać, akcje na atak idą do Hrycaniuka. Mnóstwo strat Prokomu a to naprawde nie był jakiś wybitny mecz Czarnych. Na pewno dobry, może nawet bardzo dobry ale nie rewelacyjny. U siebie mogą zagrać jeszcze lepiej.

Jeszcze dwa słowa o sytuacji pomiędzy Davisem a Hrycaniukiem. To jest po prostu żalosne. Najpierw Davis uderzył łokciem CELOWO po akcji Adama a sędziowie nic. Zaraz w następnych aklcjach ciągle się przepychali. Kiedy Hrycaniukowi gwizdneli wątpliwy faul przy zasłonie znów padły mega chamskie słowa ze strony Davisa i każdy to slyszał po za sędziami. Nie rozumiem czemu oni nie reagują. Momentami było gorąco a panowie z gwizdkami stoją i nic nie widzą. Co się tam musi wydarzyć żeby raczyli interweniować? To nie jedyna para, która za soba dziś nie przepadała ale reakcje sędziów był zerowe.

Moje prognozy są takie, że będzie 2-2 lub 3-1 dla Czarnych. Nie wierze po tym co dziś zobaczyłam aby przegrali Czarni oba mecze w Słupsku. Chyba, że nagle duet Adams &amp; Videnow zacznie grać na swoim poziomie. Sprawa bardzo loteryjna bo Filip cały sezon gra w kratke a Adamsa to chyba Pacek nie potrafi ustawić. Słabo momentami Varda ale nie wiem jak on ma wejść w mecz skoro ciągle schodzi szybko a pierwsze skrzypce gra ulubieniec Szczotka.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
To co pisałem wcześniej...Będzie się działo w Słupsku :] I wcale się nie zdziwię jak 3 mecz wygrają Czarni i do 4 będą podchodzić z nożem na gardle :] Leończyk super mecz.
Co do kursów to myślę, że znając halę w Słupsku z 1,40 można się spodziewać.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Dawczan - daje sobie uciąć dwie ręce, że żadna z ekip Euroligi nie wzięłaby Woods - Ewing - Widenow.
Głównym powodem jest tego, że reszta poważnych ekip dobiera zawodników pod względem CHARAKTERU. pacman tego nigdy nie robił. Ma takie kontakty i znajomości, że można w trakcie sezonu kupować i wyrzucać zawodników, którzy spokojnie radzili sobie w NBA. Pomagają układy Ryszarda, w których pacman ma udział. I z tego bierze się worek pieniędzy bez dna dla Prokomu (30 zawodników, wymiany w ciągu sezonu, gdzie &quot;odpadki&quot; grały w NBA) - mało to na pewno nie kosztowało.
Fakt - szczęście - może źle nazwane. Jednak jak nazwiesz ściąganie Woodsa, Ewinga, Widenowa, Adamsa do jednego zespołu? Statystyki i każdy z nich wie co zrobić z piłką. Prócz Adamsa, bo to zawodnik przypominający Andrzeja Plutę. Obrona - dno, gra na koźle - słabo.
Ile razy pacman miał zespół oparty na indywidualnościach (Slanina, Gurovic, Woods + Logan). Nigdy nie miał kolektywu! Dlatego dla niego nie ważna jest psychika zawodnika, a to jakie cyfry potrafi wykręcić w pojedynkę. Tacy zawodnicy ratują tylko dupę pacmanaowi. Ten sezon pokazuje najbardziej, że jest co najwyżej średnim trenerem, a to nawet za wysoka ocena jak dla niego.
Bez względu na dzisiejszy wynik, to Prokom pewnie będzie faworytem na ok. 5 punktów.
 
samin1 524

samin1

Użytkownik
a ja powiem otwarcie: mam nadzieję że będzie się działo w Prokomie po sezonie... Że pseudo trenerzyna zostanie wypier*lony na zbity pysk. Układy układami ale z taka paką on tego nie umie ustawić. Nikt kto wchodzi nie ma błysku w oku, nawet jak dochodzili to trenerek wrzeszczał !? na co ? ja nie umiem go zrozumieć. Courtneya zakrzyczał... Szubarga nic nie gra po kontuzji... Varda w tej rywalizacji powinien inaczej się zachowywać przy pickach. Żenada jednym słowem i mam nadzieję wielką że Czarni wygrają i zagrają z treflem w finale bo taki finał byłby czymś niesamowitym. Adams tak jak wyżej ktoś wspomniał że ustawiany, zero ciekawych zagrywek po to aby wykorzystać jego dobrą kiść... tak samo z Videnowem. Ewing też moim zdaniem kiszka przy jego możliwościach...

chyba pójdę za daleko ale im się nie chce grać przy tym trenerze....

PROKOMOWI GRATULUJEMY PACESAS-A ????
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
niestety taka prawda, ale to samo jest właściwie od zarania dziejów w Prokomie. Naprawdę dobrzy jak na polskie warunki (i europejskie jak był Gurovic, Best, Wagner, Spiegel, Slanina..), a zawsze trener do dupy. Wcześniej Kijek, teraz jego pojętny uczeń Pacesas Debilas. 0 ustawionych akcji jak mówisz, co najwyżej jakieś dwójkowe np. Ewing-Hrycaniuk i to bardziej z inicjatywy Amerykanina po minięciu, a nie jakiś taktycznych ustaleń. Rok temu ładnie szło w Eurolidze nawet, bo były dwa świetne samograje - Woods i Logan, reszta zapieprzała w obronie i nawet z Olympiakosem w serii powalczyli.
Najbardziej się dziwię Ryśkowi Krauze, który co rok od wielu lat już ładuje w ten klub kupę kasy i co rok ta jego kasa jest marnowana przez jakiegoś pajaca na ławce..
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Panowie 100 razy już ten temat był poruszany. Ja tak kategorycznie Pacesasa obrzucać błotem nie będę...I raz jeszcze to napiszę - co roku mistrz z Pacesasem i to właśnie z nim historyczny sukces w Eurolidze. Nie wierzę, że w tamtym sezonie inny trener wygrałby tym składem co miał Pacesas z Olympiakosem rywalizację o final 4. Wg mnie wycisnął max co mógł. Czy się styl gry komuś podobał czy nie wyniki miał. W tym sezonie nie wypał jeśli chodzi o Europę, ale czy to tylko i wyłącznie wina Pacesasa ?? Nie sądzę. Prokom ten sezon miał doświadczalny jeśli chodzi o grę w 2 pucharach i wyszło to jak wyszło. Ale zawalił tu każdy w klubie nie tylko Pacesas. Jeśli obroni tytuł to trenerem będzie nadal i pewnie kolejny sezon - szczególnie wyniki w Eurolidze zadecydują co dalej. Jak nie będzie majstra myślę, że będzie nowy trener w Prokomie. Temat rzeka, ale mówiąc krótko - trenera bronią wyniki czy się to komuś podoba czy nie.
 
samin1 524

samin1

Użytkownik
Dawczan czemu ja zawsze muszę stać po drugiej stronie barykady w polemikach z Tobą ;-) .....

Pieprzenie.....Pacesas miał szczęście że Wood, Ewing i Logan do spółki z wywalonym Jaglą zrobili mu w tamtym roku robotę i nie wyleciał wtedy. Teraz gdy nie idzie dopiero uwidoczniły się braki jakie ma jeżeli chodzi o trenerkę. Przykład... czas na 18.4 sek przed końcem II kwarty..... i co robi ? wybaczcie : ale odje*ał rozrysowanie ???? Szubarga na środku czeka na zbawienie aż w końcu wjeżdża pod kosz i dostaje bloka ???? no po prostu śmiech na sali. Akcja na Adamsa po 2 zasłonach nisko i 3 na 45stopni żenująca i wychodzi tylko raz lub 2...... blaise dobrze to opisał że akcje dwójkowe jak wyjdą bo reszta nie gra a czeka..

Zgodzę się z jednym nie czas i nie miejsce znowu na podnoszenie dywagacji na temat trenerzyny ale pamiętam jak kiedyś była nagonka na Igora &quot;debeściaka&quot; Griszczuka i w końcu go zwolnini i co zrobił Mutap? zbudował coś czego igor nie umiał przy takich marnych grajkach...więc to trener jest najwazniejszy a w prokomie go nie ma. Indywidualność jednak grają i są dobierani tak jak stevenash13 mówi tylko pod względem tego że mogą sami pociągnąć mecz nic więcej.....

a co do Pana Ryszarda...on to ma w d... ze względu na to że i tak zarobi i tak. Hala pełna, reklama jest. On na to nie patrzy jak kibic, analityk, itp. a jako interes który przy takiej lub innej grze i tak będzie się kręcił i tak bo jest zapotrzebowanie a im głośniejsze nazwiska tym więcej młodych ludzi będzie się napalać aby iść i ich zobaczyć ale do czasu !!!
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Pieprzenie.....Pacesas miał szczęście że Wood, Ewing i Logan do spółki z wywalonym Jaglą zrobili mu w tamtym roku robotę i nie wyleciał wtedy.
To mój ostatni post na temat Pacesasa, bo tu każdy sobie pisze co mu wygodniej nie odnosząc się do podawanych argumentów ;)
Więc już kiedyś napisałem i napiszę raz jeszcze nawet najgorszy trener na świecie mając Jordana Pippena i Rodmana nie zdobyłby mistrzostwa NBA. Analogicznie nawet największy frajer mając takich grajków jak Woods, Logan, Ewing, itd nie zdobyłby mistrzostwa czy 8 Euroligi. To nie są rozgrywki młodzieżowe, gdzie 2 zawodników może wygrywać wszystko jak leci z siedzącym trenerem wuefistą na ławce. Nawet indywidualności takie jak Woods, Logan, Ewing trzeba umiejętnie poprowadzić, dać im grać swoje i ustawić to tak, żeby im się dobrze grało a wtedy są wyniki. Nie każdy trener potrafi z takich zawodników ułożyć w miare dobrze funkcjonującą maszynę. Np Logan do dziś w wywiadach tęskni za Prokomem, gdzie grał jak z nut. A teraz w Caja ?? Miewa mecze dobre a miewa mecze w których jest 3 minuty na parkiecie, bo nie do końca jego styl gry jest wykorzystywany.
Tyle w tym temacie i więcej nie będę odpisywał, bo nie ma sensu. Dla Was koszykówka to tylko schematy, 150 rozrysowanych akcji. Dla mnie koszykówka to też umiejętność wykorzystania z graczy tego co najlepsze i w Prokomie tak właśnie Pacesas to umiał zrobić.
 
samin1 524

samin1

Użytkownik
hm..jako byli gracze.. dobrze wiemy że w schematach chodzi o najlepsze wykorzystanie potencjału jaki się ma. Tomas zatracił się w tym wszystkim... ma za dużo osobowości i nie umie tego dobrze zlepić, co mozna zaobserwować po jego zachowaniu i tym że nie radzi sobie z tym wszystkim, mylę się ?

Mam nadzieję że tym slowem pieprzenie nie uraziłem Ciebie w żaden sposób ale naprawdę w tamtym seoznie to zawodnicy zrobili mu wynik a on pozwolił im poprostu grać mając max 10 akcji. W tym roku już tak słodko nie było i ........ - 50 z macabi i cała euroliga do dupy bo kazdy wiedział jak ustawić obronę i miał oczywiście nie 6-7 w rotacji a 10 tak jak prokom. Tylko to daje im przewagę w polskiej lidzę, inni nadrabiają zaangażowanie i chęć wolą walki, ambicją i raz jeszcze chęcią... tracą na tym że przy dużej intensywności długa ławka zawsze wygra nawet źle zarządzana.

Dawczan mylę się ?
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Panowie 100 razy już ten temat był poruszany. Ja tak kategorycznie Pacesasa obrzucać błotem nie będę...I raz jeszcze to napiszę - co roku mistrz z Pacesasem i to właśnie z nim historyczny sukces w Eurolidze. Nie wierzę, że w tamtym sezonie inny trener wygrałby tym składem co miał Pacesas z Olympiakosem rywalizację o final 4. Wg mnie wycisnął max co mógł. Czy się styl gry komuś podobał czy nie wyniki miał. W tym sezonie nie wypał jeśli chodzi o Europę, ale czy to tylko i wyłącznie wina Pacesasa ?? Nie sądzę. Prokom ten sezon miał doświadczalny jeśli chodzi o grę w 2 pucharach i wyszło to jak wyszło. Ale zawalił tu każdy w klubie nie tylko Pacesas. Jeśli obroni tytuł to trenerem będzie nadal i pewnie kolejny sezon - szczególnie wyniki w Eurolidze zadecydują co dalej. Jak nie będzie majstra myślę, że będzie nowy trener w Prokomie. Temat rzeka, ale mówiąc krótko - trenera bronią wyniki czy się to komuś podoba czy nie.*
Wcześniej pisałeś, że jesteś doświadczonym typerem. Jako doświadczony typer powinieś wiedzieć, że pacman ma 100% zgody i zaufania, że sam dobiera zawodników. Co zrobił w tym sezonie, gdy zabrakło Woodsa i Logana? Każdy widział...
W tamtym sezonie miał dwóch zawodników, którzy indywidualnie robili co chcieli QW (w mega formie) + Logan ( w mega formie) + rzemiślnicy wynieśli wynik. Powtarzam Ci. Pokaż mi jakąś jedną zagrywkę, po której Prokom zagrał, gdy pacman wziął czas.
*W tym sezonie również go bronią, rzeczywiście :grin::grin:

Najbardziej się dziwię Ryśkowi Krauze, który co rok od wielu lat już ładuje w ten klub kupę kasy i co rok ta jego kasa jest marnowana przez jakiegoś pajaca na ławce..
Ten pajac, poza boiskiem nie jest dla niego pajacem, a zaj_m kumplem w układach poza granicami w Polsce. Który normalny trener, po przegraniu z kretesem Euroligi, VTB trzymałby takiego trenera z takimi zawodnikami?
Idealny przykład. Lottomatica Rzym. W Eurolidze zaj_ty wynik jak dla nich. W rodzimej lidze nie szło, to trener, który zaprowadził maksymalnie w Eurolidze stracił pracę, bo w lidze nie miał wyników.

Niech pacman dalej tak &#39;rotuje&#39; składem. Woods, który zagrał łącznie z 10 minut i wychodzi w pierwszej piątce... Jak to zobaczyłem, zacząłem sam się stukać po głowie. Jak, to może wpłynąć dobrze na zespół, gdzie Szczotka i Hrycan robią zaj_ą robotę dla pacmana, a on wpuszcza QW. za co? Za nazwisko ? W PO? Błagam... Zapewne Szczotka i Hrycan byli happy i bardzo wdzięczni pacmanowi...

Widenow, Adams, to są zawodnicy, którzy po odpowiedniej taktyce i zasłonach są w stanie niszczyć rywali. Jakoś z Adamsa nawet Kamiński potrafił skorzystać. Adams się męczy w tym zespole, bo nie ma taktyki pod niego, a on nie jest idealnym kreatorem pozycji dla siebie samego, bo jest wolny i słaby na koźle!
Widenow pokazał co można przy taktyce. Niemal w pojedynkę rozjeżdżał rywali.
pacman ma pieniądze, ma zawodników, ale pojęcia o trenerce nie ma! Nikt mi nie wmówi!





Więc już kiedyś napisałem i napiszę raz jeszcze nawet najgorszy trener na świecie mając Jordana Pippena i Rodmana nie zdobyłby mistrzostwa NBA. Analogicznie nawet największy frajer mając takich grajków jak Woods, Logan, Ewing, itd nie zdobyłby mistrzostwa czy 8 Euroligi. To nie są rozgrywki młodzieżowe, gdzie 2 zawodników może wygrywać wszystko jak leci z siedzącym trenerem wuefistą na ławce. Nawet indywidualności takie jak Woods, Logan, Ewing trzeba umiejętnie poprowadzić, dać im grać swoje i ustawić to tak, żeby im się dobrze grało a wtedy są wyniki. Nie każdy trener potrafi z takich zawodników ułożyć w miare dobrze funkcjonującą maszynę. Np Logan do dziś w wywiadach tęskni za Prokomem, gdzie grał jak z nut. A teraz w Caja ?? Miewa mecze dobre a miewa mecze w których jest 3 minuty na parkiecie, bo nie do końca jego styl gry jest wykorzystywany.
Tyle w tym temacie i więcej nie będę odpisywał, bo nie ma sensu. Dla Was koszykówka to tylko schematy, 150 rozrysowanych akcji. Dla mnie koszykówka to też umiejętność wykorzystania z graczy tego co najlepsze i w Prokomie tak właśnie Pacesas to umiał zrobić.
To coś Ci powiem. Ogromny błąd porównując NBA do Europy. Zupełnie inne charaktery, mentalność. Odpuszczam dalszą polemikę.
Dlaczego taki zaj* trener jak Messina i Blatt nie są w NBA? Nadal dzieli przepaść obie ligi. I porównywać NBA do PLK :grin::grin: i jeszcze trenera z PLK ...
:grin::grin::grin:Wiesz dlaczego Logan tęskni za Prokomem? Miał tutaj 150% swobody, wiedział, że za złe decyzje zjeb* od Pacesasa, to nic w porównaniu z tym co może zgotować mu Dusko Ivanovic. Pacesas nie mógł ukarać Logana, bo to najważniejsza postać.
Logan płakał na tweeterze, że trener źle robi. Poszła interwencja zawodników. Logan się zamknął i zaczął grać. Bo wiedział, że nie jest w tej drużynie od komentowania czegokolwiek,, a tym bardziej podważanie autorytetu Dusko, bo Dusko ma go 1000% większy autorytet wśród swoich zawodników niż pacman, który się wiecznie wydziera na zawodników, nawet po dobrej akcji.
Tak jak wspomniał samin1, on się gubi i zatracił swoje cechy, a efektem są jego nadzwyczaj widoczne nerwy.
Nie udzielam się więcej, bo jak wg. Ciebie Dusko Ivanovic nie potrafi wykorzystać Logana, a Tomas Pacesas tak, to ja dziękuję za dalaszą polemikę, bo mnie rozbawiłeś chłopie jak nigdy!
Wielkie brednie napisałeś!!
Logan i Woods mieli pełną swobodę gry u pacmana, a to wg. ciebie wykorzystanie umiejętności? Największy stek bzdur!
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Wcześniej pisałeś, że jesteś doświadczonym typerem.
Zacytuj to co napisałeś powyżej, że mam się za doświadczonego typera. Jeśli tego nie znajdziesz a nie znajdziesz prosze o wykreślenie tego co napisałeś, bo jest to bzdurą i nie prawdą.
Porównanie NBA do PLK ?? Gdzie ?? Porównałem sytuację, że nawet najgorszy trener nie zdobyły mistrzostwa NBA z Bullsami w najlepszym okresie ich czasu. To jest porównanie do PLK ??
Ostatni raz to napiszę, bo chyba czegoś nie rozumiecie. Nie każdy trener potrafi ułożyć drużynę z bardzo dobrych zawodników, czyli w tym wypadku Woods, Logan, Ewing, itd. To też trzeba umieć - wykorzystać potencjał danych zawodników w 100%, a Pacesas to zrobił i śmieszą mnie gadki, że oni sobie wyszli i sami zagrali i sami doszli do 8 Euroligi i sami zdobyli mistrza. Śmieszne. Potrafił z nich wydobyć 100% najlepszego co mają i oni to dali drużynie. Ten sezon napisałem, że jest porażką jeśli chodzi o Europę bo na żadnym froncie nic nie zrobili a zakupili 30 graczy i nic z tego nie wyszło, tylko obarczanie tylko i wyłącznie winą w tym wypadku Pacesasa jest skrajnym bezsensem, bo to był jakby nie było sezon doświadczalny jeśli chodzi o coś takiego i zostało popełnionych 1000 błędów. A z PLK zobaczymy. Końca rozgrywek jeszcze nie ma. Czytaj dokładnie chłopie co pisze a jak nie czytasz to nie odpowiadaj.
Więcej polemiki nie podejmuje i proszę o zacytowanie słów, że mam się za doświadczonego typera. Z góry wiem, że nie znajdziesz więc od razu możesz wykreślić to zdanie ze swojego postu.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Wiele wskazuje, że dziś w rywalizacji Turów - Trefl będzie 0-2. Nie wiem co może zrobić Turów dziś, wydaje mi się, że nie ma żadnych szans na wprowadzenie czegoś nowego. Po prostu albo wielka czwórka czyli Brkic, Wysocki i Amerykanie będa trafiać albo nie. Reszta graczy jest mniej ważna ale jakby trener był dobry to na pewno zrobiłby użytek z trójki pod koszem: Tomaszek, Kickert i Zigeranović. Winnicki tego nie potrafi i nie nauczy się w jedną noc jak ich zagospodarować. Trefl może liczyć na Gustasa, Ceranica, Kinarda plus nasi Dylewicz, Stefanski, Kikowski i Waczyński. Jest jeszcze Lorinza i Ljubotina. Nie potrafie znalesc przewadzi Turowa w jakims elemencie. Albo będa masowo trafiac albo przegraja bo taktyki to tam zabardzo nie ma a obrona przeciętna. Na pewno lekkim faworytem jest Sopot.
 
panczas 117

panczas

Użytkownik
Wiele wskazuje, że dziś w rywalizacji Turów - Trefl będzie 0-2. Nie wiem co może zrobić Turów dziś, wydaje mi się, że nie ma żadnych szans na wprowadzenie czegoś nowego. Po prostu albo wielka czwórka czyli Brkic, Wysocki i Amerykanie będa trafiać albo nie. Reszta graczy jest mniej ważna ale jakby trener był dobry to na pewno zrobiłby użytek z trójki pod koszem: Tomaszek, Kickert i Zigeranović. Winnicki tego nie potrafi i nie nauczy się w jedną noc jak ich zagospodarować. Trefl może liczyć na Gustasa, Ceranica, Kinarda plus nasi Dylewicz, Stefanski, Kikowski i Waczyński. Jest jeszcze Lorinza i Ljubotina. Nie potrafie znalesc przewadzi Turowa w jakims elemencie. Albo będa masowo trafiac albo przegraja bo taktyki to tam zabardzo nie ma a obrona przeciętna. Na pewno lekkim faworytem jest Sopot.
Ja jednak stawiam na wyrównanie. Poleganie na Gustasie czy Ceraniciu może być baaaardzo ryzykowne. Tak samo jak Kikowski - może się rozstrzelać, ale równie dobrze może totalnie zawieść. Wszystko zależy od dyspozycji dnia, dlatego jakiekolwiek rozważania na temat tego kto dzisiaj zwycięży nie mają racji bytu. Obstaję za wygraną Turowa głównie dlatego, gdyż Trefl wcale nie przekonuje mnie do tego, iż mogą wywieźć ze Zgorzelca dwa zwycięstwa. Argument może niezbyt przekonujący, ale chyba jedyny rozsądny.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Kolejny fatalny mecz Turowa. Szybki początek wyjście na plus 8 a już pierwszą kwartę przegrywali. Potem znów na plus i wtopa do połowy. Zero kontroli gry, słaba obrona, żadnej taktyki na grę. W drugiej połowie Trefl dużo lepszy i odskok. Sopot przy +9 zaczął dołować a mogli spokojnie zrobić z tego 14-15 bo gospodarze nic nie grali. Zbiórki ofensywne, głupie rzuty w ataku i Turów doszedł na trzy. Zbiórki off jedna po drugiej i zaczeło się robić bardzo żle. Z 9 na remis i szybko 48:55 - głupota!!! Totalna głupota i amatorszczyzna Trefla. Zasługa w tym Turówa jest żadna. Każda sytuacja sporna to gwizdek przeciw Sopotowi. Mecz życia Kickerta + głupota Trefla i musiało się to tak skończyć ale trzeba przyznać, że Turów jest mega słaby i szans na awans do finalu nie ma. To jest typowy amatorski basket, nie gramy żadnej akcji taktycznej wszystko Tomas pod kosz lub podanie i za trzy - koniec myśli szkoleniowej Turowa. Niewykorzystany brkic - sam rzuca jak dostanie pilke, nie ma zadnych akcji ustawionych na niego. Glupie faule Tomaszka i Tomasa. 2 faule Ceranica gwizdniete bez powodu. Mega szczesliwa wygrana przez trojki odpalane bez pozycji - tym razem wpadało. Jak tylko wystawią kursy na mecz numer trzy to Trefl 9/10.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Od ciebie aż bije nadto niechęć do Turowa i próbujesz, to przekazać na wszelaki sposób. Mijając się nawet daleko z prawdą, bo skoro uważasz, że Tomaszek nie jest wykorzystywany przez Winnickiego, to ja przez cały sezon chyba oglądałem inny Turów niż ty... Turów nie gra taktycznie? Szczególnie zespołowa obrona nie jest taktyką - pozostaje tylko pogratulować, że Turów jest dla ciebie wielkim wrogiem, bo skoro nie zauważasz pracy całej drużyny, w tym zespole, to szkoda się rozwodzić i cokolwiek ci udowadniać...
Zastanawiam się momentami, czy nie jesteś z Wrocławia, bądź fanatykiem Śląska Wrocław [kosz] , bo wszystko co się dzieje, to Turów słaby, sędziowie wygrywają Turowowi mecz. Dla twojej informacji ekipa Turowa i Czarni w półfinałach są jednymi z najmniej lubianych zespołów przez sędziów, ale to tak na marginesie...
Dopiero o drugim meczu wypowiem się trochę później, bo nie było mi dane wczoraj oglądać live, więc teraz powtórka.
 
stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Od ciebie aż bije nadto niechęć do Turowa i próbujesz, to przekazać na wszelaki sposób. Mijając się nawet daleko z prawdą, bo skoro uważasz, że Tomaszek nie jest wykorzystywany przez Winnickiego, to ja przez cały sezon chyba oglądałem inny Turów niż ty... Turów nie gra taktycznie? Szczególnie zespołowa obrona nie jest taktyką - pozostaje tylko pogratulować, że Turów jest dla ciebie wielkim wrogiem, bo skoro nie zauważasz pracy całej drużyny, w tym zespole, to szkoda się rozwodzić i cokolwiek ci udowadniać...
Zastanawiam się momentami, czy nie jesteś z Wrocławia, bądź fanatykiem Śląska Wrocław [kosz] , bo wszystko co się dzieje, to Turów słaby, sędziowie wygrywają Turowowi mecz. Dla twojej informacji ekipa Turowa i Czarni w półfinałach są jednymi z najmniej lubianych zespołów przez sędziów, ale to tak na marginesie...
Dopiero o drugim meczu wypowiem się trochę później, bo nie było mi dane wczoraj oglądać live, więc teraz powtórka.
Oglądnąłem mecz i muszę się odnieść w kilku kwestiach.
Uważam, że w tej parze będzie najdłuższa seria meczy półfinałowych. Każdy najmniejszy błąd, czy przestój jednej ekipy w ataku, jest wykorzystywany przez przeciwnika. Niech za przykład służy, że Trefl w 3 kwarcie wyszedł na prowadzenie 9 punktowe, aby później Turów odrobił i wyszedł na 8 punktowe prowadzenie.
Niech za przykład będzie również, że Trefl miał serię 0:10 w zdobyczach punktowych, po czym Turów miał 11:0.
Widząc oba mecze w PO, Turowa i Trefla, przewagi upatruję pod koszem. Bardzo dobrze spisuje się przy swoich minutach Kickert, który potrafi wyciągać wysokich zawodników spod kosza na obwód i skutecznie z niego razić celnym rzutem.
Bardziej skoczny, dynamiczny i atletyczny od Zigeranovica. Dlatego właśnie pisałem kilka postów wyżej, że wolę w grze Kickera niż Zigeranovica. Kickert w Pucharach Europejskich dobijał Turów, a teraz dobrze widzieć go walecznego pod obręczą w Turowie.
Jeżeli Brkić będzie kontynuował taką grę, to jestem w stanie zaryzykować stwierdzeniem, że to właśnie Turów przejdzie do finału. Nigdy w sezonie podczas transmisji Turowa nie widział go tak walczącego, agresywnego w obronie jak w drugim meczu z Treflem. Widocznie 8 minut w pierwszym meczu nie były, to widzimisię Winnickiego i swoją postawą musiał przekonać szkoleniowca na więcej minut.
Czarny koń pod koszem, to Gabiński. Wchodzi na krótkie zmiany, ale dobrze potrafi się zachować pod atakowaną tablicą- zbiórki, dobijanie piłki. Duży + dla tego zawodnika.
Po drugiej stronie mamy Ceranica i nic więcej do walki pod koszem. Ljubotina nie potrafi się odnaleźć w Treflu, poza kilkoma dobrymi występami w RS, to walka w Play-Off, to więcej straty dla Trefla niż pożytku z niego.
Ceranic, to kolosalny postęp w tym sezonie! OGROMNY! Skreślany przez wielu fachowców i wyśmiewany, a obecnie pod koszem jest zagrożeniem dla każdej ekipy. Nie boi się walki o pozycję 1na1, przepycha się, ale dodając do wymienionego Kickerta, Gabińskiego - Tomaszka, to mamy znaczną przewagę Turowa wśród wysokich zawodników.
Waczyński i Kikowski nie będą jeszcze przez jakieś dwa lata pierwszą opcją w ataku żadnego z zespołów. Jednak gra przy takim trenerze i walka w PO, to tylko dla nich wielki +. Muszą z tej lekcji jak najwięcej wynieść, a w przyszłości mogą być podporą reprezentacji. Dużym plusem dla nich są obecnie przepisy o grze Polaków w meczu, więc jeżeli nie zejdą na niższy poziom szkoleniowy w ekipie i nie pójdą za tzw. sianem, to będą z sezonu na sezon się rozwijać.
Jednak w ich grze widać brak doświadczenia. Potrafią grozić celnym rzutem, gdy mają więcej wolnego miejsca. Z &quot;ręką na twarzy&quot; potrafią trafiać, gdy mają &quot;dzień konia&quot;.
Dlatego siłą Trefla i Turowa jest zespołowość. Nie ma ewidentnego lidera. Gra cały zespół i o wygranej decydują najmniejsze detale.
Turów gdyby nie musiał gonić Trefla, to nikt nie wie jakby potoczył się pierwszy mecz, bo z -17 udało im się wrócić do gry na -1.
Wczoraj największa przewaga Trefla, to bodaj 9 punktów.
Muszę dodać, że bardzo dobry mecz, pomimo 5 fauli rozegrał Robert Tomaszek. Udzielanie pomocy swojmu rozgrywającemu przy obronie przeciwnika i zamknięcie przy linii środkowej, bardzo dobry pomysł na Trefl. Jeżeli wysocy zawodnicy będą tacy aktywni jak w drugim meczu, a swoje zrobią gracze obwodowi Turowa, to można ryzykować na zwycięstwo w którymś z meczy przez Turów w Sopocie.
Kompletne bzdury wypisuje Roxanne, że nie ma pomysły na grę. Oczywiście Thomas jest mózgiem zespołu i nikt nie rozegra akcji jak prawdziwy rozgrywający, ale wczoraj bardzo dobre wejście w mecz, gdzie akcje były bardzo dobre, ale najważniejsze, że kluczem było utrzymanie Thomasa przy siłach i on praktycznie nie miał piłki w rękach, a gra Turowa na tym w ogóle nie ucierpiała. Czyja zasługa jak nie Winnickiego, pytam się w takim razie?
Trefl zagrał wczorajszą końcówce jak Turów w pierwszym meczu. Jednak przez blisko 5 minut do końca meczu, Trefl zdobywa tylko 1 punkt, a celne trójki Brkica i Wysockiego, kompletnie odebrały chęć walki Treflowi w ostatnich sekundach.
W porównaniu z pierwszym meczem, gra wysokich Turowa, to jak niebo i ziemia i uważam, że to będzie kluczem w tej rywalizacji.
Bardzo ciekawe pary półfinałowe.


Zresztą cały mecz można obejrzeć jako powtórkę, w tym meczu widać perfekcyjnie, że to jest jeden wielki stek bzdur co pisze Roxanne nt. gry Turowa. Ten mecz idealnie odzwierciedla siłę obu zespołów. Nie chodzi mi o wynik, a styl gry. Idealnie widać właśnie w tym meczu. Dlatego żadna z ekip nie ma wielkiego argumentu na pogrom, więc walka zapowiada się w dłuższej rywalizacji. Stąd mój typ, jeżeli Turów będzie kontynuował taką formę na wyjeździe i odrobi stratę parkietu w Sopocie, to 4:3 dla Turowa.

http://sport.tvp.pl/koszykowka/tauron-basket-liga/wideo/tbl-turow-zgorzelec-trefl-sopot-skrot-2-mecz/4333277 &lt; - powtórka wczorajszego meczu. Polecam obejrzeć. Choć fragmentami, aby nie brać argumentów Roxanne, bo kompletnie są dalekie od prawdy.
Nie wiem co leży w jej podłożu, że nie potrafi obiektywnie ocenić gry, ale zespół, który po sezonie zasadniczym zajął drugie miejsce, to nie jest kwestią przypadku. A tym bardziej braku pomysłu na grę, czy nieumiejętne wykorzystanie zawodników Turowa przez trenera Jacka Winnickiego.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Wpis mJaUrVcEina musi być uusnięty bo to jedno zdanie prześmiewcze względem kogos w dziale z analizami - kolejne, nie pierwsze, wiec nie dziwmy się, że cos takiego wycinają modzi. Pan m. przecież niedawno wrócil z bana i szaleje teraz z wielką intensywnościa. Zostawmy to.

Ty masz swoje zdanie odnośnie Turowa a ja swoje. Dyskutujmy zamiast pisać, że ktoś kto wyraża negatywnie zdanie o grze danej ekipy musi być jakis uprzedzony. Tak jestem z Wrocławia a kibice koszykarscy Śląska mają conajmniej układ z Turowem, może nie jakaś wielka zgoda, ale nie trzeba ich oddzielać nicyzm w hali.

Jakbyś mia dłuższy staż na forum lub jakbyś tyle nie spamował na rzecz swoich for czy stron byś wyczytał przed sezonem moją pozytywną opinie jesli chodzi o Tomasa czy Zigeranovica i całkiem solidny skład Turowa. Obawa była inna - co z tym zrobi Winnicki. No i zrobił to co zrobił. Sam Turów jako klub nie ma tu nic do rzeczy chociaż chyba kibice każdej innej drużyny mogą mieć troche pretensji do Zgorzelca, coś na zasadzie jak Monaco jedyne nie placi podatkow we Francji bo Turów jest wspierany przez spółke sp a gdy się pojawiłą informacja, że trzeba to obicac to zaraz politycy myslelni o interwencji. SP pan Szmajdzinski wielki fan Turowa a Schetyna daleko tam nie miał. Jednym słowem Turow ma troche inne warunki niz zepsoly, ktore walcza o kase na budzet ale zostawmy to.

Opisze sytuacje inaczej. Oprocz tego co już napisałam. Zigeranovic znów ława, Kickert fajny w ataku - słabiutki w tyłach. Jakoś wątpie aby dalej on jechał na takiej skuteczności z gry. Po prostu wyszedł mu bardzo ten jeden mecz. Tomaszek powinien wychodzic na czarną robote a koles wychodzi w 5 gra mase minut, przy tym 2 zbiorki na mecz i prowokacje rywali. Jak sie trafia na takich sedziow jak wczoraj to ok ale jak sie trafi na normalnych to zaden sie nie nabierze na triki aktorskie Tomaszka. A jak złapał ostatni faul? Kretyńsko - chyba nie zaprzeczysz? Nie bede sie powtarzac w cala argumentacja napisze to co uwazam, że przesadzilo o wygranej.

Turów +8 na -9 na +11. Gra falami, Turów tak gra bo nie ma taktyki a gracze tacy jak Brkic nie są wykorzystywani. Nie ma żadnej gry pod kosz świadomej z ustawieniem akcji, 3.4 rzutow to sa wjazdy Gaby, Tomasa, samotna gra Jacksona i jedyny roząsdny tam Kickert. W momencie plus 9 dla Trefla byla seria zbiórek ofensywnych i to spowodowało remis. Nic kompletnie nie łapali, każda akcja ponowiona no to trudno nie dojść do rywala. TO jest pierwszy element a drugi to trojki na koniec. Przecież nie powiesz, że tam była jakaś taktyka rozegrania tego meczu. Kozlowal Tomas przez 15 sekund po czym oddawal do kogokolwiek na linii i byly rzuty. Akurat w tym meczu Kinnard z 3/4 na 3/7 za trzy więc potem 3 pudła i Dylu 0/5 a Wysocky 4/4, Brkic uspiony caly mecz 2 trojki też na koniec. To zdecydowalo a nie taktyka, nie swietne ustawione akcje, nie solidna gra pod kosz itd. Takie coś w tej drużynie nie istnieje, tam dobrych akcji ustaiwonych mozna policzyć na palcach jednej reki, a to Tomas trafia z 7 metra a to Jackson jedyna trojka w ostatniej sekundzie akcji, a to Wysocky wypychając pilke bo czas sie konczy z dalka, nie widziales tego? Porownaj ta gre bo Urlepa czy innych trenerow. To jest trenerski dramat co prezentuje pan Winnicki.

Blędem Trefla było dać się ograć z plus 8. Bo to bardzo ważny moment meczu, wg mnie decydujacy. Ide o zaklad, że jak ktoś grał mocno Turów to miał w tym momencie srake w gaciach. Nic wtedy nie wskazywało na powrót. Wtedy trener Sopotu mial obowiazek wziac czas i nakazac spokojna gre, dłuzsza i pod kosz raczej a jak się gra skupi tam to mozna oddawac na obwod. Ceranic, ustawic Dyla wyzej na typowa 4 i koniecznie Kikos czy Waczynski czychajacy na rzuty. A jak wtedy zagrał Trefl? Odpalili trojke, rywale 2 zbiorki off wiec trafili, Trefl pudlo zbiera Dylu nie widzi kosza ale na sile laduja jakis rzut bez sensu zamiast pograc normalna dluga akcje i zaraz nie było nic z przewagi. Wszedl Konrad dorzucil 3 i zaczeła sie gra w drugą strone. Turów nie ma żadnego planu, to wyglada jak amatorski basket. Nie ma wykorzystania nie tylko Brkica i Zigeranovica ale tez dziwnie zachowuje siue Jakcson. Cala gra taktyka Zgorzelca wyglada tak:

kozluje Tomas - wjazd pod kosz
kozluje Tomas - rzut za trzy

Koniec.

Czasem to wyjdzie czasem nie wyjdzie bo zaleyz od nieprzygotowanych rzutow. Tu wpadalo bo nawet jak mocno za trzy cieniowal Tomas, Jackson i Brkic to cala trojka + Konrad miala z 90% skutecznosci na koniec, przy 10% Trefla. Tak się ułozyło, Trefl sobie to wydarł i przegrali. Jesli to dla Ciebie jest stek bzdur to sam siebie obrazasz bo pokazujesz zerowa wiedze o koszu. Po co na sile negowac kazda opinie innej osoby?

I na podstawie czego piszesz, ze Czarno oraz Turow sa tak krzywdzeni przez sędziow? W meczach z Polpharma nie raz Czarni mogli korzystać z pomocy a dla Turowa to gwizdza wszystko co sie da. Faule Ceranica, których nie ma, odpychany Dylewicz i nic, faul na Kinnardzie przy blędzie polowy - strata Trefla i tak można wymieniać. Sedziowali w jedną stronę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom