Półfinał Ligi Mistrzów: FC Barcelona - Chelsea Londyn 24.04.2012

[aka-shakal]

Nie wiem co jest pięknego w klepaniu piłki na własnej połowie

Przez większość wczorajszego meczu prawie wszyscy zawodnicy Barcelony byli na połowie Chelsea. Mecz toczył się w polu karnym i na 30 metrze przed bramką Cecha.

Guardiola przyszedł na gotowe

Racja, bo Barcelona przed erą Pepa zdobywała trofeum za trofeum, byli najlepszym klubem na świecie... Weź skończ synek...

 

[muni]

Dobra powiedzmy sobie szczerze barca przegrała bo była słabsza. Co przez to rozumiem? To, że nie miała pomysłu, nie potrafiła się dostosować, grała strasznie statycznie, nie potrafiła przeprowadzić akcji na pełnej szybkości. Serio nie umniejszając tutaj Chelsea, dla której wielki szacun, barca byłą słaba. Zresztą nie pierwszy raz, bo nigdy z drużynami dobrze się broniącymi nie potrafiła grać. Jak przebiegał mecz. barca rozgrywa sobie piłkę przed polem karnym Chelsea, wolno, bez pomysłu, potem wędruje podanie na prawo do Alvesa, który ma w okół siebie 5 metrów wolnego-> może zrobić jakiś rajd, wejść w pole karne, ma 4 kolegów w polu karnym, może dośrodkować, a on za KAŻDYM razem wycofuje piłkę przed pole karne, gdzie znowu zaczyna się bezmyślna wymiana podań do niczego nie prowadząca. Także to, że ktoś potrafi wykonać 20 czy 30 podań to ni czyni to z niego najlepszego na świecie, bo te podania do niczego nie prowadzą, a nawet mówiąc więcej to nie jest wcale ładny futbol.

No i co Messiego, może się wreszcie skończy bezpodstawne mówienie, że Ronaldo zawodzi w wielkich meczach(strzelił chyba w każdym ostatnim ważnym meczu), a zacznie się mówienie prawdy o messim, że nie potrafi się odnaleźć w ważnych meczach z dobrze broniącym rywalem. Półfinał z Chelsea 2009 messi nie istniał, z Interem również, w tym roku też go nie było na boisku w dwumeczu z Chelsea. No i warto zobaczyć jakim jest dzikusem, jak mu coś przestaje wychodzić. W meczu z Interem wybił zęby Maiconowi, teraz chciał się bić z Lampardem. No i też fajny obrazek w końcówce, wszyscy gracze barcy zmotywowani, wracają za piłką, Puyol pokrzykuje gestykuluje, motywuje, a messi ze spuszczoną głową w pulu karnym stoi i duma. To teraz bęzie miał dużo czasu na dumanie.

 

[kovalem]

Tylko ten pseudo trener dopiero zaczyna swoją karierę trenerską i to jest jeszcze piękniejsze :grin:
Chelsea w finale, i to jest najważniejsze Solidna obrona, solidne kontrataki.
A najlepsze jest to, że "Kibice", "Fani" Barcelony nie mogą przyznać że po prostu Chelsea zasłużyła na finał, więc krytykują zespół z Londynu, za autobus, przegubowiec.
A co do finału to każdy rządzi się swoimi prawami, a pisanie obecnie że to będzie najsłabszy finał to głupota.
Czekamy na dzisiejszy mecz

 

[krem_do_stop-]

Przez większość wczorajszego meczu prawie wszyscy zawodnicy Barcelony byli na połowie Chelsea. Mecz toczył się w polu karnym i na 30 metrze przed bramką Cecha.

Tylko to klepanie było przed Twoim "autobusem", sztuką jest klepanie pośród piłkarzy, a nie przed nimi...
Trudno jest Ci przyznać, że Chelsea była lepsza. To samo mówili o Sportingu w LE, że fartem przechodzi, a tu się okazuję, że ma całkiem realne szanse na finał. A o talencie trenerskim Pepa można się wypowiedzieć po wystawieniu w pierwszym meczu Fabregasa, który jest najsłabszym ogniwem Barcy w ostatnim miesiącu. Wyjaśnienie Guardioli, że "on grał na wyspach" jest poniżej poziomu. Ciekawe, czy ze złamaną nogą też by go wystawił...

A tak apropo to do Wielkich pilkarzy to jeszcze mu bardzo duzo brakuje moze i wpakowal iles tam bramek wiecej ale takim pikarzom jak Brazyliczyk Ronaldo , Zidane, Raul Gonzalez może klaniac sie w pas i do nich modlic.

Może rolą na boisku przypomina Nedveda... tylko za przeproszeniem to jest takie porównywanie g*wna do twarożku

 

[aka-shakal]

Guardiola wie lepiej kogo wystawić, kto jest w jakiej formie, kto jak się czuje, kto ma większe doświadczenie niż gość z Polski na forum o nicku "krem do stop-?".

I na dodatek wspomniałeś o nudnym finale

Tylko gdzie ja coś takiego napisałem? :| Gdzie ja użyłem słowa "nudny"? Po co siejesz ferment i przypisujesz mi wypowiedzi których nawet nie napisałem.
Osobiście wolałbym aby nie doszło do kolejnego GD w finale na AA.
Do tego chcesz na siłę umniejszyć sukcesy Guardioli. Więc pytam co jeszcze Pepe musi zdobyć by potwierdzić swój trenerski kunszt? On zdobył z Barceloną wszystko. Ty na siłę chcesz wmówić ludziom, że na miejscu trenera FCB można wsadzić Skorżę czy Smudę i by było tak jak pod wodzą Guardioli.
Ja odnoszę takie wrażenie po tym meczu, że Barcelony albo się kocha albo nienawidzi. Jak grzyby po deszczu wyskoczyli ludzie i się cieszą z porażki Blaugrany, zespołu który jest uważany za jeden z najlepszych w historii przez wielu ekspertów na świecie.
Oto najlepszy przykład, post hultaj12345.
Messiemu nie wyszły ostatnie może 3 mecze i już zaczyna się pultanie, jaki on słaby, że do Zidana czy Ronaldinho mu wiele brakuje. Oczywiście nikt nie pamięta, ile on bramek strzelił, ile razy został królem strzelców LM, teraz wszystko się ujmuje i pamięta tylko złe rzeczy, że nie wyszedł mecz z Chelsea. A jak wpakował 5 Bayerowi, to zaraz niektórzy pisali, że "ooo Bayer jest słaby", "Messi to tylko Xavi i Iniesta" itd.
Na siłę niektórzy chcą wpoić, jaki to Messi jest słaby, jakim to Guardiola jest słabym trenerem, że epoka Barcelony się skończyła...

 

[wilq]

Jestem ciekaw AKA ile czasu kibicujesz Barcelonie?bo z Twoich wypowiedzi wnioskuję że jesteś jednym z tych sezonowców(nie lubie tego okreslenia).Nie broń tak Guardioli bo coachem to jest najwyżej przeciętnym.Sztuką jest zrobic drużyne składającą sie z mało znanych nazwisk patrz trener Klopp.Nie jest sztuka prowadzić ekipe gdzie wystepują same gwiazdy.
Na pocieszenie AKA abyś zasiadł sobie w foteliku i przy piwku pośmiał sie troche bo widze że szykuje sie u Ciebie roczna żałoba

 

[kylu88]

Jestem ciekaw AKA ile czasu kibicujesz Barcelonie?bo z Twoich wypowiedzi wnioskuję że jesteś jednym z tych sezonowców(nie lubie tego okreslenia).Nie broń tak Guardioli bo coachem to jest najwyżej przeciętnym.Sztuką jest zrobic drużyne składającą sie z mało znanych nazwisk patrz trener Klopp.Nie jest sztuka prowadzić ekipe gdzie wystepują same gwiazdy.
Na pocieszenie AKA abyś zasiadł sobie w foteliku i przy piwku pośmiał sie troche bo widze że szykuje sie u Ciebie roczna żałoba

To samo od zawsze sobie myslalem o Guardioli - trener dobry, ale nie ta polka co Mourinho, Wenger czy Hiddink. Widac to bylo wlasnie w tym dwumeczu - co do zaprezentowania miala ekipa Barcy oprocz tzw. "zamku" na 30 metrze ? Nic. Pepe nie mial zadnego pomyslu na ta ekipe bo... nie potrzebowal. Maszyna grala swietnie sama sobie, Xavi, Iniesta i Messi jak byli w formie to nawet przy spadkach innych graczy ekipa grala cud-miod. Jak cala druzyna miala forme, to Barca byla nie do wyje...a. A teraz ? Cudowne trio gralo ciagle to samo bez zadnego urozmaicenia a Pepe im cos pomogl ? No wlasnie nie, i sie Barca zaczyna konczyc...

 

[aka-shakal]

Jestem ciekaw AKA ile czasu kibicujesz Barcelonie?

Kibicuję to ja Pogoni Siedlec, żadnej drużynie z Ekstraklasy.
Barcelonę lubię oglądać, lubię ten klub, lubię jak wygrywają, lubię jak upokarzają Real i tyle. Nie wchodzę na żadne fansite Blaugrany, nie mam żadnej koszulki tego klubu i tyle.
Denerwuje mnie trochę jedynie ta częsta nienawiść do Barcelony. Jedni się spinają i utożsamiają z tym klubem jakby co 2 tygodnie byli na CN, albo drudzy przeciwnicy wszystko robią by umniejszyć sukcesy tego klubu... Obydwa zachowania są żałosne.
A Chelsea najbardziej lubię z angielskich klubów, choć czuję do nich mniejszą sympatię niż do Barcelony. Ale kibicem ani jednego ani drugiego klubu w życiu bym się nie nazwał...

 

[dudusss]

Pamiętam jeszcze jak calkiem nie dawno wymiewaliscie sie z C.Ronaldo ze jest cieciem i beczy po meczu

Ronaldo od dzieciństwa był człowiekiem, który bardzo dużo płakał. W domu, w szkole, gdy wyjechał pierwszy raz poza wyspę i trafił do Lizbony to tygodniami płakał za rodziną. Chłopakowi to zostało do czasów Manchesteru, teraz już mu to minęło. W czasach juniorskich po przegranych meczach płakał, grając w Anglii był jeszcze bardzo młody i dawał upust emocjom po spotkaniu. Pisanie, że jest płaczkiem było żałosne.
Nie dziwię się, że chłopaki z Barcelony płakali bo stracili wielką szansę. Bili przez 80 minut głową w mur i odpadli. Jestem zdania, że Barcelona była piłkarsko dużo lepsza, miała jakość, jednak Chelsea wypunktowała ich jak rasowy bokser. O zgrozo zrobili to w dwóch spotkaniach. Gdybym był kibicem Barcelony na pewno do dziś trzymałyby mnie nerwy;] Przegrana, gdy wiesz że w obu spotkaniach totalnie zdominowałeś przeciwnika boli.
Jednak, nie przejmujcie się chłopaki- czas uleczy wasze rany;] Dziś zapowiada się kolejny piękny mecz i cieszmy się wspólnie pięknem piłki nożnej.

 

[applause]

Nie oglądałem meczu, nie mam Nki także na temat meczu sie nie wypowiem. Powiem tylko że jestem mega szcześliwy że odpadła Barcelona. Tradycyjnie po przegranej płacz w Barcelonie.
http://anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=221536
http://anglia.goal.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=221532
Najbardziej rozśmieszył mnie Iniesta: Piłka nożna nie jest sprawiedliwa.
Ciekawe czy pamięta 2009. Swoją drogą cieszę się że po 3 latach sprawiedliwość dosięgła klub z Barcelony.

 

[wilq]

Z tego co ja wiem to w piłkę się wygrywa strzelając bramki, a nie wymieniając kwadrylion podań.No chyba że rocznik 86 to ludzie zacofani i ja do takich należe,nie wiem już sam.

 

[dawidbarca]

To samo od zawsze sobie myslalem o Guardioli - trener dobry, ale nie ta polka co Mourinho, Wenger czy Hiddink. Widac to bylo wlasnie w tym dwumeczu - co do zaprezentowania miala ekipa Barcy oprocz tzw. "zamku" na 30 metrze ? Nic. Pepe nie mial zadnego pomyslu na ta ekipe bo... nie potrzebowal. Maszyna grala swietnie sama sobie, Xavi, Iniesta i Messi jak byli w formie to nawet przy spadkach innych graczy ekipa grala cud-miod. Jak cala druzyna miala forme, to Barca byla nie do wyje...a. A teraz ? Cudowne trio gralo ciagle to samo bez zadnego urozmaicenia a Pepe im cos pomogl ? No wlasnie nie, i sie Barca zaczyna konczyc...

buahaha :grin: . Wenger to ten koleś co od ośmiu lat nie wygrał nawet jednego trofeum , prowadząc czołowy klub Anglii? ???? . Kolo , Barca doszła do półfinału LM i ciągle jest jednym z najlepszych klubów Europy , Arsenal dostał manto drugi raz z rzędu w 1/8 i twój Wenger jakoś tam za bardzo nie błyszczał. Trudno , żeby Pepe miał jakiś pomysł na ekipę Barcelony , przecież to piłkarz Realu. Piszesz o trenerze , którego znasz tylko nazwisko , bo z imieniem to trochę krucho. Guardiola popełnił dużo błędów w ostatnich meczach , wczoraj strasznie idiotyczne wpuszczenie Keity , który grał po prostu żenująco (no bo jak mógł grać , skoro Barcelona ciągle atakowała a On nie ma zielonego pojęcia o ofensywie) . Kolejny błąd to zdjęcie świetnie grającego Cuenci i wpuszczenie fatalnie prezentującego się z Realem Tello. Guardiola się pogubił , po sezonie najprawdopodobniej odejdzie , ale ja nie zapomnę co zrobił dla tego klubu , jak wypromował m.in. Xaviego i jak pomógł tej drużynie odnieść tyle sukcesów .

Może rolą na boisku przypomina Nedveda... tylko za przeproszeniem to jest takie porównywanie g*wna do twarożku

Messi przypomina Nedveda? ???? , przestań się wysilać na jakieś mądre wypowiedzi , bo robisz z siebie błazna. Rozumiem , że gównem nazywasz piłkarza który zdobył najwięcej Złotych Piłek w historii i jest najlepszym strzelcem w dziejach Barcelony?

I spojrzcie wasz cudowny messi osral sie w gacie i rozplakal po meczu jak i kilku jeszce innych pilkarzy hehe czyli teraz sprawiedliwym byloby nazywaniem jego placzkiem. Tak obiektywnie patrzac Chelsea byla po prostu zespolem lepszym podkreslam LEPSZYM i wmawianie sobie tego ze barcelona miala 90% posiadania pilki i strzelali na bramke 10 razy wiecej jest po prostu bledem i bardzo duza niewiedza z taktyki pilki noznej kibicow barcelony. Jak wiemy taktyka dzieli sie na atak i obrona Chelsea wykonawala swoj plan na 100% a barca tylko na 50 i dlatego przegrala bo byla gorszym zespolem. Panowie wszystko sie kiedys konczy barcelona nie bedzie wiecznie wygrywac z kazdym sa jak sie okazalo lepsi od niej. A co do Messiego pamietam jeszcze jak w zespole barcy wystepowal Ronaldinio i przez kilka sezonow byl najlepszy omijal wszystkich jak pacholki i pamietam także jak polowa forum rozplywala sie w slowach ze on jest najlepszy w historii magik bog fotbolu i co Panowie jakos nikt z was teraz o nim nie wspomina macie tylko klapki na oczach i messi messi a wasz idol tez w koncu przestanie dobrze grac i ciekawe czy ktorys z was pozniej o nim wspomni bo chyba nie. A tak apropo to do Wielkich pilkarzy to jeszcze mu bardzo duzo brakuje moze i wpakowal iles tam bramek wiecej ale takim pikarzom jak Brazyliczyk Ronaldo , Zidane, Raul Gonzalez może klaniac sie w pas i do nich modlic.

O Jezu , ale głupoty ???? . Gdyby chociaż jeden ze słupków i poprzeczek Barcelony zamienił się na bramkę to Chelsea już by w LM nie było . Chelsea miało po prostu farta , piłka nożna jest niesprawiedliwym sportem , gdyby Barca z Chelsea grały ze sobą w siatkówkę , czy koszykówkę to Chelsea przegrałaby odpowiednio 3:0 i 100:30 , bo w tych sportach nie da się zamurować i liczyć na to , że rywal zmarnuje 10 100% sytuacji , tam decyduje poziom sportowy a nie szczęście a Barcelona gra w piłkę 250 razy lepiej niż murarze z Londynu . O Messim nie da się zapomnieć , bo zdobył już 3x Złotą Piłkę a teraz mimo "bardzo nieudanego sezonu" będzie królem strzelców LM i możliwe , że PD. Dlaczego według ciebie Messiemu dużo brakuje to piłkarzy których wymieniłeś? Raula i Zidane'a to Ty pewnie znasz tylko z opowieści i nie wiesz ile razy piekielnie zawodzili w ważnych meczach. Co do Crisa , to Bayern rozgniótł go jak robaka w pierwszym meczu i coś czuje , że jutro rano będzie szła na niego taka sama nagonka jak dziś na Leo .

 

[dani88]

Obstawił remis i się nie pomyliłem ????
Błędy Guardioli:
-przesunięcie w drugiej połowe Cuenci na lewe skrzydło
-ustawienie Alves'a jako skrzydłowego(lepiej jak by był na pozycji obrony a wbiegał rozpędzony w pole karne)
-wprowadzenie Tello do gry(po co)
-wpuszczenie Keity(bardziej by się przydał z realem a go tam nie było)
-stałe fragmenty wykonywane przez Messi'ego(wg mnie lepszy jest Xavi.Iniesta)
Piszę to po to bo nie mogłem wytrzymać.Barca sama sobie winna,oglądam ich każdy mecz i powiem że w tym sezonie atomowa pchła chce na siłe strzelać gole a to z wolnego(słabe) a to karne(trener go zapewne mianował) i nie bardzo mu to wychodzi.
Wczoraj na hiszpańskim kanale gdy messi próbował dryblować komentator skwitował to krótko "messi,messi pero donde(ale dokąd)?Właśnie dokąd katalonia będzie zmierzać jeśli cała siła ataku będzie opierać się na argentyńczyku.Przed spotkaniem Pep powiedział Messi jeśli chce może strzelać gole jeśli nie to nie musi,widocznie to mogło podziałać dlatego strzał był niecelny w poprzeczke.Myślałem o finale Bayern-Barcelona,pozostała tylko nadzieja w bawarczykach że cudem prześlizną się na Santiago.
Chelsea zrobiła to co królewscy pozwolili grać gospodarzom licząc na kontry i jakie mieli takie zamienili na bramki.Bezradna Blaugrana po 3 latach supremacji dziś tylko został im na pocieszenie puchar Hiszpani oby jego choć zdobyli a łatwo nie będzie:-|

 

[kovalem]

Może brakuje jakiegoś triumfu w reprezentacji ? :grin:
Co do tych Złotych Piłek to co najmniej 1 dostał niezasłużenie, ale pewnie z Tym się nie zgodzisz.
Zauważ, że Wenger nie wydaje milionów jak np. Barca czy Real, większość zawodników tam idzie młodych i później są sprzedawani, np. wychowanek Barcy Fabregas
A na koniec wkleję to co powiedział Guardiola :
Guardiola wreszcie przyznał to, co od dawna wszyscy nie-kibice Barcy wiedzą. FC Barcelona potrafi grac tylko w jeden i ten sam sposób. To nie Real Madryt i nie genialny Jose Mourinho, który pod każdego rywala przygotowuje specjalną taktykę!
- Nie jesteśmy drużyną, która potrafi grać na różne sposoby. Mamy szczególny styl, a rywale się do tego przyzwyczajają. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale i tak to było za mało. Prawdopodobnie zrobiliśmy coś źle i musimy dowiedzieć się co, by uniknąć błędów w przyszłości. Może to jest lekcja, którą powinienem odrobić. Może powinniśmy grać nie tylko ofensywnie, ale i defensywnie? - ocenił siebie surowo Guardiola

 

[kylu88]

buahaha :grin: . Wenger to ten koleś co od ośmiu lat nie wygrał nawet jednego trofeum , prowadząc czołowy klub Anglii? ???? . Kolo , Barca doszła do półfinału LM i ciągle jest jednym z najlepszych klubów Europy , Arsenal dostał manto drugi raz z rzędu w 1/8 i twój Wenger jakoś tam za bardzo nie błyszczał. Trudno , żeby Pepe miał jakiś pomysł na ekipę Barcelony , przecież to piłkarz Realu. Piszesz o trenerze , którego znasz tylko nazwisko , bo z imieniem to trochę krucho. Guardiola popełnił dużo błędów w ostatnich meczach , wczoraj strasznie idiotyczne wpuszczenie Keity , który grał po prostu żenująco (no bo jak mógł grać , skoro Barcelona ciągle atakowała a On nie ma zielonego pojęcia o ofensywie) . Kolejny błąd to zdjęcie świetnie grającego Cuenci i wpuszczenie fatalnie prezentującego się z Realem Tello. Guardiola się pogubił , po sezonie najprawdopodobniej odejdzie , ale ja nie zapomnę co zrobił dla tego klubu , jak wypromował m.in. Xaviego i jak pomógł tej drużynie odnieść tyle sukcesów . Messi przypomina Nedveda? ???? , przestań się wysilać na jakieś mądre wypowiedzi , bo robisz z siebie błazna. Rozumiem , że gównem nazywasz piłkarza który zdobył najwięcej Złotych Piłek w historii i jest najlepszym strzelcem w dziejach Barcelony? O Jezu , ale głupoty ???? . Gdyby chociaż jeden ze słupków i poprzeczek Barcelony zamienił się na bramkę to Chelsea już by w LM nie było . Chelsea miało po prostu farta , piłka nożna jest niesprawiedliwym sportem , gdyby Barca z Chelsea grały ze sobą w siatkówkę , czy koszykówkę to Chelsea przegrałaby odpowiednio 3:0 i 100:30 , bo w tych sportach nie da się zamurować i liczyć na to , że rywal zmarnuje 10 100% sytuacji , tam decyduje poziom sportowy a nie szczęście a Barcelona gra w piłkę 250 razy lepiej niż murarze z Londynu . O Messim nie da się zapomnieć , bo zdobył już 3x Złotą Piłkę a teraz mimo "bardzo nieudanego sezonu" będzie królem strzelców LM i możliwe , że PD. Dlaczego według ciebie Messiemu dużo brakuje to piłkarzy których wymieniłeś? Raula i Zidane'a to Ty pewnie znasz tylko z opowieści i nie wiesz ile razy piekielnie zawodzili w ważnych meczach. Co do Crisa , to Bayern rozgniótł go jak robaka w pierwszym meczu i coś czuje , że jutro rano będzie szła na niego taka sama nagonka jak dziś na Leo .

Jakby Wenger mial taki sklad jaki ma Pepe, to na Stamford by nie przegrali a wczoraj by po prostu skonczyli Chelsea. Dlaczego ? Bo Arsene jest lepszym taktykiem tylko ma kapital ludzki gorszy. A Pepe nie ma zadnych pomyslow na prowadzenie pilkarzy - mial gotowy zlepek swietnych w formie pilkarzy i tyle.

Najlepiej wczoraj wygladala sytuacja jak zdjal juz ta swoja marynareczke i co ? I gowno, cos tam pomachal rekami i tyle z jego managerki bylo

A przeciez mozna bylo inaczej sprobowac grac - dac np. pilke Chelsea, spuscic z tonu. To wina Barcy, ze siadala poteznym pressingiem na gosci i nie pozwalala im nic zrobic. Moze jakby Barca troche spuscila z tonu, pokazala, ze nie rzuci sie od razu na Chelsea, to CFC by sie odslonilo ? Ale jak sie od 1 minuty pokazuje, ze bedziemy was cisnac na maksa i zamykac, no to Chelsea zrobila to co Barca w sumie chciala - wiec kogo tu obwiniac o taka gre ? Tylko ekipe Guardioli

 

[wilq]

Gdyby chociaż jeden ze słupków i poprzeczek Barcelony zamienił się na bramkę to Chelsea już by w LM nie było . Chelsea miało po prostu farta , piłka nożna jest niesprawiedliwym sportem , gdyby Barca z Chelsea grały ze sobą w siatkówkę , czy koszykówkę to Chelsea przegrałaby odpowiednio 3:0 i 100:30 , bo w tych sportach nie da się zamurować i liczyć na to , że rywal zmarnuje 10 100% sytuacji , tam decyduje poziom sportowy a nie szczęście a Barcelona gra w piłkę 250 razy lepiej niż murarze z Londynu

250razy lepiej? gdzie byli w pierwszym meczu?gdzie byli w weekend?gdzie byli wczoraj? Chłopie przetrzyj ślepia i spójrz prawdzie w oczy.Nie kompromituj sie takim tekstami bo to raczej domena gimnazjalnych spierd___olin z torbami przewiszonymi przez ramie.Taki z Ciebie kibic Barcelony?to dlaczego nie potrafisz obiektywnie przyznać że Barca od jakiegoś czasu gra słabo i na final nie zasłużyła bo będą drużyną 250razy lepszą mając taki napad powinna to wykorzystać.Przyznaj mi i reszcie racje,w przeciwnym wypadku nie ma o czym dyskutować.

 

[nolito]

Śmiać mi się chce, jak czytam to, co piszecie. Skąd taka wielka nienawiść do Barcelony? Po meczu okazuje się, że wszyscy fani Arsenalu z całych sił dopingują Chelsea, swojego stołecznego wroga, życząc im jak najlepiej w meczu z FCB ???? Wyobrażacie sobie kibiców Barcelony trzymających kciuki za Real? Ja osobiście nie. I nie wiem, skąd tyle jadu u niektórych. Chyba tylko dlatego, że styl Barcy jest nieosiągalny dla innych drużyn i nikogo innego nie stać na 6 trofeów w jednych rozgrywkach.
Jaki koniec ery Barcelony? Zauważcie, ile ta drużyna wygrała w ostatnich sezonach. Od 20 lat nikt w Hiszpanii nie wygrał ligi cztery razy z rzędu, nikt też nie triumfował raz za razem w Lidze Mistrzów. Kiedyś musiał nadejść ten moment, kiedy Barcelona wreszcie czegoś nie wygra, ale każdy powinien obiektywnie przyznać, że ta drużyna gra niesamowity futbol. Chelsea awansowała dzięki solidnej defensywie i sporej dawce szczęścia (w dwumeczu 2 słupki, 2 poprzeczki, przestrzelony rzut karny...). Awans, trzeba przyznać, słuszny, bo żadnej niesprawiedliwości w tym dwumeczu nie było, a Barca sama jest sobie winna, bo nie wykorzystała komfortowej sytuacji, w jakiej się znajdowała.
Skończcie z tym 'hejtowaniem' na Barcę, bo nie da się tego czytać. Przez niektórych przemawia taka zazdrość, że po prostu brakuje słów. Messi po tym, co zrobił dla Barcelony, ma prawo zmarnować 5 rzutów karnych z rzędu i nikt nie powinien mieć do niego o to pretensji. A już na pewno ma prawo zagrać słabiej w meczu z Chelsea, która przecież słabym przeciwnikiem nigdy nie była. Człowiek, który gra najlepszy futbol na świecie, w jednej chwili jest przez wielu sprowadzany do dna.
Nie można powiedzieć, że Chelsea awansowała niesłusznie, bo jak najbardziej zasłużyła sobie na grę w finale. To Barca zawiodła, nie potrafiąc wykorzystać nadarzających się okazji. Nie piszcie o żadnym antyfutbolu, bo akurat w tym dwumeczu mogliśmy zaobserwować bardzo mądrą grę przeciw takiemu zespołowi, jakim jest FCB, co jest niemożliwe do zrealizowania przez niemal każdą inną rużynę. Chelsea należy się wielki szacunek za to, co zrobiła i nie można kwestionować ich zasług za metody, jakimi osiągnęła sukces, bo to jest w tej chwili nieważne. Strzelili po prostu więcej bramek, co oznacza, że zasłużyli na finał. Nie zmienia to jednak faktu, że mieli bardzo dużo szczęścia i gdyby chociaż jedna z tych wielu okazji dla Barcelony zakończyłaby się golem, dziś mówilibyśmy o awansie innego zespołu.

Nie lubię komentarzy typu autobus w bramce, mieli korzystny wynik, a i potrafili dobić kontrą. Barcelona zrobiłaby to samo w drugiej połowie gdyby to oni mieli wynik dający im awans.

Nie, Barcelona wymieniałaby podania w taki sposób, że Chelsea nie powąchałaby piłki.

Guardiola przyszedł na gotowe, w grze Barcelony nic się nie zmieniło od lat.

Zmieniło się, i to sporo. Co prawda już od dawna promowany był ofensywny styl gry, ale Barcelona wcześniej nie imponowała taką skutecznością, jak w w tej chwili, i to jest ta podstawowa różnica. Poza tym sukcesy przemawiają same za siebie.

Niby "Bóg futbolu" jak go opisują, a nie pierwszy raz zawiódł w momencie, który mógł decydować o awansie. Nie ukrywam, że go nie lubię, ale to przez to, że jest on przyrównywany do Zidana czy Ronaldinho, którzy mieli talent o wiele większy od niego.

A czy im nie zdarzył się słabszy występ? Nie ma piłkarza, który w każdym meczu grałby na 100% swoich możliwości, a pobijane co chwilę przez Messiego rekordy mówią same za siebie i trzeba obiektywnie stwierdzić, że na dzień dzisiejszy nie ma od niego lepszego, choć Ronaldo zbliżył się do niego w porównaniu do poprzednich lat.

Jakby Wenger mial taki sklad jaki ma Pepe, to na Stamford by nie przegrali a wczoraj by po prostu skonczyli Chelsea. Dlaczego ? Bo Arsene jest lepszym taktykiem tylko ma kapital ludzki gorszy

Fajny komentarz, ciekawe, na jakiej podstawie tak twierdzisz. Trenerów ocenia się po sukcesach, które mają Guardiola czy Ferguson, ale nie Wenger.

 

[dawidbarca]

250razy lepiej? gdzie byli w pierwszym meczu?gdzie byli w weekend?gdzie byli wczoraj? Chłopie przetrzyj ślepia i spójrz prawdzie w oczy.Nie kompromituj sie takim tekstami bo to raczej domena gimnazjalnych spierd___olin z torbami przewiszonymi przez ramie.Taki z Ciebie kibic Barcelony?to dlaczego nie potrafisz obiektywnie przyznać że Barca od jakiegoś czasu gra słabo i na final nie zasłużyła bo będą drużyną 250razy lepszą mając taki napad powinna to wykorzystać.Przyznaj mi i reszcie racje,w przeciwnym wypadku nie ma o czym dyskutować.

No jak gdzie byli , ta drużyna w bordowo - granatowych strojach , która miała piłkę przez 80% czasu gry i miała 10 100% sytuacji to Barcelona a ta w niebieskich strojach która oddała 3 strzały na bramkę podczas dwumeczu to Chelsea . Barcelona gra słabo , ale jak na siebie , grając słabo zdominowała Chelsea do granic możliwości , grając słabo stworzyła sobie niesłychaną ilość dogodnych sytuacji i grając słabo trafiła w tym dwumeczu 2 razy w słupek i dwa razy w poprzeczkę , mając po prostu PECHA.

Jakby Wenger mial taki sklad jaki ma Pepe, to na Stamford by nie przegrali a wczoraj by po prostu skonczyli Chelsea. Dlaczego ? Bo Arsene jest lepszym taktykiem tylko ma kapital ludzki gorszy. A Pepe nie ma zadnych pomyslow na prowadzenie pilkarzy - mial gotowy zlepek swietnych w formie pilkarzy i tyle.

Ogarnij w końcu , że Pepe to piłkarz Realu a nie trener Barcelony. Skąd ty to możesz wiedzieć czy by nie przegrali? podaj jeden przykład gdzie Wenger wykazał się swoim trenerskim kunsztem , bo jak na razie to tylko puste słowa.Śmiać mi się chce, jak czytam to, co piszecie. Skąd taka wielka nienawiść do Barcelony?

Po meczu okazuje się, że wszyscy fani Arsenalu z całych sił dopingują Chelsea, swojego stołecznego wroga, życząc im jak najlepiej w meczu z FCB Wyobrażacie sobie kibiców Barcelony trzymających kciuki za Real? Ja osobiście nie. I nie wiem, skąd tyle jadu u niektórych. Chyba tylko dlatego, że styl Barcy jest nieosiągalny dla innych drużyn i nikogo innego nie stać na 6 trofeów w jednych rozgrywkach.

Nolito - to nie są fani Arsenalu , tylko gimnazjalne polaczki siedzące w pokoju obwieszonym plakatami Arsenalu z Bravo Sport . Dostali by kilka razy sztukę w ryj od kibica Chelsea , za to , że kibicują Arsenalowi to by się nauczyli komu powinni kibicować a komu nie . Niestety , ale ludzie kibicujący sprzed streamu nie mają zielonego pojęcia jakiej drużynie kibicują i za kim powinni być a za kim nie.

 

[wilq]

Widze,że osobnik Nolito ogarnia o co chodzi ale wypisywanie w kółko o statystykach itp. pomału staje sie nudne.Dla mnie piłkarz staje sie kompletnym dopiero wtedy kiedy sprawdzi sie w kilku klubach,nie w jednym.To piłkarz taki który w wążnych spotkaniach bierze na siebie cały ciężar drużyny i wygrywa jej mecze.Piłkarz kompletny to taki który nie zawodzi w reprezentacji.Dziękuje i pozdrawiam

 

[grubybob]

O Jezu , ale głupoty ???? . Gdyby chociaż jeden ze słupków i poprzeczek Barcelony zamienił się na bramkę to Chelsea już by w LM nie było . Chelsea miało po prostu farta , piłka nożna jest niesprawiedliwym sportem , gdyby Barca z Chelsea grały ze sobą w siatkówkę , czy koszykówkę to Chelsea przegrałaby odpowiednio 3:0 i 100:30 , bo w tych sportach nie da się zamurować i liczyć na to , że rywal zmarnuje 10 100% sytuacji , tam decyduje poziom sportowy a nie szczęście a Barcelona gra w piłkę 250 razy lepiej niż murarze z Londynu . O Messim nie da się zapomnieć , bo zdobył już 3x Złotą Piłkę a teraz mimo "bardzo nieudanego sezonu" będzie królem strzelców LM i możliwe , że PD. Dlaczego według ciebie Messiemu dużo brakuje to piłkarzy których wymieniłeś? Raula i Zidane'a to Ty pewnie znasz tylko z opowieści i nie wiesz ile razy piekielnie zawodzili w ważnych meczach. Co do Crisa , to Bayern rozgniótł go jak robaka w pierwszym meczu i coś czuje , że jutro rano będzie szła na niego taka sama nagonka jak dziś na Leo .

Muszę przyznać, że kocham czytać takie posty 'fanów' Barcelony.:grin: Gdyby Barca to, gdyby tamto... Można gdybać w nieskończoność. A może to, że notorycznie nie wykorzystują sytuacji, trafiają w słupki lub poprzeczki to efekt ich słabości a nie 'farta' Chelsea?
Jak dla mnie na finał zasługują drużyny które strzelają więcej goli, ale co ja tam wiem... Pozdrawiam