Półfinał: FC Barcelona - Chelsea FC

[adiolsztyn]

Dzisiaj o 20.45 na Camp Nou pierwsze spotkanie półfinałowe Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną a Chelsea. Jest to już tak wysoki pułap rozgrywek, że w tym momencie każdy wynik jest możliwy, dlatego nie stawiam żadnego "pewnego" zwycięstwa Barcy po kursie 1,60 bo nie ma to sensu. Pamiętamy, kiedy Liverpool (był wtedy w fantastycznej formie) grał u siebie pierwszy mecz ćwierćfinałowy z Chelsea i jak srogo przegrał będąc w roli faworyta. Dzisiejszym moim typem jest strzelec bramki w tym spotkaniu - Lionel Messi. Argentyńczyk jest głównym motorem napędowym tercetu Messi-Etoo-Henry. To właśnie on prowadzi w tabeli strzelców tegorocznej Ligi Mistrzów z dorobkiem 8 bramek i jest obecnie w fantastycznej formie. Ostatnio potwierdził to w sobote strzelając bramkę przeciwko Valencii. Tak jak już wspomniałem według mnie w tym meczu każdy wynik jest możliwy, dlatego nawet w przypadku jakiejś katastrofy Barcelony, np. przegrana - strzelcem bramki może być i powinien być najlepszy strzelec tego zespołu w tych rozgrywkach. Barcelona napewno rzuci się od pierwszych minut spotkania na zespół angielski i będzie prowadzić skomasowane ataki i tutaj upatruje jakiejś szansy dla Argentyńczyka w indywidualnej akcji. Drużyna Chelsea z tercetu ofensywnego Barcy, który wymieniłem obawia się właśnie najbardziej tego piłkarza. Uważam jednak, że Jose Bosingwa, który w tym meczu ma zastąpić jednego z podstawowych obrońców The Blues, nie poradzi sobie w tej walce z Argentyńskim piłkarzem i Messi zaaplikuje przynajmniej jedną bramkę.

strzelec gola w dowolnym czasie gry: Lionel Messi [2,50] expekt :spokodfhgfh:

 

[rpg]

Nie będę pisał dużo, bo całego meczu nie oglądałem, ale te 50-60 min. które widziałem...
wielki niedosyt.
Ilość overów, która była postawiona na ten mecz jest chyba liczona w setkach tysięcy a tu straszne... 0:0!
Ciężko będzie Barcy na Stamford Bridge z poważnie osłabioną obroną

 

[griffin]

Nie będę pisał dużo, bo całego meczu nie oglądałem, ale te 50-60 min. które widziałem...
wielki niedosyt.

Ilość overów, która była postawiona na ten mecz jest chyba liczona w setkach tysięcy a tu straszne... 0:0!

Ciężko będzie Barcy na Stamford Bridge z poważnie osłabioną obroną

hehe remis byl do przewidzenia a w calym temacie przeczytalem moze ze 3 sensowne posty (w tym na poczatku ktos madrze pisal m. in. ze Chelsea gra lepiej na wyjazdach niz u siebie i to oczywiscie sie potwierdza a z ta wypowiedzia jak najbardziej zgadzam sie) po drugim meczu z awansu raczej cieszyc bedzie sie barca ale jeszcze trzeba poczekac bo przed nimi mecz z realem no i zobaczymy jak ze zdrowiem ale wstepnie proponuje stawiac na awans barcy bo po tym 0:0 powinien byc niezly kursik ???? pzdr dla wszystkich i dla mojego ulubionego typera z super analizami czyli rzepka

 

[freakaz]

No cóż Chelsea dokonała morderstwa na pięknie futbolu... To było do przewidzenia, ta taktyka dała im upragnione 0:0. Niestety Barcelonie zabrakło tego błysku, tego czegoś, no i trochę szczęścia bo patrząc na miażdżącą przewagę w strzałach, ilości podań i posiadaniu piłki mogli spokojnie 1:0 wygrać bo jakieś pojedyncze sytuacje były, ale to za mało. Zagrali poniżej swojego poziomu i skończyło się tak jak się skończyło. Sprawa awansu ciągle otwarta i należy mieć nadzieję, że przed własną publiką The Blues pokażą trochę piłki to i Barca będzie miała więcej możliwości

 

[robson1416]

W Londynie niestety może być podobnie, Chelsea będzie liczyć na kontry, podobnie jak na Camp Nou (Drogba sam na sam po błędzie Marqueza). Mecz może się potoczyć w żywym tempie, tylko wtedy gdy Barca strzeli pierwsza bramke. Chelsea musi sięwtedy "otworzyć" ...

 

[freakaz]

Nie wierzę, że Chelsea na Stamford się też zamuruje. Jeśli tak to po prostu ta drużyna nie ma honoru i tyle... Myślę, że będzie inaczej i będą chcieli grać w piłkę. Przecież obrona Barcy będzie mocno osłabiona, brak Marqueza i Puyola za kartki

 

[uzytkownik-23347]

Nie wierzę, że Chelsea na Stamford się też zamuruje. Jeśli tak to po prostu ta drużyna nie ma honoru i tyle... Myślę, że będzie inaczej i będą chcieli grać w piłkę. Przecież obrona Barcy będzie mocno osłabiona, brak Marqueza i Puyola za kartki

Co ty możesz wiedzieć o honorze ???? Jakbyś grał w meczu o taką stawkę to byś miał nogi związane. Tutaj nikt nie chce stracić gola, a już na pewno Chelsea, bo strata bramki byłaby równoznaczna z odpadnięciem z Ligi Mistrzów. Jeśli Chelsea pierwsza zdobędzie bramkę, to wtedy z pewnością zamuruje Barcelonie dostęp do własnego pola karnego. Na pewno od początku meczu nie zaatakują, tylko będą spokojnie prowadzili grę w obrębie własnej połowy i zaczną grać z kontry, a już pokazali, że potrafią skutecznie bronić własnej bramki. Ja jestem zdania, że dopiero druga połowa pokaże tak naprawdę, która drużyna jest lepsza. Zgodzę się, że wszystkie aspekty przemawiają za drużyną Barcelony, bo prezentuje piękny futbol, ale wczoraj tego widać nie było, więc teraz mogą mieć problemy na Stamford Bridge.

 

[spike90]

Właśnie w Londynie będzie to łatwiejszy mecz dlaFCB. Chelsea przede wszystkim nie chciała przegrać, a u siebie pozostaje im jedynie wygrać, a gdy sie otworzą to będzie pole do gry. Szanse są może 40 / 60% FCB

 

[mesjasz]

tak Chelsea pokazała że umie bronić bramki ale też ile miała przy tym szczęścia. Mimo dwóch niepewnych interwencji bardzo dobrze bronił Czech i gdyby nie on to różnie mogło być. Henry był jakiś nieswój. A Krkiciowi powinni trening na celność zrobić bo jak tylko Krkic jest na boisku to gwarant że setki będą marnowane (Ta z końcówki jest już nie wiem która).

 

[dyskograf]

Bojan był tak odchylony przy tym strzale głową, że nazywać tę sytuację 'setką' to gruba przesada.

Na 100% za to Barcelonie należał się rzut karny podyktowany na Henrym, gdzie został chamsko pociągnięty za bark. Tego sędziowie nie raczyli zauważyć; 'widzieli' za to dwa spalone, których nie było.

Ogólnie mecz wypaczony przez: postawę Chelsea (po tym meczu straciłem do nich resztkę szacunku o ile jakikolwiek szacunek do nich miałem), decyzje sędziów, postawę Barcelony, która pchała się przez środek, gdzie czekało na nią już 9 odblaskowych murarzy.

Kiedy tylko następowało rozciągnięcie piłki na skrzydło, np do Daniego Alvesa, od razu robiło się groźnie. Guardiola nie wyciąga jednak wniosków i zapowiada, że w meczu wyjazdowym ich taktyka będzie wyglądała podobnie. No, chyba że jest to tylko gadanie, podobnie jak Hiddinka przed wczorajszym meczem ('Chelsea zaatakuje' itp).

 

[piotrek21]

Wczorajszy mecz pokazał jedno: Barcelona lubi strzelać sporo bramek, ale tylko klubom z Primiera Division i średniakom z Champions League. Kiedy przyjdzie się im mierzyć z mocną, angielską defensywą to już te akcje tak atrakcyjnie nie wyglądają. W rewanżu skłaniam się postawić na Chelsea...Hiddink pojechał bronić się do Hiszpanii i plan wykonał. W Londynie mecz z pewnośćią będzie wyglądał inaczej, Chelsea powalczy o zwycięstwo i sądzę że ma szanse na powodzenie, zważywszy jak dobrze wypadają kondycyjnie ekipy Holendra.

 

[camillo]

Panowie, a czego Wy się spodziewaliście? Że Chelsea wda się w wymianę ciosów i otwartą grę z Barcą na Camp Nou? Wszystkie drużyny przyjeżdżające tam koncentrują się na skutecznej defensywie i wywiezieniu remisu i tylko nielicznym się ta sztuka udała. Chelsea pokazała, że trio Barcelony jak najbardziej jest do zatrzymania, nawet na ich obiekcie. A zamiast krytykować z każdej strony Chelsea przypomnijcie sobie jak zagrał Manchester na Camp Nou rok temu. Jak się okazało później to było kluczem to sukcesu!
W piłce nożnej jak na rybach... Liczy się to co jest w sieci

 

[uzytkownik-23347]

Panowie, a czego Wy się spodziewaliście? Że Chelsea wda się w wymianę ciosów i otwartą grę z Barcą na Camp Nou? Wszystkie drużyny przyjeżdżające tam koncentrują się na skutecznej defensywie i wywiezieniu remisu i tylko nielicznym się ta sztuka udała. Chelsea pokazała, że trio Barcelony jak najbardziej jest do zatrzymania, nawet na ich obiekcie. A zamiast krytykować z każdej strony Chelsea przypomnijcie sobie jak zagrał Manchester na Camp Nou rok temu. Jak się okazało później to było kluczem to sukcesu!

W piłce nożnej jak na rybach... Liczy się to co jest w sieci

Brawo w końcu jakaś sensowna wypowiedź "neutralnego" obserwatora, a nie tylko kibiców FC Barcelona ???? Przecież Chelsea nie dążyła do tego, aby wygrać to spotkanie, bo wiadome było, że FCB u siebie jest bardzo groźna i jeśli nie stracą bramki, to u siebie może jakoś lepiej będzie i im się uda. Magia Camp Nou rządzi się swoimi prawami i wiadomo, że wywieźć stamtąd remis już jest sztuką, także teraz pozostaje teraz czekać tylko na mecz na Stamford Bridge i wtedy dowiemy się kto jest lepszy. Szczerze, to nie wyobrażam sobie finału bez FCB, ale Chelsea pokazała wczoraj, że oni też nie składają broni i pokonać ich na własnym obiekcie będzie ciężko ????

 

[sekular]

Panowie, a czego Wy się spodziewaliście? Że Chelsea wda się w wymianę ciosów i otwartą grę z Barcą na Camp Nou? Wszystkie drużyny przyjeżdżające tam koncentrują się na skutecznej defensywie i wywiezieniu remisu i tylko nielicznym się ta sztuka udała. Chelsea pokazała, że trio Barcelony jak najbardziej jest do zatrzymania, nawet na ich obiekcie. A zamiast krytykować z każdej strony Chelsea przypomnijcie sobie jak zagrał Manchester na Camp Nou rok temu. Jak się okazało później to było kluczem to sukcesu!

W piłce nożnej jak na rybach... Liczy się to co jest w sieci

Pamietam, pamietam...ehh to byly czas jak Ronaldo podobno najlepszy zawodnik zeszlego sezonu nie trafil jedenastki w polfinale z Barca a potem w finale z Chealse

pozdrawiam.

 

[patrolinho]

Przede wszystkim świetna gra ze strony Chelsea ???? Iniesta, Messi i Eto'o praktycznie wyłączeni kompletnie z gry... Xavi z Henrykiem coś próbowali, ale nie było komu dograć... Mam też trochę żal do piłkarzy Barcy bo widać było, że strzelić bramkę można, ale już wejść z piłką do bramki nie bardzo... A to własnie Barca chciała chyba pokazać... Kompletnie nieudolne klepanie piłki przez 90 minut... No może poza 2 czy tam 3 strzałami z dystansu... Za bardzo chcieli udowodnić i jakoś im nie wyszło... Mam nadzieję, że na SB zagrają odważniej jeśli chodzi o strzały z dystansu... Co do sędziów to lekkie rozgoryczenie ???? Na takim poziomie nie powinno być takich błędów... Spalone, faule i w końcu ten karny... Piłkarze Barcy mają pełne prawdo do pretensji... Bez błędów dla Chelsea też się nie obyło... Sytuacje Puyola który powinien dostać 2 żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę też mocno kontrowersyjna... (Fatalna forma Tarzana w ostatnim czasie.... ) Prawdę mówiąc to niby drużyną lepszą była Barca bo atakowała, bo chciała, ale to Chelsea miała groźniejszą okazję do zdobycia bramki... Jako kibic Barcy mam pewne obawy przed rewanżem, ale mam nadzieję, że Chelsea zagra bardziej otwartą piłkę bo wczoraj to spotkanie do najładniejszych i najefektowniejszych nie należało...

 

[bad-motherfucker]

Pamietam, pamietam...ehh to byly czas jak Ronaldo podobno najlepszy zawodnik zeszlego sezonu nie trafil jedenastki w polfinale z Barca a potem w finale z Chealse

pozdrawiam.

tak tak tylko jego koledzy zrobili to co musieli i united ostatecznie wygral CL. ronaldo jak nie idzie to chodziaz glowa, albo z wolnego wsadzi, a kurdupel messi co? musi miec hektar wolnego miejsca zeby cos pokazac, albo obroncow recrativo, albo innego potentata la liga

 

[kowalinho1910]

Co wy pieprzycie o szacunku, honorze. To jest piłka nożna i tutaj jest miejsce dla wygranych. Jeśli Chelsea zdobędzie Lige Mistrzów to za 3 lata nikt nie bedzie pamiętał, że "zabiła piękno futbolu Barcelony" tylko że ich wyeliminowali. Ludzie troche ogarnięcia, rozumiem, że fani Barcelony są sfrustrowani, ale Chelsea to nie Sevilla i wie jak wywalczyć awans.

 

[tbm]

Hiddink doskonale zdawał sobie sprawę o sile Barcelony więc jego zawodnicy zagrali tak aby to piękno starać się wyeliminować. W dużej mierze The Blues to się udało i swój cel minimum - a więc brak porażki - osiągnęli. Ich celem było strzelenie bramki na wyjeździe, ale Valdes był górą w pojedynku z Drogbą i zdobyć bramki się nie udało. Ogólnie taktycznie Chelsea mądrze, bo kto wdawał się w wymianę ciosów z Barcą na Camp Nou ten wyjeżdżał ze sporym bagażem bramek.

 

[freakaz]

Co ty możesz wiedzieć o honorze ????

Obstawiam, że więcej niż ty kolego.
Pewnie, że za 3 lata, ba nawet za rok nikt nie będzie mówił o tym jak Chelsea zagrała na Camp Nou. Jeśli kibicom Chelsea i fanom Premiership podobała się gra niebieskim no to faktycznie nie ma problemu. Ja kocham Barcę za to, że nigdy nie zagra tak jak Chelsea na CN we wtorek. Niestety 0:0 po na prawdę przeciętnym spotkaniu pozostawia wiele niedosytu, ale co zrobić... Barca nie ma patentu na wygrywanie i nigdy nie będzie miała. Trzeba mieć nadzieję, że się podniosą i zagrają lepszą piłke w następnych spotkaniach

 

[fabik10]

Obstawiam, że więcej niż ty kolego.
Pewnie, że za 3 lata, ba nawet za rok nikt nie będzie mówił o tym jak Chelsea zagrała na Camp Nou. Jeśli kibicom Chelsea i fanom Premiership podobała się gra niebieskim no to faktycznie nie ma problemu. Ja kocham Barcę za to, że nigdy nie zagra tak jak Chelsea na CN we wtorek.

Tu nie chodzi o to czy się gra podoba czy nie, tylko o to jakie drużyna wyniki osiąga, dla Chelsea to był dobry wynik więc kibice są zadowoleni, zwłaszcza że Barca nie strzeliła bramki pierwszy raz od kilku miesięcy :!:
Co z tego że, grali by otwarty futbol, jakby dostali 3:0 ?