Więc przekonaj mnie,
przeciętnego wyborce "z argumentami na poziomie
podstawówki" ,do głosowania na Nową Prawice*
W tej chwili temat ma 5 stron i zero konkretów.
Zarejestrowało sie kilku agitatorków na Forum
Bukmacherskim,jednak ich aktywnośc widać tylko w temacie
Hyde Park
Przypominam o akcji:
* Nowa Prawica ?
Jako ona nowa?
[/i]
jak mam Cię przekonać do głosowania na kogoś, kogo kilka stron wcześniej wyśmiewałeś. Stronę wcześniej śmiałeś się z 10% elity, a teraz sam chcesz do niej należeć. Przeciętnie rozgarnięty człowiek widzi, co się dookoła dzieje, a Ty prosisz o argumenty.
Ręczne sterowanie polityką monetarną prowadzi do katastrofy. Ręczne, czyli ciągła ingerencja zewnętrzna wszystkowiedzących polityków. Zadłużenie rośnie w zastraszającym tempie, drukowanie pieniądza temu nie pomaga. Kto do tego doprowadził? Przecież nie ja ani nie Ty. Jedni drugim liżą dupska ze smakiem, nie wyciągając żadnych wniosków. Czas najwyższy skończyć z życiem na kredyt, z niewydolnym państwem opiekuńczym, rzeszą urzędasów i myśleniem a'la Elżbieta Jakubiak w wywiadzie dla któregoś z tygodników czy portali, w którym inteligentna Ela na twierdzenie dziennikarza, że to przedsiębiorcy są pracodawcami urzędników w tym kraju, uniosła sie honorem i stwierdziła z oburzeniem, że to nieprawda, bo gdyby urzędnik nie wydał "pozwolenia" na prowadzenie działalności, to tej działalności by nie było. Za takie słowa Elżbieta Jakubiak powinna trafić przed pluton egzekucyjny. Chcesz żyć w kraju rządzonym przez ludzi o takiej mentalności? Ja nie chcę. Czas najwyższy zreformować system finansów publicznych, dziurawy system. Kto ma to zrobić? Te same mordy, które powinny były to zrobić blisko kilkanaście lat temu i kończyły zawsze na obietnicach? Gratulacje za wiarę. Gdzie jest gospodarka wolnorynkowa? W odwrocie po kolejne państwa na czele z tworem o nazwie Unia Europejska wypierają wolny rynek, zamiast go wspierać. Dlaczego 20 lat po upadku socjalizmu wciąż tkwimy w tym ustroju gospodarczym? Socjalizm się nie sprawdził nigdzie a najlepszym przykładem jest to, co dzieje się teraz w kolejnych państwach europejskich. Dlatego jako taki powinien zostać uznany za chorobę cywilizacyjną XXI w.
Tak, to jest utopia. Nie argumenty, a tylko puste hasła. Niezadłużanie państwa.. ok, ale wtedy kraj stanie w miejscu (bez rozwoju). Niższe podatki to samobójstwo (fakt, każda partia mówi, że obniży podatki). Likwidacja biurokracji jest niemożliwa ze względów struktury państwowej. Prywatyzacja wielu sektorów - jakoś prywatyzacja dokonywana przez PO się nikomu nie podoba - ciekawe. Likwidacja ZUS to kolejne hasło podawane przez partie, a tak naprawdę każdy wie, że to grozi to poważnymi konsekwencjami (w wielu domach brakuję pieniędzy od wypłaty do wypłaty, a zatem jak rodziny miałyby odkładać pieniądze?).
Jak na razie to brak pomysłów, tylko puste hasła.
Państwo ma samo na siebie zarabiać. Jak państwo ma zarabiać na siebie, skoro obywatelom tego państwa rzucane są pod nogi nowe kłody, a słowo reforma wywołuje przerażenie w oczach polityków?
Niższe podatki to samobójstwo? Z bzdurami nie polemizuję - ta teza nie ma żadnego uzasadnienia.
Likwidacja biurokracji jest niemożliwa? Podobnie jak wyżej.
Najlepiej telepać portami i twierdzić, że wszystko jest złe i niemożliwe ???? Strach to domena "elity" politycznej ostatniego dwudziestolecia.
Ok, dla Ciebie ulga, ale tylko na chwilę. Nie ma podatków, nie ma pieniędzy w budżecie państwa, a jeśli nie ma pieniędzy tam to wszystko podupada. To, że zaoszczędzisz x złotych nie znaczy, że to jest dobre dla ogółu społeczeństwa - ot taki polski sposób myślenia.
bzdury opowiadasz..nie masz żadnego przygotowania merytorycznego do tematu podatków. Żebyś nie musiał szukać, oto co, kiedyś napisałem na jednym portalu ekonomicznym.
""Krzywa Laffera - zależność między obniżeniem stawki podatkowej a bazą podatkową/wpływami. Między rokiem 1981 a 1999,kiedy obowiązywała zdecydowanie obniżona stawka podatku od dochodów osobistych – 28%- udział podatków wpłacanych przez osoby najbogatsze w całości dochodów z podatku od dochodów osobistych wzrósł z 14% w 1981 roku do 18% w latach 1984-1985 oraz do 20-22% między rokiem 1981 a 1990. Widać stąd, że dzięki obniżeniu stawki podatkowej dochody
USA w krótkim, jak i w długim okresie wrosły. W 1990 roku powrócono do poprzedniej stawki, co spowodowało, że udział podatku od osób najbogatszych obniżył się do poziomu 19% całości dochodu z "PIT". W roku 2000 polski rząd próbując uzyskać większe przychody do budżetu zdecydował o podwyżce akcyzy na samochody z 2 do 6%. Spowodowało to efekt odwrotny (zebrano 35 mln złotych mniej), w tym także ostre wyhamowanie sprzedaży samochodów. Spadek sprzedaży, który odnotowano od stycznia do lipca (w porównaniu z analogicznym okresem 1999 roku) wyniósł ponad 28%. W przemyśle tytoniowym, dzięki podwyższeniu akcyzy wartość przemyconych do Polski papierosów przekroczyła 1 mld zł, a ubytki podatkowe z tym związane wyniosły 730 mln zł! Wg instytutu PENTOR co szósty wypalany papieros w tamtym okresie pochodził z przemytu. Niestety nikt nie poszedł po rozum do głowy, kiedy to w 2003 roku obniżono akcyzę na alkohol, a mimo tego dochody z tego podatku wzrosły.""
Nie mam takich "ambicji" by należeć do elity.
Tak,proszę o argumenty i nareszcie sie ich doprosiłem ( argumentów-nie sloganów )
Dziękuję za normalną,rzeczową odpowiedz.
Przeczytam,zastanowie się...
To tyle z mojej strony w tym temacie
spoko. Być może zbyt impulsywnie zareagowałem.
Polityka wyzwala emocje. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem, a jeśli tak to przepraszam.