Jets - Sens
Kane strzeli gola (60 min)
3,60 DOXXbet
Kaner jest zawodnikiem nad wyraz skomplikowanym i bardzo ciężko jednoznacznie go określić, to praktycznie niemożliwe. Na lodzie pełen sprzeczności. Chwilami po własną bramką wyłącza mózg i nie wie, co robić. Gra bez krążka w D to momentami coś okropnego. Z drugiej strony nie przeszkadza mu to być silnym ogniwem w PK. Dzięki ogromnej żywiołowości przeciwnikom ciężko rozegrać zamek, bo najdalej wysunięty #9 już jest przy nich. W tym sezonie już 2 SHG na koncie, niektórzy to i przez 10 lat tylu nie zdobędą. Można zatem wnioskować, że w PP też wymiata. No i mamy kolejną sprzeczność, bo Evander nie nadaje się do gry w przewadze, dopóki nie nauczy się kontrolować swojej impulsywności. W man adv trzeba nieco uśpić przeciwnika umiarkowanie szybką, ale dokładną wymianą krążka, a następnie przyspieszyć. Problem w tym, że Kaner nigdy nie zwalnia, brakuje mu cierpliwości. Zamiast spokojnie się ustawić i czekać jak rozwinie się akcja, zmienia pozycje jak głupi, a kiedy tylko dostanie krążek momentalnie strzela. Wkład w grę w ES jest już jednak niepodważalny. #9 wprowadza mnóstwo energii do każdej formacji, w której przyjdzie mu zagrać. Obecnie rozhulał arcywolną parę Big Buff & Jokinen. Olli sprawia wrażenie młodszego o 3 lata, bo musi nadążać za nasterowanym Kanadyjczykiem. #9 to zawodnik niezbyt pomysłowy, hokejowe IQ na bardzo wątpliwym poziomie, ale i tak bije na głowę wielu teoretycznie lepszych zawodników tym, że w każdy mecz, każdą zmianę, wkłada całe serce i maksimum sił. Jeżeli u zawodnika widać ogromne zacięcie i pasję, wszystkie braki wydają się mniejsze. Bardzo często dzięki kamerze pokazującej box Jets możemy zobaczyć, że większość zawodników spokojnie siedzi i obserwuje mecz, a Kaner sapie jak koń mając jeszcze w nogach poprzednią zmianę. Był bez wątpienia najjaśniejszą postacią Jets w ostatnich dwóch spotkaniach. Oprócz 2 pechowych słupków w starciu z LA uratował honor drużyny w typowej dla siebie akcji. Przy próbie wyminięcia obrońcy krążek uciekł mu zbyt daleko. Gwarantuję, że 90% zawodników zawróciłoby w takiej sytuacji do boxu. Ale na pewno nie #9. Podczas gdy Doughty całkowicie zlekceważył sytuację i leniwie toczył się do krążka, Evander w sekundzie go wyprzedził i kiedy krążek był już za bramką zagrał na pamięć przed tzw doorstep, gdzie czekał Jokinen chwilę później cieszący się ze zdobycia gola. Przyszłość Kanadyjczyka w WPG stoi pod znakiem zapytania. Nie zdziwię się, jeśli zostanie oddany, ale też nie będę zaskoczony, jeśli organizacja da mu czas na popracowanie nad sobą. Jeśli za tą pasją i zaangażowaniem pójdzie w parze dużo większa odpowiedzialność, umiejętna rotacja tempa gry i mniejsza samolubność, to z Evandera może wyrosnąć naprawdę świetny PF, bezcenny nie tylko dla Jets, ale i Team Canada. Gospodarze po odejściu Noela są zupełnie inną drużyną. Maurice w przeciwieństwie do poprzednika posiadł zdolność logicznego myślenia i nie ustawia naiwnie tych samych linii w nadziei, że wszystko nagle zacznie klikać. Gdyby na zmianę coacha zdecydowano się wcześniej, Odrzutowce nie musiałyby się spinać praktycznie na każde spotkanie, żeby mieć nadzieję gry w PO. 2 porażki to już za długi cold streak, jeśli weźmiemy pod uwagę cel, jaki sobie postawili. Przedłużenie tej serii do 3-4 spotkań bez punktu może okazać się zgubne. Z całą pewnością są w stanie podjąć rękawicę z Sens. Nie miałbym nic przeciwko, żeby to Kane był jednym z architektów dobrego wyniku. Kurs w granicach 2,90-3,10 uznałbym za słuszny, @3,60 w mojej ocenie jest zawyżony. Spotkanie już o 21, idealne na rozgrzewkę przed typowo nocnym seansem.