Typu nie neguje, bo Kings grają bardzo słabo... ale obwinianie Quick'a jest dla mnie trochę niedorzeczne. Fajnie, że wyliczyłeś sobie procent na jakim broni J.Q. ale teraz pytanie z innej beczki: czy widziałeś jakie bramki wpuszczał Quick w ostatnich dwóch spotkaniach ? Bo jeśli nie widziałeś to polecam obejrzeć skróty spotkań z PIT i PHI. Poza tym stwierdzenie "że jeśli coś nie funkcjonuje, to trzeba to zmienić" jest bardzo trafne, tyle że Sutter by musiał pół składu wymienić jeśli miałby iść za tą myślą, niestety takie są realia LAK to nie tylko bramkarz, może i Jonathan nie broni fenomenalnie, ale na pewno nie od niego rozpoczynałbym tu szukania dziury w całym. Wiem, że łatwo się przyczepić do bramkarza bo puszcza sporo bramek a przecież strzałów jak na lekarstwo, ale oto właśnie chodzi, że gdyby Królowie grali lepiej w defensywie to minimum 3/4 tych bramek by nie padło, bo jeśli sobie zobaczysz to większość z nich była zdobywana z czystych pozycji praktycznie do pustej bramki. To teraz należy się zastanowić czy Quick ma pełnić rolę dwóch defensorów, a także bramkarza ? czy ma się skupić tylko na swoim fachu, bo w ostatnich meczach niestety, ale jego koledzy z drużyny w ogóle mu nie pomagali.
To będzie trudny mecz dla obu ekip, ale tak słabych Kings nie widziałem już dawno, wystarczy że Chicago skupi się na obronie, a bramki dla nich same wpadną