NHL, 12 Styczeń 2014
STYCZEŃ 2014
Kupony podane: 5 / 100%
Kupony trafione: 2 / 40%
Kupony nietrafione: 3 / 60%
Suma stawek: 15 J
Suma wygranych: 9,94 J
Bilans: -5,06 J
Yield: -33,73 %
Średni kurs: 2.08
_________________________________________________________________
Minnesota Wild - Colorado Avalanche
12. STYCZNIA 2014, GODZINA 02:00, Xcel Energy Center
"Dzikusy" po udanych dwóch spotkaniach w Los Angeles i Phoenix zagrają dziś znów w Xcel
Energy Center. Każdy musi przyznać jednak, że tak naprawdę to u siebie w domu idzie im najlepiej. To tutaj genialny Zach Parise strzela najwięcej goli. Niestety dzisiaj reprezentanta
USA zabraknie. Nie gra od końcówki grudnia, kiedy doznał kontuzji lewej stopy. Kto jednak może go zastąpić na lewym skrzydle? A no choćby inny geniusz, Matt Cooke. Cooke zalicza asystę za asystą. Tylko w meczu z Coyotes miał ich dwie. Jeżeli nie wystąpi on, to jest jeszcze choćby Veilleux. Mierzy dwa metry, które dobrze wykorzystuje i wybija rywalom pomysły o kontrze.
Za Wild przemawia szczególnie jednak ich gra w ataku. Pokazali charakter już w meczu z "Kojotami". Szczególnie podobał mi się Brodziak, który zdobył jedną z czterech bramek. Co ciekawe to gospodarze tamtego meczu strzelali prawie dwa razy częściej na bramkę rywala! To tylko pokazuje jakim klasowym bramkarzem jest Backstrom oraz jak skutecznie gra drużyna z Saint Paul. Wracając do Niklasa, w grudniu, także z przyczyny jego zachowania między słupkami, Minessota przegrała wszystkie mecze, w których bronił. Nie wiem czy poszedł do jakiegoś szamana czy coś podobnego, ale w 2014 jego gra diametralnie się zmieniła. Wreszcie zaczął wyłapywać większość strzałów oraz dobrze zastawiać słupki, przez co jego SV% w tym roku nie spadło poniżej .900. To bardzo dobry wynik, każdy musi to przyznać.
O Avalanche pisałem już trochę w "analizie" przed ich ostatnim meczem z Flames. Grają nieźle, ale głównie we własnej hali. Na wyjazdach nie czują się tak pewni, zresztą to samo jest z Wild. W dodatku goście dziś znacznie osłabieni - O'Reilly, Guenin, Parenteau.
Dodatkowo mają ostatnio wiele problemów w grze defensywnej. Nie mogą utrzymać prowadzenia do końca, co było widać gołym okiem na przykład wczoraj przeciwko Islanders. Zawodnikom po takim meczy na pewno nie dopisują humory. Przez co można wywnioskować wiele aspektów psychologicznych: zły
humor -> mniejsza chęć do gry. Jeśli dziś gospodarze strzelą jako pierwsi, to "Lawiny" nie powinny ich dogonić.
Fani Avalanche mówią o ogromnej sile rażeniu ofensywy. Prawdą jest, że Stastny czy MacKinnon odwalają kawał dobrej roboty. Szczególnie ten pierwszy ma gra teraz najlepszy sezon od lat. Nie dość że nastukał już 13 bramek, to w dodatku często woli potrzymać krążek przy sobie i podać do kolegów, czego dowodem jest 20 asyst! Radzi też sobie bardzo dobrze z obrońcami rywali, nareszcie wygrywa ponad połowę pojedynków przy bandzie.
Ale co poczną goście jak dziś w bramce gospodarzy stanie Backstrom. Ostatnio jest w niesamowitej formie, o czym już chyba pisałem. Smaczku dodaje fakt, że jest historia gier przeciw drużynie z Colorado to 6-0-1. Po prostu ma sposób, by ich zatrzymać.
Minnesota Wild OT @ 1.77,
, 3/6 J