>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NHL - sezon 2012/2013 - Stanley Cup Playoffs

Status
Zamknięty.
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Trochę się nie zgodzę z tym co Kolega wyżej napisał, ale tylko odnośnie tego, że Rangers są przeciętniakiem, który z tego co wnioskuje po Twojej wypowiedzi dostał się do PO, bo im się to udało lub też się prześlizgnęli. Według mnie w dużym stopniu umniejszasz, drużynę NYR i ich potencjał. Niewiele jest takich ekip w lidze, które mogą się pochwalić takim &quot;rosterem&quot;, poza tym posiadanie w bramce Lundqvista, daje wielki komfort gry w defensywie, poza tym samą końcówką sezonu Strażnicy udowodnili, że w pełni należą im się te PO. Może i masz racje, że nie jest to tak jak Bruins drużyna nastawiona na zwyciężanie, ale to tylko i wyłącznie z racji tego że Boston, niedawno zdobył Stanleya, a Rangers mają z tym spory kłopot od x czasu, dlatego też rozbija się tu o doświadczenie i pewność siebie. Nie skreślam Bostonu ponieważ jest teraz w uprzywilejowanej pozycji i jedna wygrana na wyjeździe może tu załatwić wszystko, jednak mimo wszystko uważam, że teraz nadszedł czas w którym to Rangers przejmą inicjatywę, oni potrafią wychodzić z takich kłopotów, a to też nie jest prosta cecha do opanowania. Oczywiście mecz wszystko wyjaśni, ale uważam, że Rangers nie zasłużyli na miano &quot;przeciętniaków&quot;, którzy znajdują się obecnie w najlepszej czwórce na Wschodzie ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
//Odnośnie dzisiejszego meczu w Nowym Jorku - oglądałem większość spotkania i przyznać muszę niestety, że dawno nie widziałem tak rozbitych, zdekoncentrowanych i całkowicie bez dumy grających Rangersów i cieżko powiedzieć, czy jakikolwiek Ranger dzisiejszego wieczoru miał jakąś dogodną , fajną sytuację pod bramką Raska. Bruins zagrali solidny , wyjazdowy mecz - ot wszystko, a całość podkreślili w ostatnich minutach po przypadkowej bramce dającą zwycięstwo i właściwie już bilet do finału....... Niestety

Penguins byli zaledwie 30 sekund od zgarnięcia przewagi 3:0 w serii po desperackiej akcji i świetnym zakończeniu przez Alffredsona, który dodatkowo ustrzelił wyrównującego gola przy przewadze Pingwinów. Następnie po zaciętym starciu w dogrywce, rezultat rozstrzygnął się na korzyść Senatorów po ponad 20 minutach (second OT). Senatorzy przyznać trzeba szczerze, że z meczu na mecz czuli się coraz pewniej i po pierwszej porażce w Pensylwanii całkowicie pozbawionej jakiegokolwiek wyrazu gry z ich strony, było już znacznie lepiej w drugim meczu i w końcu los uśmiechnął się w Ottawie – szczęśliwie, co prawda, ale zwycięstwo to zwycięstwo i nie ma żadnego znaczenia w jakim stylu. Nie ulega jednak wątpliwości, że Pingwiny dominują w tej serii i są lepszym zespołem w niemal każdym elemencie gry, choć po stronie Sens na pewno warto pochwalić Andersona w bramce, który trzyma to wszystko na wodzy i odwala kawał niezłej roboty. Mimo to myślę, że dziś Pens będą mocno skoncentrowani i podejdą do tego meczu na intensywnym, skutecznym poziomie jak to bywało w poprzednich meczach, co powinno odpłacić się zwycięstwem i formalnością za kilka dni u siebie. Są zespołem po prostu lepszym i nie oczekuję tutaj na kolejny łut szczęścia po stronie Senatorów.

Pittsburgh Penguins OT @ Ottawa Senators ▶ [1,74] PinnacleSports ✅ (7:3)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
krysteeek 962

krysteeek

Użytkownik
Może trochę przesadziłem pisząc tak ostro o tej drużynie, jednak nie wnikałem mocno na porównywanie poszczególnych zawodników obu drużyn. Dubel wszedł, jedna dwójka była, teraz będę zastanawiał się nad graniem czegoś na przełamanie NY Rangers... chociaż nie wiem czy są na tyle silni, nawet jeśli w głowach przegrali rywalizację, to może będą chcieli (nawet choćby i dla kibiców) coś wygrać w tej rywalizacji.
na dzisiaj też:
Ottawa - Pittsburgh 2 OT ✅
ew. na podbicie
Ottawa - Pittsburgh over 4.5 w bet365 1.38 ✅ -co prawda lichy kurs, ale w dubelku daje ako: 2.33 ✅✅ ????
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Nie sposób się tu nie zgodzić z Lutkiem, również miałem &quot;przyjemność&quot; oglądać to spotkanie i czuje się zawiedziony ogólnym poziomem. To co widziałem w ćwierćfinałowych grach na Zachodzie, a ten wczorajszy mecz to niebo a ziemia, ogółem czułem się jakbym oglądał mecz jeden z wielu w sezonie, Rangers na pół gwizdka, Bruins się starali, dużo strzałów i dogodnych sytuacji, ale nie było w tym jakiejś pasji czy też wielkiej chęci zwycięstwa, dla Rangers mecz się odbył, jeśli myśleli, że w PO można coś wygrywać, grając na pół gwizdka to się grubo przeliczyli. W mojej ocenie to był nudny mecz i jeśli Nowojorczycy mają tak dalej zamiar grać, to życzę im z całego serca opcji &quot;sweep&quot;, przynajmniej nie będą męczyć kibiców :]
 
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Senatorzy są przekonani że mogą tak (tzn tak jak ostatnio) noc w noc wygrywać z Pingwinami - ja już taki przekonany do tego nie jestem. Po dwóch dogrywkach udało się gospodarzom sklecić akcję na wagę wygranej i dobrze dla widowiska, bo ze stanu 0-3 nie byłoby już co zbierać. Mając w pamięci że Ottawa strzeliła shorta i gola w drugiej dogrywce czyli można by powiedzieć dosyć fartowne czy jak kto woli &quot;szczęśliwe&quot; rozwiązania dla Ottawy w ważnym meczu. Jeżeli jednak szczęście im nie dopiszę to argumenty jednak są za Pittsburghiem. Wczoraj serię wyrównali Sharks, ale oni w każym meczu byli blisko Kings - Ottawa tylko w tym jednym meczu była blisko Pingwinów, bo nawet gry przegrali 3:4 to moim zdaniem nie wiedzieli do końca co z krążkiem robić. Nie spodziewam się więcej niż dwubramkowej przewagi, bo broni Anderson a Ottawa zwłaszcza u siebie nie boi się grać agresywnie. Poczciwy kurs od Pinnacle (wyższy średnio o 0,10 od innych bukmacherów na rynku!) gram i oglądam twardo ????
Ottawa Senators - Pittsburgh Penguins -&gt; Pittsburgh wygra ML OT [1.77] Pinnacle ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Pingwiny zagrali fenomenalny mecz! po przegranej pierwszej tercji, począwszy od zaczęcia drugiej byli od samego początku głodni na zdobywanie bramek. Wykonali robotę solidnie, już po minucie gry w drugiej tercji objęli prowadzenie.
Podoba mi się to, że Pingwiny zagrali ten mecz, bez spuszczenia głów w dół, w którym przyjechali tylko się bronić, a tu pokazali swoja siłę, swoją moc i potencjał jaki w nich drzemie. Neal, prawie by ubił Hattricka, ale to jeszcze wszystko przed nim, Sid również zapieczętował dobry mecz. Wielkie uznania również dla Thomasa Voukuna, który to był jego już 4 mecz, w tej serii i chłopak powoli się odnajduję w tej sferze. Stolica Kanady zdobyta, przez Pingwinów w pięknym stylu. Teraz tylko pozostaję czekać, na mecz w Pensylwanii gdzie również spodziewam się zneutralizowania Ottawy, która wczoraj w drugiej i trzeciej tercji nie istniała.. i nawet Kibice zostali uciszeni.. ;) Fakt, nie myślałem, że będzie to zbytnio taka łatwa przeprawa, jak to w playoff, jest ale widać różnice między tymi dwoma ekipami i cieszę się z wygranej Pingwinów! Myślę, że można być spokojnym, o kolejną fazę do FINAŁU!
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Opinie na temat potencjalnego zwycięzcy tej serii są bardzo rozbieżne i jak przez większość ludzi siedzących w temacie, były bardzo oczywiste na korzyść Blackhawks przed tą rywalizacją, tak Red Wings ucierają nosa wszystkim wątpiącym w ich umiejętności wskakując na imponujący, wysoki level i od siebie dodam a zarazem śmiem twierdzić, że Quenneville (coach Hawks) jest poza inną galaktyką porównując go do trenera Wings - Babcocka, z resztą nie przypadkiem w ostatnich latach był całkowicie bezradny w postseason przeciwko Skrzydłom, najpierw pod wodzą Avalanche, Blues czy już Blackhawks w 2009 i w końcu teraz, gdzie w obu ostatnich meczach Skrzydła pokazali dokładnie, że potrafią lepiej operować w defensywie , potrafią wykorzystać każde niedociągnięcia na tafli Blackhawks czy wreszcie potrafią być zespołem skuteczniejszym i z większym wachlarzem ofensywnym - a Howard w bramce to tylko deser i kunszt serii, co w porównaniu z Crawfordem wznosi go na tym etapie przynajmniej o klasę wyżej. Nie trzeba tutaj również podkreślać , że tacy klasowi gracze jak Datsyuk, Zetterberg czy nawet Franzen kiedy tylko czują swoją formę, grają na największych obrotach, to każdy na przeciw musi się liczyć z najtrudniejszym wyzwaniem w tego typu &quot;zawodach&quot; ,a ci geniusze hokejowi są w stanie poprowadzić swój zespół do największych sukcesów i jeszcze teraz wspomagani młodym, wystrzelonym pokoleniem nie bez powodu są po prostu zespołem lepszym od mocno faworyzowanych Hawks. Dlatego też od początku tych playoffów szukam praktycznie za każdym razem dobrego betu na Wings i tak też postąpię tym razem, bo nie sądzę by coś się tutaj zmieniło w ich grze, jedynie Hawks mogą postawić cięższe warunki, ale tutaj wierzę po prostu w doświadczenie Skrzydeł, ogromną motywację, umiejętność gry pod presją i przede wszystkim ich wielką szansę, ponieważ w przypadku dzisiejszego zwycięstwa będą już o mały kroczek od finału konferencji.

Chicago Blackhawks @ Detroit Red Wings OT ▶ [2,20] PinnacleSports

Nie tak dawno pisałem ,że to typowa „Home seria” i jeden czy drugi zespół przy przewadze własnej tafli będzie dyktował pewne warunki w poszczególnych meczach. Tak się po części stało i tym samym mamy remis po 4 grach, jednak patrząc w głąb tego match’upu, to właśnie Sharks wydają się być zespołem bardziej urozmaiconym i wnoszącym więcej intensywności w grę i przeważający w special moments (powerplay), jednocześnie nie muszę mówić ,w jakich okolicznościach przegrali swój drugi mecz w LA i gdyby nie jakieś oświecenie nad zespołem Króli w końcówce tamtego meczu, to mogłoby być już tutaj dla nich pozamiatane. Na pewno Kings to ciężki zespół do ogrania na własnym terenie ,z resztą widać to z czystych statystyk z ostatnich miesięcy, ale mimo wszystko Sharks mają sposób na wypracowanie sporej przewagi w meczu, potrafią się również bronić i w końcu mają tak mocny arsenał ofensywny ,że bywały długie momenty, jak chociażby wczoraj że byli w stanie bardzo głęboko zepchnąć Kings do własnej „d-zone” , i momentami w zasadzie wszystko było zależne od tego czy krążek zamiast w słupek, trafi kilka centymetrów w bok , albo czy refleks Quicka nie zawiedzie po torpedach w wykonaniu Burnsa, Couture czy Thorntona. Tak więc po cichu myślę, że jeśli dziś wykorzystają swój tak zwany „,momentum” , który jest bardzo istotną kwestią w playoffach , ruszą na pełnym gazie od samego początku jak to poczyniali u siebie , to tylko kwestia czasu i sforsują całe tyły Kings – i właśnie teraz, po 4 meczach nie mam wątpliwości ku temu , że Sharks to już nie jest zespół, który strzela ślepakami i nie potrafi rozpracować krążka przy grze z przewagi, to zespół, który czuje w pełni swoje możliwości i nie straszna im nawet tak zorganizowana defensywa, jaką posiadają Kings. Sądzę więc, że konsekwentne zgarnianie zwycięstw z własnego terenu tym razem dobiegnie końca i Sharks zainkasują tutaj przewagę, być może promującą ich już wobec finału konferencji.

San Jose Sharks OT @ Los Angeles Kings ▶ [2,36] PinnacleSports
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
blueboy 175

blueboy

Użytkownik
Mecz numer 4 w rywalizacji NY - Boston znowu zawita do MSG, gdzie kibice z niecierpliwością czekają na to co ich ulubieńcy zrobią. Albo polegną w 100% i przegrają rywalizację 4-0 albo oszczędzą przykrości swoim fanom i wygrają ten mecz, a potem może zdziałają coś dalej na terenie Bruins. Jestem przekonany, że będzie to drugie wyjście i Rangersi zapomną o tym co stało się kilka dni temu i pokażą charakter. Przyznam się, że ostatniego meczu nie widziałem, ale czytając opinie, śledząc statystyki oraz oglądając skrót wydaję mi się, że Rangersi dali ciała na pełnej linii i zostali zdominowani przez Niedźwiadki. Warto zauważyć, że Boston jest ekipą, która ma najmniej okazji na gola w przewadze (2.5 per game) oraz najrzadziej strzela (0.4 per game !). Moim zdaniem, aby odwrócić losy tego półfinału (a przynajmniej wygrać w tym meczu) nowojorczycy muszą wejść agresywnie w to spotkanie i wciągnąć w to Bruins, którzy tą walkę z pewnością podejmą. To może doprowadzić do zaciętej i ostrej gry, owocującej w sporo kar, gdzie NY musi szukać swojej szansy. Ważne na pewno będzie zachowanie koncentracji w końcówce spotkania, gdzie Niedźwiadki są piekielnie mocni i udowodnili to już kilka razy w tych PO. Aby marzyć jeszcze o 5 meczu gospodarze dzisiaj muszą agresywnie zaatakować i powrócić mentalnie do tej rywalizacji, bo z pewnością ostatnia porażka ich podłamała. Na swoim wysokim poziomie musi z pewnością wystąpić Lundqvist, bo jest on niewątpliwie ostoją tej drużyny. Dzisiaj kibice w Madison Square Garden za pewne liczą na zwycięstwo swoich ulubieńców, do czego z pewnością przyzwyczaili ich Nash i spółka, a rzadko zdarza się, że przegrywają 2 mecz u siebie i to w dodatku na tym etapie.
NY Rangers ML - Boston Bruins [1.86] Bet365 (4:3 OT)
edit. 3 bramki Bruins w przewadze, co za ironia... &quot;niebiescy&quot; się postawili, teraz czekam jakie kursy wystawią buki na Rangersów w 5 meczu... na pewno będą zachęcające ???? btw. brawa dla Raska i Lundqvista - dobre zawody..
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Detroit Red Wings OT - Chicago Blackhawks (2.10) ✅ (2:0)
Detroit w tegorocznych playoff, grają bardzo solidnie, walczą o każdy mecz, by wyjść z opresji i zdobywać jak najcenniejsze zwycięstwa w tych finałach.
Począwszy, od tego jak odprawili Kaczki za burtą na ich tafli, zagrali fenomenalne spotkania, na swoich śmieciach z Chicago. Nigdy nie wątpiłem w ich temperament, oraz to jak traktują mecze kiedy walka jest o puchar stanleya. Howard, również spisuję się na medal, kapitan Skrzydeł, również odwala kawał dobrej roboty, przynajmniej w meczu, musi asystować, albo strzelić, a przypomnę, że Chicago to również nie byle kto, bo to jedna z najsilniejszych ekip na zachodzie. Kane i spółka próbowali za wszelką cene u siebie kiedy było drugie spotkanie, ten mecz wygrać, ale Detroit się tak spięło, że z przeciwników tylko pozostawili lekkie złudzenia, bo już później wyjeżdżali w delegacje.
Trzeci mecz rundy, również, z początku ataki gości 7 strzałów w ciągu pięciu minut, na 2 Detroit, w pierwszej tercji, spekulowałoby rzecz, że Chicago, przyjechało odrabiać straty, ale jednak zabrakło u nich precyzji, wyszło jak wyszło.. i dzisiaj mają kolejne ciężkie spotkanie i choć szczerze ich nie skreślam, ale wydaję mi się, że zbytnio nie będą mieli dużo do powiedzenia..
Los Angeles Kings OT - San Jose Skarks (1.65) ✅ (3:0)
Drugie spotkanie, to obrońcy tytułu z Rekinami. Nie neguje typu Lutka, bo na pewno ma więcej wiedzy niż Ja, ale ja mimo wszystko dziś stanę murem, za Królami, którzy wiedzą o co grają. Dzisiaj mają sytuacje nie mal na ostrzu noża, muszą mecz wygrać, aby przybliżyć, swój awans, do finału, a Rekiny, w delegacjach wyglądają dość mizernie, ale dwa ostatnie mecze, które wygrali na swoich śmieciach biję od nich walka i determinacja. Ale dzisiaj wyruszają do Los Angeles.. i tutaj również może się wiele zmienić. Królowie maja solidną ekipę i paru utalentowanych grajków, nie wierzę by przegrali trzeci mecz z rzędu. Zwłaszcza, że grają na swoich śmieciach. Walka jest coraz bardziej zacięta i drużyny nie będą się pieścić, wiec obie ekipy zagrają swoje 200% ale mimo wszystko pójdę w kierunku gospodarzy, których stać aby dzisiaj ten mecz wygrać.
/ Unibet !
 
Otrzymane punkty reputacji: +28
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Pittsburgh Penguins- Ottawa Senators (1.72) ✅ (6:2)

Po bardzo udanej nocce, dzisiaj czas zakończyć serie w Pensylwanii i mój ruch wykonuję w stronę najlepszej ekipie jaką znam. Pingwiny w ostatnim meczu, pokazali nie dość, że klasę, to również to, że nawet jak przegrywają tercję, są gotowi stawić czoła wszystkiemu i spotkanie wygrać. Może bramki nie były jakieś specjalnie piękne, ale np Sid, samodzielnie wykończył swoją akcje, fundując sobie kolejną bramkę w playoff. O mały włos, by James Neal, nie ubił hattricka, a dzisiaj znowu go zobaczymy w składzie i myślę, że będzie czyhał na bramkę Andersona. Cała plejada Pingwinów składa się z niesamowitych graczy, którzy wiedzą, co zrobić na tafli żeby upokorzyć rywala. Ottawa, w tej fazie, z Pingwinami miała grzecznie mówiąc &#39;&#39;farta&#39;&#39; wygrywając jedno spotkanie u siebie, po którym ledwo co wbili bramkę na mecz w dogrywce, na 30sekund przed końcem, całego spotkania. Pingwinów i tak to nie zraziło, bo pare dni później ufundowali nie tylko kibicom Ottawy, słusznie ich gasząc, grad bramek. Dzisiaj na swoich śmieciach, jestem na 95% pewny, że znowu Pittsburgh, z neutralizuję całą Ottawę i wyślę ich z kwitkiem, do domu prędzej niż przyjechali. Pingwiny wiedzą, że tylko to spotkanie, dzieli ich już do finału, konferencji, a ja jestem przekonany, że zrobią to na swojej tafli i będzie finał.. Nie stawiam tu nawet dogrywki, bo wg mnie jej nie będzie, stawiam jasno na wygraną Pingwinów w regular time. Liczę na kolejny grad goli, w wykonaniu Pens, oraz dobre granie... i oczywiście, na awans!

/ Unibet !


I don&#39;t even dignify Crosby haters with a response. His career stats speak for himself. If someone doesn&#39;t think he&#39;s the best player in the NHL maybe it&#39;s because they never learned to count !! ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Dużo pisałem na temat obu zespołów przed rozpoczęciem tej rywalizacji i przyznam szczerze, że Bruins w pełni zasługują na to, w jakiej odnaleźli się pozycji, tym bardziej że Rangersi od początku tej serii NIE angażują się na 100% swoich możliwości i prawdę mówiąc mieli kupę szczęścia, że nie skończyło się to 4:0 dla Bruins po ostatniej wizycie w NY. Dziś jestem niemal przekonany, że Niedźwiadki na własnym terenie zakończą robotę i awansują do finału, gdzie czekają już na nich Pingwiny. Ja po prostu nie wierzę już w zespół Blue-Shirts, a ich trener Clown najwidoczniej nie ma najmniejszego wpływu na to, co dzieje i miał już mam nadzieję nie będzie od przyszłego sezonu. Słowa pochwały? Ustrzelony ostatnio gol z PP i jednocześnie był to 3 gol na 41 ostatnich prób - imponujące. Stawiam na Bruins.

New York Rangers @ Boston Bruins OT ▶ [1,68] PinnacleSports (1:3)

Bacznie śledzę rywalizację pomiędzy Blackhawks z Wings i w zasadzie przed ostatnim starciem, kiedy po raz kolejny pewnie szedłem w stronę gospodarzy, nic się nie zmieniło i jestem zdania, że Skrzydła dziś powinni postawić kropkę nad i. Mam również pewne spostrzeżenie na temat dyspozycji Hawks. Ogółem Hawks w sezonie regularnym grali zbyt dobrze (taki już los zwycięzców President Trophy). Mam tu na myśli fakt, że cały zespół nie trafił na trudny okres w tym skróconym sezonie, co często spotyka większość zespołów w lidze i tak naprawdę Quenneville (coach Hawks) wiele nie eksperymentował pod względem strategicznym. W konsekwencji Hawks nie byli przyzwyczajeni do trudniejszych momentów, nie nauczyli się z tego wychodzić i pewność siebie osiągła tam maksymalny poziom, a teraz w postseason kiedy powinni te wszystkie superlatywy z sezonu regularnego odzwierciedlić w jak najlepszy sposób, wyglądają jak zespół, który został oszołomiony i próbuje odnaleźć swoją tożsamość. Red Wings to z drugiej strony jawny przykład zespołu, który właśnie będąc w dość trudnej sytuacji w sezonie regularnym, w miarę upływu czasu konsekwentnie umacniał najważniejsze filary swojego zespołu, które pod wpływem ciężkiej pracy i doświadczenia wielu osób przyniosły zamierzony efekt. W Detroit każdy gracz, na każdej formacji pracuje ciężko na sukces, z kolei większość &quot;gwiazd&quot; Hawks, od których wymaga się pociągnięcia tej serii, nagle stała się niewidoczna. Mam tutaj na myśli Hosse i Sharpa z ostatniego meczu, Toewsa , którego Zetterberg uczy lekcji pokory i który popełnia 3 kary z rzędu w II tercji w półfinale konferencji. Niezły mecz zagrał na pewno Crawford między słupkami, ale to by było chyba na tyle i niestety sam tego nie pociągnie – nawet z wciąż wytrzymującym ‘penaltykill’ Jastrzębi. Oczywiście nie stawiam tutaj w roli wielkiego faworyta ekipę Wings, ponieważ Blackhawks wciąż stać na zwycięstwo we własnym terenie, ale uwzględniając to wszystko z ostatnich spotkań, uwzględniając jeszcze większą presję ciążącą nad tymi młodymi graczami z Chicago i w końcu biorąc pod uwagę to, jaką cenę wystawili na zwycięstwo Red Wings bukmacherzy w tym meczu - ja na pewno z tego skorzystam.

Detroit Red Wings OT @ Chicago Blackhawks ▶ [2,81] PinnacleSports (1:4)
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
blueboy 175

blueboy

Użytkownik
Po części zgadzam się z moim przedmówcą, że Bruins wyglądali lepiej w tej serii, angażowali się bardziej itd. ale pamiętajmy, że mówimy tutaj o półfinałach konferencji. To, że Niedźwiadki zasługują na ten awans nie znaczy, że go dostaną - przecież to NHL na najwyższym już stopniu, tutaj zdarzyć może się wszystko. Najpierw przypomnę nie tak odległą sytuację, kiedy w serii z Toronto bostończycy wygrywali już 3-1 (po 2 wygranych w Kanadzie) i jechali na własne śmieci, aby dokończyć dzieła. Jak losy się potoczyły dalej, a no tak, że Boston musiał zagrać 7 meczy, gdzie tylko cud ich uratował od porażki przed własną publicznością w decydującym meczu. Nie chce tutaj wróżyć czy będziemy mieli powtórkę z rozrywki, ale w każdej rywalizacji przy przewadze jednej z drużyny ( w tym przypadku Boston) w szeregi wkrada się pewnego rodzaju rozluźnienie, pewność siebie, może nawet zlekceważenie przeciwnika i właśnie w tym aspekcie będę tutaj szukał szansy dla NY. Oglądałem ostatni mecz w MSG, który sam wcześniej opisywałem i faktycznie muszę przyznać, że Blue Shirts byli ekipą słabszą, bez emocji, chęci walki, ale jakoś to nie powstrzymało ich od zwycięstwa w tamtym meczu. I w tym miejscu na wielkiego minusa nie zasługuję ekipa z NY, lecz właśnie ich oponenci, którzy nie potrafili &quot;postawić kropki nad i&quot; i zakończyć serii w 4 meczach. To może się po raz kolejny na nich zemścić, bo w jakiej formie psychicznej są teraz hokeiści Strażników, tego nie wie nikt, ale morale na pewno są większe po ostatnim zwycięstwie. Jeżeli przyjezdni dzisiaj zagrają na swoim poziomie (nie ten z ostatnich meczy), a ich jedyna (ostatnimi czasy) jasna gwiazda w zespole - Lundqvist będzie świeciła jak zawsze to jestem pewien, że w tej rywalizacji może jeszcze coś się wydarzyć. Dlatego proponuję:
Boston Bruins - NY Rangers ML [2.4] Bet365
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Prawdopodobnie dobrze się stało, że Rangers za burtą bo w tym półfinale byli bardzo słabi, podobnie jak Ottawa w rywalizacji z Pitts, tak NYR przeciwko Bruins nie mieli nic do powiedzenia. Szybkie półfinały i dwie najlepsze drużyny konferencji w finale, myślę że to zapowiada spore emocje. Boston od wygranej z Toronto jest w &quot;strasznym gazie&quot;, a więc nie wierzę w to by byli tylko przystankiem na szybkie 4:0 lub 4:1 dla Penguins, mam nadzieję że Zdeno i jego &quot;armia zaciężna&quot; postawi ciężkie warunki i zobaczymy jedną lepszych serii w tym PO. Przy okazji Niedźwiadków i serii z Rangers należy, wspomnieć a zarazem wyróżnić gracza, który nazywa się Torey Krug, młody Amerykanin, mierzący 175 cm :!: zdobył 4 bramki w 5 meczach, co ciekawe jest to obrońca, a co ciekawsze były to dla niego debiutanckie występy w NHL i od razu wejście smoka, naprawdę duży szacunek dla tego gracza.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Detroit Red Wings OT - Chicago Blackhawks (2.10)

Taki kurs, na Detroit, wcale nie jest promocją, ale widać jedynie tylko, że buki faworyzują Chicago. Z racji tego, że zostali najlepszą ekipą na zachodzie. Ale to są playoffy. Tu nikt się nie oszczędza. Detroit, w tej serii gra rewelacyjnie, mimo, że ostatni mecz przegrali 1:4 Dzisiaj na swoich śmieciach goszczą Chicago, solidną mocną ekipę, ale spodziewam się dzisiaj jednak tego, że to właśnie gospodarze będą dyktować warunki. Mecz o wszystko, dla gospodarzy! Goście, są pod presją, będzie im ciężko, pokonać Howarda, na swojej tafli, gra fenomenalnie. Zettenberg, kapitan Skrzydeł, dzisiaj za pewne, będzie robił wszystko aby przechylić swoją drużynę do awansu finałów! Oczywiście, nie lekceważę gości, którzy jak złapią wiatr w żagle, będzie trudno ich zatrzymać, ale w delegacjach, w playoff, wyglądają słabo.. w lidze, co prawda, gromili Wings, grubo ale w playoff, tak jak mówiłem tu jest walka, jeszcze większa niż w regularnym sezonie. Spodziewam się wyrównanego meczu, z nawiązką dla Detroit!
/ Unibet !
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Hawks w końcu się przebudzili, zagrali z pasją, zagrali skutecznie, z nutką desperacji, coś dokładnie na wzór pierwszego meczu w Chicago, gdzie również wygrali 4-1 i podobnie Red Wings nie przyłożyli większego zaangażowania do tego spotkania. Quenneville umieścił na jednej lini Toews’a , Sharpa oraz Kane i jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, który zaowocował m.in. świetną postawą z powerplay. To by było na tyle z superlatyw odnośnie Hawks i naprawdę nie sądzę, by sobotni mecz był jakimś długotrwałym cyklem, a jedynie krótkotrwałym epizodem z Illionis, tym bardziej że wszystko , czego do tej pory byliśmy świadkami w tej emocjonującej i na wysokim poziomie serii, przenosi się do Michigan. Tutaj Wings trzymają fason, grają świetny, dominujący hokej i z bilansem 8 zwycięstw z rzędu przeciwko Blackhawks w postseason będą dla mnie niewątpliwym faworytem na awans do finału konferencji. Ponadto są na tyle doświadczonym zespołem, że nie sądzę, by byli w stanie przepuścić tak wielką i wręcz znakomitą okazję – nie na tym etapie, nie w Joe Louis i nie przeciwko Quenneville, którego Babcock przez ostatnie sezony ‘duelował’ z uśmiechem na twarzy, dodatkowo nie wydaje mi się ,by chcieli grać 7 game w Chicago - a co za tym idzie, motywacja będzie zdwojona. Poza tym pomimo faktu ,że wielu wciąż wątpi w potencjał i moc Red Wings, te 3 zwycięstwa z rzędu przeciwko Hawks nie spadły z kosmosu i coś musi być na rzeczy, z resztą Skrzydła udowodnili w ostatnich tygodniach, że po słabszym dniu, po porażce potrafią stanąć na nogi ze zdwojoną siłą w kolejnym meczu i tego się dziś można spokojnie po nich spodziewać. Stawka zdecydowanie wysoka, ale jestem tutaj dobrej myśli i po prześledzeniu całej serii, zwycięzcą jutro powinni być Wings w mojej opinii.

Chicago Blackhawks @ Detroit Red Wings OT ▶ [2,15]
PinnacleSports


:?
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
blueboy 175

blueboy

Użytkownik
Już dzisiaj poznamy pierwszego finalistę konferencji zachodniej po bardzo zaciętej serii spotkań pomiędzy Królami i Rekinami. W tej rywalizacji wyraźnie widać, że drużyny skupiają się przede wszystkim na zwyciężaniu przed własną publicznością. Dlaczego więc dziś miałoby być inaczej. San Jose przyjeżdża dziś na mega trudny teren, na którym zresztą przegrali już w tym roku pięciokrotnie (w tym 3 razy w PO) co na pewno jest mocnym argumentem. Mecze w Play Offach owszem były zacięte, ale w pełni kontrolowane przez obrońców Stanleya, którzy za priorytet brali sobie defensywę oraz spokojne rozgrywanie krążka i czekanie na posunięcia rywali. Dziś liczę na kolejny i już ostatni krok w realizacji tych założeń, bo szczerze mówiąc Rekiny na wyjazdach zawsze radzili sobie średnio nawet w sezonie zasadniczym. Nie śledziłem dosadnie tej rywalizacji i nie powiem w jakiej dyspozycji dokładnie są najważniejsze ogniwa obu ekip, ale prawie same undery , dużo obronionych strzałów z czego wynika na pewno dobrą postawę Quicka i defensorów LA, a na tym przede wszystkim opieram dzisiejszy typ. Ponadto warto przytoczyć statystyki, w których Los Angeles w meczach domowych wygrało 13 meczy pod rząd (2 razy OT, 6 meczy w PO) i strzelając zawsze przynajmniej 2 bramki (1 wyjątek). Trzeba przyznać, że robi to wrażenie. Wiadomo, że każda seria ma swój koniec, ale nie w takim momencie rywalizacji, nie w takim meczu, nie z tak doświadczoną ekipą. Kurs MoneyLine jest dla mnie mizerny jak na takie spotkanie, więc ja próbuję REG (dla lubiących mniejsze kursy ML 1.64 u mojego buka)

LA Kings - San Jose Sharks [2.1] Bet365 (2:1)
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
challenger 13,7K

challenger

Forum VIP
vs.
Los Angeles Kings - San Jose Sharks [2:1]
Typ: San Jose Sharks incl.OT
@ 2.38 :-(
Unibet
Dziś w Staples Center dojdzie do siódmego decydującego starcia w serii pomiędzy miejscową drużyną Los Angeles Kings a San Jose Sharks. W dotychczas rozegranych 6 meczach zawsze górą była drużyna gospodarzy [co ciekawe SJ zawsze zwyciężało u siebie w stosunku 2:1 natomiast Kings notowali kolejno zwycięstwa u siebie w wymiarze 2:0 , 4:3 , 3:0]. Jak wiadomo game 7 rządzi się własnymi prawami i wszelkie dotychczasowe trendy można schować do lamusa. Kings walczą o to aby zostać pierwszą drużyną od czasu Detroit Red Wings z sezonu 1997-98 która zdoła obronić mistrzowski tytuł. San Jose jak co sezon zawsze wysoka pozycja w regular season a w decydujących momentach playoffs zazwyczaj zawodzą. Odnośnie dzisiejszego meczu dostrzegłem kilka ciekawych aspektów:

  • San Jose jest 0-9 w serii w której przegrał dwa pierwsze mecze.
  • Los Angeles ma rekord 3-4 w game 7 natomiast Sharks są 5-2 w game 7.

Jak podkreślił BlueBoy Kings mają niesamowitą passę na własnym terenie, która musi budzić szacunek u każdej drużyny odwiedzającej Staples Center. Dodatkowo na własnym terenie na wyżyny swoich możliwości wznosi się Jonathan Quick, który tylko w tej serii zanotował 2 shotouty w meczach rozgrywanych w LA. Napewno walki i emocji dziś nie zabraknie ale ja kciuki trzymał będę za San Jose. Liczę na wielki mecz goalie Sharks Niemiego i na łud szczęścia, które tym razem mam nadzieją że będzie po stronie gości bo jak pokazują statystyki gra im się bardzo ciężko w Los Angeles. Na koniec kilka faktów z Covers.com:
  • Sharks are 0-5 in the last five meetings in Los Angeles.
  • Kings are 6-1 in their last seven games playing on a single day of rest.
  • Sharks are 17-38 in their last 55 road games.
  • Kings are 40-12 in their last 52 home games.
  • Sharks are 7-2 in their last 9 games playing on 1 days rest.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Los Angeles Kings vs San Jose Sharks

Ja tak tylko pokrótce odnośnie tego co wydarzy się już za około dwie godziny.
Wiadomo do jakiego gatunku spotkań należy &quot;game 7&quot; w seriach PO, stąd też myślę że pójście ścieżką &quot;underową&quot; w tym spotkaniu może być najlepszym z możliwych rozwiązań. Do tego jeszcze dochodzą wszystkie spotkania z tej serii, które dość jasno pokazują, że przekroczenie 3 bramek na mecz jest tu wyczynem bardzo rzadkim. Odchyleniem od normy jest spotkanie numer 2 w którym padł wynik 4:3, ale myślę że to by było na tyle, Quick i Niemi &quot;robią&quot; swoje, obie drużyny podczas gry w osłabieniu wykonują ogrom pracy by tylko nie stracić bramki, także typ na under 4.5 bramki wydaje się być naprawdę solidnym wyborem. Mój scenariusz na to spotkanie do remis i dogrywka, która rozstrzygnie zwycięzcę, wynik po regulaminowym czasie gry 1:1 :cool:
Under 4.5 (60&#39;) / 1.85 Marathonbet ✅
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Chicago Blackhawks - Detroit Red Wings / Over 4.5 (1.80)
Mam nadzieje, ze dzisiaj już ostatnie starcie, w tej serii, Chicago, gościć będą Skrzydła, w ostatnim meczu, Skrzydła, przez całą 2 tercje, pracowali nad tym aby dyktować warunki swoim podopiecznym. Mogli tą serie skończyć, gdyby nie defensor, sfaulował gracza Chicago, a ten zagrał penaltyshot, obiecująco. I od tego momentu gra Detroit się posypała. Co z tego, że na minutę przed końcem wbili gola numer trzy. Zagrali zbyt pewnie siebie w drugiej tercji, a w trzeciej ich to po prostu zgubiło. Dzisiaj chciałbym aby to Chicago awansowało do finału i liczę na nich po cichu. Ale patrząc o co grają obie ekipy raczej nie będą tu próżnować. Spodziewam się wyrównanego meczu, z bramkami. Kane, w ostatnim meczu, pokazał również swoją niebanalną technikę, jaką posiada w swoim rzemiośle, który potrafi ograć niemal każdego zawodnika Wings, na ich śmieciach, a dziś u siebie również zagra swoje 200%.​
Oprócz tego jeszcze osobne kupony podałem na.
Toews, J, strzeli przynajmniej jedną bramkę (3.30)
Kane, Patrick, strzeli przynajmniej jedną bramkę. (3.00)
O zawodnikach zbytnio się rozpisywać nie będę, kto zna ich grę wiedzą, że to najlepsi zawodnicy na dzisiejszej tafli i jak chcą to robią miazgę, a jestem przekonany, że będą walczyć do skutku!
/ Unibet !

tragedy :] ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Typ overowy wydaje się być w tej parze i w tym meczu rozwiązaniem najbezpieczniejszym.
&quot;Siódemki&quot; to często zbyt wielkie emocje i zbyt wiele &quot;szachów&quot; by stawiać na zwycięzce - wydaje mi się że przewagę psychologiczną, ale też większe umiejętności ma Chicago. Nie oszukujmy się, Detroit swoją grą mnie nie zachwycało już w sezonie zasadniczym doczołganie się do fazy play-off i pokonanie Kaczorów także w siedmiu meczach wielkim wyczynem nie było (tutaj warto też wziąć pod uwagę fakt że DET są dużo bardziej wyczerpani tym rokiem i ostatnimi tygodniami). Red Wings w ostatnich dwóch latach dużo tracili (Rafalski, Lidstrom), dopiero teraz zaczęli wietrzyć szatnie ale jeśli sprawdzą się pogłoski o odejściu Daciuka do KHL to będzie poważny cios i trzeba będzie w końcu sięgnąć po jakiś transfer ... to taka melodia przyszłości ale po prostu pokazuje że ten team nie jest obecnie zbudowany na miarę finału konferencji.
Blackhawks odwrotnie, punktują każdą linią, mądre wzmocnienie w postaci Handzusa (przewaga na bulikach w większości konfrontacji), brak słabszych punktów ... może poza bramkarzami. Howarda cenie, potrafi zagrać dobry mecz ale do elity NHL brakuje mu jeden poziom. Crawfordowi i Emery&#39;emu brakuje dwa poziomy. Ostatnio Andersson wlepił bramkarzowi Chicago dosyć zawstydzającego gola, krążek leciał w tempie żółwia jak na warunki NHL a mimo to wpadł do bramki a nie do raka. Chicago natomiast potrafi zrobić taki kocioł i ma tak wiele opcji z przodu że Howard po prostu kapituluje z przymusu bo często nie ma wsparcia od obrony i nie wie gdzie jest krążek.
W Kings - Sharks forma bramkarzy i obron była zdecydowanie na wyższym poziomie stąd game seven był underowy do samego końca. Tutaj bramkarze są w troche mniejszym gazie, a ataki mają dużo do udowodnienia (Dacjuk, Zetterberg po stronie DET słaba seria, po stronie CHI słabo Toews). Sądzę że od drugiej tercji zrobi się gorąco i będą wpadać bramki.
Over 4,5 and 5 goals --&gt; 1.83 Pinnacle
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom