NHL - sezon 2011/2012

[valverde]

Philadelphia Flyers - Detroit Red Wings (0:1.5)
Typ: Philadelphia Flyers
Kurs: 3.30
Goście wystąpią dzisiaj osłabieni brakiem kilku kluczowych graczy. W bramce kontuzjowanego Howarda zastąpi Joey MacDonald, który choć paradoksalnie ma lepsze niektórego statystyki od Jimmy'ego to jest zdecydowanie słabszym i mniej ogranym bramkarzem. Ponadto w zespole gości zabraknie Dacjuka, Lidstroma oraz Bertuzziego których umiejętności są nie do przecenienia. Gospodarze też maja swoje problemy, gdyż w obronie zabraknie Prongera, Timonena i Meszarosa. Do braku tego pierwszego Lotnicy zdążyli juz przywyknąć i zaadaptować, to jednak brak Fina i Słowaka z pewnością nie pozostanie bez wpływu na poczynania defensywy gospodarzy. O typie na Philadelphie przekonuje mnie na pewno zwyżkująca forma miejscowych, którzy wygrali trzy z czterech ostatnich spotkań. W końcu dobrze broni Bryzgałow, który w trzech poprzednich starciach wpuścił zaledwie cztery bramki. Reasumując liczę, że gospodarze wykorzystają atut własnego lodowiska, zaś Giroux, Briere, czy Jagr poprowadzą Lotników do bezcennego zwycięstwa. Osłabienia w zespole Skrzydeł dotyczą każdej formacji i zbyt ważnych zawodników, żeby mogły pozostać bez wpływu na grę przyjezdnych

 

[lutek]

Na sam początek jeden mecz, który przykuł moją uwagę. Mowa tutaj o rewelacyjnych ostatnio Blues, którzy powrócili własnie z dość dłuuuuugiego road tripu i na sam początek podejmować będą Hawks. W tym roku obie ekipy spotykali się aż 5 raz, w tym 4-krotnie górą byli panowie z Chicago, jednak trzeba podkreślić że w tamtym okresie ta ekipa poczyniała sobie zdecydowanie lepiej aniżeli teraz. Nutkom nie można wiele złego zarzucić, wygrali 7 spośród 10 ostatnich meczów, w tym aż 5 spotkań na wyjeździe, gdzie dotychczas na tle całego sezonu spisywali się średnio poza domem. Hawks wydawać by się mogło ,że powoli próbują wyjść z kryzysu i po szeregach błędów m.in w defensywie, czy braku zgrania pod nieobecność Toewsa coś tam zaczyna iskrzyć i funkcjonować lepiej, przedewszystkim z Emerym w bramce. Mimo wszystko Blues udowodnili w ostatnim okresie, że poza żalaznymi tyłami z nieźle prezentującym się Halakiem na czele, również potrafią strzelać i przynosiło to pozytywne efekty. Nie można na pewno tutaj skreślać do końca Hawks, ale uważam że na tak ograną ostatnio i regularną ekipe jak Blues, nawet pomimo tego że wracają do siebie z długiego tournee - będzie ciężko przełamać. Stawiam na gospodarzy.
Chicago Blackhawks @ St. Louis Blues OT @ 1,63

Liście nie wygrali w Toronto od dłuższego okresu, jednak po zmianach kadrowych mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie to wyglądać coraz lepiej. Pierwszy taki zalążek niezłej gry mieliśmy w Montrealu, gdzie po ciekawie wyglądającym w ich wykonaniu i jednostronnym dość meczu wygrali pewnie z Habs. Dziś goszczą Bruins, którzy nie mogą złapać regularności i to wszystko wygląda jak wygląda. Nie popisał się w Nowym Jorku Thomas, który puszczał wszystk co wypracowali na przodach. Mecz na pewno bardzo ważny dla gospodarzy, tymbardziej że tłok na wschodzie jest ogromny i każde zwycięstwo teraz jest na wagę złota. Stawiam na Leafs.
Boston Bruins @ Toronto Maple Leafs OT @ 2,22

W tym meczu zmierzą się dwie na prawdę solidne ekipy, jednak to Rangersi są bardziej regularni i to Rangersi mają Lundqvista, który wygrał niedzielny mecz w Madison Square Garden z Bruins. Diabły złapali lekką zadyszkę, może momentami nieco pechowo, ale dodatkowo w NJ grali przeważnie w kratkę. Nie wiem do końca jak się ma sytuacja z ich najlepszym strzelcem Parise, ponieważ nabawił się jakiegoś urazu w meczu z Capitals, który może mieć przekład na jego dyspozycje w tym meczu - o ile wystąpi. Myślę ,że Strażnicy mają tutaj dogodną sytuacje tymbardziej że na pewno będą chcieli się zrewanżować za dwie ostatnie bardzo pechowe porażki z Devils.
New York Rangers OT @ New Jersey Devils @ 1,95

Jedziemy dalej.. tym razem przystanek w Tampie. Miejscowe Błyskawice dali sporo zarobić w ostatnim czasie, jadą konsekwentnie do przodu i w aktualnej dyspozycji, z tak przebojową ofensywą trudno będzie ich zatrzymać. Gospodarze wciąż bez Lecaveliera, ale Stamkos wraz z Louisem radzą sobie nieźle i uważam, że z troszkę pogubionymi Senatorami, którzy dodatkowo wystawili rezerwowego rezerwowych, nijakiego Bishopa - będą go w stanie poczęstować niejednym prezentem.
Ottawa Senators @ Tampa Bay Lighting OT @ 2,03

Wbrew temu, że Kings mogą się wydawać ekipą typu "raz się uda, raz nie" , mnie się podobają coraz bardziej. Zaczęli w końcu strzelać a ostatnio ich nowy nabytek Carter wpisał się na listę aż dwukrotnie. Predatorzy z ich bestią RINNE (!), dodatkowo na własnych śmieciach to trudna do zatrzymania ekipa, jednak Kings udowodnili tydzień temu że potrafią im przysporzyć niemałych problemów, gdzie po na prawdę wyrównanym meczu przegrali tylko 2:1. Jakiś czas temu powiedziałem sobie, że gdy tylko zaczną grać skuteczniej i z większym polotem w ofensywie ,to będę częsciej szukał ich zwycięstw. Kings to dobra marka i nie można ich nigdy skreslać, ponieważ papiery na wygrywanie takich meczów posiadają.
Los Angeles Kings OT @ Nashville Predators @ 2,24

 

[yem-uoniaki]

Columbus Blue Jackets - Phoenix Coyotes
Rick Nash strzeli gola w meczu
3,0 Betsson
Jackets grający na luzie, to najlepsze wydanie od początku całej kampanii. Dzisiaj trafia się szansa na unikalne osiągnięcie, czyli wygranie trzech meczy pod rząd. To niesamowite, ale ta sztuka nie udała się w tym sezonie ani razu.
Bez Cartera i Vermette'a gospodarze to Nash i dłuuugo, długo nic. Rick udowodnił, że jest graczem najwyższej klasy. Właśnie on był ojcem sukcesu w ostatnich spotkaniach. Odkąd sięgam pamięcią, zawsze 'leżały' mu potyczki z Phoenix. Całkiem niedawno skarcił ich aż dwukrotnie. Nie widzę przeszkód, aby uczynił to po raz kolejny.

Washington Capitals - Carolina Hurricanes
Tak, znów to samo - Alex Ovechkin strzeli gola w meczu
2,75 Betsson
To jest ten moment, w którym nie można pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Z pewnością boli fakt, że gra nie była zła, a wynik z Philą najgorszy z możliwych (dla kibiców i dla zawodników). Zaczęło wreszcie coś klikać, i można tylko gdybać, co by było, gdyby nie goalie Flyers. I co by było, gdyby Knuble wykorzystał jedyną okazję, którą miał. Ale to nie ma sensu. W NHL nie ma czasu na wspominanie tego, co było. Alex w obu spotkaniach, przegranych do zera, zaprezentował się przyzwoicie. Zobaczymy, kto okaże się lepszy - zmartwychwstały Staal, czy Ovi. Od postawy tych dwóch panów zależeć będzie bardzo wiele.
Colorado Avalanche - Minnesota Wild
Gabriel Landeskog strzeli gola w meczu
4,0 Betsson

Szwed gra przyzwoicie, jak na pierwszy rok. Bez fajerwerków, ale co jakiś czasu dorzuca kilka punktów do statystyk. Teraz jest w tym lepszym, bardziej regularnym okresie, kiedy nie zalicza serii bez punktu. Gra bezkompromisowo, nie boi się oddać strzału. Udaje mu się unikać kontuzji. Jest cały czas w rytmie meczowym. Kiedy jest na lodzie zawsze jest duży ruch pod bramką przeciwnika, stąd też bardzo dobra statystyka +/-. Nie jest to oczywiście zawodnik, na którym można zawsze polegać. Czasu ma jeszcze sporo. Postanawiam dać mu szansę z Wild. No bo jeśli Duchene trochę się pogubił, Hejduk to już cień zawodnika z ubiegłych lat, no to kto ma poderwać Avs? Oprócz Stastnego, to Szwed wyrasta na kandydata do gola.
Krótko o propozycjach meczowych
San Jose Sharks - Edmonton Oilers
Pierwsza drużyna, która zdobędzie trzy gole
Gospodarze 1,85 Expekt
Coś za długo trwa ten dołek. Nie do takiej gry przyzwyczaiło nas SJS.
Oilers nie są wygodnym rywalem, tym większe wyzwanie dla gospodarzy, którzy nie powinni pozwolić sobie na trzecią porażkę w HP Pavilion.
Washington Capitals - Carolina Hurricanes
2,05 Expekt

O stolicy pisałem wyżej. Warto tylko dodać, że ostatnie h2h to kompromitujące porażki do zera. Chyba istnieje na tym świecie coś takiego jak sportowa złość, czy ambicja? Za kilka godzin sam sobie odpowiem

 

[odi]

Alex w obu spotkaniach, przegranych do zera, zaprezentował się przyzwoicie.

Tu się zgodzić nie mogę, w meczu z Philla to Owieczkin był chyba najgorszym zawodnikiem Capitals. Jeden strzał na skrzydłowego to marnizna, dodatkowo kolejna kontrowersja w postaci "zniknięcia" Owcy na siedem minut z lodu. Hunter mówi "ja go nie posadziłem na ławce" a Owieczkin mówi "ja nie strzeliłem focha". Śmiech na sali w tej ekipie i z tym Panem.

rezerwowego rezerwowych, nijakiego Bishopa

Jakby był taki beznadziejny jak go przedstawiasz to nie sięgnęli by po niego w trade deadline Bishop to z młodej (jak na bramkarzy) generacji jeden z najlepszych. Jako ciekawostka jest najwyższym goaltenderem w NHL (dwa metry jeden centymetr). W lutym został MVP meczu gwiazd zaplecza NHL czyli AHL.
Od siebie na teraz wschodnie wybrzeże :
Columbus Blue Jackets - Phoenix Coyotes -> over 5.5 goals [2.22][Pinnacle]
Wczoraj zapowiadałem że Kojoty postawią trudne warunki Pinwinom i tak właśnie było. Typ zakończył się niepowodzeniem, ale brakło niewiele co ciekawe w jakiś sposób zawiódł Mike Smith przynajmniej w pierwszej tercji kiedy puścił dwa strzały skierowane w bardzo podobny target na bramce. Defensywa spisała się właściwie bez zarzutów, ale ciężko będzie to powtórzyć przeciwko Kurtkom, bo te są jak na siebie w dobrej formie. Po długim czasie oczekiwania szansę dostanie Jason LaBarbera rezerwowy bramkarz, nie oczekiwałbym po nim że zbliży się do wysokiego poziomu Smitha. W CBJ skończyło się napięcie związane z Nashem, z kontuzji wróciło kilku ważnych graczy i okazuje się że można punktować. Dziś powiedziałby że Coyotes wygrają mniej więcej 4:2, z powodu tego że mają dużo mocniejszą motywacje. Z dwóch oferowanych kursów (na over i zwycięstwo) wybieram większy i gram.
Washington Capitals - Carolina Hurricanes -> Washington win (ML OT)[1.73][Pinnacle]
Gdyby to spotkanie rozgrywane było poza Stolicą z pewnością bym odpuścił. Caps grają zły sezon, ale twarz u siebie często ratują. Być może nie wytrzymują presji wyjazdowej, być może źle znoszą podróże nie wiem. Nie liczę szczególnie na Owieczkina którego sytuacje opisałem trochę wyżej, nie zapominajmy że w tej ekipie jest jeszcze parę jasnych punktów. Semin i Brouwer to chyba najrówniejsi zawodnicy Caps, jeśli oni zagrają choćby średnio-dobrze to powinno wystarczyć na bądź co bądź jedną z najsłabszych ekip Wschodu czyli Hurricanes. Nie zapominajmy że mimo tego "fatalizmu" i narzekań to klub ze Stolicy USA wciąż jest blisko wywalczenia play-off.
Jeszcze dwa single z Zachodu :
San Jose Sharks - Edmonton Oilers -> over 5.5 goals [2.03][Pinnacle]
Jak tu nie brać overa w meczu podczas którego zagrają ekipa A (Sharks) których najdotkliwszym chyba zmartwieniem jest brak klasowego bramkarza (Niemi miał bardzo słaby luty, nie mam pojęcia dlaczego więcej czasu na lodzie nie otrzymuje Greiss) i ekipa B (Oilers) która poza atakiem złożonym z fantazji młodych chłopaków nie ma praktycznie niczego. Kontynuując tą metaforyczną analizę mogę jeszcze porównać defensywę Edmonton do inteligencji Dody - niby jest i wszyscy o niej mówią ale jeszcze nikt jej nie doświadczył.
Calgary Flames - Montreal Canadiens -> Montreal win (ML OT)[2.35][Pinnacle]
Tabele całej prawdy nie mówią, Flames to nie jest zespół dużo lepiej funkcjonujący od Montrealu, co najwyżej parę rzeczy potoczyło się po prostu dla Płomieni lepiej w tym sezonie. Patrząc jednak okiem bliższym potencjał tych drużyn jest bardzo zbliżony, ale więcej dobrych nowin paradoksalnie ostatnio u dużo niżej notowanych Habs. Markow dziś zagra w paru zmianach, doświadczony obrońca to coś czego Canadiens bardzo potrzebowali i chociaż w tych 15 ostatnich meczach sezonu będą to mieli. Miałem ochotę zobaczyć "zamianę miejsc" bo przypomnijmy że oba kanadyjskie teamy wymieniły się nie tak dawno napastnikami, ale nie będzie mi to dane bo Cammalleri nie wystąpi ze względu na kontuzję (a więc i tutaj punkt dla Montrealu). Borque i Cammalleri, moim zdaniem gracze zbliżeni. Rano z resztą kadry Calgary nie trenował kapitan Jarome Iginla, wynika to chyba z przemęczenia sezonem (swoje lata już są).
???? ciekawe czy i tym razem wydźwignę się z porażkowego pierwszego tygodnia, tak jak przez blisko cztery miesiące to robiłem ...

 

[konrado87]

To będzie trudny pojedynek w St Louis. Hawks którzy powoli wracają do formy i Blues które wracają z bardzo udanego "road trip'a" w którym zdobyli 10 z możliwych 12 punktów. Przegrali tylko w Vancouver, jednak był to mecz cały czas bardzo wyrównany i dopiero w trzeciej tercji Orki przechyliły szale zwycięstwa na swoją stronę. Blues w ostatnim meczu w San Jose wyraźnie dominowali na tafli rywala i tylko doskonała tego wieczoru postawa goalie gospodarzy Niemi'ego uchroniła ich przed większym pogromem niż 3:1 gdyż okazji do podwyższenia wyniku Blues mieli wiele. natomiast Hawks odnotowali ostatnio dwa skromne, ale za to bardzo ważne zwycięstwa. Najpierw w Ottawie pokonali Sens 2:1 i dwa dniu temu w Detroit rozbite kontuzjami Skrzydła również 2:1 Ostoją bramki Blues będzie Jaroslav Halak (GAA 1.9) który brał udział w każdym z ostatnich pięciu wygranych meczy wyjazdowych przepuszczając tylko sześć goli notując średnia na poziomie 0.8 straconej bramki. Po drugiej stronie tafli wystąpi Ray Emery (GAA 2.6) średnia sezonu mało imponująca, ale w ostatnich meczach zanotował wyraźny wzrost formy przepuszczając po jednej bramce w Ottawie i Detroit. Tak więc zapowiada nam się iście underowy mecz, gdyż obie drużyny posiadają znakomitych goalie. Jednak w tym meczu stanę po stronie Nutek, które wróciły z rewelacyjnego "road tripu" wygrywając pięć z sześciu meczy, posiadają bardzo dobrych obrońców i zdolnych atakujących. Blackhawks to drużyna którą ciągle podnosi się z kryzysu, pierwsze efekty są już widoczne ale głupie błędy i straty ciągle ich nie opuszczają.

STL Blues OT@ 1.66

 

[juanroman08]

Ja tylko kilka słów odnośnie spotkania Calgary vs Montreal. Flames dziś wystąpią bez kilku podstawowych zawodników jak Cammalleri, Stempniak czy Backlund, co jest na pewno sporym osłabieniem dla ofensywy, od strony defensywnej wypada Bouma, a więc mamy mały szpital w tej drużynie. Przechodząc do sedna nie spodziewam się tu wielkiego strzelania, Habbs ostatnio niczym nie zachwycają i większość ich meczy to porażki lub wymęczone zwycięstwa jak choćby to z Wild, dziś można rzec mecz na poziomie, dwie równe ekipy, z dość dobrymi bramkarzami co może mocno odbić się na wyniku i nie zdziwi mnie ilość strzelonych bramek w postaci 2-3. Dlatego też mocno polecam opcję underową od 4.0 wzwyż można śmiało pobierać
Z pozostałych spotkań, nie skreślałbym Dallas Stars, w drużynie z Vancouver widać małe rozprężenie, może pod koniec sezonu chcą trochę luźniej pograć i przygotować się na to co przed nimi, do końca nie wiem, ale widać po tej drużynie że ostatnie spotkania nie szły zbyt mocno po ich myśli. Inaczej sprawa się ma w Dallas gdzie Gwiazdy raczej do końca sezonu będą walczyły oto by dostać się do best 8, a jak pamiętamy ostatni sezon i decydujący mecz z Wild o PO, lepiej nie odkładać tego na ostatnią chwile i wcześniej zapewnić sobie PO. Oczywiście nie twierdzę że Dallas jest faworytem, ale upatruje małego value w kursie na ich zwycięstwo :razz:

 

[konrado87]

I nadchodzi kolejny meczyk Pingwinów u siebie, tym razem podejmą zawodników z Toronto, którzy wczoraj rozegrali ciężki bój we w własnej arenie z Bruins. Listki wyszły na prowadzenie już w 3 minucie, 11 minut później Niedźwiadki wyrównały. Druga tercja ponownie rozpoczęła się od szybkiego uderzenia gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie w pierwszej minucie, bardzo się to nie spodobało Bruins którzy minute później zadali dwa szybkie ciosy strzelając bramkę w drugiej minucie i czterdzieści sekund później wyszli już na prowadzenie. W połowie drugiej tercji mieliśmy już trzeci remis, gdyż gospodarze doprowadzili do wyrównania, jednak to nie koniec goli w tej tercji, odpowiednio w 13 i 16 minucie Bruins strzelili kolejne dwie bramki i na drugą przerwę zjechali z dwubramkowym prowadzeniem. W 13 minucie trzeciej tercji Listki zdobyły bramkę kontaktową i jak się okazało ostatnią gdyż dobra dyspozycja Thomasa w trzeciej tercji pozwoliła wywieźć Niedźwiadkom z Toronto cenne punkty. Na pewno gospodarze, zostawili dużo sił w tym spotkaniu na tafli i ciężko będzie im walczyć z Pingwinami które dwa dni wcześniej podejmowały u siebie Kojoty. Mecz z Kojotami rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy gdyż Smith który słynął w lutym z bardzo dobrych interwencji, nie był pewnym punktem swojej drużyny w pierwszej tercji przepuszczając dwa niezbyt trudne do obrony strzały. Odkupił swoje winy za to w kolejnych dwóch tercjach popisując się znakomitymi interwencjami. Kojoty zdołały strzelić na początku trzeciej tercji bramkę kontaktową, ale mistrzowska dyspozycja goalie gości Adre Flurego przypieczętowała zwycięstwo gospodarzy. Jak po meczu uznał sam trener bramkarz Pingwinów był tego dnia ich najlepszym zawodnikiem i trudno się z tym nie zgodzić, dlatego wielkie prawdopodobieństwo jest, że i dziś zobaczymy Fleurego w bramce gospodarzy. Zwycięstwo Pings nad Kojotami było ich szóstym z rzędu, czy z Toronto osiągną szczęśliwą siódemkę ? sądzie, że bez problemów, dlatego kolejny typ na Pingwiny w czasie regulaminowym.

Ps. Od wczoraj chodzą plotki jakoby Crosby miał dziś zadebiutować po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej wstrząśnieniem mózgu, czy zagra przekonamy się dopiero w nocy, ale cieszy na pewno fakt, że chłopak trenuje już z pełnym obciążeniem.

edycja: A jednak psikus... Fleury dziś odpoczywa a w bramce stanie Brad Thiessen który zagrał w tym sezonie tylko jeden pełny mecz z... Columbus. Przepuścił wtedy dwa strzały broniąc 22. Pings wygrali wtedy 4:2, oby dzis było podobnie.

PIT Penguins '60@ 1.80

 

[lutek]

Ja nieco z innej beczki... :razz:


Kolejna porażka w Toronto, w dodatku kontuzja Lupula którego występ stoi dziś pod znakiem zapytania. Fakt faktem, strata dwóch puntków ,jednak wrażenie wciąż nie pozostaje najgorsze. Ofensywnie wyglądało to całkiem przyzwoicie, konstruowali sporo ciekawych akcji i co najważniejsze, w końcu funkcjonował powerplay jak powinien. Na uwagę zasługuję na pewno Mikhail Grabovsky, który już w Montrealu zagrał niezły mecz, a dziś w nocy również podnosił ekipę w ważnych momentach. Odstrasza nieco forma Pingwinów i zdecydowany jej brak w przypadku Liści, ale.. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - Leafs udowodnili w tym sezonie, że z Pens gra im się dość dobrze wygrywając ogólnie 3 spośród 4 ostatnich spotkań. Nie ma co ukrywać, Pingwiny są dziś wielkim faworytem, aż zbyt wielkim co w tej lidze wydaje się być abstrakcją. Jednak dla mnie Leafs pomimo tego ,że przegrali 7 spośród 8 ostatnich spotkań i dodatkowo grali dziś w Toronto, nadal moim zdaniem posiadają "strzał" i kto wie, może dziś Reimer wypali z formą? Po takim kursie zaryzykuję, tymbardziej że już niejedna ekipa w akcie desperacji pokazała w ostatnim czasie na co ją stać - to samo tyczy się Leafs, od których playoffy uciekają w zastraszającym tempie.

Toronto Maple Leafs OT @ Pittsburgh Penguins @ 2,80

:?

 

[lutek]

Pantery nie należą może do regularnych ekip, które wygrywają mecz za meczem jednak warto spojrzeć wstecz ponieważ w ostatnim czasie kilka dobrych rezultatów zanotowali. Na wyjazdach wbrew pozorom gra im się dobrze i poza ostatnią porażką z Jets aż 7-0, wcześniej pokonali takie ekipy jak Devils, Leafs czy Islnders. W dobrej formie obaj bramkarze; Clemmenson jak i Theodore. Flyers potrafią zaskoczyć, jednak całkowicie na odwrót. Zdecydowanie lepiej gra im się na wyjazdach niż w Filadelfii, poza tym Bryzgalov pomimo pewniejszych interwencji w ostatnim czasie wciąż nie jest godzien zaufania z mojej strony, a Pantery arsenał strzelecki niewątpliwie posiadają. Stawiam na gości.

Florida Panthers OT @ Philadelphia Flyers @ 2,38

Wiele razy pisałem nt. Kings, więcej pisać nie muszę - widać znaczną poprawę i konsekwentnie zamierzam na nich podbijać, w szczególności teraz gdy mają niewiele czasu na zapewnienie sobie szczęsliwej ósemki. Jestem pod wrażeniem ostatnich wyczynów Kurtek, jednak w ich przypadku to trwa i tak już za długo. Zdecydowanie Kings.

Los Angeles Kings OT @ Columbus Blue Jackets @ 1,71

Rekiny mają ostatnio na prawdę sporo pecha.. u siebie wygrali jedynie z Flyers po bardzo wyrównanym i ciężkim meczu, później słabe spotkanie z Blues i na koniec porażka z Nafciarzami w karnych, choć byli moim zdaniem lepsi w tym meczu. Dziś wyjazd w Dallas i myślę, że będą w stanie wykorzystać szansę, bo w ich przypadku powoli robi się "last minute" i trzeba w końcu złapać rytm, na co ich mam nadzieję jeszcze stać. Stars pokazali kawał dobrego hokeja na wyjazdach, co może w jakimś stopniu odbić się teraz w ich pierwszym meczu w domu.

San Jose Sharks OT @ Dallas Stars @ 1,88

????

Kurs może w tym meczu nie rozpieszcza i to nieco ryzykowne wyciskać sok w tym przypadku, ale wobec Blues, w dodatku na swoim terenie mam wielkie zaufanie. Kaczki przegrali 4 ostatnie mecze w St. Louis, poza tym powoli uchodzi w nich paliwo i już nie widać tego polotu i finezji w grze z początku roku. Myślę, że Blues zadbają tutaj o swój interes bez większych problemów.
Anaheim Mighty Ducks @ St. Louis Blues OT @ 1,62

Czekałem do momentu potwierdzenia bramkarza w NY. Goście zdecydowali wystawić Birona, tak więc szansę Sens w tym meczu znacznie wzrosły. W NY nie ryzykowałbym, jednak w Ottawie z tak dobrą i ograną ofensywą jaką posiadają Senatorzy trudno nie spróbować.

New York Rangers @ Ottawa Senators OT @ 2,06

 

[valverde]

W zupełności zgadzam się z typem na LA. W bramce Królów zagra co prawda Bernier, ale on ostatnio wygląda bardzo dobrze (SO w meczu z Minnesotą). Quickowi brakuje świeżości i słusznie, że dano mu odpocząć. Przyjezdni w końcu zaczęli wykorzystywać posiadany potencjał ofensywny, a że czasu do play off niewiele, to LA musi szybko poprawić obecna dziesiąta lokatę w Konferencji.

 

[johny-anthony]

Kings zdecydowanie na tak - patrząc na możliwości, które stworzyli sobie w ostatnim czasie dzięki transferom, mogą liczyć się poważnie w walce o play-off, choć konkurencja niebywała i jak zwykle z zachodniej dużo trudniej awansować, to szanse są spore. Przyjscie Cartera zmienia oblicze na jeszcze ofensywniejsze, bo do Richardsa Mike'a dochodzi jego kumpel z kilkuletniej gry. Co ciekawe, to własnie współpraca i forma obu graczy spowodowała roszady w polityce Flyers i odeszli, niewiele osób było przekonanych o tym, że zagrają w tej samej drużynie, a jednak los ich połączył. Kopitar i Brown dzięki ich grze mają wiele ułatwień przy zmianach pozycji i ciężaru gry. Trudniej już rozszyfrować styl Kings, dużo zmian w jakości i stylu. Jackets choć zaczęli grać, mają sezon stracony, swobodnie grają, więc jak trafią na żadny gry zespół z potencjałem i motywacją, mogą polec solidnie. Mason to bramkarz średniej jakości, Kings wyjazdowo zdecydowanie psują krew bramkarzom, wyższej klasy niż Mason ????

 

[johny-anthony]

Washington Capitals vs Tampa Bay Lightning
Typ: Over 5.5
Kurs: 1.97
Bukmacher: Tobet
01.00 h
Oprócz szerokiego wachlarza ofensywnego Lightnning, dużo lepszego niż Capitals, co pokazali im w play-off 2011, to za tym typem przemawia bramkarz Lightning. Tokarski dawno nie bronił, jego regularność jest mała, niska i nie do przewidzenia. Capitals przy słabej skuteczności w ostatnich meczach, dziś mogą zaszaleć, bo choć Lightning pozyskali obrońców i klasa ich jest wysoka, to brak Kubiny i Downie bedzie widoczny. Zdrowy jest Malone, a on jest niedocenianym zawodnikiem o potężnym potencjale. Oczywiscie gra pretendent numer jeden do strzelca sezonu Stamkos, kolega ze skrzydła St.Louis nie odzyskał mocy z play-off, ale wciąż jest groźny i pożyteczny. Capitals zagubili sie bez Backstroma Nicklasa, a to dziwna sprawa w wypadku gdy ma się Ovechkina Alexa i grającego dobrze, gdy jest Alex, Semina. Capitals nie wybaczyli upokorzenia z play-off i zadni wygranej nad Lightning po raz enty, może to być problem, ale Tokarski w bramce to dla nich plusik. Mecze są żywiołowe, akcji mnostwo, gra bez opamietania taktycznego chwilami, kibic zadowolony, a typ trafiony ????
2-2 minus

 

[funt]

Na szybko z komórki..
Capitals ..bo jak wspomniał kolega powyżej Tampa ma odwieczny problem w bramce I sam Stamkos nie zapewni im play offow..Co ważniejsze w ostatnim przegranym meczu Caps grali bardzo ofensywnie oddając prawie 40 strzałów na bramkę..dwa razy więcej niz zazwyczaj..
St Louis ..bo jeśli strzela 3 gole, a ostatnio zdarza I'm się to nagminnie to szansa ze nie wygrają to 1 do 35..w 34 ostatnich meczach gdzie trafili przynajmniej 3 razy wygrywali mecz..Niesamowite..
Boston ..bo Miski im bliżej końca sezonu tym bardziej zmotywowani..
New Jersey ..podejmie outsiderow ..skoro kłócili Caps na wyjeździe 6:0..to powinni pogonic i Islanders..Kovalchuk i spółka w gazie..
Vancouver ..bo Jets na wyjeździe to nie to samo co w domu..Sediny i paczka nie powinni się zbytnio nameczyc..

 

[konrado87]

W New Jersey dojdzie do arcy ciekawego spotkania. Miejscowe Diabły będą podejmować bardzo nie lubiany przez siebie zespół - Wyspiarzy z Nowego Yorku. Jak to masz zawsze miejsce w meczach między nimi, możemy się spodziewać więcej bójek niż goli. Całkiem niedawno ostatni mecz między nimi rozegrany w NY zakończył się skromną wygraną Wyspiarzy 1:0 ale nie było to mecz porywający, od czasu gdy gospodarze strzelili bramkę głównie się bronili murując bramkę czterema zawodnikami, tak że większość strzałów odbijała się od zawodników a nie od goalie. Dziś w NJ spodziewam się bardziej otwartego widowiska, tym bardziej, morale Diabłów po wygranej z Rangersami wyraźnie wzrosły, tamten mecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem Devils 4:1 z czego trzy bramki Diabły strzeliły w trzeciej odsłonie meczu. Isles od czasu pojedynku u siebie z Devils nie rozegrali, żadnego spotkania, więc przylatują bardzo wypoczęci, to jeden z nie licznych argumentów które można postawić po stronie gości. W bramce Devils weteran tego zespołu Martin Brodeur (GAA 2,5) który w ostatnich dwóch meczach wpuścił tylko dwa gole (po jednym z Rangs i Isles) na przeciw niego w drużynie gości Evgeni Nabokov (2,4) jednak on w ostatnich dwóch mecz wpuścił aż osiem bramek, statystki podobne jednak forma Brodur'a wyraźnie wyższa. Stawiam na gospodarzy którzy po świetnym pokonaniu Rangs powinni kolejnej drużynie z NY utrzeć nosa

NJ Devils0.0 @ 1.58

Ostatni przegrany w San Jose mecz Rekinów z Nafciarzami z zespołem który naprawdę nie gra nic rewelacyjnego był dla mnie ostatecznym sygnałem, że ten legendarny i zasłużony zespół NHL w obecnym sezonie nie ma już co liczyć na zakwalifikowanie się do elitarnej ósemki play-off. Co prawda jeszcze utrzymują się z 74 punktami na premiowanym ósmym miejscu, ale dwa zespoły niżej LA Kings i Lawiny mają tych punktów tyle samo. Lawiny dziś grają z Preds więc im będzie ciężko zdobyć dziś punkty, ale La gra z Columbus i nie wieże aby tego meczu nie wygrali. Rekiny po trzech przegranych meczach (z Buffalo, Nutkami i Oilers) u siebie wyruszają poza dom. Pierwszym mecz zagrają w Dallas i na pewno będzie to mecz o życie w play-off więc pewnie dlatego bukmacherzy stawiają Sharks w roli faworyta. Jednak ja stanę w tym meczu po stronie gospodarzy. Oczywiście gra we własnej arenie doda im skrzydeł, ale nie to będzie tu głównym motorem napędowym. W ciągu ostatnich 10 dniu dwa razy pokonali lidera swoje konferencji Vancouver Canucks. Najpierw u siebie 3:2 (co już daję do myślenia, że Rekiny nie będą miały dziś łatwego zadania) i dwa dni temu w Vancouver znokautowali ich aż 5:2 co idealnie pokazuje w jak dobrej formię są obecnie Gwiazdki. oprócz Canucks w ostatnich dniach pokonali jeszcze Oilers i Płomienie. Jedyne przegrany mecz zanotowali z Pingwinami, po bardzo wyrównanym meczy Pings wygrali w konkursie rzutów karnych. W bramce Rekinów wystąpi kolejny Antti Niemi (GAA 2.4) który ostatni jest najlepszy zawodnikiem swojej drużyny, jednak ciągłe wystawianie go od pierwszych minut już się zemściło w meczu z Edmonton... to zdolny goalie, ale nie robot, jak widać Rekiny chcą wygrać, albo raczej zniwelować rozmiar porażki za wszelką cenę. Bramki Stars strzeże z powodzeniem Kari Lehtonen (GAA 2.3) który w ostatnich dwóch meczach wpuścił tylko trzy bramki (dwie z Canucks i jedną z Flames) Z całym szacunkiem dla Sharks ich historii i dokonań w poprzednich sezonach NHL, ale ten sezon wygląda już na stracony jeżeli chodzi o grę w play-off. Jestem za Dallas

DAL Stars0.0 @ 2.00

 

[johny-anthony]

04:00 h
Vancouver Canucks vs Winnipeg Jets
Typ: Over 5.5
Kurs: 2.15
Bukmacher: Tobet
Ten mecz powienien pokazać, co znaczy gra wlasnego lodowiska, z ktorym Canucks są związani jak mało która drużyna. Ostatnie lata były podkreśleniem tej zasady, z tym ze ostatni sezon podwyzszył jakośc w Canucks, bo stali sie kalsowa ekipa także wyjazdow, ekipa kompletniejsza. Co do składów i potencjału, to Canucks mają stanowczo jeden z silniejszych w konferencji zachodniej, a tym samym w NHL. Ataki są bardzo równe, szczególnie gdy David Booth przyszedl z Panters. Sedinowie plus Kesler, Burrows i Booth. Dzis w bramce Schneider, dawno go nie bylo, jeden z lepszych zmienników w NHL, ale niepewność jest. Pavelec u Jets, mozna wiele o nim mowic, ze lepiej radzi sobie na europejskich lodowiskach, jak sa jakies mistrzostwa, ale NHL służy mu pracą nad soba, mimo to dzis duża próba, Canucks strzelaja tylko po 2 bramki na wlasnym lodzie ostatnio i na domiar złego to porażki. Jets kontrami mogą strzelić coś, mają nadzieje na play-off, więc ich gra będzie heroiczna co mecz.
3-2

 

[rambo131]

Boston Bruins - Buffalo Sabres goście under 2,5 gola -> 1,63 -> Bet365 3 - 1 Boston Bruins
Wracam do działu NHL. Jedni pewnie będą się cieszyć, inni narzekać jak to na forum :grin: Po dłuższej przerwie postanowiłem znowu zacząć podawać swoje przemyślenia na mecze NHL w sezonie zasadniczym. Długo mnie nie było, jednak codziennie śledziłem wyniki, dużo się zdarzyło, sporo Strażnicy z Nowego Yorku namieszali i można powiedzieć że jestem w temacie( za ewentualne błędy proszę mnie poprawiać, gdyż jakieś gafy mogę popełniać bo ostatnio za dużo NHL nie oglądałem gdyż czas na to nie pozwala, proszę o wyrozumiałość.) Dzisiaj postanowiłem zainteresować się spotkaniem między Bostonem Bruins a Buffalo Sabres. Gospodarze od 4 spotkań stracili więcej niż 2,5 bramki w meczu. To sporo, zwłaszcza że '' Miśki '' to 4 defensywa całej ligi, więc ostatnie wyniki pod względem liczby straconych goli nie napawają optymizmem. Dzisiaj gram że defensywa gospodarzy nie straci 3 goli dlaczego? Szabelki na wyjazdach grają o wiele gorzej niż na własnej tafli, a przede wszystkim strzelają. 63 gole w 31 spotkaniach on road nie wskazują na to, by dzisiaj ekipa gości zaszalała w Bostonie. Po stronie gospodarzy mocna szóstka z podstawowym golkiperem Tim'em Thomas'em oraz Lucic'em, Krejci'm oraz Seguin'em z przodu. Powstrzymać Pominville'a oraz Vanek'a i powinno być dobrze. Pozdrawiam Rambo131

 

[konrado87]

Rangersi ostatnio coś minęli się z formą, jakby za bardzo rozsiedli się na fotelu lidera. Trzy mecze przegrane na ostatnie pięć rozegranych, mówi samo za siebie, tym bardziej smutne, że dwa ostatnie mecze zakończyły się wysokimi porażkami 1:4 Jak na lidera to nie najlepsze wyniki Strażnicy ostatnio osiągają. Całkiem nie dawno przegrali z Tampa Bay po dogrywce 4:3 Dzień później udało się odkupić winy pokonując wicelidera - Boston Bruins 4:3 Jednak kolejne mecze to dwie porażki 1:4 najpierw z Devils i dzisiejsza z Ottawą. W obu tych meczach Rangs swoją gra i osiągniętymi statystykami nie odbiegali od rywali. Duży wpływ na sukces swojej drużyn mieli obaj goalie Brodeur (Devils) i Bishop (Ottawa) którzy zaprezentowali się wyśmienicie na swoich stanowiskach. W meczu z Devils bramki Rangs strzegł Henrik Lundqvist który przez pierwsze dwie tercje bronił doskonale na swoim poziomie, dopiero trzecia tercja nie potoczyła się po jego myśli i wpuścił trzy bramki. Natomiast dzisiaj w meczu z Ottawą bronił Biron, który umiejętnościami odstaję troszkę od swojego kolegi na 22 strzały Sens zdołał zatrzymać tylko 18. Wielceprawdopodobne jest, że w meczu przeciwko Hawks bramki Strażników strzegł będzie Lundqvist który nie jest typem goalie, któremu dwa razy przytrafiają się te same błędy i jego średnia z całego sezonu (GAA 1.8) o tym doskonale świadczy. A Blackhawks już opisywałem dokładnie przy ich meczu z Nutkami i cóż sprawdziły się moje obawy wobec ich gry. Dalej masa strat i błędów, skuteczność w ataku dalej dużo do życzenie a porażka 1:5 jakiej doznali w St. Louis dokładnie to obrazuje. Teraz grają u siebie, są bardziej wypoczęci niż Rangs który grali dziś swój mecz, ale jednak to dla mnie żaden argument, gdyż Strażnicy to najlepiej przygotowany wydajnościowo drużyna w obecnym sezonie. Potrafili pokonać po przegranym meczu z Tampą na następny dzień Bruins i uważam, że poradzą sobie również i z Hawks. W bramce gospodarzy stanie Ray Emery (GAA 2.7) który przepuścił wspomniane pięć bramek w Ottawie ale i także tylko po jednej w wygranym przez Hawks meczu z Ottawą i Detroit
NY Rangers OT@ 2.00 pupile a nie zespół ???? Henrik znowu błysnął w trzeciej tercji...
nie będzie tolerancji dla wyzywania zespołów/zawodników - ostrzegam, Odi

 

[lutek]

Dziś ryzykownie.. z grubej rury.

Florida Panthers OT @ Pittsburgh Penguins

[3,06] *(5/10)
-----------------------------------------------------------------------------
Buk:

W tym meczu na pewno większość czynników przypada z korzyścią wobec Pingwinów, chociażby to że wygrali 7 spotkań z rzędu oraz swój teren, podczas gdy Pantery przylatują dzisiaj do Pittsburga na swój ostatni mecz wyjazdowy w tym tygodniu. W następnym czekają ich 4 dosć ważne spotkania u siebie. Nie skreślam tutaj szans Panter pomimo ostatnich dwóch srogich porażek, tymbardziej że prawopodobnie powróci dziś do składu nieobecny ostatnio Kris Versteeg, który może nieco wspomóc na przodach. Poza tym Pens czeka trudne starcie z Bruins w niedziele, a później po chwilowej przerwie z Rangers i Devils. Sądze, że Pantery mogą tutaj namieszać, a patrząc na niepewny mecz Pingwinów ostatnio z Leafs czy z Kojotami może być różnie.

Winnipeg Jets OT @ Calgary Flames

[2,24] *(7/10)
-----------------------------------------------------------------------
Buk:

W tym meczu przychylę się na szale Jets, którzy są aktualnie lepiej spisującą się ekipą w porównaniu do Flames, a ostatnie wyniki całkowicie to potwierdzają. Zagrali niezły i bardzo wyrównany mecz dzisiaj w Vancouver, poza tym zachowują jeszcze wielkie szansę na najlepszą ósemkę w tym sezonie, więc trzeba szukać punktów u siebie jak i również na wyjazdach. Flames po katastrofalnej serii porażek na własnym terenie odbili się nieco w meczu z Kojotami i ostatnio poszli za ciosem z Habs. Płomienie jednak mają nieco powodów do zmartwień, bowiem przez kontuzje wypadło ze składu sporo podstawowych graczy, szczególnie
osłabiona będzie linia ofensywna. Sądze więc, że Jets mogą tutaj pokusić się o punkty, tymbardziej że gospodarze do najregularniejszych ekip ostatnio nie należą.

 

[johny-anthony]

Dyscyplina: NHL Hokej
Spotkanie: Calgary Flames vs Winnipeg Jets
Typ Over 5.5
Kurs 2.30
Bukmacher: Bwin
03.00h 2012 - 03 -10

Analiza:

Mecz z pogranicza Stars kontra Sharks przy walce o play-off. Obie ekipy stają na przeciw siebie, a pula wysoka mając na horyzoncie play-off. Flames w świątyni, gdzie szczególnie przykładają się do gry, po pokonaniu Canadiens, czas na kolejną ekipę Kanady. Jets poważnie myślą o play-off, nadrabiają grą na wlasnym lodowisku, gdzie odprawiają potentatów konferencji i ligi( Bruins, Flyers, Sharks). Flames operują atakami, które są skuteczne, mimo kontuzji widać progres mobilizacji: Iginli jako doświadczenia, Jokinena z wyważoną grą i powracającego Mossa Davida. Z linii ataków widać słabość 3 trio, gdzie brakuje Stempniaka, nie ma na liście graczy Glencrossa i Comeau przy okazji, ale dziś sytuacja jest klarowna, w bramce Jets nie widziany Chris Mason, co zwiastuje strzały, akcje i bramki. Niepewny i niestały, choć zdolny, to Mason. Jets w delegacjach przeciętnie, choć mecz z Canucks był zadziwiający, jednak nic dwa razy się nie zdarza, a Canucks sami dopuścili do takiej gry Jets. Flames są w innej rzeczywistości, walczą o play-off, wiedzą jak gra Jets, a lubią grę z Kanadą. Kanada ich upaja zgodnie z wypowiedzią Stajana niedawno. Potwierdza to ostatnia wygrana Flames z Jets w wyjazdowce skończona 4-2, a to dokonanie wysokiego kalibru. Jets straszą dobrym 1 atakiem : Little - Ladd - Wheeler z charyzmatycznem i kreatywnym skrzydłem w roli Kane'a. Jets grają lekim stylem 1-2-3, nie tak defensywnym, co pozwala na obustronne akcje i bramki. Flames kochają tą grę, a Jets ją podają, więc każdy zadowolony. Jets mają asa, a jest nim postawa przy kontrach, coraz skuteczniejsza, choć jeszcze nie idealna, budzi szacunek, a uczą się od najlepszych, jak Canucks i Sharks.
5-3 Plusowo

 

[juanroman08]

Calgary Flames vs Winnipeg Jets
Koledzy wyżej już dość obszernie opisali to spotkanie, ale ja dorzucę swoje kilka groszy ponieważ dziś typuję zwycięstwo gospodarzy. Flames w ostatnim meczu zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie ponieważ myślałem że pod nieobecność kilku kluczowych ogniw w ofensywie nie będą w stanie pokazać pełni swoich umiejętności ofensywnych, jednak nic bardziej mylnego, Iginla i spółka zagrali wprost koncertowo i gdyby nie to że Płomienie mają już chyba wrodzone roztrwanianie przewagi, to na pewno mecz z Habbs zakończył by się minimalnie zwycięstwem 2-3 bramkowym. Sytuacja w tym momencie jest bardzo ciekawa, obie drużyny z tą samą ilością punktów, jednak w dwóch innych konferencjach, lecz obie walczą o top 8. Praktycznie każde 2 punkty w tym momencie na wagę złota dla każdej z drużyn, myślę że przyjezdnych zadowoli nawet jeden punkt, gdyż orłami pod względem gry na wyjeździe nie są, a biorąc pod uwagę fakt że wczoraj grali w Vancouver i przegrali 3:2 na pewno nie jest dla nich tu żadnym plusem, ani argumentem by dziś miało być lepiej. Co ciekawe w NHL jest taki trend że jeśli drużyna gra dwa dni z rzędu i przegrywa pierwszy mecz to praktycznie w 70-80% przypadków drugie spotkanie również jest przegrane. Calgary na własnym lodowisku z drużynami z Kanady ma bilans 5-3 także jak widać bardzo pasuje im granie we własnej hali. Jets na pewno w tym momencie sezonu są mocno zmobilizowani, ale nadal ich gra nie jest na tyle ustabilizowana by być czegoś pewnym w ich wypadku, potrafią pięknie wygrywać jak i pięknie przegrywać, ich bilans wyjazdowy z ekipami kanadyjskimi to 1-6 czyli na dobrą sprawę, wychodzi im to fatalnie. W tym momencie bez dwóch zdań gospodarze.
Calgary Flames 60' lub ML (opcja bezpieczna) lub -1 (dla odważnych, z dużymi szansami powodzenia )