NHL - sezon 2009/2010

[thedon]

Minnesota Wild - Anaheim Ducks ( 4-3 OT )
Typ : Under5,5 @1,74
Dzisiaj spotkaja sie dwie druzyny, ktore slynna z dobrej defensywy.
Z reguly traca malo bramek i tez nie naleza do druzyn ktore wiele strzelaja.
Obie ekipy przegraly swoje pierwsze mecze w sezonie, strzelajac po jednej bramce.
Lepiej w tych meczach zaprezentowali sie moim zdaniem zawodnicy Minnesoty, ktorzy po niezlej grze przegrali na wyjezdzie z Columbus 1-2.
Grzacze Anaheim natomiast po bezbarwnej grze we wlasnej hali, schodzili przegrani po meczu z San Jose (1-4). O ich niemocy swiadczy bardzo slaby okres gry w przeciagu ktorego przez prawie 21 minut nie oddali zadnego strzalu.
Mecz ten bedzie wiec wazny dla obydwu druzyn i zapowiada sie na bardzo zaciety, gdyz zadna druzyna nie bedzie chciala zaczac sezonu od dwoch porazek, co moze skutkowac postawieniem na defensywe i nie bedzie to zbyt otwarty mecz. Wygra druzyna ktora raczej straci mniej bramek, niz ta ktora wiecej strzeli.
W obydwu druzynach sa bardzo dobrzy bramkarze.
Bramki druzyny Wild na pewno bedzie strzegl N. Backstrom. Jeden z najrowniejszych bramkarzy w lidze.
W meczu z Columbus potwierdzil dobra forme, wpuszczajac tylkie 2 bramki na 39 strzalow i wiele sytuacji wyratowal.
O obroncow tez jestem spokojny, gdyz naleza do tych bardziej zgranych.
Obronili oni w ostatnim meczu 3 PK i nie robili jakis wiekszych bledow.
Anaheim to tez solidna druzyna, ktora jednak pod naporem San Jose (37 strzalow przeciwko im) nie miala szans.
Defensywa tez jedna z lepszych. Niezly tez PK z San Jose, gdzie stracili tylko 1 bramke podczas az 7 oslabien.
Dzisiaj w bramce byc moze szanse dostanie tym razem Giguere ( ale nie jest to zadna potwierdzona sprawa).
W ostatnim sezonie druzyny spotykaly sie 4 razy. W trzech meczach padl Under. Szczegolnie wlasnie w hali Wild (3-0 i 0-3). Zapowida sie wiec kolejny kolejny mecz pelny walki i raczej malo porywajacy, choc napewno bardzo ciekawy mecz.
NHL09/10 W/L/Z (1-1-0) +65

 

[odi]

Ogólnie TheDon zgadzam się z tym co napisałeś i wszystkie statystyki które zamieściłeś się zgadzają jednak uważałbym w tym sezonie na undery Minnesoty. Zmienił się tam trener, i ten nowy od razu zapowiedział że wraz z przebudową zespołu chce wpoić drużynie bardziej ofensywną mentalność. Po wynikach z pre season można też wnioskować że jak powiedział tak trochę zrobił. Oczywiście wciąż pozostaje świetny bramkarz i dobra obrona MIN i typ ma jak najbardziej prawo wejść, ale Wild tak underowi jak w poprzednim sezonie być nie powinni ???? . Dosyć ciekawie prezentują się kursy na ten mecz i zaryzykowałbym obstawiając zwycięstwo Anaheim po ładnym kursie.

 

[juanroman08]

Wybór na dziś dość spory, co więcej nie brakuje ciekawych spotkań, więc noc zapowiada się bardzo emocjonująco. Ja dziś postanowiłem podobnie jak Gutek zatrzymać się przy spotkaniu Flayers vs Capitals.

Kibice w Wachovia Center będą dziś świadkami starcia dwóch niepokonanych jak do tej pory zespołów, oczywiście jest to poczatek sezonu więc zarówno WSH jak i PHI rozegrały/wygrały tylko po dwa spotkania.
Ja ze swojej strony dziś będę kibicował drużynie ze stolicy, ponieważ wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie w pierwszych dwóch spotkaniach. Oczywiście aby wszystko było jasne nie uważam że drużyna Lotników zagrała w którymś ze swych spotkań słabo ponieważ tak nie było. Od razu mi się rzuca w oczy ciekawy zarys defensywy Lotników w której główne role odgrywają Emery i Pronger.

Mimo wszystko kogoś na zwycięzce tego meczu muszę wybrać i dlatego moje "wypocinki" będą się starały was przekonać na postawienie na Capitals. Bardzo ważna sprawa to forma startowa zawodników WSH, zarówno Ovechkin, Semin, Backstrom jak i Laich weszli w sezon iście koncertowo. Największym zaskoczeniem z tej czwórki jest dla mnie Brooks Laich, który co by nie mówić ale nie przyzwyczaił fanów do tak kapitalnych występów. Oczywiście nie chce popadać tu w zbytnią euforię ponieważ dziś Laich może zagrać przeciętne zawody i ktoś mi zarzuci zbędne wyciąganie wniosków już na samym początku, dlatego też wszystko tonuje i nie obiecuje, że center WSH dziś podtrzyma świetną passę. Myślę, że również dużą zaletą Caps jest stabilność składu, brak zbyt wielkich przetasowań, jestem skory zaryzykować stwierdzenie że pozwolił ekipie ze stolicy w spokoju skupić się na tym co najważniejsze. Jedynym dość znaczącym wzmocnieniem WSH jest Mike Knuble, którego bardzo dobrze znamy z występów w Philadelphi, dlatego też dzisiejszy mecz ma zapewne dla niego dość spore znaczenie. Ofensywa Capitals to główny punkt programu od którego zależy rozstrzygnięcie, pierwsze dwa spotkania pokazały, że formacje ofensywne spisują się bardzo dobrze i wydaje mi się że to jest najważniejszy argument, który przemawia za WSH w starciu z Flayers. Nie chce nic ujmować Lotnikom, którzy również strzelili juz sporo bramek, a prawdziwym objawieniem zdaje się być James vanRiemsdyk, który odnotował do tej pory 3 asysty. Jednak mimo wszystko jak na razie nie jestem przekonany czy aby gra defensywna dzisiejszych gospodarzy będzie nadal tak efektywna jak do tej pory.

Dzięki tym aspektom pozwoliłem sobie wyłonic zwycięzce w postaci gości z Washingtonu.
Jeśli chodzi o obsadę bramek to PHI: Emery ; WSH: Varlamov

vs

Philadelphia Flayers vs Washington Capitals
Typ: 2 ML (2.05) 6:5 OT
Buk: bet365​

 

[cl9vius]

v

Calgary Flames v Montreal Canadiens
1 @ 1.95 - Betsafe 4:3​

O godz. 3 naszego czasu w hali Pengrowth Saddledome miejscowe Płomienie z Calgary podejmować będą Habs z Montreal. Póki co oba teamy mają powody do zadowolenia - po 2 wygrane na inaugurację sezonu. Choć dzisiejszi przyjezdni trochę bardziej się napocili.. bo obydwa wyjazdowe spotkania kończyli w dogrywce - odpowiednio 2:1OT z Buffalo & 4:3OT z Toronto. Calgary natomiast wygrało u siebie 5:3 z Canucks oraz na wyjeździe 4:3 z Edmonton. Póki co zadziwia mnie trochę postawa kapitana Jarome Iginl'y oraz Oli Jokinena, którzy zanotowali dotychczas tylko po asyście. Za strzelanie zabrali się inni panowie David Moss i Dion Phaenuf - obydwaj po 2 gole (co ciekawe ten drugi ma 100% skuteczności - 2 strzały, 2 razy guma w siatce). W ekipie Habs Brian Gionta i Travis Moen mają po 2 trafienia. Ekipa przyjezdna będzie ciut osłabiona - zabraknie Andrei'a Markov'a i Glen'a Metropolita'a (1G,1A) i brak tego drugiego może być widoczny. Płomienie będą musiały radzić sobie bez Brian'a McGrattan'a, ale ten w tym sezonie jeszcze nie grał więc "nijaka" to strata. Między słupkami Calgary nie kto inny, jak Miikka Kiprusoff (2-0-0, 3.00 GAA, .921%, 0 SO), a w bramce Habs.. trochę ku mojemu zdziweniu po dwóch dobrych spotkaniach Carey'a Price'a (2-0-0, 1.89 GAA, .951%, 0 SO) zastąpić ma Jaroslav Halak (ostatni jego mecz przeciwko Calgary skończył się 6-oma puszczonymi bramkami). Wg mnie to spotkanie wygrają gospodarze.. ostatni raz Habs w Calgary wygrali w sezonie 2001/02.. jeśli przebudzi się (C) Iginla.. to Halak może mieć kolejne złe wspomnienia z wizyty nieopodal Gór Skalistych. Dlaczego? Oj nie mam jakiegoś poważnego argumentu, początek sezonu.. po prostu tak czuję :jezora:.
Składy:
MONTREAL:
Cammalleri - Gomez - Gionta
Pacioretty - Plekanec - A.Kostitsyn
Latendresse - Lapierre - Moen
Stewart - Chipchura - Laraque
Hamrlik - Spacek
Gill - Gorges
Mara - Weber
Jaroslav Halak
Carey Price
CALGARY:
Moss - Jokinen - Iginla
Dawes - Langkow - Bourque
Glencross - Conroy - Boyd
Sjostrom - Nystrom - Prust
Regehr - Phaneuf
Giordano - Bouwmeester
Pardy - Kronwall
Miikka Kiprusoff
Curtis McElhinney

 

[almighty]

Zdecydowalem sie dzisiaj na typowanie rozstrzygniec w 3 spotkaniach.
1. Carolina rozpoczela sezon od dwoch porazek. Dzisiaj nie gram jednak na przelamanie, ale dlatego, ze w koncu trafiaja na slabszego rywala. Philadelphia 0-2 oraz Boston 2-7 to wyniki, ktore nie wygladaja najlepiej, ale.. Philadelphia bardzo mocno rozpoczela, a Boston po porazce w pierwszym spotkaniu nie mogl sobie pozwolic na kolejna porazke przed wlasna publicznoscia. Tampa to rywal zdecydowanie slabszy od wspomnianych druzyn co potwierdza porazka 3-6 z "potega" z Atlanty. Moim zdaniem Hurricanes dzisiaj pewnie wygraja spotkanie przed wlasna publicznoscia. W ostatnich 10 spotkaniach Carolina przegrala tylko raz. Carolina Hurricanes -0.5 @2.05
2. San Jose po wpadce na pocztek sezonu z Colorado pewnie pokonali Anaheim Ducks. Dzisiaj zagraja w Los Angeles z Kings, czyli zespolem z ktorym notuja bardzo dobre rezultaty. Ostatnie spotkanie pokazuje, ze sa mocni i dzisiaj nie powinni miec problemu. LAK blysnal w pierwszym spotkaniu skutecznoscia w PP (3/4), ale spotkanie przegrali 3-6. Dzisiaj o bramki bedzie zdecydowanie trudniej, w poprzednim sezonie w 6 spotkaniach udalo im sie wykorzystac 3/27 PP oraz wygrac jedno spotkanie. San Jose Sharks -0.5 @2.05
3. Najlepiej zapowiadajace sie spotkanie dnia dzisiejszego to pojedynek Washington Capitals @ Philadelphia Flyers. Obie ekipy prezentuja w tej chwili swietny hokej, bardzo efektowny i skuteczny. Pierwsza mysl dotyczaca tego spotkania to over, ale pozniej przeanalizowalem spotkania jakie druzyny te rozegraly i wyraznie widac, ze defensywa wyglada w obu ekipach bardzo dobrze. Swietna gra PK oraz malo traconych bramek. Washington 4-1 z Bostonem i 6-4 z Toronto, ale 3 tercja to chyba maksymalne rozluznienie przy wyniku 6-1 i strata 3 goli. Philadelphia 2-0 z Carolina oraz 5-2 z Devils. Pierwsza bramke stracili dopiero przy prowadzeniu 4-0. Linia under/over na to spotkanie ustawiona na poziomie 6.0, czyli dosyc bezpiecznie. Mysle, ze dzisiaj zadna z druzyn nie pozwoli sobie na zbyt otwarta gre od poczatku spotkania, bo wiadomo jakim potencjalem ofensywnym dysponuja rywale. Pierwsza bramka otworzy spotkanie, ale nie spodziewam sie dzisiaj jakies wymiany ciosow i mysle, ze spotkanie zakonczy sie wynikiem under 6.0

 

[panmv]

Dzisiaj tylko dwa mecze.

Czy Vancouver przegra po raz czwarty? Kurs na ich zwycięstwo nie jest kuszący, 1.80 i to bez ML.

 

[odi]

Kurs na VAN można znaleźć do 1,95 mimo wszystko również uważam go za mało kuszący. Mimo to ponownie spróbuję zagrać na ekipę "Orek". Montreal grał wczoraj mecz więc być może w kondycji będzie odstępował od Vancouver, dodatkowo trzeba mieć na uwadze że w MTL mają prawdziwy problem z obsadą obrony. Kontuzjowany jest filar tego zespołu Markov a także inny obrońca Ryan O'Bryne. Wczoraj zakontraktowano w związku z tymi problemami Marca-Andre Bergerona ale nie będzie on mógł jeszcze wystąpić (musi przejść testy kondycyjne w drużynie z AHL). Vancouver ma średnią oddanych strzałów na mecz 40 i jest to najlepszy wynik w lidze, do tej pory spotykali się jednak ze świetnie broniącymi Kiprusoffem,Masonem i Andersonem - dziś chyba dużo łatwiejsza przeprawa w postaci Carey'a Price. W bramce Canucks ponownie Luongo, czy przebudzi się i zanotuje w końcu dobry występ ? A może będzie kontynuował serie fatalnych występów. Dużo będzie zależeć właśnie od kapitana VAN bo obrona radzi sobie dobrze i pozwala na naprawdę małą ilość strzałów rywalom.

 

[maritos]

:hokej: Pittsburgh Penguins - Phoenix Coyotes [ Typ: Pittsburgh Penguins @ kurs: 1,74]

Analiza : Dalsza kontynuacja http://forum.bukmacherskie.com/showpost.php?p=1235391&postcount=2 PROGRESU na WIN PIT czyli teraz podwajamy staweczkę do i pomimo słabego kursu z tej "akcji" wyjdę na plus - oczywiście jeżeli PIT wygra a jest to wg mnie bardzo realne, nie tak bardzo jak wskazuje na to kurs ale jednak szanse spore PIT jeszcze nie zaliczyło wygranej w regulaminowym czasie gry a dziś sprzyjający rywal do zmiany tego stanu rzeczy. Choć trzeba tutaj podkreślić, ze mimo tego iż może być łatwo to tak łatwo być nie musi. PHX dalej ma średni skład, choć wygląda na nie znacznie groźniejszy niż w tamtym roku - Robert Lang i Mike Lombardi ze znacznym naciskiem na tego drugiego, który strzelać naprawde potrafi. Jest dużo młodych zawodników, ale z oceną ich formy jeszcze się wstrzymam. Wprawdzie strzelili juz po swoim I golu w NHL, ale być może to ich ostatni gol ;P Nie zapominajmy też, że wróg nie śpi i na papierze ma do zaoferowania dużo więcej i wydaje mi się, że na lodowisku również, bo Malkin i Crosby nie śpią i punktują regularnie do tego pare solidnych zawodników, którzy myślę przy odpowiedniej motywacji pokonają PHX.

 

[maritos]

:hokej: Vancouver Canucks (-1,5gola) - Montreal Canadiens [ Typ: Vancouver Canucks (-1,5gola) @ kurs: 2,65]

Analiza : Tak już na odwal się:
1. Vancouver po 3 porażkach - najgorszy start od lat
2. VAN miał trudnych rywali - Flames (indywidualnosci), Colorado (finezja), CBJ (ciągłe zagrożenie)
3. Montreal nie posiada w takim stopniu jak tamte drużyny wymienionych cech (finezja itd.)
4. Orki gospodarzami: )
5. Montreal ma słabo osadzoną bramkę ( w porownaniu do CBJ ) a jak niedawno napisał Odisio VAN to najczesciej atakujaca drużyna ~40strzalow/mecz
6. Nastepny mecz z Dallas takze wrazie czego stawka 2x
7. Moim zdaniem atak MTL jest słabszy niż w minionym roku, choć dalej groźny. Jednak nie jest to tak mocny atak jak poprzednich przeciwników dlatego myśle, ze Roberto Luongo zagra swój I dobry meczyk.
8. Kurs na wygraną w regulaminowym jest śmieszny, dlatego korzystam z handi, bo w sumie uwazam ze jak juz wygraja to z przewaga tych 2 bramek - zawsze moge liczyc na jakis strzal na pusta bramke.
9....
10. RYPAĆ FIREFOX WCIĄGNĄŁ MOJĄ poprzednią ANALIZĘ !!! :/ :/

 

[juanroman08]

Dzisiejsza noc dla fanów NHL to prawdziwy "dzień dziecka". Mamy do wyboru kilka świetnie zapowiadających się spotkań, takich jak choćby Philadelphia - Pittsburgh czy Detroit - Chicago.

Postanowiłem się dziś bliżej przyjrzeć pojedynkowi starych znajomych z ostatniego półfinału konferencji zachodniej. Detroit nie będzie najmilej wspominało szwedzkich wojaży podczas których zostali dwukrotnie pokonani przez ekipę Nutek. Myślę, że głebszego powodu tych porażek nie ma się póki co doszukiwać gdyż wszyscy dobrze wiemy jak ciężko przewidzieć podejście do pewnych spraw Czerwonych Skrzydeł. Chciałbym wierzyć w to że dzisiejszą potyczkę z drużyną Chicago gospodarze potraktują już bardzo poważnie i postarają się nam zafundować pokaz pieknej i skutecznej gry do jakiej przyzwyczailiśmy się przez te kilka sezonów. Oczywiście można tutaj mówić o tym, że Detroit powoli się zmienia i ich siła nie będzie tak wielka gdyż odszedł Hossa i Samuelsson, jednak również warto zauważyć że cały trzon pozostał, a w miejsce tych którzy odeszli pojawili się nowi, młodzi i utalentowani jak Abdelkader czy Ericsson.
Spotkania z Blackhawks zawsze były traktowane jako swego rodzaju derby central division, dlatego też liczę dziś na bardzo wyrównane spotkanie z wynikiem końcowym na korzyść Detroit.
Drużyna Chicago, która dokonała przed sezonem najgłosniejszego transferu w postaci Mariana Hossy jest wymieniana przez wielu jako główny pretendent do wygrania Stanley Cup. Póki co jednak Indianie muszą sobie radzić bez kontuzjowanego Hossy i własciwie bez wielkiej osobowości w bramce, w której numerem jeden jest Cristobal Huet, bądź co bądź bramkarz średniak(oczywiście to moja opinia). Chicago również brało udział w EuroTripie podczas którego dwukrotnie grała z Floridą i wynik tej rywalizacji to 1:1.

W tym tygodniu ciężko napisać coś bardzo konkretnego o postawie drużyn, zwłaszcza takich jak dzisiejsze które dopiero rozegrały po dwa spotkania. Ja jednak dziś uprę się na typ na Detroit i tego będe się trzymał ponieważ myślę, że tak naprawdę dziś Red Wings otworzą dla siebie sezon 09/10.

Obsada bramki: Det - Osgood ; Chi - Huet

vs.

Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks
Typ: 1 (2.00) 3:2
Buk: bet365 ​

 

[maritos]

:hokej: Los Angeles Kings - Minnesota Wild [ Typ: Minnesota Wild @ kurs: 2,65]

Analiza : Jutrzejsza noc zapowiada się bardzo ciekawie, albowiem NHL przygotowało dla nas 12 niepowtarzalnych spotkań. 12 meczy cieszy nie tylko samych fanów a także oczywiście typerów dla których jest to szansa na wybranie paru ciekawych spotkań. Postanowiłem nie szaleć i wybrałem 2 a jednym z nich jest Los Angeles Kings vs Minnesota Wild. "Dzicy" w tym sezonie po raz pierwszy na wyjeździe, ale los okazał się dla nich łaskawy ponieważ ich przeciwnikami nie jest żadna drużyna z najwyżej półki tylko przeciętne LAK. Najmocniejszą stroną Kings to oczywiście atak wypełniony młodymi talentami. Bramki chroni Quick, który nie broni źle, ale rewelacją również nie jest. Najsłabszą stroną LAK to zdecydowanie obrona i mówie tutaj ogólnie o wszystkim co się na obronę składa, trochę bramkarz nie spełni dobrze swojej roli, obrońcy oddadzą dużo miejsca na strzał i to co zauważyłem u LAK bardzo niestabilna przewaga, jeżeli taka jest co idealnie obrazuje mecz z SJS gdzie naprawdę niewiele brakowało by "Rekiny" ich dogoniły. Być może to wynik małego doświadczenia tego dość młodego zespołu i myślenie typu "wygrywamy dużo to można sobie wrzucić na looz;p" lub po prostu złe gospodarowanie energią i przemęczenie w późniejszych etapach gry. Tutaj furtka otwiera się dla Minnesoty, ponieważ po przejrzeniu tutaj składu doszedłem do wniosku, że w tym roku coś z tego może być i PO nawet wchodzi w grę - MIN zainwestowało głównie w atak i tutaj gratulacje bo teraz to strzelać na bramkę przeciwnika jest sporo osób: Havlat, Brunette, Koivu, Sykora, stara ale jara legenda Owen Nolan, Bouchard czyli ekipka naprawdę z wysokiej półki. Dodam, że jeszcze większym plusem jest to, że dalej MIN pozostaje drużyną obsadzoną w jedną z najlepszych obron ligi wraz z Backstromem na bramce. Ogólnie mówiąc jestem bardzo mile zaskoczony, gdyż zawsze darzyłem sympatią tą drużynę. Teraz tak lekko podsumowując to LAK w zestawieniu z MIN ma bardzo trudne zadanie przede wszystkim gdy bardzo ciężko o gola i nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek błędy, bo atak Minnesoty spać napewno nie będzie. Osobiście uważam, że jedynym wyjściem LAK w tym starciu to postawić wszystko na atak, aby przełamać obronę MIN bo przy underowym starciu to jakoś ich nie widzę. Mimo wszystko uważam, że Wild nie da rozwinąć za bardzo skrzydeł ofensywie Kings i sami strzela parę goli wygrywając mecz.

 

[maritos]

:hokej: Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils (ML) [ Typ: New Jersey Devils (ML) @ kurs: 1,97]

Analiza : Tampa Bay Lightning vs New Jersey Devils czyli kolejny rodzynek z HOT NIGHT NHL Devils po raz pierwszy w tym sezonie na wyjeździe i trafiła im się Tampa Bay Lightning czyli rywal na rozpoczęcie "przyjazny". Jeżeli ktoś śledził poprzedni sezon napewno pamięta, że "Błyskawice" to ekipa na papierze bardzo groźna a na lodzie nie za bardzo ta siła była widoczna i tylko od czasu do czasu gdzieś ta siła Tampy się ukazywała, lecz zawsze krótkotrwale. Jak do tej pory powiewu SKILLA Tampa nie miała jak również w Pree-season i myślę, że prawdopodobieństwo tego, że dostaną nowych energi też jest niskie. "Błyskawice" oczywiście mogą wygrać, ale tutaj myślę, że wynik leży w przeważającej części po stronie Devils a dokładniej od ich skuteczności w ataku. Z NYR zagrali już naprawde przyzwoity mecz gdzie było widać stwarzane przez nich zagrożenie, lecz to dalej nie było to, dlatego mam nadzieję, że tendencja się utrzyma i wkońcu obejrzymy możliwości ataku NYD. To właśnie w ataku NYD powinno szukać zwycięstwa bo właśnie tam jest najsłabiej - chodzi o obrońców a dokładniej o to, że w II postawowych liniach obrony jest ich 2 i wlaśnie tam z braku doświadczenia mogą powstać błędy a zarazem okazje dla Devils. Tak jak Devils również do ataku powinna się garnąć Tampa ale będzie miała trudniejsze zadanie do pokonania, bo obrona NYD to doświadczone jednostki a na końcu jeszcze Brodeur na bramce. Jeżeli NYD dziś wygra to jakby potrójne zwycięstwo 1) I na wyjeździe 2) I wygrana w sezonie 3) 200 wygrany mecz trenera. GO Devils GO!

 

[ufo1987]

Spotkanie: Tampa Bay - New Jersey
Typ: x
Kurs: 3.95
Buk: Expekt

Analiza: Do bardzo ciekawego spotkania dojdzie na Florydzie gdzie zmierzy się Tampa Bay Lighting z New Jersey Devils o 1:30 w nocy naszego czasu ???? Oba zespoły bardzo dobrze i ciekawie spisywały się meczach przedsezonowych. Diabły wygrały 4 z 5 spotkań, natomiast Tampa 4 z 7, z czego jeden zakończył się podziałem punktów. Tym samym spisały się najlepiej w swoich dywizjach. Z wielkim entuzjazmem rozpoczęły więc ligowy sezon jednak tutaj nie było już tak pięknie. Inauguracyjne mecze przyniosły tylko porażki. Tampa przegrała po rzutach karnych ze słabiutką Caroliną i wysoko bo aż 6-3 z
Atlantą. Natomiast Diabły miały o wiele bardziej wymagających rywali, przegrali 5-2 z ze znakomitą Philadelphią oraz 3-2 z NY Rangers, które rośnie w siłę, czyniąc bardzo mocne transfery w letniej przerwie. Co do transferów w trakcie letniej przerwy Diabłów to można powiedzieć, że zespół postarzał się o rok... Oprócz przedłużenia kontraktu z Zającem, który obok Parisa jest najbardziej przyszłościowym zawodnikiem drużyny, Diabły straciły kilku kluczowych graczy, nie poczynając dodatkowo żadnych znaczących zakupów. Większość kluczowych zawodników jest grubo po 30-tce. O sile zespołu oprócz młodego Zajaca i Parisa decyduje rewelacyjny bramkarz Brodeur oraz Oduya. To właściwie wszystko... Na korzyść New Jersey w tym
spotkaniu przemawiają na pewno bezpośrednie spotkania z przeciwnikiem, gdzie w poprzednich dwóch sezonach Diabły zwyciężyły 7 razy, ulegający Tampie tylko raz. Aczkolwiek 4 spośród tych 7 zwycięstw dopiero po
dogrywce bądź karnych. Co do samej Tampy również nie ma tam wielkich gwiazd - na szczególna uwagę zasługuje na pewno Martin St. Louis i Mike Smith. Niestety nie wystąpi kontuzjowany Kurtis Foster. Uważam, że będziemy
świadkami bardzo twardego i zaciętego spotkania z lekkim wskazaniem na New Jersey, lecz atut własnej tafli z pewnością pozwoli Tampie wywalczyć remis. Wszystkie te argumenty świadczy tylko o jednym... Po 3 tercjach będzie remis... Być może rozstrzygnięcia przyjdzie nam szukać dopiero w dogrywce bądź karnych.
Ostanie mecze obydwu ekip:

NHL 2008/2009
2009-04-04 01:00 New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 5-4 sd
2009-02-20 01:30 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 2-3 kar
2008-11-23 23:00 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 3-7
2008-11-06 01:00 New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 4-3 kar

NHL 2007/2008
2008-03-08 01:00 New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 2-1 sd
2007-11-25 01:30 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 2-3
2007-11-01 00:00 New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 6-1
2007-10-05 01:30 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 3-1

 

[sandman.]

Spotkanie: Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks
Typ: 1 (z OT i SO)
Kurs: 1.64
Bukmacher: betsafe

Jest to pierwsze spotkanie Detroit przed własną publicznością w tym sezonie, więc z pewnością będą próbowali się wykazać. Dodatkowo powinny ich zmotywować porażki w pierwszych dwóch spotkaniach sezonu. Drużynie z Chicago nigdy nie grało się dobrze w Detroit – zdołali tam wygrać zaledwie 4 z ostatnich 22 spotkań (wliczając preseason).
Dodatkowo:
Detroit is 8-2 SU in its last 10 games at home
Detroit is 4-1 SU in its last 5 games when playing Chicago
Detroit is 7-1 SU in its last 8 games when playing at home against Chicago

 

[odi]

Nashville Predators - Colorado Avalanche -> Nasville win (60 min) (2,10)
Nashville wygrało swój pierwszy mecz a właściwie wymęczyło zwycięstwo z Dallas. Drużynie tej ewidentnie brakuje siły ognia ale twarda gra na bandach i solidna defensywa czynią z nich ciężkich rywali do pokonania. W bramce Predators dziś Dan Elis, póki co wygrywa on rywalizacje o miano no 1 z Pekka Rine. Spójrzmy na drużynę Colorado których dwie wygrane mogą odstraszyć od obstawiania tego typu, zwrócę jednak uwagę na jak słabym poziomie stoi obrona w zespole Avalanche. W meczu przeciwko San Jose pozwolono na oddanie 40 strzałów, w kolejnym spotkaniu z Vancouver rywale strzelili 35 razy. Prawda jest taka że COL osiągnęli dwa dobre wyniki dzięki fenomenalnej formie bramkarza Andersona, jak jednak długo jest w stanie utrzymać ten bramkarz ? Trudno powiedzieć jednak kilka dni temu miał on duże problemy z pachwiną i przez jakiś czas był poza trybem treningowym. Może się to odbić na jego dyspozycji, takie wybicie z rytmu człowieka który "robił" wyniki dla Avs może się skończyć po prostu pierwsza w tym sezonie porażką.
Buffalo Sabres - Phoenix Coyotes -> Buffalo (60 min) win (1,85)
Wczoraj Phoenix sprawiło nie lada niespodziankę pokonując mistrzowski zespół Pittsburgha, dziś może być jednak ciężej : 1) kondycyjna wyższość Buffalo które dłużej mogło przygotowywać się do tej konfrontacji 2) W bramce Buffalo stanie Miller, to już nie to samo co żółtodziób Johnson (wczoraj w bramce PIT) 3) Sabres wydają się być w optymalnie wysokiej i ustabilizowanej formię, co potwierdzają wyniki z pre season a nawet przegrane spotkanie z Montrealem. Mimo że BUF nie zdołało wygrać to pokazali się z bardzo dobrej strony, przegrali dopiero w dogrywce, oddali dużo strzałów i wydawali się lepszym teamem, swój wieczór miał jednak wtedy Carey Price. Wszystkim oglądającym NHL radze zwrócić uwagę na obrońce Sabres - Tylera Myersa. Pierwszoroczniak wydraftowany z no 12 może się okazać strzałem w 10-tke, rozegrał świetne zawody przeciwko Canadiens.

 

[botshek]

Typ:1​

Moim zdaniem dzisiejszej nocy to będzie najciekawszy pojedynek. Alex i spółka "ugoszczą" na własnym lodowisku Strażników z Nowego Yorku. Wielkiej próbie poddana zostanie obrona Rangersów. Rewelacyjnie spisująca się w dotychczasowych spotkaniach linia ofensywna Caps z liderem Owcą i bardzo dobrze spisującymi się kolegami Seminem i Laichem wspartymi znakomitymi asystami Backstroma moim zdaniem dziś będzie nie do zatrzymania. Pomimo iż ostatni pojedynek Capitals przegrali w OT z Lotnikami na pewno nie podetnie im to skrzydeł i dziś udowodnią, że to był tylko wypadek przy pracy, ale czy porażkę z bardzo agresywnie i twardo grającymi Flyersami można zaliczyć do wpadek raczej nie. Nie ujmując znakomitemu Gaborikowi i Dubinskyiemu lina ataku Rangersów w porównaniu do Caps wygląda wiele słabiej. Wydaje mi się także, że dotychczasowe wyniki z tego sezonu stawiają w lepszej sytuacji drużyna z Waszyngtonu. Wygrana z Bostonem na ich terenie aż 4-1 z Toronto u siebie oraz przegrana w OT z Lotnikami na wyjezdzie to znacznie lepszy wynik niż wygrana Rangersów ze słabym jak do tej pory NJ Devils z Ottawa no i porażka z Pits. Capitals to druzyna, która nie zwykła przegrywac na własnym terenie. Na sześć pojedynków z Rangersami w zeszłym sezonie na własnym lodowisku Caps wygrali aż cztery.

Rangers ---- Capitals
4 Points 5
66.7% Win % 66.7%
3.3 Goals Per Game 5.0
2.3 Goals Allowed Per Game 3.7
13.3% Power Play % 33.3%
83.3% Penalty Kill % 82.4%
29.0 Shots Per Game 32.3
30.7 Shots Against Per Game 30.7​

Jak widać powyżej Caps lepsi w ataku natomiast Rangersi w obronie, ale moim zdaniem obrona Strażników nie jest na tyle mocna by powstrzymać Alexa i spółkę.​

 

[gutek84]

vs. ​

St.Louis Blues - Atlanta Thrashers
Typ: St.Louis 60' (2-4)
Kurs: 2,00
Buk: Centrebet​

Bluesmani świetnie rozpoczęli sezon pokonując dwukrotnie Red Wings. Niezależnie od tego czy Skrzydłom chciało się grać czy nie Nutkom należą się brawa za świetną postawę no i to, że pokazali charakter. W obydwu meczach zdołali wyciągnąć niekorzystny wynik. Udowodnili tym samym, że ich wspaniały pościg w drugiej części ubiegłego sezonu nie był przypadkiem i w tym zespole tkwi potencjał. W ofensywie bardzo dobrze radzą sobie dwaj weterani Keith Tkachuk i Paul Kariya to dzięki nim ofensywa Nutek tak dobrze funkcjonowała w meczach ze Skrzydłami. Naprawdę przyjemnie patrzyło się jak umiejętnie utrzymywali się przy krążku, długimi momentami nie dając graczom z Detroit nabrać rozpędu, którym potrafią zmiażdżyć każdego rywala. Ta dwójka wspierana przez młodego Jaya Clementa i Andiego McDonalda rokuje naprawdę ciekawie w tym sezonie. W ekipie St.Louis wiele zależy również od bramkarza Chrisa Masona jeśli również on będzie w dobrej dyspozycji to Blues PO mają raczej w kieszeni :spokodfhgfh:
Jeśli chodzi o zespół z Atlanty to przed sezonem została ona wzmocniona graczami ofensywnymi i to nie byle kim bo Nik Antropov i Maxim Afinogenov to dwie uznane już w NHL marki. W zestawieniu z Ilyą Kovalchukiem, Slavą Kozlovem, Brianem Little i Richem Peverleyem będą w tym sezonie postrachem nie jednej obrony co już udowodnili w pierwszym meczu aplikując Tampie 6 goli. Gdzie więc różnica na korzyść Blues? Moim zdaniem przewagą Bluesmanów jest bramka. Zastępujący obecnie kontuzjowanego Lehtonena Ondrej Pavelec to nie jest jakaś wybitna postać wśród goalies i raczej trudno porównywać go z Masonem, który jest jednym z lepszych goalies w lidze. Jeżeli tylko Chris zagra na swoim poziomie dzisiejszego wieczora to Nuty powinny ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść w regulaminowym czasie o co jestem gotowy założyć się z bukmacherem.
Sezon 2009/2010(W-L-Z): 2-2-0

 

[cl9vius]

v

Nashville Predators v Colorado Avalanche
1 @ 2.28 - Betfair 3:2​

Kibice o godzinie 2 w nocy naszego czasu w hali Sommet Center będą oglądać spotkanie Drapieżców z Nashville kontra Lawiny z Colorado. Oba zespoły dobrze zapoczątkowały nowy sezon. Nashville wymęczyło zwycięstwo z Dallas wygrywając po karnych, Colorado natomiast ograło słabo 'pływające' dotychczas Rekiny 5:2 oraz Orki 3:0. Gwiazdy po tych spotkaniach? Na pewno na to miano zasługuję postawa naszego chłopaka - Wojtka Wolskiego, który ustrzelił już 3 gole i zanotował asystę, co daje mu status najlepszego w swoim teamie. W Predatorach natomiast Dan Ellis (1.85 GAA, .950%, 0 SO).. obronił 4/5 karne oraz zatrzymał 38 strzałów rywali, za co po meczu wyjechał jako First Star. Jeśli wrócił stary dobry Ellis, to mogę się tylko cieszyć - wg mnie kładzie na łopatki Rinne. Nashville nadal będzie musiało radzić sobie bez kontuzjowanych JP Dumonta, Joela Warda, Colina Wilsona a niepewny jest występ Jordina Tootoo. W ekipie gości zabraknie dobrze spisującego się bramkarza Craig'a Anderson'a oraz David'a Jones'a, Tom'a Pressing'a oraz Ruslan'a Salei. Czyli licząc braki mamy remis. Jeśli chodzi o ubiegłoroczny sezon mamy 3:1 dla Lawin. Anderson'a zastąpi Petr Budaj, który bronił w jedynym przegranym spotkaniu w zeszłym sezonie, było 3:2 dla NSH. Jeśli forma Dan'a Ellis'a będzie taka jak w pojedynku z Dallas to liczę, że powstrzyma Lawinę z Wolskim na czele.. i NSH zgarnie pierwszą pełną pulę na swojej taflii.. wszak nie wiadomo w jakiej formie jest Budaj.

Składy:
NASHVILLE:
Sullivan - Arnott - Hörnqvist
Santorelli - Legwand - Erat
Jones - Goc - Ward
Grant - Smithson - Guite
Weber - Suter
Hamhuis - Bouillon
Laakso - Klein
Ellis
COLORADO:
Wolski - Stastny - Hejduk
McLeod - Duchene - Svatos
Tucker - Galiardi - Stewart
Koci - Hendricks - O'Reilly
Quincey - Foote
Liles - Hannan
Cumiskey - Clark
Budaj​

 

[odi]

W ekipie gości zabraknie dobrze spisującego się bramkarza Craig'a Anderson'a ...
... wszak nie wiadomo w jakiej formie jest Budaj.

Informacją pewną na 99 % jest to że Anderson zagra w dzisiejszym spotkaniu to on będzie goalie Colorado.
Dla wszystkich którzy rozważają jeszcze typ na Minnesotę (podany tutaj w dziale) mała korekta, dziś w bramce stanie nie Backstrom lecz dużo gorszy back-up Josh Harding

 

[thedon]

St. Louis Blues - Atlanta Thrashers
Typ : 1
Kurs : 2,00
Zgadzam sie tutaj z typem Gutka84.
Gopodarze beda chcieli udowadnic, ze dwa zwyciestwa nad ubieglorocznymi finalistami pucharu Stanleya nie byly przypadkowe. Pokazali naprawde kawelek dobrego hokeja, z duza dawka ambicji. Dwukrotnie musieli gonic wynik ze Skrzydlami i za kazdym razem im sie to powiodlo (4-3, 5-3). Jest to druzyna dobrze zoorganizowana. W skladzie sa wiekszosci Ci sami zawodnicy co rok temu.Tak wiec formacje dobrze sie ze soba rozumieja. Obie formacje moze nie maja jakis wielkich nazwisk ale sila tej druzyny jest kolektyw. Z dobrej strony w tych dwoch meczach pokazal sie Tkachuk, ktory przezywa druga mlodosc. Kariya ma cos do udowodnienia po konztuzji
z zeszlego roku i jak narazie tez spisuje sie swietnie. Do tego kilku zdolnych zawodnikow jak McDonald, Backes czy chocby najlepszy strzelec z zeszlego roku Boyes. Na pewno dosyc ciekawa druzyna ktora w tym roku moze z powodzeniem walczyc o PO.
Obrona nutek jest solidna formacja. Zawsze przeciwko nim gralo sie bardzo ciezko kazdej druzynie. Na bramce stanie dzisiaj C. Mason, ktory swoj pierwszy mecz moze zaliczyc do udanych. Jest na pewno bardziej solidnym
bramkarzem od Pavelca, ktory bedzie bronil dzisiaj dla Atlanty. Tak wiec jak juz Gutek84 napisal przewaga St. Louis w tym meczu mozna upatrywac wlasnie na pozycji bramkarza i linii obronej. Moim zdaniem rowniez w czasie przewag i oslabien St. Louis prezentuje sie lepiej. W dwumeczu z Detroit ich PK na poziomie 20% (2/10) niezle jak gre przeciwko druzynie z najlepszym PP w ubieglym roku. W czasie przewag tez narazie graja swietnie (4/9 w dwumeczu z DET), co jest zasluga glownie Tkachuka.
Kolejnym powodem dla ktorego warto postawic dzisiaj na St.Louis jest fakt, ze sa naprawde bardzo zmotywowani by w tym roku grac w PO. W zeszlym sezonie im sie to nie udalo, chociaz grali koncowke sezonu znakomicie. U siebie na ostatnich 13 meczy, wygrali 10, 3 przegrali w tym jeden po OT.
Atlanta natomiast wygrala u siebie ze slabym jak w tamtym roku zespolem z Tampy, co napewno ich podbudowalo. Szczegolnie jednak w tym meczu
byl widoczny brak dobrego bramkarza w ekipie gosci (Smith spisal sie fatalnie). Poza tym Atlancie trafil sie na poczatku rywal w ich zasiegu
z ktorym zawsze gralo im sie w miare dobrze. Tutaj beda mieli o wiele ciezsze zadanie i nie sadze zeby strzelili wiecej niz 2,3 bramki.
Musze dodac, ze rzeczywiscie wzmocnili troche sile razenia ale to chyba nie jest dla nich rozwiazanie, gdyz sa przedewszystkim najslabszym chyba zespolem jezeli chodzi o defensywe.

NHL 09-10: (1-2-0) -35