NHL 2014/2015 - Stanley Cup Playoff's

[lutek]

Chwile mnie tutaj nie było, ale postanowiłem dziś odrdzewić nieco swoje konto w Pinnacle i spróbować coś postawić. Poszedłem w kierunku najciekawiej (według mnie) zapowiadającego się spotkania w Minnesocie.
To zabawne jak garstka zespołów w lidze potrafi zdominować cały sezon zasadniczy, by dać przysłowiowego "ciała" w relacjach postsezonowych. Do takich chyba powoli można zaliczać Niebieskich z St. Louis. Oczywiście ostatni shutout Wild niczego tutaj jeszcze nie przesądza, ale trzeba na prawdę spiąć jaja i dziś zremisować serię.
Ogólnie rzecz biorąc bardzo podoba mi się styl Blues, którzy potrafią
całkowicie zdominować niebieską linie, rozszerzać grę pozycyjną , prowadzić twardy hokej , bombardować przeciwników z niesamowitych 'point' shootów i po prostu grać sprawnie, zdyscyplinowanie i niezwykle profesjonalnie. W tym sezonie wyciągnęli kilka asów z rękawa między-innymi w postaci Tarasenki, który już w poprzednim sezonie zanotował świetny występ w serii z Blackhawks. Dzikusom zdążył wbić już hattricka.
W tym wypadku nie można wiele ująć Dzikusom, którzy maja przybliżony styl gry do Blues. Bardzo dobra głębia w defensywie, świetna gra w osłabieniu , kilku zdolnych ofensorów pokroju Zuckera czy Niderreitera i wreszcie fenomenalny Devon Dubnyk, który miał chyba największy wkład w punktowy run Dzikusów w drugiej odsłonie sezonu i poniekąd uratowanie tyłka Mike'a Yeo przed utratą posady trenerskiej.
Spotkanie na pozór trudne do wytypowania , a kokieterii dodaje fakt, że Wild to bardzo dobra i niezwykle konsekwentna ekipa na własnym podwórku, przy czym cała presja dziś ląduje na Blues, którzy po ewentualnej porażce mają niemal nóż na gardle przed trzecim z rzędu zażegnaniem playoffów po I rundzie, nie mówiąc już o przyszłości Hitchcocka (trenera) w tym zespole.
Powrócę jednak do tego, co pisałem na początku - Nutki to twardy zespół, udowodnili w drugim meczu , że mają jaja i potrafią zdominować Dzikusów, tak więc sądzę że zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i po słabszym meczu sprzed dwóch dni liderzy zespołu i kluczowi gracze zagrają na wysokich obrotach i wyrównają serię. Z pewnością stać ich na to.
St. Louis Blues (włącznie z dogrywką) @ Minnesota Wild [2,21] PinnacleSports

 

[piscatella]

Ottawa Senators - Montreal Canadiens

Spotkanie numer cztery w derbach Kanadyjskich pomiędzy Ottawą a Montrealem. Sens w playoffach zderzyli sie z brutalną rzeczywistością i zostali już sprowadzenie na ziemie. Ten zespół nie miał prawa awansować do fazy postseason. Los chciał jednak że między słupkami pod koniec sezonu pojawiło sie objawienie w postaci Hammonda, który ten nieprawdopodobny sen urzeczywistnił. Habs dopełnia dziś dzieła i przejadą sie zagubionych gospodarzach, tak jak zrobili to przed rokiem z Lightning. Price w bramce ekipy z Montrealu jest pewnym punktem zespołu, który w starciu z niemrawymi senatorami nie zaliczy wpadki. Jeszcze raz powtórze, że sam awans do PO jest najwiekszym tegorocznym sukcem zespołu ze stolicy Kanady. Ewentualna porażka 0:4 w pierwszej rundzie nie będzie żadnym zaskoczeniem, a zaledwie normalną powinnością. Odstający poziomem zespół nie ma tutaj racji bytu i Canadiens to po raz kolejny udowodnią.
Canadiens OT 1,98 Pinnacle

 

[piscatella]

Detroit Red Wings - Tampa Bay Lightning

DRW po okazałym zwycięstwie w meczu nr. 3 po raz drugi podejmą Lightning na własnym terenie w Joe Louis Arenie. Poprzedni spotkanie pokazało, iż zespół z Florydy poza własnymi ścianami nie ma tak naprawde nic zaoferowania. Ofensywa na czele ze Stamkosem musi sie wziąć dziś w garść, by już po powrocie do Tampy nie walczyć o życie. Jestem przekonany, że to spotkanie będzie dość otwartym widowiskiem, przy czym bramki ujrzymy po obu stronach. Gospodarze mają sposób na rywala, lecz jak wiadomo Mrazek w ich bramce może zanotować gorszy dzień, gdyż poprostu brakuje młodemu Czechowi doświadczenia w tak ważnych starciach. Reasumując, obie ekipy prezentują dość zbliżony poziom, jednakże goście są w dość niezręcznej sytuacji i jedyne co może im dziś pomóc to otwarty hokej. Biore opcje overową.
Over 5,5 2,41 Pinnacle

 

[wonderkido]

Montreal Canadiens - Ottawa Senators
// Canadiens OT @ 1,62 Pinnacle
Po dość pechowym ostatnim meczu dla Habs, zanotowali w końcu zasłużone zwycięstwo na swoim terenie i tym faktem przedłużyli swoją grę w finałach. Dziś grają w delegacji i to strasznie trudnego terenu do zdobycia, choć teren jest im bardzo dobrze znany. Podejmują znowu Habs i liczą, że tym razem znowu uda im się jakąś wygraną odnieść żeby przedłużyć tą serie ale ja i tutaj nie widzę ani cienia szans dla podopiecznych Sens. Montreal, ma defensywę ''prawie'' z żelaza, jest Subban, jest Markov którzy rozumieją się niemal kompletnie na swoich linii obrony. Ofensywa też na silnych zestawieniach. Pacioretty który ma receptę na Andersona, który z Karlssonem gra jakby był na treningu i ogrywa go bez problemu. Mimo, że ten drugi jeszcze nie ma takiego doświadczenia ale to też dalej rasowy defensor Sens, który musi jeszcze się nieco wdrożyć żeby grać uniwersalnie. Między słupkami w Montrealu zobaczymy 'Suprajsa' który i on jak ma dzień konia wyłapuje niemal wszystko i jest podporą ekipy Canadiens. Dziś czas postawić już kropkę nad i, oraz czekać na swojego rywala w drugiej rundzie fazie playoff. Jako, że dzisiejsi gospodarze są bardziej doświadczoną ekipą w tych finałach, grająca na swoim lodzie co też jest wielkim atutem, mająca w swoim rosterze mnóstwo perełek dziś zacementują swój awans. Nie neguje że Sens są bez szans ale oni nie maja jednak tam tego potencjału, tego doświadczenia w tych kluczowych momentach gdzie na swoich śmieciach pozwolili sobie stracić bramkę w OT gdzie cały mecz pod pozorem mieli pod swoje dyktando. Stawiam na bardziej doświadczony team i są to Canadiens.

 

[piscatella]

Montreal Canadiens - Ottawa Senators

Sens dość niespodziewanie przełamali i sie w czwartym meczu i zdołali przetrwać do kolejnego spotkania i przy okazji nawet Anderson zanotował S/O. Teraz rywalizacje z powrotem przenosi sie do Bell Centre i musze przyznać że Habs beda mieli tu duży orzech do zgryzienia, bo Senators teraz uwierzyli w siebie. Anderson swoim doświadczeniem dał sygnał do ataku i dzięki niemu jego zespół wciąż pozostaje w grze. To że Canadiens wygrają tą serie jest niemal w 80 % pewne, jednakże przeczuwam że dziś jeszcze to sie nie skończy. Sens są ambitni i każdy pojedynczy zryw inspiruje ich do pójścia za ciosem. Pierwsze dwa starcia w Montrealu przegrali po wyrównanych bojach i to w dodatku z niedoświadczonym Hammondem w bramce. Tym razem spełni sie powiedzenie "do trzech razy sztuka" i ekipa z Ottawy obroni sie po raz drugi i ostatni. W moim założeniu seria zakończy sie na szesciu spotkaniach pojutrze w stolicy Kanady. Dziś stawiam na Sens.
Senators OT 2,44 Pinnacle

 

[kamillo13]

Montreal Canadiens - Ottawa Senators

Sens dość niespodziewanie przełamali i sie w czwartym meczu i zdołali przetrwać do kolejnego spotkania i przy okazji nawet Anderson zanotował S/O. Teraz rywalizacje z powrotem przenosi sie do Bell Centre i musze przyznać że Habs beda mieli tu duży orzech do zgryzienia, bo Senators teraz uwierzyli w siebie. Anderson swoim doświadczeniem dał sygnał do ataku i dzięki niemu jego zespół wciąż pozostaje w grze. To że Canadiens wygrają tą serie jest niemal w 80 % pewne, jednakże przeczuwam że dziś jeszcze to sie nie skończy. Sens są ambitni i każdy pojedynczy zryw inspiruje ich do pójścia za ciosem. Pierwsze dwa starcia w Montrealu przegrali po wyrównanych bojach i to w dodatku z niedoświadczonym Hammondem w bramce. Tym razem spełni sie powiedzenie "do trzech razy sztuka" i ekipa z Ottawy obroni sie po raz drugi i ostatni. W moim założeniu seria zakończy sie na szesciu spotkaniach pojutrze w stolicy Kanady. Dziś stawiam na Sens.
Senators OT 2,44 Pinnacle

Nie wiem czy jesteś pijany czy zmęczony ale czemu rozliczyłeś na minus skoro Sens wygrali 5:1?
Swoją drogą, sytuacja w tej parze jeśli po 3 meczach była klarowna, teraz już taka nie jest. Mamy 3:2 dla Habs i wracamy do stolicy Kanady na mecz nr 6. Wielu z was pewnie ma przed oczami obraz ubiegłorocznej klęski Sharks z Kings gdzie wszystko układało się bardzo podobnie. Nie oglądałem tego dzisiejszego spotkania ale wynik mówi że Senatorzy zagrali bardzo dobry mecz. Jeśli Montreal odpadnie z rywalem zza miedzy, będzie to chyba nawet bardziej bolesna porażka niż Rekinów. Ten mecz to punkt kulminacyjny serii bo teraz Ottawa na pewno w siebie uwierzyła bardzo mocno a co to znaczy pokazała nam końcówka sezonu zasadniczego.

 

[pietaszek89]

Nie wiem czy jesteś pijany czy zmęczony ale czemu rozliczyłeś na minus skoro Sens wygrali 5:1?
Swoją drogą, sytuacja w tej parze jeśli po 3 meczach była klarowna, teraz już taka nie jest. Mamy 3:2 dla Habs i wracamy do stolicy Kanady na mecz nr 6. Wielu z was pewnie ma przed oczami obraz ubiegłorocznej klęski Sharks z Kings gdzie wszystko układało się bardzo podobnie. Nie oglądałem tego dzisiejszego spotkania ale wynik mówi że Senatorzy zagrali bardzo dobry mecz. Jeśli Montreal odpadnie z rywalem zza miedzy, będzie to chyba nawet bardziej bolesna porażka niż Rekinów. Ten mecz to punkt kulminacyjny serii bo teraz Ottawa na pewno w siebie uwierzyła bardzo mocno a co to znaczy pokazała nam końcówka sezonu zasadniczego.

Ottawa zagrała bardzo dobre zawody, ale wygraną zawdzięcza przede wszystkim Andersonowi, który bronił jak natchniony. Przy jedynej bramce dla Canadiens nie miał nic do powiedzenia, bo był zasłonięty, a dodatkowo lot krążka zmienił Ryan. Może to być punkt zwrotny rywalizacji, scenariusz, że Hammond wprowadził Sens do Play Off, a Anderson do II rudny Play Off możliwy. Ale mimo wszystko Habs nadal mają sporą przewagę i to Ottawa jest cały czas pod ścianą.
Z drugiej strony Rangersi dość sprawnie poradzili sobie z Pens. Można było się tego spodziewać, wielkiej różnicy nie było, ale w najważniejszych momentach lepiej zachowali się zawodnicy z Nowego Jorku. Zobaczymy czy ktoś z Pittsburgha przyjedzie do Czech na Mistrzostwa Świata, bo grono potencjalnych kadrowiczów jest spore Crosby, Malkin czy Hornqvist na pewno znajdą miejsce dla siebie w kadrze. Pytanie czy będą chcieli jechać.

 

[pablo31]

New York Islanders - Washington Capitals

Typ: New York Islanders ML OT WYNIK 3:1
Kurs: 1,74
Marathonbet

Mecz numer 6 w NVMC w Uniondale i typowy must win dla wyspiarzy, bowiem Caps prowadzą w serii 3:2. Potknięcie w tym meczu oznacza koniec sezonu, a mniemam, że raczej nie planują oni zakończyć playoffów tak wcześnie i podzielić losu Pingwinów i Odrzutowców. Po ostatnim bardzo słabym meczu w Waszyngtonie, w którym przegrali aż 5:1, zapewne będą chcieli odkupić swoje winy i w meczu na własnym lodowisku wygrać, przedłużając szanse na awans do dalszej fazy. Po stronie Stołecznych wbrew wszystkiemu, najlepszym zawodnikiem jest Nicklas Backstrom, który na razie w ostatnich pięciu spotkaniach w postseason zanotował 3 gole oraz 3 asysty, z kolei w ekipie Wyspiarzy najlepszymi statystykami może pochwalić się lewoskrzydłowy Josh Bailey, który ma na swym koncie 2 gole oraz 3 asysty. Lider Isles - John Tavares na razie ustrzelił jednego gola i zanotował 3 asysty, myślę, że jeśli chodzi o tą pierwszą statystykę to stać go na więcej i mam nadzieję, że pokaże to w dzisiejszym meczu. Z kolei lider Caps, czyli Alex Ovechkin na razie strzelił 2 bramki i zanotował jedną asystę, także z jego strony powinno oczekiwać się czegoś więcej. Dzisiejszy mecz możliwe, że będzie obfitował w sporo goli i oby tak było, gdyż wiadomo, że to tylko duży plus dla widowiska, a takim jest niewątpliwie starcie Caps z Isles. Ciekawostką do meczu jest to, iż w ostatnich sześciu spotkaniach w NVMC były same overtime'y, tak więc sądząc po tej statystyce, ekipa gospodarzy może mieć dość cięzki sprawdzian, dodatkowo jest to mecz, który muszą wygrać. Nie chcę mi się wierzyć, że dzisiaj znowu dojdzie do remisu po reg. time, ostatni raz kiedy Isles u siebie wygrali po 60 minutach u siebie z Capitals miało miejsce 9 marca 2013 roku. Obstawiam dzisiaj zwycięstwo gospodarzy i przedłużenie serii do 7 spotkań. Mój typ na to spotkanie to Islanders ML OT oraz pokusiłbym się tutaj o over bramkowy, gdyż wyczuwam dzisiaj troche bramek, choć dwa ostatnie spotkania na tym lodowisku tego nie potwierdziły. Jak będzie w rzeczywistości dowiemy się już niebawem, gdyż spotkanie rozpoczyna się o 21:00 czasu polskiego.​

 

[piscatella]

Calgary Flames - Vancouver Canucks

Canucks po zwyciestwie na własnej tafli wracają raz jeszcze do Alberty, by spróbować doprowadzić do siódmego spotkania, oraz przechylić losy tej serii na swoją korzyść. W bramce zawodzącego Lacka zastąpił rutynowany Miller i od razu zespół z Kolumbii Brytyjskiej złapał drugi oddech. Flames to zespół młody i niedoświadczony. Można tą serie jeszcze odwrócić, także z pomocą dużego doświadczenia braci Sedinów oraz właśnie Millera jest to wielce możliwe. Troche nie rozumiem posunięcia trenera Nucks, by te playoffy rozpocząc z debiutantem między słupkami. Teraz przyszło im odrabiać i łatwo nie będzie, lecz uważam że doprowadzą do siódmego spotkania i stawiam dziś na nich.
Canucks OT 2,08 Pinnacle

 

[wisla9110]

Minnesota Wilds - St.Louis Blues

Allen znowu się popisał????, nutki troszkę bez pomysłu na grę odpadają :;/:

Postanowiłem napisać tę analizę lekko poirytowany a może zły na hokej. Gra równie piękna jak przykra czasami co potwierdza ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami. Kto oglądał ostatnie spotkanie ten widział z jaką pasją i zaangażowaniem grały nutki jak obstrzeliwali bramkę Dubnyka. Ten mecz to przykład jak sporo zalezy od bramkarza i szczęścia w tym sporcie. Co robił Dubnyk w bramce to chapeau bas ale nie ukrywajmy szczęście dosyć mocno mu sprzyjało. Minnesotaa bramki praktycznie z niczego no ale takie już jest NHL słyszałem to już wielokrotnie. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i dzisiaj ten mecz na ciężkim terenie Minnesoty trzeba po prostu wygrać. Tarasenko w bardzo dobrej formie, liczę na jego skuteczność. Nie wyobrażam sobie innego wyniku jak wygranej nutek. Dla mnie nie tylko były faworytem tej pary ale i mocnym kandydatem do podniesienia pucharu Stanleya. Let's go Blues!

Tarasenko score and Blues win @ 6,00 William Hill????​

\

 

[piscatella]

Ottawa Senators - Montreal Canadiens

Pora na szóstą odsłone starcia pomiędzy zespołami Montrealu oraz Ottawy. Habs chyba sami nie przypuszczali że raz jeszcze bedąc musieli przelecieć sie do stolicy Kanady. Zwycięstwem w czwartym meczu Sens złapali nieco wiatru w żagle i są bliscy, by dość sensacyjnie doprowadzić do siódmego meczu. W bramce Anderson, który po zastąpieniu Hammonda broni fenomenalnie, w dwóch spotkaniach wpuszczając zaledwie jedną bramke. Po przeciwnej stronie podrażniony Price. W poprzednim meczu został podziurawiony przez napastników rywala i w dniu dzisiejszym będzie chciał sie zrehabilitować. Canadiens według mnie przy tym podejściu przypieczętują awans, lecz bedą musieli sie sporo natrudzić. Oba zespoły bedą dziś bardzo ostrożne, dlatego betem które pragnę dziś polecić jest opcja underowa.
Under 5 1,87 Pinnacle

 

[pablo31]

Detroit Red Wings - Tampa Bay Lightning

Typ: Detroit Red Wings ML OT WYNIK 2:5
Kurs: 2,01
Marathonbet

Joe Louis Arena w Detroit i spotkanie nr 6 między miejscowymi skrzydłami a Błyskawicami z Tampy. Spotkanie to dla jednej z drużyn może być ich ostatnim w tym sezonie, ponieważ Tampa w serii przegrywa 3:2, tak więc dzisiejsze spotkanie zapowiada się interesująco. Cięzki wieczór czeka gości, którzy w ostatnim spotkaniu skapitulowali 0:4 u siebie nie mogąc znaleźć sposobu na defensywe Skrzydeł z bramkarzem Petrem Mrazkiem na czele, który w ostatnich sześciu spotkaniach przeciwko Tampie może pochwalić się średnią 1,58 GAA, z kolei goaltender gości - Ben Bishop 2,22 GAA w serii. Ekipa Tampy w regular season była najlepiej punktującą drużyną ligi z 262 bramkami na koncie i średnią 3,16 na mecz i w niemalże każdym spotkaniu ustrzelili jakieś bramki, lecz tylko w jednym spotkaniu w całym sezonie zasadniczym nie udało im się trafić bramki, było to właśnie spotkanie ze Skrzydłami 28 marca bieżącego roku, przegranym 0:4, czyli taki sam wynik jak w ostatnim meczu playoffs. Widać, że Wings ma swojego rodzaju sposób na bardzo mocną ofensywę Tampy, wygrwyając do zera już w dwóch na 5 spotkań w postseason, a dodając do tego, że historia H2H na Joe Louis nie jest łaskawa dla przyjezdnych, bowiem na ostatnie 15 spotkań na tymże obiekcie, zdołali wygrać czetrokrotnie, lecz tylko raz w reg. time. Warto dodać, że na razie najlepszy strzelec gości i drugi najlepszy strzelec ligi - Steven Stamkos nie ma ustrzelonej bramki w tej serii, a dotychczas ich najskuteczniejszym graczem jest Tyler Johnson, który strzelił już 4 bramki i zanotował jedną asystę w ostatnich 5 spotkaniach. Z drugiej strony ekipa Tampy będzie musiała szczególnie uważać na Pavel'a Datsyuk'a, który w tych playoffach ma 3 bramki i jedną asystę - bramki strzelał we wszystkich trzech zwycięskich spotkaniach, do tego dochodzi bardzo dobra forma defensemana gospodarzy - Jonathan'a Ericsson'a, który zgromadził już 4 asysty. W serii spotkań pomiędzy tymi zespołami na razie nikt nei zdołał zwyciężyć dwa razy z rzędu, być może będzie to dziś. Podsumowując, stawiam dziś na Czerwone Skrzydła z Detroit, którzy powinni przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę i awansować do dalszej fazy rozgrywek.​

 

[piscatella]

Washington Capitals - New York Islanders

Na tafli w Verizon Center czeka nas decydujące siódme starcie pomiędzy Stołecznymi a Wyspiarzami. Isles przed dwoma dniami obronili sie przy pomocy własnej tafli doprowadzając tym samym do decydującego meczu numer siedem. Capitals na swoim lodzie zazwyczaj grając bardzo dobrze, jednak dziś przed nimi spotkanie dużej wagi, a właśnie w takich na przestrzeni ostatnich lat nie radzili sobie zbyt dobrze. Gra pod ciśnieniem zdecydowanie nie jest ich mocną stroną, dlatego też sądze że Isles są w stanie tutaj przyprzeć podopiecznych Barrego Trotza do muru i wygrać tą serie. Halaka cenie wyżej niż Holtbiego, który mimo już sporego doświadczenia nadal miewa słabe występy. Owieczkin i spółka to wciąż zespół zbyt ofensywnie usposobiony, by zdziałać coś wiecej w bezpośredniej walce o puchar Stanleya. Przewiduje ich porażke z rewelacyjną ekipą z Long Island.
Islanders OT 2,22 Pinnacle

 

[wonderkido]

Tampa Bay Lightning - Detroit Red Wings
// Red Wings OT @ 2,65 Unibet !
Tampa odpadnie w drugiej rundzie - kto tym razem stanie na przeszkodzie ? znany im MONTREAL ????
Bukmacherzy faworyzują zespół z Florydy i powiem szczerze, że podoba mi się taka opcja, bo kurs na Skrzydła są jak najbardziej do grania. Wcale mnie to nie zniechęca, że kursidło jest wysokie. Samo spotkanie na pewno nie będzie monotonne, ani nie będzie atakował tylko jeden zespół. Ekipa z Florydy, wyrównała stan rywalizacji, w Detroit i zagrali bardzo dobre zawody. Ale czego jestem do dziś rozczarowany, w tych playoff u Błyskawic to postawa jednego zawodnika, który powinien się dwoić i troić aby siać niebezpieczeństwo bramkarzom, z naprzeciwka. Mowa tu o Stamerze. Stamkos, jeszcze ani razu nie ulokował gumy w sieci, w tych playoff. Gra w lekkim cieniu, bez polotu, bez werwy. Momentami dużo na tym team Florydy traci, bo jeszcze podczas sezonu zasadniczego, niemal każdy Power play w wykonaniu Tampy, było pod jego dyktando. Punktował, trafiał a teraz? Teraz coś się zblokowało i nie wierzę, że dziś się odrodzi, bo jest to mecz, w którym trzeba obowiązkowo wygrać. Skrzydła, to bardziej doświadczony team, mająca w swoim rosterze również kilka zawodników którzy mnie jeszcze nie zawiedli w tych PO. Jako kapitan Zetterberg, dużo widzi, asystuje. Jest niebezpieczny ale prócz tego jest wspierany przez innych zawodników takich jak Nyquist, który przypomina mi grą swoją Daytsuka, jest Tatar, a nawet taki Helm. Na pewno nie będzie tu spacerku, bo to mecz prestiżowy. Nie ma czasu na przelewki, nie ma czasu na fuszerki. Dlatego myślę, że tutaj doświadczona ekipa, pozostawi po sobie lepsze wrażenie i moim zdaniem będą to Skrzydła. Już Zetterberg swoje zrobi, żeby swój team przebrnąć dalej. Stawiam na Skrzydła.

 

[piscatella]

Tampa Bay Lightning - Detroit Red Wings

Decydujący siódmy między Wings oraz Lightning zostanie rozegrany dzisiejszej nocy w hali Amalie Arena na Florydzie. Goście zaprzepaścili ogromną szanse na skończenie serii przy pomocy własnych ścian i tym razem mają podwójnie trudniejsze zadanie. Wydawało by sie że przy meczach numer 7 zespoły grają ostrozniej i z wiekszą uwage na defensywe, ale tym razem tak nie będzie. Wings są podrażnieni i tak naprawde nie mają nic do stracenia po porażce u siebie. Granie na styk w tym meczu nie przyniesie im korzyści, także bedą musieli sie otworzyć myśląc o korzystnym rezultacie. Co do ewentualnego zwycięzcy nie jestem pewny wyniku, aczkolwiek zaistniała sytuacja miałaby wskazywać w strone gospodarzy. Ja jednak celuje w over, który przy desperacji gości powinien mieć miejsce.
Over 5,5 2,43 Pinnacle

 

[juanroman08]

Tampa vs Detroit ​

Scenariusz meczu bliżej nieznany i tak naprawdę wszystko się może zdarzyć, aczkolwiek z tego co pamiętam Red Wings w grach numer 7 zazwyczaj walczyli jak równy z równym i w końcowym rozrachunku to właśnie Skrzydła przechodziły dalej, jak dla mnie pamiętna seria to ta ostatnia z Ducks gdy Red Wings w pięknym stylu wygrali serię. Spotkania na Florydzie raczej nie przynoszą zbyt wielu bramek, ale za to Red Wings wygrywali tu w tej serii już dwukrotnie także na pewno nie są bez szans. Można powiedzieć że "wsytarczy" powstrzymać Johnsona i będzie po kłopocie, ale w mojej ocenie gra Detroit w tych PO jest tak nieprzewidywalna, że ciężko cokolwiek wywróżyć
Osobiście uważam że Red Wings powalczą i takie typy jak +1,5 na Skrzydła po takim kursie biorę i niczego nie żałuje

Detroit Red Wings (+1,5) / 1.62 Marathonbet

 

[pietaszek89]

New York Rangers - Washington Capitals

vs

Pierwsza runda:
Z jednej strony typ trafiony czyli dość sprawny i be z większych problemów awans Range rs, z drugiej strony męczarnie Capitals z I slanders. K a żde spotkanie "Strażników" zako ńcz yło się jedn obramk ow ym zwycięs twem jednej z drużyn. Więc seria na pewno wyrównan a z jednak przewag ą ekipy z Now ego Jorku w najw ażniejszych mom entach. Królowała przed e wszystkim defensywa, bo czterokrotnie trac ili z Pens zaledwie po jednej bramce. Capitals to już hu śtawka nastrojów, zac zęli od słabego meczu i 1:4. Później na zm ianę wygrywali i przegrywali do stanu 2:2 . Od tamtego momentu trzy mecze i zawsze lepsza drużyna gospodarzy. Dużym atute m "Strażników" powinna być większa świeżość, bo zagrali o dwa mecze mniej od Capitals i dzięki czemu mieli więcej czasu na regeneracje.​

Bramkarze:
"Król Henrik" zagrał doskonałą serię z "Pingwinami". Tylko jeden słabszy mecz nr 2, kiedy puścił, aż cztery gole przy zaledwie 22 strzałach rywali. W pozostałych czterech meczach bronił doskonale na poziomie ponad 95%, puszczając w każdym meczu po jednej bramce. Z tak dysponowanym Szwedem Rangers mogą śmiało myśleć o powtórce sprzed roku i ponownym awansie do finału. Jednak jego vis-a-vis również prezentuje wysoką formę. Braden Holtby nielicząc pierwszego meczu był bardzo silnym punktem drużyny. Nie puścił w pięciu kolejnych meczach więcej niż 2 bramek, aż trzykrotnie broniąc ponad 30 strzałów Isles.
Defensywa:
Można się było spodziewać, że przy tak słab ych możliwościach ofensywnych Pens Rangers zaprezentują się doskonale w o bronie. Oczywiście ni e t ylko słabość kadry rywali była powodem tak dobrych liczb defensorów Rangers. N iezwykle ważną rolę defe nsorzy najlepszej drużyny sezonu regularnego odgrywali także w ofens ywie. Dan Gi rardi oraz Keith Yandle dolożyli swojej cegiełki do sukcesu , jednak naj ważniejsza postacią był Ryan M cDona gh , który zdobył , aż cztery punkt y i jest najl epiej punktuj ącym graczem drużyn y razem z Derickiem Brassarde m i Rickiem Nashem. Zgodnie z moją zapowiedzią serii Capitals - Isles najw ażniejszą postacią w defensywie drużyny nadal jest John Carlsson. Doskonale odnaj duje się on pod bramką rywala i podo bnie jak McDona gh również zd obył jedną bramkę i zaliczył trzy asyst y. Na plus Karl Alzner, który w całym sezonie r egularnym zdoby ł pięć bram ek, a w Pla y Offach trafił już dw ukrotnie. Należy te ż p amięta ć o meczu nr 7 i doskonał ej grze defensywnej Capitlas . Wówczas Isles zdoła li oddać zale dwie 11 celnych strzałów na bramkę!
Ofensywa:

Offense to już bardzo wyrównana kadra Rangers kontra trójka z Capitals. Wspomniani już Nash i Brassard grają to czego od nich się oczekiwało. Chociaż można powiedzieć, że po Ricku można się spodziewać trochę więcej, gdyż do tej pory tylko jeden gol. Swoje dorzucili także Carl Hagelin, Mats Zuccarelo oraz Derek Stepan. Capitals to przede wszystkim trio rosyjsko-szwedzkie Alex Oviechkin, Evgeny Kuznetsov oraz Nicklas Backstrom. Cała trójka tworzy siłę napędową Capitals i będzie mogła potwierdzić swoją formę przeciwko zdecydowanie lepszej defensywie Rangersów. Cichym bohaterem tej serii może być Jason Chimera, który miał bardzo słaby sezon zasadniczy. Jednak przeciwko Isles uzbierał cztery punkty i wyraźnie poprawił swoją grę.​

Kluczowe aspekty:
Ważna moim zdaniem jest też kontuzja Zuccarello, Norweg oberwał krążkiem strzelonym przez swojego kolegę z drużyny w twarz. Nie wiadomo czy da radę się wykurować jeszcze w tej serii. A trzeba przyznać, że jest to ważna postać w zestawieniu Rangersów. Warto też podkreślić doskonałą grę w osłabieniach Capitals, którzy w serii z Isles nie stracili ani jednej bramki w tym fragmencie gry. Seria wydaje się bardzo wyrównana i również mogąca się zakończyć w siedmiu meczach. Na pewno lepszą pozycje strtową mają zawodnicy z Nowego Jorku, ale na przestrzeni całej serii bardzo trudno wskazać zdecydowanego faworyta.

Przewidywany awans:
- Capitals w siedmiu meczach ​

 

[piscatella]

New York Rangers - Washington Capitals

Potyczki Rangers i Capitals w playoffach to niemal coroczna tradycja. W ostatnich czterech latach oba zespoły mierzyły sie z soba aż trzykrotnie i pewnie byłby ten czwarty raz, gdyby ci drudzy weszli w zeszłym sezonie do fazy postseason. Rangers obecną kampanie mają wyjątkowo udaną. Zdobyli puchar Prezydenta i dość łatwo roprawili sie w pierwszej rundzie z Penguins. Przy pojedynku z Caps też nie spodziewam sie z ich strony żadnych bardziej dających sie we znaki słabości. Ekipe ze Stolicy znają bowiem oni bardzo dobrze, wiedzą jak z nimi grać oraz mają przewage psychiczną i to pomoże im w decydujących starciach. Seria zapewne znów potrwa te 6-7 meczy, ale to po raz trzeci z rzędu Rangers wyjdą z niej zwycięsko. Mają świetny zespół i jeszcze lepszego bramkarza, dla którego może to być ostatnia szansa, by nareszcie zdobyć upragniony puchar Stanleya. Na otwarciu kieruje sie ku Strażnikom i to w czasie regulaminowym. Początek będzie taki jak być powinien, a dopiero potem Caps tak jak to mają w zwyczaju postraszą rywala i przedłużą serie co najmniej do szesciu spotkań.
Rangers 60' 2,20 Pinnacle

 

[kamillo13]

Ja też popróbuję gry zakładu średnio- terminowych. Wszystko grane płaską stawką + taśma za podwójną.

Washington Capitals - New York Islanders
Awans: Islanders @ 2,25 Betsson 4:3

Ajlanders wcale nie tacy bez szans jak wskazują kursy. Pod koniec sezonu wyraźnie zwolnili, wyraźnie przeszkadzał im brak Okposo, ale teraz kiedy Kyle jest już w składzie może być tylko lepiej. Apetyty na dobry rezultat są ogromne, no bo kadra Wyspiarzy jest bardzo dobra. Moim zdaniem, szerszą i mocniejszą kadrę mają chłopaki z Nowego Jorku i to oni wyjdą zwycięsko z tej pary.


Nashville Predators - Chicago Blackhawks
Awans: Blackhawks @ 1,74 Betsson 2:4

Generalnie, wszystko o Czarnych Jastrzębiach napisał DeepRed. Ja też grałem przed sezonem Stana dla nich. Podtrzymuję swój wybór, bo kurs jest dobry ale najpierw trzeba wyeliminować sensację sezonu czyli Preds. Gdyby, przed sezonem ktoś powiedział mi że Predators będą na 3 miejscu na zachodzie, popukałbym się w czoło i uznał go za kompletnego wariata. Naprawdę mało kto się spodziewał tak dobrej dyspozycji Drapieżników, ale już w 1 rundzie czeka ich zapora nie do przejścia pomimo przewagi własnego lodu. Hawks to drużyna mocno zaprawiona w bojach o trofeum, a Preds to drużyna jeszcze nieopierzona i naprawdę moim zdaniem to nie jest ich czas na zwojowanie ligi. Kadrowo zdecydowanie mocniejsza ekipa z Chicago, doświadczenie po ich stronie, śmiało można grać awans Blackhawks.


Vancouver Canucks - Calgary Flames
Awans: Flames @ 2,26 Betsson 2:4

Tutaj widzę ogromne value, Flames są 'hot' i na pewno są w stanie wyeliminować niemrawych Canucks, którzy mnie osobiście nie przekonują. Wiadomo, Sedinowie rozumieją się bez słów ale to nie wystarczy na pierwszą linię Płomieni. Doświadczenie po stronie Orek, jednak Flames są drużyną zdecydowanie równiejszą i to oni moim zdaniem zameldują się w 2 rundzie.


New York Rangers - Pittsburgh Penguins
Awans: Rangers @ 1,46 Betsson 4:1

Kulawy kurs oferują nam na Rangers, jednak ja i tak go biorę. Pens ten sezon bardzo słaby, mowa tu o fazie zasadniczej w której zazwyczaj błyszczeli. Teraz czas na PO, w której często dostają kontuzji mózgu. Crosby bardzo słaby sezon, Malkin może trochę lepszy, jednak formę pokrzyżowała troszkę kontuzja. Jednym z niewielu pozytywów jest Hornqvist ale on sam Strażników nie pokona.
Rangers, to ekipa kompletna, troszkę podrażniona ubiegłorocznym przegranym finałem, a teraz w 1 rundzie czeka nie mur, a malutki płotek do przeskoczenia. Powinno być łatwo.


Tampa Bay Lightning - Detroit Red Wings
Awans: TB Lightning @ 1,52 Betsson 4:3

Tu też kurs nie zadowala, ale nie widzę innej opcji. Red Wings, ostatnio doznali silnej kontuzji mózgu, wtapiali wszystko jak leci i w efekcie ledwo awansowali do PO. Wiadomo, Skrzydła to ekipa mega doświadczona ale w porównaniu z młodością Błyskawic, po prostu ich nie widzę.



St. Louis Blues - Minnesota Wild
over 5,5 @ 1,5 Betsson 2:4

Moim zdaniem najtrudniejsza para do typowania zwycięzcy. Stawiam na over ponieważ Blues to moim zdaniem jedna z najmocniejszych ekip ligi, natomiast Wild, z Dubnykiem w bramce grają na tyle dobrze że 6 spotkań zobaczymy tu na pewno.

Dodatkowo taśma:
Washington Capitals - New York Islanders ( 0 : 2.5 ) : 2 1.25
Tampa Bay Lightning - Detroit Red Wings ( 1.5 : 0 ) : 1 1.30
Nashville Predators - Chicago Blackhawks ( 0 : 2.5 ) : 2 1.12
Vancouver Canucks - Calgary Flames ( 0 : 2.5 ) : 2 1.24
New York Rangers - Pittsburgh Penguins ( 1.5 : 0 ) : 1 1.25

@2,82 Betsson

OGÓLNIE:
Biorąc pod uwagę płaską stawkę 100j, mam 430j.

Na 2 rundę też coś spróbuję grać.


Chicago Blackhawks- Minnesota Wild
Awans: Blackhawks @ 1,71 Betsson

Tak jak poprzednio, uważam że Blackhawks w formie są poza zasięgiem wielu drużyn NHL a na pewno poza zasięgiem Dzikusów. Mecze z Predators pokazały tylko jak doświadczoną ekipą są Czarne Jastrzebie. Moim zdaniem tego doświadczenia brakuje Wild i owszem, wyeliminowanie Blues robi wrażenie ale Nutki to drużyna która nie radzi sobie w PO. Myślę że piękna przygoda trenera Yeo zakończy się w tej rundzie.

Anaheim Ducks - Calgary Flames
Awans: Ducks @ 1,43 Betsson

Ok, Flames wyeliminowali Canucks ale ja tego się spodziewałem. Teraz zapora nie do przejścia bo jak można nazwać drużynę miażdżącą Jets 4:0? Flames również bardzo fajnie sobie radzą ale Ducks są poza zasięgiem. Potencjałem są przynajmniej półkę niżej. Mamy półfinały konferencji i zaczyna się poważne granie ponieważ w powietrzu już czuć najważniejsze mecze w sezonie.

New York Rangers - Washington Capitals
Awans: Rangers @ 1,55 Betsson

Znów lichy kurs na Rangers ale pobieram bo warto. Capsi co prawda wyeliminowali lokalnego rywala Strażników ale Rangers są o wiele bardziej stabilni niż Islanders i to widzieliśmy w serii z Penguins. Znów stawiam przeciw Capitals i teraz po prostu musi się udać.


Montreal Canadiens - Tampa Bay Lightning
Awans: Canadiens @ 1,77 Betsson

Lightning ledwo przeszli Red Wings a tu teraz oferują nam taki kurs na Habs? Biorę go z przyjemnością, mając w głowie ubiegłoroczne PO gdzie Kanadyjczycy odprawili TB 4:0. Można powiedzieć że Habs też nie awansowali zbyt pewnie ale oni mieli serię cały czas pod kontrolą, w przeciwieństwie do Tampy która wyciułała awans i pokazała że mocni są tylko na papierze.

 

[pietaszek89]

Anaheim Ducks - Calgary Flames

vs

Pierwsza runda:
Prz yznaje s i ę bez bicia, że takiego duetu nie przewidywałem . Anah eim wygrało swoją serię w tempie b łyskawi cznym, Winnipeg wida ć zapłaci ło frycow e za powr ót do postseason. Trosz kę mnie Je ts zawiedli swoją postawą, bo liczyłem w tej parze na niespod ziankę. Calgary wygrało z Canucks i tutaj akurat mniejsze zdziwienie, bo liczyłem na doświadczenie "Orek" . Jak się oka zało samym doświadczeniem ligi się nie ugra . Flames za służyli swoja postawą również w serii z Canucks na awans. I szczerze powiedziawszy wcale nie s ą bez szans w starciu z naj lepszą drużyna Konfer encji Zachodniej.​

Bramkarze:
Fredrik Andersen zagrał dobrą serię z Winnipeg, puszczając dziewięć bramek. Aż cztery w spotkaniu nr 3, które było chyba najbardziej wyrównanym z całej serii. Młody Duńczyk tym samym przewiał demony z ubiegłego sezonu, kiedy w Play Offach nie błyszczał. Prezentuje się naprawdę solidnie. Duet Hiller - Ramo robi dalej swoją robotę. Pierwszym goalie jest Szwajcar, który zaprezentował bardzo dobrą formę. Najgorzej wypadł w ostatnim meczu, kiedy Canucks szybko objęli prowadzenie 3:0. Na początku meczu Jonas puścił dwa gole na zaledwie trzy oddane strzały. Ramo wszedł i przy wydatnej pomocy kolegów z ataku wygrał to spotkanie Flames. Porównując możliwości obu ekip wydaje się, że duet Hiller - Ramo jest nieco lepszy. Jednak co by nie powiedzieć w kategorii bramkarskiej bardzo zbliżone możliwości.
Defensywa:
Na nieb ieskiej i pod swoją bramką Anaheim wyglądało przyzwoicie. Nad al uważam , że więcej tutaj nieporadności Winni peg niż wielkie j gr y Du cks jednak zwycięzcom nale ży się szacunek. Co warte odnotowania w ko ńcu również pod bramką przeciw ników obrońc y "Kaczorów" pokazali się z bardzo dobrej roli. Przede wszystkim skandynawski duet Hampus Lin dho lm - Sami Vatanen. Pierwszy zanotował trzy asysty, a drugi dwa gole i trzy astaty. Wydanie przyczyniając się do szybkiego odprawienia kanadyjskiej drużyny. O zakusach ofensywnych obrońców "Płomieni" pisałem już przy pierwszej zapowiedzi. Seria z "Orkami" tylko to potwierdziła, Kris Russell zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty (pobijając tym samym swoją życiówkę z ubiegłej kampanii w barwach St.Louis). Doskonałą formę kontynuuje także Dennis Wideman, który zaliczył cztery asysty. W defensywie nieco więcej mogą dać gracze Anaheim, zaś w ofensywie Calgary. Tutaj też bardzo zbliżone do siebie formacje.
Ofensywa:​

Co ciekawe z przodu odstaje nieco Ryan Getzlaf, który zdobył cztery punkty. Ktoś powie, że sporo jak na tylko cztery rozegrane mecze, ale seria z poprzednim rywalem należała do innych zawodników. Przede wszystkim Corey Perry (3G+4), Ryan Kesler (3G+2A), ale największym pozytywnym zaskoczeniem była gra Szweda Jacoba Silfverberga, który zdobył, aż sześć punktów za 2 gole i 4 asysty. W kanadyjskiej drużynie bez zaskoczeń Jiri Hudler 3 gole i 3 asysty. Cieszy, że pierwsze w życiu Play Offy nie sparaliżowały młodych Seana Monahana i Johnnego Gaudreau, którzy obaj dzielnie walczyli z czeskim liderem. Na duży plus niespodziewanie dobra postawa Davida Jonesa, Michaela Ferlanda i Matta Stajana. Bo właśnie dzięki ich dyspozycji naprawdę może Calgary sprawić wielką niespodziankę i zagrać w finale konferencji ze zwycięzcą pary Chicago - Minnesota.
Kluczowe aspekty:
Patrząc w statystyki drużynowe, obie drużyny są bardzo do siebie podobne. Ilość bramek na mecz Ducks 4 (1 miejsce), Calgary 3 (4 miejsce). Bramki stracone odpowiednio 6 i 8 miejsce. Gry w przewagach obie drużyny ponad 27% i czołówka drużyn grających w Play Off. Więcej doświadczenia w Play Off ma Anaheim, tylko, że Calgary pokazało już jak takie drużyny się eliminuje. Dla mnie kolejna wyrównana seria, mogąca zakończyć się dopiero po siedmiu spotkaniach. Liczę na powiew świeżości i awans Calgary, którzy naprawdę zasługują na to, żeby osiągnąć w tym sezonie coś więcej, a tym na pewno byłby finał konferencji.
Przewidywany awans:
- Flames w siedmiu meczach ​