>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NHL 2013/2014 - Stanley Cup Playoff's

Status
Zamknięty.
don-gordo 217

don-gordo

Użytkownik
Anaheim Ducks - LA Kings
rodzaj zakładu: NHL Series Prices
typ: LA Kings @1.95
buk: Pinnacle, Bet365

Długo wyczekiwane w najważniejszej fazie sezonu derby południowej Kalifornii w końcu staje się faktem. Mój typ nie jest w żaden sposób nieszablonowy, gdyż po wydarzeniach ostatniego tygodnia częściej Królowie są stawiani w roli faworyta tej serii, mimo braku przewagi własnej tafli i porażkach w 4 z 5 spotkań w sezonie zasadniczym.

Kaczory po świetnym grudniu i styczniu, kiedy młócili wszystko, co stawało na ich drodze, pod koniec sezonu wyraźnie spuścili z tonu i, w mojej opinii, od dłuższego czasu, nie grają fantastycznego hokeja. Starcie w pierwszej rundzie z Dallas także nie można uznać za dominację i gdyby nie choke Dallas w ostatnich minutach 3 tercji 6 meczu, różnie mogłoby to wyglądać. Niewątpliwie należy im się jednak szacunek za pokazanie charakteru, poradzenie sobie z kontuzją Getzlafa i dość niejasną sytuacją na pozycji bramkarza.

Jeszcze 10 dni temu wydawało się, że Kings tego maja z lodem będą już mieli niewiele wspólnego, a Jonathan Quick będzie wyciągał z sieci ryby, a nie kolejne krążki pakowane do jego bramki przez graczy Rekinów. Od tego czasu okręt z LA dokonał pełnego zwrotu, Jonny przypomniał sobie dlaczego należy do absolutnej elity netminderów w grze, dając sobie strzelić potężnej ofensywie San Jose tylko 5 goli w 4 meczach, Anze Kopitar wybił hokej z głowy Loganowi Couture, a cały team Kings udowodnił, że advanced metrics wskazujące na to, że graczy z LA to jednak lepiej unikać niż się z nimi ścierać, są mimo wszystko dość wiarygodne.

Moim zdaniem Królowie mają większość atutów w swoich rękach. O największej bodajże bolączce sezonu zasadniczego, czyli niskiej liczbie strzelonych goli, po ostatnich 4 meczach wszyscy zdali się już zapomnieć, mają przewagę na pozycji bramkarza (swoją drogą ciekawie co wymyślą Kaczory w tym względzie), potrafią dłużej utrzymać w posiadaniu krążek, są lepsi w defensywie, oddają więcej strzałów. Anaheim na pewno będzie chciało wykorzystać swoją przewagę szybkości, nie sądzę jednak by mogłoby to przeważyć szalę zwycięstwa w całej serii. Zabójczy duet Getzlaf-Perry również wydaje się być mniejszą przewagą w kontekście gry formacji ofensywnych LA w ostatnich meczach.
Nie przywiązywałbym wielkiej wagi do spotkań rozgrywanych w fazie regularnej. Serie Bruins-Red Wings, jak i Lightning-Canadiens pokazały, że bilans wcześniejszych spotkań nie do końca jest dobrym doradcą w typowaniu zwycięzcy serii w post-season. Tym bardziej, że takie zespoły jak Habs, Bruins czy Kings są wręcz budowane pod play-offy - twarda defensywa, świetny goaltender i olbrzymie doświadczenie.

Jeszcze kilka słów o wystawionych liniach. Wczoraj Pinnacle otworzył linię na Kings @1.80, a linia na Anaheim grubo przekraczała @2.0. W związku z tym, że u części buków mniej zaznajomionych z tematem to jednak drużyna wyżej rozstawiona jest faworytem (jak np. w Bet365), można było założyć sobie ładne surebety. Pieniądze popłynęły na Anaheim i obecnie linie się już wyrównały. Buki amerykańskie mają w tym momencie linie wystawione równo (np. BetDSI) albo faworytem są Kings (Bovada, Greek).

Warto zaznaczyć, że we wszystkich spotkaniach w sezonie regularnym Kings zdecydowanie częściej ostrzeliwał bramkę rywali. Jakby ktoś znalazł w jakimś buku zakład na więcej oddanych strzałów w serii to proszę dajcie mi znać, mi się jeszcze nie udało znaleźć.

Powodzonka !
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Post powinien znaleźć się w temacie sezonu zasadniczego, ale ten jest już zamknięty, więc wpis zamieszczam w zakładce playoffs.
Mowa o nagrodach za sezon zasadniczy. W tej kwestii trzeba uważać, bo niektóre z wyróżnień przyznawane są na wyrost, przez ogólną reputację i nierzadko wybory są całkowicie sprzeczne z tymi oczekiwanymi przez neutralnego kibica. Co roku można jednać wyhaczyć jedną perełkę i kilka sensownych zakładów. W sezonie 12/13 Betsson zaspał i pozwolił się okraść na bardzo duże sumy. Błędów było kilka - zbyt późna reakcja na przeciek informacji z którego jasno wynikało, że Subban zgarnie Norrisa (i tak był dla mnie oczywistym kandydatem) oraz zbyt duży kurs na zwycięzcę Caldera (Hooby zostawił grupę pościgową daleko w tyle) i mimo wszystko zbyt duży kurs na zwycięzcę Veziny (Bober był bezkonkurencyjny). Kursy kolejno @1,80 @1,80 oraz @1,25 były największą promocją ostatnich kilku lat i wręcz trzeba było je grać za duże pieniądze. Obecny sezon nie obfituje już w żadne bonusy, choć jeden mały się znalazł.
Hart Memorial Trophy - Winner
Sidney Crosby
1,25 Betsson 11/10
Odpowiedni kurs na ten bet powinien wynosić dokładnie @1,01. Mamy za to @1,25 i można stawiać wszystkie posiadłości na Majorce, każde pieniądze, samochody, wartościowe meble, elektryczne szczoteczki do zębów, złote zęby, własne żony, żony swoich kolegów, teściowe i całą resztę, bo nie ma takiej możliwości, żeby Sid nie wygrał tego w tym roku. Przewaga będzie monstrualna.
Laiki wciąż nie potrafią zrozumieć, że HMT to nagroda dla najbardziej wartościowego gracza dla swojej drużyny, a nie dla najlepszego zawodnika ogólnie. W tym roku nagrodę otrzyma zarówno najbardziej wartościowy dla swojej ekipy grajek, jak i najlepszy zawodnik w całej NHL. Moja niechęć do Sida nie zmalała ani trochę, ale prywatne opinie nigdy nie wpływają na rzetelną ocenę sytuacji i docenienie kunsztu zawodnika. Bez #87 Pens nie zanotowaliby tak dobrego RS. Od niego wszystko się zaczynało i często na nim się kończyło. Dzięki niemu każdy gra lepiej, podnosi poziom gry partnerów na taki level, że czapki z głów. Bez niego Kunitz to przeciętniak, a z nim snajper dobrego kalibru. W tym roku najlepszy playmaker, fabryka niesamowitych podań, a kiedy trzeba było strzelać bramki również był niezawodny. Pod nieobecność Geno strzelał jak na zawołanie i w pojedynkę wygrywał mecze. Słabe mecze można policzyć na palcach jednej ręki. Ogółem najrówniejszy i najlepszy zawodnik RS, bezcenny dla Pens i oczywisty zwycięzca Harta. Już w poprzednim roku wiele głosów mówiło, że to on zasłużył na nagrodę, a nie OV (a dla mnie żaden z tej dwójki, tylko Tavares). Giroux zaliczył olśniewającą drugą część sezonu, był grubo ponad PPG i tylko dzięki niemu Flyers w ogóle weszli do PO, ale ten okropny falstart z początku rozgrywek w połączeniu z jednak słabszą reputacją od Sida sprawia, że jest bez szans na zwycięstwo. Getz był genialny przez cały rok, ale wciąż jeden krok za #87. Ponadto oprócz niego niemal ten sam wkład w świetną postawę drużyny miał Perry. Wniosek jest prosty - w tym roku tylko Sid. Łapać dopóki wisi ten kurs.
Reszta nagród jest naprawdę ciężka do wytypowania. Dla mnie wielu kandydatów jest oczywistych, ale mają dużo mniejsze szanse na zgarnięcie trofeum ze względu na wspominaną reputację i tendencję do faworyzowania pupilków ligi. Dlatego też do każdej propozycji podam subiektywną ocenę prawdopodobieństwa powodzenia zakładu w skali od 1 do 10 (nie mylić ze stawkowaniem)
Vezina Trophy
Tuukka Rask @1,65 6/10
Bishop odpada, był świetny, ale nie na tyle, żeby rywalizować z Raskiem i Varly&#39;m. Netminderzy Bostonu i Avs mają niezwykle podobne liczby. Rask ma lepszy %, a Varly najwięcej wygranych spotkań. Ciut większy wkład w sukces zespołu miał Semyon, a na przestrzeni sezonu bardziej stabilny był Tuukka. Rosjanin był spektakularny, ale popełnił nieco więcej błędów. Trzeba za to przyznać, że miał przed sobą gorszą obronę. Zwycięzca nie będzie miał dużej przewagi nad drugim. Stawiam na Raska.
Calder Memorial Trophy
Nathan MacKinnon @1,01 11/10
Szczerze mówiąc liczyłem na powtórkę z rozrywki i błędnie wystawione kursy, ale Betsson ogarnął sytuację. Jeśli któryś buk wystawi ofertę na nagrody za RS i zobaczycie kurs wyższy @1,01, to dajcie cynk. Johnson na trzecim miejscu, na drugim Palat, na tronie MacKinnon. Gdyby można było stawiać na dokładną kolejność, postawiłbym każde pieniądze na powyższy układ. Niektórzy twierdzą, że bardziej zasłużył Palat. OK, defensywnie był lepszy, w ofensywie porównywalnie, lecz nieco gorzej, ale na karku lat 23. Nathan osiągnął to wszystko mając 18 wiosen i przez pewną część sezonu grając w bottom lines. Palat miał dobre towarzystwo od samego początku. Na 100 przypadków w których o nagrodę rywalizuje zawodnik 18-letni z 23-letnim, jeden jest z Kanady, a drugi z Czech, 100 razy wygra młody Kanadyjczyk. Można dorzucić do Sida.
Lady Byng Memorial Trophy
Ryan O&#39;Reilly @1,36 5/10
Nie będę tłumaczył co to za wyróżnienie, zainteresowani sobie poczytają. St.Louis w tym roku mimo wszystko nie zasłużył. Rozstrzygnięcie pomiędzy ROR&#39;em a Marleau. Wszystko wskazuje na Ryana, na jego niekorzyść może działać tylko jedna krzywa akcja jaką odwalił na lodzie. Ogólnie trofeum raczej średnio medialne, jeśli już coś grać, to w stronę Marleau po kursie @4,50. Ja tego nie ruszam. Raczej wygra ROR, ale taki kurs mi nie odpowiada.
Frank J.Selke Trophy
Patrice Bergeron @1,60 7/10
Dla mnie i nie tylko dla mnie bardzo prestiżowe wyróżnienie i niestety wygra najprawdopodobniej zawodnik, który - owszem - zasłużył, ale nie w takim stopniu jak Kopitar. Bergy jest cudowny w defensywnych aspektach gry, ofensywnie również swoje dołożył, ale Kopi był IMHO jeszcze doskonalszy. W dodatku spędzał na lodzie więcej czasu, a jego wkład w ofensywę był lepszy. Bergeron jest uwielbiany przez ligę, kibiców i dziennikarzy. Toews to też wyborny 2-way C, ale nie tak dobry w defensywie jak wyżej wymienieni, dlatego też nie bardzo rozumiem kursu @3,10 na Jonathana i aż @6 na Kopiego. Można zagrać w stronę Bergiego, ale jest tam jakieś nikłe prawdopodobieństwo, że głosujący dostaną olśnienia i stwierdzą, że to jednak Anze był w tym roku bezbłędny i po prostu nieco lepszy. Rozum mówi Patrice, serce mówi Kopi. Tym razem rozum będzie górą, a za Słoweńca trzeba trzymać kciuki w przyszłym roku.
James Norris Memorial Tropphy
Duncan Keith @1,60 6/10

Tutaj dyskusja jest bardzo ostra. Chara pomimo swojej wielkości (w przenośni i dosłownie) IMHO w ogóle nie zasłużył na nominację. No ale nazwisko robi swoje. Pietrangelo byłby w moim subiektywnym odczuciu lepszym kandydatem. Opcjonalnie Giordano, gdyby zagrał pełny sezon.
Drugie trofeum dla Keitha, czy pierwsze dla Webera? Trzymam kciuki za defensora Preds, który wykręcił niesamowite liczby przy najmniejszym wsparciu. Defensywa Hawks w RS była monolitem, obrona Preds już nie bardzo. Shea był świetny w destrukcji i w napadzie. Duncan strzelił dużo mniej bramek i to działa na jego niekorzyść, a asysty których uzbierał co nie miara były głównie secondary assist. Niemniej niemal bezbłędnej postawy w obronie nie można mu odmówić. Na B&#39;Hawks od czasu zdobycia Stana jest taki hype, że już na starcie Keith ma handicap. Nashville to hokejowe zadupie, mało kibiców, niewiele aspektów pozasportowych (jakże istotnych w końcowym rozrachunku) sprzyja Weberowi. Chciałbym, żeby doceniono gościa, który męczy się w takiej drużynie, ale chciałbym też, żeby polski hokej odbił się od dna. W jednym jak i w drugim przypadku mogą to być marzenia ściętej głowy.
Mark Messier Leadership NHL Award
Toews/Getz @1,90/@2,25
Kolejne wyróżnienie, który każdy ma gdzieś, bo niby jak ocenić przywództwo w drużynie nie wiedząc co dzieje się w szatni, jakimi słowami zawodnik motywuje kolegów na lodzie i w wielu innych aspektach? Można się opierać tylko na domysłach. Browna dali dla beki, wygra Toews albo Getz, typowe 50 na 50. Losowe trofeum, tak jak Lady Byng, kto ma szczęście do takich gierek niech próbuje.
Bill Masterton Memorial Trophy
Dominic Moore @1,45 8,5/10
Trochę nieswojo się czuję stawiając pieniądze na zakład tego typu.
Można dołożyć do mocnego dubla. Dominic powinien to wygrać w cuglach, chociaż na dobra sprawę nie spełnia wszystkich warunków. Książkowym kandydatem jest Malhotra, ale to Dominic przeżył większy dramat i naprawdę szacuneczek dla gościa, że wrócił do sportu. Wspaniały człowiek, dobry zawodnik, z opinii środowiska świetny przyjaciel. O tym jak świat wywrócił mu się do góry nogami można przeczytać wszędzie, zachęcam do lektury, jak i do materiałów z yt. Zaznaczę tylko, że gość stracił swój największy skarb, i co gorsza - musiał patrzeć jak z dnia na dzień umiera na jego oczach.
Tyle z mojej strony, Panowie :wink:
E: Tutaj link do typowań z poprzedniej kampanii, na tej samej stronie, tylko nieco wyżej widnieje typ Odiego, którego już nie chciałem powielać, a okazał się oczywistą oczywistością.
http://forum.bukmacherskie.com/f274/nhl-sezon-2012-2013-stanley-cup-playoffs-91380-8.html#post3678056
 
Otrzymane punkty reputacji: +38
piscatella 6,2K

piscatella

Użytkownik
Anaheim Ducks - Los Angeles Kings


Kings wyeliminowali po emocjonującej serii ekipe z San Jose, kolejną przeszkodą na ich drodze w drodze do finału będzie kolejny potentat z Kaliforni, a więc dobrze znani Anaheim Ducks. W bramce gospodarzy stanie Hiller, dla którego bedzie to defakto debiut w tegorocznych playoffach gdyż w serii przeciwko Stars starterem był żółtodziób Andersen. Ducks to świetny ofensywny kolektyw który w dniu dzisiejszym powinien mieć znaczną przewage nad podmęczonymi Kings, którzy chyba sami nie spodziewali sie że bedą w stanie powrócić serie, którą przegrywali już 0:3. Ducks są mocni i własna tafla powinna być dla nich dużym atutem, ponieważ jak wiadomo w dywizji pacyficznej przeważnie wygrywa ekipa grająca u siebie. Nie wiem czy ma sens sie tutaj wiecej rozpisywać. Wierze w ekipe z przedmieści LA i na nich też stawiam.
Ducks OT 1,84 Pinnacle ⛔
 
muntar 506

muntar

Użytkownik
Chicago Blackhawks - Minnesota Wild
Typ: X2 (60&#39;)
Kurs: 1,82 BaH
Już o 21.00 dzisiaj drugie w serii spotkanie pomiędzy Blackhawks, którzy będą podejmować przyjezdnich Wilds. W pierwszym spotkaniu zdecydowanie na swoją korzyść rozstrzygnęła drużyna Jastrzębi pokonując pewnie 5:2 Dzikusów na własnej tafli, gdzie odbędzie się również dzisiejsze spotkanie. Jednak było to do pewnego czasu wyrównane spotkanie przy stanie 2-2, kiedy Wilds opadli z sił i zwyczajnie niedopilnowali Kane. A teraz dlaczego właśnie typ X2?? Oglądając regular season, można opisać ekipę Hawks kilkoma przymiotnikami a najlepsze wydają się &quot;chimeryczna&quot; i &quot;niestabilna&quot; ekipa. Hawks to ekipa, która potrafi jednego dnia wygrać z najlepszymi ekipami by nazajutrz przegrać ze słabiutkimi Predators czy drużynami z końca tabeli. Całkowite przeciwieństwo drużyn takich jak Kings, którzy potrafią utrzymać przez dłuższy okres formę na określonym poziomie. I myślę, że właśnie dziś ekipa Hawks może mieć jeden z tych słabszych dni. Co do dzikusów to jest to całkowicie nieprzewidywalny i waleczny team, stanowi niewątpliwy atut w tym starciu. Myślę że mecz może zakończyć się zwycięstwem Wild po dogrywce, jednak zdecydowałem się wybrać bezpieczny wariant X2 w regulaminowym czasie, tyle ode mnie na dziś. Pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
wojnodrake 5,6K

wojnodrake

Użytkownik
Chicago Blackhawks
: Minnesota Wild


Hawks / 1.80 / Betsson ✅✅✅

Powyżej 5 / 1.78 / Betsson
ZWROT

Wild po świetnej serii wyeliminowali Avs i w II rundzie PO spotykają się z Hawks. Ilya Bryzgalov wyglądał świetnie w Regular Season. Transfer do Dzikusów dał mu wielką motywację do jeszcze cięższej pracy i kręcił niezłe cyferki. Wchodząc do PO byłem pewien, że podoła wyzwaniu i będzie bronił na podobnym poziomie. Jednak PO udodowniły, że jest to &quot;inna liga&quot;. Tacy bramkarze jak Niemi, czy właśnie Bryzgalov wyglądają przekomicznie w bramkach swoich drużyn. Ruski ma .821SV% w tegorocznych PO i wszyscy związani z organizacją Wild na pewno płaczą, że z kontuzją zmaga się Kuemper który &quot;dał&quot; awans drużynie do II rundy. Hawks którzy objeli spokojne 2 bramkowe prowadzenie w G1 nie musieli się napocić aby strzelić 5 bramek swojemu rywalowi. 21 strzałow i 5 bramek kompromitują netmindera Wild. Koledzy Bryzgalova pokazali świetną energię w G1 i udowodnili, że potencjałem i doświadczeniem mogą napsuć trochę krwi drużynie z Chi Town. Tu dla nich problemem jest to, że dobre zawody od początku PO rozgrywa Crawford który wygląda pewnie i nie będzie łatwo umieścić krążek w sieci Hawks. Chociaż nigdy nie ma dwóch takich samych spotkań w PO to wydaje mi się, że dziś możemy spodziewać się podobnego spotkania jak w G1.

5 ostatnich spotkań Wild to over
6 z ostatnich 8 gier Wild to over
Ostatnie 5 meczów wyjazdowych Wild to średnio padające 7.5 gola
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: Pittsburgh Penguins OT - New York Rangers |1.60| Unibet !
✅ 3:0
Dobra, dzisiaj trzeba coś postawić. Od razu wchodzę w mecz który odbędzie się w Pensylwanii. Pomiędzy Pingwinami a Strażnikami. Mój ruch, to oczywista sprawa Pingwiny. Już tłumaczę dlaczego. Ostatni mecz mimo porażki w dogrywce nie wyglądał wcale źle, mimo że pierwsza tercja była nieco ospała, ale w drugiej już dyktowali warunki i doprowadzili do wyrównania. Fakt, że powinni być bardziej zdeterminowani na mecz pierwszej serii, ale i nie liczyłem, że Strażnicy zagrają tak solidnie w ofensywie. Nie co ich gra w drugiej tercji, opadła z sił, ale mieli łeb na karku, żeby nie doprowadzić do prowadzenia w meczu przez Pingwiny. Dziś czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce i pójść w kierunku, zwycięstwa przez Pingwiny. Crosby i spółka, będą dziś na pewno podwójnie zmotywowani po ostatniej porażce i od pierwszych minut, będą atakować na bramkę Henrika. Nie widzę po prostu dzisiaj podobnego scenariusza, w którym to ekipa z Nowego Jorku, wygrywa drugi mecz w tej serii. Kluczem do zwycięstwa będzie chłodny umysł i kontrola nad przeciwnikiem, a że mają predyspozycje i zawodników gotowych do strzelania, to muszą wykazać to na lodzie, zwłaszcza, że następny mecz jest już w Nowym Jorku! Stawiam na Pens.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
:hokej: Pittsburgh Penguins OT - New York Rangers |1.60| Unibet !
Typu nie neguję, bo wszystko jest możliwe w tym meczu, ale analiza bardzo życzeniowa. Pittsburgh gra bardzo przeciętnie, na czele z wielką gwiazdą Sidem, który nie strzelił gola od bardzo dawna, zaś w ostatnim meczu zaliczył -3.
Nowy Jork ewidentnie jest w gazie, bardzo dobrze gra cała drużyna, choć nie otrzymuje w tych playoffach tak dużego wsparcia (jeszcze) ze strony Lundqvista jak to drzewiej bywało. Mecz typowy 50-50, choć gdybym musiał to wskazałbym minimalnie na gości - przed pierwszy meczem typowalem zwycięstwo Penguins.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Nowy Jork ewidentnie jest w gazie, bardzo dobrze gra cała drużyna, choć nie otrzymuje w tych playoffach tak dużego wsparcia (jeszcze) ze strony Lundqvista jak to drzewiej bywało. Mecz typowy 50-50, choć gdybym musiał to wskazałbym minimalnie na gości - przed pierwszy meczem typowalem zwycięstwo Penguins.
Jest w gazie, ale czas ich trochę ostudzić... nie można wiecznie wygrywać, wiadomo że ich zapał, i zaangażowanie będzie widoczne, bo wygrali już pierwszy mecz, ale myślę że ta pewność ich może trochę zgubić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Kido piszesz, że ostudzić trzeba NYR, ale jak tego dokonać skoro Pitts wcale świetnie nie grają, Rangers ich całkowicie zdominowali podczas pierwszej tercji game 1, nie pamiętam już dobrze ale chyba dopiero po około 6-7 minutach pierwszy celny strzał na bramkę Henrika. Z całym szacunkiem dla Pingwinów, ale grają w moim mniemaniu wodę na młyn dla Rangers, którzy stawiają od początku twarde warunki i tym samym pozbawiają argumentów gospdoarzy.
Nie twierdzę że dziś Pens nie wygrają tego spotkania ponieważ w seriach z udziałem tych ekip lubią się dziać rzeczy typu 1:1 po dwóch pierwszych spotkaniach, następnie kolejne dwa to już remis 2:2 i tak dalej, ale to nie jest ważne na ten moment, liczy się fakt, że Rangers grają dobry hokej i są pewni siebie ponieważ wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie chce tu obwniać Flowera za pierwszego gola ale mógł trochę więcej zrobić, przy bramce Richards&#39;a mógł tylko się położyć :razz:
Dzisiejsze spotkanie jest bardzo ważne dla gospodarzy, goście już osiągnęli swój cel, ale na pewno 0:2 by nie pogradzili, natomiast Pens już pod presją i myślę że to może być w pewnym stopniu zły symptom dla gospodarzy. Może się posypać kilka kar z nerwów itp. co więcej nie wykluczałbym tu jakiejś bójki bo jak wiadomo w NY jest kilku zawodników, którzy chętnie zrzucą rękawice. Z drugiej strony to PO a tu klimat jest delikatnie mówiąc odmienny dlatego też bójki już nie sa tak mile widziane, ale nie można wykluczyć tego co kiedyś działo się w serii z Flyers gdzie Pens byli bici i to tak dosadnie a wtedy upust emocji w akcjach bokserskich jest najlepszą opcją :cool:
Także na dziś plan typów trochę &quot;kosmicznych&quot; ale na pewno nie niemożliwych. Tym bardziej, że jeden z betów dotychy bramki w osłabieniu, a z tego co zaobserwowałem w game 1 NYR całkiem dobrze czuło się podczas PK i o mały włos a taka bramka miała by miejsce. Inna sprawa że typ po takim kursie to warto grać co spotkanie ;)
W pierwszych seriach co prawda w rywalizacji NYR - PHI nie padły żadne bramki z kategorii (Shorthanded), ale już w rywalizacji PIT vs CBJ mieliśmy takich bramek aż 5 ;) dlatego po takim kursie why not :?:
Gol zdobyty podczas gry w osłabieniu - TAK / 8.00 Betsafe ⛔
Czy w trakcie meczu dojdzie do bójki - TAK / 5.50 Betsafe ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Romanie, masz całkowitą rację i wcale nie zaprzeczam Twoim słowom... gra w pierwszym meczu i w pierwszej tercji, Pingwinów wyglądała tak jak by mieli nogi jak z waty i od razu są skazani na porażkę... Wielkie uznania dla Strażników, gdzie w pierwszej tercji, zagrali fenomenalne zawody. Pingwiny grają w kratkę, ale mam nadzieje, że to dziś w końcu się nadarzy, że to właśnie na swoich śmieciach odniosą zwycięstwo. Liczę na Crosbiego, którego chyba za bardzo nie lubisz.. bo jak nie on poprowadzi do win&#39;a dzisiaj to kto? .. on jest jedynym mózgiem zespołu, który widzi wszystko..

Pamiętam końcówkę do dzisiaj meczu ze Strażnikami, gdzie to właśnie Pingwiny w ostatnich sekundach mogli wygrać, gdyż to właśnie Stempniak był niemal sam na sam z Henrikiem, a ten zachował chłodny umysł i wybronił... jest to niesamowity goaltender który ma ogromny potencjał i rok temu to udowodnił.. lecz liczę że i dziś polegnie.. on i jego ekipa.. ;)

Swoją drogą ciekawe, typy wybrałeś, powodzenia, 3mam kciuki żeby się udało! ????
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
zwycięstwo. Liczę na Crosbiego, którego chyba za bardzo nie lubisz.. bo jak nie on poprowadzi do win&#39;a dzisiaj to kto? .. on jest jedynym mózgiem zespołu, który widzi wszystko..
Nie tyle co go nie lubię, ale uważam że jest zbyt mocno przereklamowany, owszem jest świetnym hokeistą i nie można mu tutaj zarzucić, że te wszystkie bramki czy asysty to dzieło przypadku, ale jeśli to jest &quot;to&quot; złote dziecko kanadyjskiego hokeja to ja wymagam od niego o wiele więcej. Przede wszystkim pod względem przywództwa i tego co prawdziwy &quot;C&quot; robi dla swojej drużyny. Czemu Toews potrafi być oparciem dla Hawks w trudnych momentach :?: Czemu nie jest o nim tak głośno jak o Cros&#39;bim :?: Może i Sidney padł tutaj ofiarą swojego talentu, ale mimo wszystko w pewnych momentach oczekuje się od niego zdecydowanie więcej. Oczywiście taki mecz jak dziś jest wręcz idealny z tym że to co różni prawdziwych C jak Toews czy Bergeron a Sid&#39;a to fakt że dwaj pierwsi łączą świetne usposobienie ofensywne z bardzo dobrą grą w obronie, a niestety Crosby nie jest specjalistą w tej dziedzinie i nie wiem czy kiedykolwiek osiągnie taki poziom jak pozostali, dlatego też caly czas można powiedzieć że się &quot;czepiam&quot; na siłę Sid&#39;a aby pokazał &quot;coś&quot; więcej nie tylko asysty, które jak na razie kolekcjonuje, ale niech wygra mecz 1,2,3 bramką niech będzie prawdziwym numer 1 bo zwłaszcza w PO brakuje mu tej &quot;mocy złotego dziecka&quot; ;)
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Może i Sidney padł tutaj ofiarą swojego talentu, ale mimo wszystko w pewnych momentach oczekuje się od niego zdecydowanie więcej. Oczywiście taki mecz jak dziś jest wręcz idealny z tym że to co różni prawdziwych C jak Toews czy Bergeron a Sid&#39;a to fakt że dwaj pierwsi łączą świetne usposobienie ofensywne z bardzo dobrą grą w obronie, a niestety Crosby nie jest specjalistą w tej dziedzinie i nie wiem czy kiedykolwiek osiągnie
Nie odpowiem Ci na to pytanie niestety.. ale jedno jest pewne, że w tych kluczowych momentach Sid, mimo nie strzelania bramek, to doskonale widzi komu idealnie podać krążk by ten umieścił gumę w sieci.. Oczywiście wolałbym żeby to były bramki.. ale może dzisiaj ? hmm.. Warto przypomnieć sobie, jak wrócił po kontuzji, kiedy Orpik niefortunnie trafił w jego dolną szczękę i po tym jak Sid wrócił na lód, zanotował dwa trafienia... Ja myślę, że on świadomy jest tego dzisiejszego meczu i zagra jak na Kapitana przystało. Nie złoży broni jak i jego koledzy z zespołu... Najbardziej mnie denerwuje fakt, że podczas zasadniczego Sezonu grają jak z nut.. fakt nie zawsze wygrywają ale mieli nawet passę 8 zwycięstw pod rząd o ile dobrze pamiętam, ja rozumiem że finały playoff są zupełnie inne i różnią się od sezonu, ale tak jak mówisz ja też wymagam od niego więcej... mimo tego jest jak jest, wciąż kluczowym zawodnikiem dla Pingwinów.. a co do Toewsa, nie co mam odmienne zdanie choć podoba mi się jego zawziętość i to jak podchodzi do meczu mający on i jego drużyna nóż na gardle.. mam na myśli chociażby mecze z Blues, gdzie to on wielokrotnie ratował Hawks, przed kolejną porażką notując bardzo ważną bramkę..
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Czemu Toews potrafi być oparciem dla Hawks w trudnych momentach :?: Czemu nie jest o nim tak głośno jak o Cros&#39;bim :?:
Każdy z tych przypadków ma swoją przypisaną rangę. Porównując Toewsa do Crosbiego, zawsze ten drugi będzie na topie pod wieloma względami ,a to po prostu sprawa popularności i tak jak napisałeś, że padł ofiarą swojego własnego talentu. Z resztą, setka w sezonie regularnym robi wrażenie i dzięki niemu sezon w sezon ten zespół jest na topie i wybija się nieco ponad swoją &quot;przecenioną&quot; wartość.

Toews ma równie dobry wpływ na chemie zespołu, potrafi mobilizować i odnaleźć się przede wszystkim w playoffach, czego brakuje Crosbiemu. Z drugiej strony jednak jest to typ &quot;dziewczynki&quot; (akurat określiłem to delikatnie), która tym bardziej nie potrafi przegrywać i kilka razy widziałem go już w sytuacjach, gdzie pokazywał fochy i świeczki w oczach.

Idąc tym tokiem... dlaczego nie mówi się głośniej o takich graczach jak Giordano z Flames, który zaliczył świetny sezon i prowadził jak mógł ten młody, przebudowujący się zespół? Nie mówi się też o Zetterbergu z Red Wings, który grał CAŁY sezon z kontuzją i bólem pleców, a mimo to punktował, mobilizował i właściwie kiedy tylko był obecny na tafli , jego zespół notował najlepsze wyniki w tym &quot;ciężkim&quot; sezonie i jakoś przeczołgali się do playoffów.

Wiadomo o co chodzi..... ????
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Tak więc już jest po meczu... i jestem bardzo zadowolony, z takiego obrotu spraw. Powiem tak.. pierwsza tercja, nie co chaotyczna, pod względem Pens, dużo niepotrzebnych kar, ale Strażnicy ani razu nie strzelili bramki. Bramka Fleurego była dziś zaczarowana, bronił jak w transie i co najlepsze, bronił tak cały mecz! Wszystkie strzały wybronione, ale i te jego parady również niesamowite. Oczywiście szacunek należy się również do Lundvista bo gdyby nie on to w drugiej tercji Crosby by coś ukuł. A nawet Kunitz, będąc sam na sam. Bez wątpienia jeden z najlepszych meczy Pingwinów jakie widziałem, co mogę powiedzieć więcej. Teraz rewanże w delegacji, liczę również na swoich ale wiadomo będzie strasznie ciężko. Na pewno się nie poddadzą i kropkę nad i potwierdzą mecz w Pensylwanii, chyba dobrze pamiętam ;)

Także, mogę powiedzieć śmiało w tym meczu Pingwiny byli lepsi! Chyba każdy się ze mną zgodzi, kto mecz oglądał.. :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Także, mogę powiedzieć śmiało w tym meczu Pingwiny byli lepsi! Chyba każdy się ze mną zgodzi, kto mecz oglądał.. :cool:
Moim zdaniem był to najlepszy mecz Penguins w tych playoffs. Świetnie się spisał bramkarz, dobrze grali w defensywie, prawie przez cały mecz mieli inicjatywę. Jedynie te niepotrzebne kary, ale Rangers są wyjątkowo nieporadni w PP.

Dzisiaj powinno być ciekawie, bo drużyny zagrają kolejny mecz bez żadnego odpoczynku. Ciekawe kto lepiej kondycyjnie to wytrzyma.

No i drugi mecz też będzie bardzo ciekawy. Kings urwali dość szczęśliwie pierwszy mecz i jeśli jakoś by wygrali ten drugi, to zapewne zobaczymy powtórkę z zeszłego roku, czyli rywalizację z Chicago.
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
don-gordo 217

don-gordo

Użytkownik
New York Rangers - Pittsburgh Penguins
typ: Penguins OT @2.0 ✅ Marc-Andre, mój przyjacielu !
buk: BetOnline

Back-to-back w półfinałowej serii play-offów na wschodzie. Wczorajszej nocy Pingwiny rozegrały, w opinii wielu, jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, mecz w sezonie. Gdyby nie fantastyczne interwencje Lundqvista, wynik byłby pewny dużo wcześniej niż dopiero pod koniec trzeciej tercji. Dobra postawa Fleury&#39;ego, dobrze zorganizowana defensywa, przetrwanie naporu podczas PPów w I tercji, sporo stworzonych sytuacji przeciwko dobrej obronie Strażników, agresywna gra Sidneya - w tym meczu wszystko &quot;klikało&quot;. Nie wiadomo jak przełoży się to na dzisiejszą postawę obydwu zespołów, momentum jednak jest zdecydowanie po stronie Pingwinów.

W związku z ograniczeniami w dostępności hali MSG, NYR po raz drugi w tych play-offach zmuszeni są do grania dzień po dniu. Biorąc pod uwagę, że dopiero co skończyli 7-meczową rywalizację z Flyers i jest to ich 5 mecz w ciągu 7 dni, liczę na soft spot, który mogą wykorzystać hokeiści z Pensylwanii. Buki ociągają się z wystawianiem linii na to spotkanie - na większości tych, które się na to zdecydowały szanse oceniane są po równo. BetOnline się wyłamał i wystawił jak najbardziej satysfakcjonującą mnie linię na Pingwinów. Osobiście oceniam szanse w tym meczu na 55-45% na korzyść gości, taki kurs pobieram więc bez większego wahania.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Moim zdaniem był to najlepszy mecz Penguins w tych playoffs. Świetnie się spisał bramkarz, dobrze grali w defensywie, prawie przez cały mecz mieli inicjatywę. Jedynie te niepotrzebne kary, ale Rangers są wyjątkowo nieporadni w PP.
Dzisiaj powinno być ciekawie, bo drużyny zagrają kolejny mecz bez żadnego odpoczynku. Ciekawe kto lepiej kondycyjnie to wytrzyma
Również ciekawi mnie jak będą grali dzisiaj goalies, nie dość że wczoraj Fleury zagrał chyba mecz życia, że tak powiem to i Lundgvist wielokrotnie ratował Strażników przed utratą bramki. Prawda, podczas gry w przewadze, zawalili wiele razy sprawę bo mieli ku temu dobre opcje strzeleckie, ale Fleury nie spoczywał na laurach i dał jasno do powiedzenia, że ten mecz będzie im bardzo ciężko wygrać. Ja osobiście chciałbym Pingwiny wygranych dzisiaj, ale wiadomo że w Nowym Jorku będzie cholernie ciężko. Kto wie, mecz obejrzę ale dla emocji jedynie ;) stawiać nie będę bo może być wszystko, lecz jestem duchem za ekipą z Pensylwanii, nie muszę tłumaczyć dlaczego ;)
Drugi mecz, to dla Kaczorów jest typowy must win, bo później grają w delegacji i tam również za kolorowo nie będzie, bo ekipa z LA u siebie gra bardzo solidnie... czeka nas ciekawe starcie.
 
kamillo13 3,4K

kamillo13

Użytkownik
Anaheim Ducks- Los Angeles Kings :hokej: over 58,5 SOG (Shots on goal) @ 1,85 bwin ⛔ 37:17 :hokej: 54 ⛔

Drugi mecz serii Ducks z Kings i już mamy mecz z serii &#39;must win;&#39; dla Kaczorów. Nie oszukujmy się, bo ewentualny wyjazd do LA ze stanem 0:2 może skończyć się tragicznie dla najlepszej drużyny zachodu w sezonie zasadniczym. Wiadomo przecież jak niemrawo radzili sobie na wyjazdach w serii ze Stars. Ale nie gram dziś zwycięstwa Ducks bo kursy są strasznie niemrawe a Kings są na takiej fali że mogą to po prostu wygrać. Jakby nie było, mecz na pewno nie będzie zamknięty ani przez chwilę, nie spodziewam się odjazdu z wynikiem, którejś z drużyn. Nie w takim meczu. Pomimo tego że spotykają się siły #1 i #6 szansę na awans oceniam 50 na 50. Jeśli chodzi o ilość strzałów, to obydwie drużyny stać na wykręcenie &quot;czterdziestki&quot;. W poprzednim meczu było to 28:32 czyli linia pękła na styk. Ale pierwsze mecze w serii uważam bardziej za &quot;badawcze&quot; i często omijam ich granie. Dziś już obydwie ekipy muszą wyjść i zagrać swoje ponieważ Ducks muszą wygrać a Kings mogą zagrać na większym luzie ale wywieźć drugie zwycięstwo z Honda Center.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
:hokej: New York Rangers - Pittsburgh Penguins
Typ: Więcej strzałów na bramkę - Rangers |1.90|
▶ Bwin !

✅ 35-15 / Wystarczyło tylko 15 strzałów, aby Pingwiny wygrały! :cool:

Tak więc dzisiaj już revenge game! Zawodnicy z Pitttss, przylatują do Nowego Jorku. Wczoraj zagrali jak w transie, nie dość że defensywnie zagrali na najwyższych obrotach, to jak bronił Fleury cały mecz, budzi ogromny podziw i szacunek jaką robotę solidną wykonał w tym meczu. Pierwsza tercja nieco chaotyczna i chimeryczna pod względem Pingwinów, dużo niepotrzebnych kar, ale i w tym aspekcie, mający Strażnicy aż 4PP ani razu nie strzelili bramki, bo na posterunku bronił Marc! Będę go zachwalać, bo na prawdę wiedząc jakiej rangi był ten mecz stanął na wysokości zadania i wykonał swoją pracę celująco, a już dzisiaj mecz rewanżowy. Mimo że jestem za Pingwinami, to sobie jednak pójdę w stronę strzałów, ale strzałów gospodarzy. Strażnicy mają to do siebie, że na swoich śmieciach są bardzo groźni w swoich akcjach, forecheking również jest na wysokim poziomie ale z taką ekipą jaką będą rywalizować będą musieli od samego początku być na ostrej wymiany poszczególnych akcji. Gospodarze, zwykle przyzwyczaili mnie, że mają tych strzałów zazwyczaj więcej od przeciwników mimo, że po drugiej stronie ekipa silnie ofensywnie zbudowana z graczy, którzy mają ogromny potencjał. Lundgvist był wczoraj podporą dla Strażników wiele razy pomógł, nie wpuszczając gumy w sieci, gdzie to Crosby pod koniec 1T mógł zanotować trafienie, gdzie to Kunitz był sam na sam. Spodziewam się nie co dzisiaj odmiennej roli meczu z wczoraj i żeby to strzały były pod nawiązką dla gospodarzy. Nash, nie strzelił od 12 meczy bramki, ale notuje mnóstwo strzałów, co mecz. Fleurego czeka kolejne zadanie, ale czy wyjdzie znowu zwycięsko? Wierze, po cichu że tak ale ze strzałami uważam że jednak odrobinę więcej będą mieli Strażnicy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Hokej na lodzie, NHL
Godzina: 4:05
Spotkanie: Los Angeles Kings @ Anaheim Ducks
Typ: Remis po 60 minutach
Kurs: 4,00
Bukmacher: William Hill
Analiza: Będzie to drugi mecz w rywalizacji pomiędzy tymi drużynami. Pierwszy mecz był bardzo emocjonujący i gospodarze, czyli Anaheim Ducks byli o włos od zwycięstwa. Na kilka sekund przed końcem prowadzili oni 2:1, jednak dali sobie wbić bramkę na 2:2, dzięki czemu doszło do dogrywki. W dogrywce Anaheim znowu miało sporo szans, jednak zwycięskiego gola strzelili Los Angeles Kings i to oni prowadzą 1:0 w serii. Kapitalnie spisał się bramkarz Los Angeles Kings- Quick, który niesamowicie bronił w tamtym spotkaniu. Quick jest aktualnie w wyśmienitej formie, broni jak natchniony, czasami dokonuje niemal niemożliwego w tej bramce. Z drugiej strony mamy Hillera, który też jest świetnym bramkarzem i też sporo trudnych strzałów wyłapał. Wobec tego bardzo możliwe jest, że tutaj zobaczymy dość niski wynik mniej więcej podobny do tego z pierwszego meczu, gdzie było 2:2. W tym sezonie włącznie z tym ostatnim meczem były już trzy remisy pomiędzy tymi drużynami, więc kolejny nikogo raczej nie zdziwi. Po kursie 4,00 warto postawić na remis.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom