Miami Dolphins @ New England Patriots
Patriots (-7) @ 2.045, 1xbet
Patriots (-10,5) @ 2.664, 1xbet
Cieszę się, że nie tykałem czwartkowego meczu w LA. Bukmacherzy perfekcyjnie wymierzyli linię i faktycznie mecz skończył się z jednym posiadaniem przewagi.
A co do jutrzejszego meczu... Dolphins ładnie weszli w sezon, ALE... Po pierwsze Tannehill póki co nie gra wybitnie. Owszem, pod jego wodzą ofensywa Dolphins momentami wygląda naprawdę solidnie, ale przez większość spotkania zalicza wiele niepewnych podań. Dotychczasowe wygrane Dolphins przyszły także przeciwko dość słabym drużynom... Najpierw Titans, który w trakcie spotkania nabawili się kontuzji. Potem Jets, którzy byli przehajpowani po pierwszym weeku i w głowach mieli mecz z Browns w czwartek. No i ostatnio Raiders, którzy spotkanie by wygrali, gdyby trwało trzy kwarty, bo jak zwykle w ostatniej części meczu totalnie się pogubili po obu stronach.
Patriots są 1-2, ale nie ma tragedii, bo najważniejsza część sezonu dopiero przed nimi. Niektórzy już niepotrzebnie panikują, ale oni i tak wygrają swoją dywizję, wystarczy poczekać na powrót Edelmana. OK, porażka przeciwko Lions zdecydowanie nie była spodziewana, ale to wypadek przy pracy, który zdarza się niemal wszystkim ekipom. Dla mnie wnerwieni Pats zniszczą rywali i to zdecydowanie więcej niż jednym posiadaniem. Brady będzie chciał zakończyć ten mecz przed czwartą kwartą.
Cincinnati Bengals @ Atlanta Falcons
Falcons (-1,5) @ 1.605, 1xbet
Matt Ryan under 280.5 passing yards @ 1.73, 1xbet
Nie wierzę w kolejną porażkę Falcons. Nie wierzę. Może i ich linia defensywna jest dziurawa, ale bilans Falcons jest nieco niesprawiedliwy. To znaczy wiadomo, to jest sport, ale szczególnie porażka z Saints wydaje się mocno niefortunna. Doszło do dogrywki, której nie musiało być, a Brees zaliczył chyba mecz sezonu. Bengals już wysiedli tydzień temu z Panthers(czego się w sumie spodziewałem). Dalton rzucił aż cztery INTy, a ich defensywa jak zwykle popełniła kilka błędów.
Mimo wszystko linia na passing yards Ryana jest chyba jednak za wysoka. Wiadomo, że Falcons mocno na nim polegają i przeciwko Saints zdobył ich aż 374, ale to raczej "wypadek przy pracy". Wcześniej miał ich 272 i 251. Za wysoka linia.
New York Jets @ Jacksonville Jaguars
Jaguars (-7) @ 1.74, 1xbet
Jaguars podobnie jak Jets - po wpadce powinni ponownie zwyciężyć. Porażka z Jets totalnie popsułaby ich plany na dobry start, bo w pierwszych dwóch meczach wyglądali obiecująco. Bortles może i jest słabym QB, ale w tym meczu defensywa Jaguars powinna zrobić robotę.
No i Darnold, światełko w tunelu Jets, z każdym weekiem wygląda gorzej. Jeśli przeciwko niemu staje dobra defensywa, to gość momentami panikuje, co pokazał mecz z Browns. No i trzeba też powiedzieć, że nie ma do kogo podawać... Rushing u nich też pracuje źle. Może i Crowell zaliczył dwa touchdowny, ale miał średnią dwóch jardów na próbę, a łącznie zaliczył 34 jardy przy 16 próbach...
San Francisco 49ers @ Los Angeles Chargers
Chargers (-8,5) @ 1.76, 1xbet
Philip Rivers over 268.5 passing yards @ 2.00, 1xbet
A to jest chyba pick tygodnia. Po stracie Garoppolo 49ers mogą przegrać nawet wszystkie mecze do końca sezonu. Ta ekipa zbyt polegała na swoim QB, a teraz będą tankowali. Jeszcze żeby McKinnon był zdrowy, to może jakoś uciągnąłby z przodu tę ekipę... Ale obecnie sytuacja drużyny z San Francisco jest fatalna, bo dwóch graczy, na których wydali niesamowitą kasę, jest out of the season. W defensywie ta drużyna nigdy nie była najwyższych lotów, a jakby tego było mało, to stracili Shermana. Rivers będzie miał pole do popisu.
Chargers odnieśli porażkę z Rams, to fakt. Trzeba jednak przyznać, że Rams są niesamowici i obecnie to kandydat numer jeden do zdobycia Super Bowl. Chargers to jednak nie byle kto i bilans 1-2 w ich przypadku również jest mocno niesprawiedliwy. Ten mecz łatwo wezmą, nie widzę innej możliwości. Linia jest naprawdę niska, 49ers nie mają prawda dotrzymać kroku, ich QB będzie Beathard, który jest fatalny i z którym w tamtym sezonie przegrali pięć z sześciu spotkań.
No i szybkie przemyślenia na temat reszty meczów.
HOU@IND - Colts wypadł ich główny tight end, ale nie mam zaufania do Texans. Mają fatalnego trenera, a Watson nie prezentuje się tak, jak w debiutanckim sezonie. Nie ruszałbym tego, równie dobrze Luck może zagrać świetny mecz.
BUF@GB - obie ekipy to teraz niewiadoma. Znaczy raczej pewne jest to, że Packers to wygrają, ale różnicą ilu punktów? Tego już nie wiem. Bills cudem wygrali tak wysoko z Vikings i nie mam pojęcia, jak zaprezentują się w Green Bay. Może jakiegoś underu bardziej bym się tu spodziewał.
DET@DAL - Lions zagrali dobrze z Patriots, ale to dalej jedna z najgorszych ekip w lidze według mnie. A to powinno wystarczyć, by Cowboys wzięli ten mecz.
TB@CHI - uwielbiam oglądać Bears w tym sezonie i patrzeć na ich progres, ale czy zasłużenie są faworytami tak wcześnie z Buccaneers? Nie mam pojęcia. W końcu niewiele brakowało, by Tampa dała sobie radę ze Steelers. Dla mnie no bet.
PHI@TEN - dla Eagles to trochę must win, bo za tydzień Vikings, którzy mają ujemny bilans. Titans są naprawdę dobrze zarządzani jak na potencjał, jakim dysponują. Wynik może być niski i bliski, więc też wolałbym odpuścić pickowanie tu zwycięzcy.
CLE@OAK - z jednej strony Browns mają wszystko, by to wygrać, z drugiej cholera, Raiders chyba nie będą 0-4 po czterech weekach? Jeśli zagrają cały mecz tak, jak pierwsze trzy kwarty z Dolphins, to wygrają. A przełamanie w końcu musi nadejść.
SEA@ARI - zwycięstwo Seahawks, bo porażka oznacza praktycznie koniec marzeń o play-offach i kompromitację. Cardinals są fatalni.
NO@NYG - Saints grają kryminał w defensywie, a i z przodu są zapowietrzeni. To na pewno nie będzie tak udany sezon jak poprzedni(zresztą pisałem o tym w typach na sezon na początku tematu). Brees nie będzie im w pojedynkę każdego meczu wygrywał, a Beckham po kontuzji wygląda fenomenalnie. Chyba nawet lekko w stronę Giants bym poszedł.
BAL@PIT - stawianie przeciwko Steelers w prime time? Nie.
Taśma:
Cowboys (+3,5) +
Buccaneers (+7,5) +
Eagles +
Giants (+9,5) @ 4.39,
1xbet