New Orleans Saints @ Atlanta Falcons
Over 54 @ 1.92, 1xbet
Saints @ 2.175, 1xbet
Linia na over może jeszcze pójść w górę, więc warto na to postawić wcześniej. Lista nieobecności w Atlancie jest naprawdę spora i dotyczy ważnych postaci defensywy - McKinley'a, Levitre, Shelby i Jonesa(nie Julio, Deiona). To, że Saints potrafią zdobywać punkty, to chyba każdy wie, pokazali to w meczu z Buccaneers chociażby. Ale w tak podziurawioną defensywę Falcons powinni wbić się jak czołg w ścianę. Tydzień temu grali przeciwko naprawdę solidnym Browns, a i tak zdobyli 21 punktów, tutaj powinni nabić ponad 30 lekko.
Prócz tego gram na ich wygraną. Nie rozumiem postawienia Saints w roli aż takich underdogów. Tutaj kursy powinny być równe. Falcons tydzień temu mieli problemy z Panthers, którzy w ogóle mają chyba najdłuższą listę kontuzjowanych w lidze. Dla Saints porażka tutaj będzie niemałą klęską. Falcons w takim wypadku powinni obrać prowadzenie w dywizji(no chyba że Buccaneers znów zaskoczą), a Saints pozostaną nawet niżej od Panthers. No i Brees jest 51-32 against the spread jako underdog, co zresztą nie dziwi, bo to solidny caller.
Los Angeles Chargers @ Los Angeles Rams
Chargers (+7,5) @ 1.74, 1xbet
Jakby to napisał Gucci Mane - grubas. Pierwszy poważny test Rams w tym sezonie. Na początku nawet troszkę przeciwko hype'owi na nich typowałem Raiders z małym handicapem, ale byłem w dużym błędzie. Raiders są po prostu przeraźliwie słabi po stracie Macka. Cardinals to jeszcze niższa półka, obok Bills kandydat do miana najgorszej ekipy w lidze. Chargers mają bilans 1-1. Tydzień temu trochę niemrawa wygrana z Bills, a wcześniej przegrali z Chiefs pomimo zdobycia 28 punktów. Czy ktoś ich wini za tamtą porażkę? W sumie nie, to po prostu ekipa z Kansas City była tak cholernie skuteczna.
Rams tydzień temu faktycznie roznieśli Cardinals do zera i wyglądali w ofensywie tak, jakby robili co chcieli. Ale tak jak wspomniałem wcześniej, póki co rozliczamy ich z meczów przeciwko drużynom, o których nie można napisać, że defensywnie są choćby w środku ligi, nie mówiąc o górnej połówce. Chargers to nie żadna topka i w meczu nie zagra choćby Bosa, ale ich safety wybrany w pierwszej rundzie, Derwin James, spełnia pokładane w nim oczekiwania, a ich secondary gra jak z nut. Guff już z Raiders mógł zaliczyć straty, mam nadzieję, że Chargers postarają się mu utrudnić życie.
Rams zagrają przede wszystkim bez Zuerleina, kickera, który przeciwko Raiders w pięknym stylu trafił FG z 55 jardów. Kickerzy na początku tego sezonu są mocno rozchwytywani, swoich kopaczy zwolnili już Browns czy Vikings. Gospodarze mają sporo głośnych nazwisk i już rok temu stawiano ich nawet w roli faworytów do SB. Obecnie właśnie nimi w sumie są. Ale jeśli nie wyjdzie im pierwszy czy drugi drive, to mogą zacząć się gotować. A biorąc pod uwagę presję(wydaje mi się, że LA przyjęła goręcej Rams, ale to może kwestia chwilowego sukcesu) i to, że w czwartek Rams mają bardzo ważny mecz z Vikings, to Chargers mogą na spokojnie podejść do tego meczu jako underdog.
Dallas Cowboys @ Seattle Seahawks
Seahawks @ 1.82, 1xbet
Czas przerwać ten lose streak - Seahawks nie tylko przegrali cztery mecze w presezonie, ale dołożyli do tego dwie porażki na otwarcie sezonu. Mecz u siebie i to z Cowboys, którzy wychodzą po wygranej z Giants, ciężko o lepszą sytuację. Cowboys w tym sezonie mają niemałe problemy ze zdobywaniem punktów. Prescott miał świetny debiutancki sezon, ale tam miał jeszcze lepsze wsparcie o-line. Obecnie sytuacja wygląda gorzej, Dak często jest zmuszany do wyrzucania piłki na aut, defensywy przeciwników często do niego szybko dochodzą. Na szczęście dla Seahawks do składu powraca Wagner, który już nie jest na liście kontuzjowanych.
Seahawks przegrali trzema punktami z Broncos i siedmioma z Bears. Tej drugiej porażki można było bardziej się spodziewać, ale z Denver byli naprawdę blisko. Cowboys to nie jest jakaś najwyższa półka. Za bardzo polegają na Elliocie, którego Giants nie potrafili upilnować. Prócz tego na próżno u nich szukać kogoś, kto stawi czoła secondary Seahawks. Prescott w ogóle ograniczył próby długich rzutów, a najlepszy receiver Cowboys, Gallup, praktycznie nie gra. W takiej sytuacji grzech nie spróbować zagrać na Seattle.
No i szybkie przemyślenia na temat reszty meczów.
IND@PHU - Eagles pokazali w Tampie, że nie wyglądają najlepiej. Wentz ma powrócić jako starter, ale ciężko rokować, na ile procent jest gotowy do pełnej gry. Ludzie nie doceniają Colts i linia jest naprawdę wysoka. Meczu nie tykam, ale jeśli miałbym pójść w ATS, to postawiłbym bardziej na Colts.
CIN@CAR - tydzień temu pisałem, że huragan, który uderzył w Karolinę Północną, może siedzieć w głowach zawodników Panthers. I miałem rację. Tutaj liczę na zjednoczenie się zawodników i pierwszą porażkę Bengals. Do tego postawiłbym mimo wszystko na over jardów Daltona, który wygląda świetnie na początku tego sezonu, a secondary Panthers nie istnieje.
TEN@JAC - no i Jaguars wygrali z Patriots! Fajnie, miło, ale Titans wygrali w tamtym sezonie oba spotkania. Linia za wysoka, by ryzykować.
DEN@BAL - ciężko cokolwiek o tym spotkaniu napisać. Podobają mi się Ravens w tym sezonie, czego nie mogę powiedzieć o Broncos. Z drugiej strony kursy na czyste zwycięstwo Ravens są śmiesznie niskie. Void.
NYG@HOU - jedyne czego można być pewnym w tym meczu to to, że ktoś się przełamie i odniesie pierwsze zwycięstwo. Ale znowu ciężko typować kto. Z jednej strony na logikę Texans mają przewagę swojego boiska, a Giants pokazali się ze słabej strony w national
TV przeciwko Cowboys, ale równie dobrze Eli może zagrać mecz sezonu i rzucić Odellowi ze trzy piłki na przyłożenia. Chyba widziałbym tu under.
NE@DET - Lions dalej są fatalni, a Patriots będą wkurzeni po porażce z Jaguars. Pats to wezmą, a Lions zastanowią się nad zwolnieniem trenera.
OAK@MIA - niby bzdet, ale może okazać się ważny - w niedzielę w Miami ma być gorąco. Dolphins zagrają na biało, więc Raiders na czarno. Nie chcę wiedzieć, jak bardzo będą się w tych uniformach gotowali. Miami nie zawodzi na początku tego sezonu. Tannehill w poprzednim weeku zagrał słabo, wątpię, by miał dwa gorsze mecze pod rząd. Obrona Raiders bez Macka nie istnieje, chętnie pograłbym tu over jardów Ryana.
GB@WAS - Packers zostali okradzeni ze zwycięstwo przez sędziów w meczu z Vikings. Wiele by mogło więc wskazywać na ich wygraną w stolicy, ale Redskins są moim zdaniem trochę niedoceniani. Z drugiej strony linia jest niska i nie odważę się którejś postawić. Void.
BUF@MIN - czy Vikings wygrają różnicą 17 punktów? Przeciwko Chargers ofensywa Bills pozwoliła sobie na trochę więcej, obrona dalej oczywiście gra fatalnie. Ciężko wyrokować, ale Ci, którzy tu stawiają na gości, mają duże jaja.
SF@KC - wiadomo, że ludzie strasznie tutaj idą w Chiefs, ale w końcu ta ich dominacja musi się skończyć. 49ers to nie jest jakaś topka w defensywie, ale do składu wraca ważne ogniwo, Reuben Foster, i teraz może być tylko lepiej. Linia jest za wysoka, stawiam na 49ers z handi.
CHI@ARI - biorąc pod uwagę formę obu drużyn, to coś dziwnie niska linia. Cardinals grają fatalnie, a Bears z Mackiem wyglądają naprawdę porządnie. Wybieram zdecydowanie Bears.
Taśma:
49ers (+8,5) +
Redskins (+7,5) +
Bears +
Patriots @ 4.27,
1xbet