NBA Styczeń 2012

[corona]

Phoenix Suns - Portland Trail Blazers # 1.67 Tobet

Jak dla mnie perełka dzisiejszej oferty. W gorącym Phoenix miejscowe słońca podejmą w swojej hali zawodników Blazers. Portland jak dla mnie drużyna początku sezonu. Bilans 5-1 tylko mnie w tym utwierdza. Wczoraj mecz z Lakersami i pewna wygrana. Wczoraj Bynum, Bryant i Gasol nie potrafili ich zatrzymać, to przepraszam kto ma to zrobić dziś ? Gorata, Lopez, a może Frye, nie sądzę pod koszem bardzo duża przewaga gości z Portland. Hill i Nash bez formy czasem mają jakieś przebłyski, ale to nie za wiele. Jak popatrzeć na Blazers to jest tam sporo ludzi od rzucania między innymi Aldridge, Wallace, Matthews, Felton czy Crawford. Jak dla mnie to nie tylko pod koszem, ale też na obwodzie Blazers będą mieli przewagę, taki kurs w meczu z Suns to prezent jak dla mnie.

 

[lordcadet]

USA: NBA
Phoenix Suns - Portland Trailblazers
07.01.2012 04:30
Typ: 2 (home/away z dogrywką)
Kurs: 1,74
BUK: Pinnacle Sports
W spotkaniu tym zobaczymy przeciętne Phoenix Suns oraz bardzo dobrze radzące sobie Portland, które do tej pory przegrało tylko jedno ze swoich spotkań. Jednak zacznijmy od gospodarzy czyli drużyny słońc, która przegrała 4 ze wszystkich 6 spotkań które rozegrała w tym sezonie, wygrywając przy tym 2 mecze ze słabszymi drużynami czyli: New Orleans Hornets i Golden State Warriors. Ogólnie rzecz biorąc drużyna Suns gra bardzo przeciętnie, a co ciekawe w ostatnim meczu z Dallas ich najlepiej punktującym zawodnikiem był Marcin Gortat, który umówmy się gwiazdą NBA nigdy nie był i raczej już nigdy nie będzie, oczywiście Marcin to bardzo solidny koszykarz, z nie małym talentem, ale moim zdaniem na lidera punktujących naprawdę się nie nadaje. Na koniec analizy gry Suns dodam tylko, iż w przeciętnej formie znajduje się gwiazda słońc Steve Nash, którego skuteczność rzutów wynosi 42%, a najlepsze lata ma już za sobą. Na przeciwnym biegunie znajduje się drużyna Portland, która spisuje się bardzo dobrze, i przegrała od początku sezonu tylko jedno spotkanie z Los Angeles Clippers, natomiast w ostatnim meczu wygrała z LA Lakers 107:96 po naprawdę dobrej grze. To wszystko sprawia iż, warto postawić dzisiaj na drużynę gości.

 

[david295]

Dzisiaj skupie sie na meczu Washington Wizards - New York Knicks a wiec:

Washington Wizards - New York Knicks - 4,5
Washington to najslabsza ekipa liga razem za NJ Nets bilans 0-6. Wizards przegrywaja wszystkie mecze z mocnymi, slabymi u siebie na wyjezdzie nie ma znaczenia. NYK narazie spisuja sie ponizej oczekiwan, przede wszystkim nie maja rozgrywajacego, sam Anthony tego nie pociagnie co pokazaly 2 ostatnie mecze, zdobycze Melo na poziomie 35 i 32 pkt a mimo tego porazki, ale ja dolozyc do tego dobra gre Amare i Chandlera, ktory powalczy w obronie to mozemy byc spokojni. NYK przegrali 2 ostatnie mecze z Bobcats i Raptors niby slabe ekipy ale potrafiace zaskakiwac. Lepszej okazji niz dzisaj na odbudowanie nie bedzie. Jezeli chca cos osiagnac w tym sezonie musza takie mecze wygrywac bo bilans 2-4 nikogo nie zachwyca. Mysle ze dzis Melo zagra na swoim poziomie do tego Knicks beda super zmobilizowani, a to wystarczy na najslabsza ekipe ligi.

Washington Wizards - New York Knicks under 203 pkt
Tak jak pisalem Wizards to najslabsza ekipa ligi w swoich meczach rzucaja bardzo malo pkt. Slabym Nets rzucili ledwie 84 oczka, Atlancie 83, Milwaukee 81, Bostonowi 86 i 92, Orlando 85. W dzisiejszym meczu tez nie powinni duzo rzucic w koncu po to Knicks zprowadzili Chandlera, zeby wzmocnic obrone. Przed sezonem grali z Nets, ktorzy sa na poziomie Wizards i wygrali 92-83 oraz 88-82. Najwiecej pkt rzucili z Sacramento bylo to 114. Nawet dzisaj taka zdobycz punktowa powinna pokryc under bo nie sadze zeby Wizards rzucili wiecej niz 80 kilka pkt. Takze przy takiej roznicy punktowej trener da po grac rezerwa a w tedy skutecznosc pewnie spadnie, a do zwyciestwa NYK powinno wystarczyc 100 pkt.
Do tego ciekawie wyglada Denever - 3,5 o tym meczu pisano juz wczesniej.
New Orleans seria 4 porazek natomiast Denever 3 zwyciestw, Nuggets to chyba najwieksze pozytywne zaskoczenie sezonu razem z Portland. Do tego braki kadrowe NO nic tylko zwyciestwo Denever
Wszystko z bet 365 po kursach 1.71. ako 4.03

 

[oki]

Jonas Jarebko over 13 pkt
1,85
betsson
Detroit dzis bez Gordona i Stuckeya. Sa oni odpowiednio 1. i 4. strzelcem w swoim zespole. Ich miejsce w skladzie zajma dzis Knight oraz Daye.
Wszystko wskazuje na to, ze ciezar zdobywania punktow spocznie na Monroe i Jarebce. Srednia Szweda z tego sezonu wynosi 12,7 pkt/mecz. Dzis powinien oddawac wiecej rzutow niz zazwyczaj i lina 13 pkt jest jak najbardziej do przekroczenia.

 

[toudi]

Czekam na info czy zagra w Rockets Lowry, jezeli nie zagra to podraznieni Thunder powinni im ostry blowout zafundować (blowout mozliwy nawet jak Lowry zagra) bo Dragić to jak dla mnie porazka, miał kiedyś niezły okres w Phoenix ale od tego czasu dno. Scola nie porzuca sobie łatwo bo Ibaka dobrze broni. W ogóle Rockets mają strasznie "miękki", słabo broniący zespół a Thunder zapewne będą chcieli się odbić po ostatnich porazkach i zagraja agresywnie.

Co do Portland to wczoraj mój guru Charles Barkley powiedział, ze to najlepszy team na zachodzie i ja się z tym zgadzam.

 

[jrq-]

Dziś na pierwszy rzut oka sporo ciekawych meczy, jednak jak się z bliska każdemu przyjrzałem to ciężko wybrać coś naprawdę pewnego i z niezłym kursem. Początkowo ciekawym typem wydawała się Atlanta w meczu z Bobcats. Jednak wczorajszy morderczy mecz z Heat i porażka w niesamowitych okolicznościach spowodowały, że daruję sobie ten mecz. Charlotte u siebie to solidna ekipa, sprawiła problemy nawet ekipie z Miami. Drugi potencjalny ciekawy mecz to było starcie Portland @ Suns. I tu podobnie, goście zdecydowanie silniejsi kadrowo, jednak również grają b2b i obawiam się o ich dyspozycję, bo nie należą do najmłodszych, a rywale wypoczęci. Kolejny mecz, który mi odpadł to starcie Denver @ Hornets. Tutaj akurat zwycięstwo gospodarzy wysoce prawdopodobne, jednak kurs w stosunku do ryzyka zniechęca - 1.45... wg mnie się nie opłaca. Kolejny mecz to starcie Byków z Magic, które także odpuszczam - Derrick Rose ma drobny uraz, a bez niego to może być naprawdę ciężko - Orlando co prawda z nikim dobrym w tym sezonie nie wygrało, no ale u siebie są dość dobrzy. Zdecydowałem się wobec tego na taki dubel:
Toronto Raptors - New Jersey Nets 1 1.37
Toronto napsuło mi sporo krwi, kiedy na wyjeździe dość niespodziewanie ograło New York Knicks - ekipę, która do najmocniejszych może nie należy, ale ma w składzie takie gwiazdy jak Carmelo Anthony, czy Amare Stoudemire. Knicks grali fatalnie, jednak również trzeba przyznać, że bardzo dobre spotkanie rozegrali ówcześni goście. Calderon, Bargnani, czy DeRozan naprawdę mogli się podobać. Co Raptors kiedyś zabrali, to ostatnio oddali, gdzie postawiłem na nich w meczu domowym z Cavaliers i pewnie pokonali swoich rywali. Jeszcze wcześniej miałem przyjemność oglądać Kanadyjczyków w meczu z Indianą, gdzie co prawda polegli, ale pozostawili na mnie bardzo dobre wrażenie. Goście do jedna z najsłabszych ekip w NBA, dziś co prawda wraca dwójka podstawowych zawodników, którzy nie zagrali z Bostonem, czyli Deron Williams i Kris Humpries, jednak wg mnie na niewiele się to zda - w/w zawodnicy grali wcześniej i przed kontuzjami naprawdę nie zachwycali. Dziś nie powinno być inaczej i pewnie grające Toronto powinno ograć NJN.
Washington Wizards - New York Knicks 2 1.40
Wydawało mi się, że po ostatnich tragicznych wręcz występach New York Knicks nie prędko na nich postawię, jednak taki kurs bardzo zachęca. NYK ostatnio grali naprawdę fatalnie, przegrali dwa domowe mecze w fatalnym stylu, jednak w obu przypadkach rywale byli o klasę lepsi od Wizards - najpierw Toronto Raptors, potem Charlotte Bobcats. Czy NYK może sobie pozwolić na trzecią z rzędu porażkę z dużo słabszym kadrowo rywalem? Wg mnie nie. Powodów jest kilka. W meczu z Toronto nie zagrał Amare Stoudemire, który teraz wraca do gry, a dzięki temu odciążony zostanie nieco lider nowojorczyków, Carmelo Anthony. W obu przegranych meczach to właśnie Anthony brał na siebie ciężar gry. O ile w poprzednich meczach w pojedynkę spotkania nie był w stanie wygrać, o tyle teraz, przy tej klasie rywala jest to wbrew pozorom bardzo prawdopodobne. Knicks powinni sobie poradzić z jedną z najsłabszych ekip NBA. Dwa ostatnie mecze w Washingtonie wygrała ekipa z Nowego Yorku.
@1.92 //zwracam honor za NJN...
Ja więc dziś gram przeciw wg mnie dwóm najsłabszym ekipom NBA.

 

[kabacik]

Nie chcę być złym prorokiem... ale coś jest na rzeczy z tym Portland. Ok, sam się zastanawiam czy tego nie postawić bowiem kurs kuszący. No ale właśnie, skąd takie kursy... żeby się nagle nie okazało, że Suns zagrają jakiś wyborny mecz jak na swoją dyspozycję, a Portland poniżej swojego poziomu i niespodzianka gotowa. Teoretycznie, na papierze, Blazers powinni to wygrać no ale to jest NBA przecież - wiem brzmi to prozaicznie, no ale taka prawda :] Powodzenia dla tych co jednak postawili na Portland - ja chyba jednak się wstrzymam :] Pozdrawiam :]

 

[macilius]

Perełka nie perełka. Już było kilka takich perełek - sacramento - lakers ,czy utah - philadelphia... Oczywizda ???? ,że decyduje duzo innych czynnikow - dyspozycja danego dnia ,zmeczenie etc. Na papierze to wygraja new york i portland. Siła razenia duuużo wieksza, a że prtland potrafi przegrywac na wyjezdzie ... to już inna baja

 

[tomasz_belka]

Szybko, krótko i zwięzłowato.
Orlando-Chicago
typ :2
kurs :2.05
bukmacher: William Hill
Po raz enty powtórzę swoją świętą maksymę,że koszykówka to sport zespołowy i np. taka nieobecność Dericka Rose'a nie zawsze musi wpłynąć na pewną porażkę zespołu. Buki już obniżają kurs na Orlando i ciemny naród pójdzie za nimi w ogień i rzuci się na Magików. Otóż nie moi drodzy, Orlando moim zdaniem jest przeciętną drużyną, którą nawet potrafiły ograć słabiutkie Tłoki z Detroit, Chicago to inna klasa, drużyna, pozwolę się ośmielić na miarę Wielkiego Finału NBA, z niesamowicie grającą obroną i mocnym obwodem. Uważam iż nawet bez Rose'a poradzą sobie na Florydzie.Nie będę dawać przykładów drużyn i meczów, w których nieobecność wielkich liderów wpływa pozytywnie na drużynę... Chociaż może podam, przykład z wczoraj Miami, czy przedwczoraj Memphis... Grajmy Byki, ogrywajmy Buki ????

 

[kabacik]

czy utah - philadelphia...

Też własnie w kontekście tej sytuacji przypomina mi się masówka na Philadelfię i zachwycanie się cóż to za kurs prezent :] Oczywiście nie twierdzę, że Blazers tego nie wygrają, powiem więcej raczej wygrają, ale chyba trzeba zachować ostrożność :]

 

[karmol2]

A co sądzicie o typie Wallace over 15.5 po kursie 1.83 w bet365...??
Wczoraj grubo powyzej 20pkt, a jak wiemy defence Słońc nie jest szczególnie dobry...
Pozdrawiam!

 

[bizon91]

Philadelphia 76ers - Detroit Pistons
Typ:
Sixers-6,5@1,52
Przyznam, że drużyna "Tłoków" z Detroit jest dla mnie obok ekip Bobcats czy Raptors kandydatem do ataku na dobre picki w przyszłym drafcie, i nie przekonują mnie nawet ich niedawne wygrane kosztem Pacers i Magic. Może trochę mam w pamięci ich obraz z zeszłego sezonu, gdy w Detroit były dwa obozy: trener i zawodnicy, a może po prostu zawodnicy jak Prince, Jerebko czy Daye mnie zupełnie nie przekonują. Tak czy inaczej wg mnie Pistons są po prostu półkę niżej od Sixers (choć jeszcze niedawno byli na równi), a dziś przyjdzie im jeszcze powalczyć na wyjeździe bez 2 ważnych ogniw i graczy pierwszej "5" Gordona i Stuckeya, czyli można zaryzykować fakt że bez 2 z 3-4 swoich najlepszych graczy.
Philadelphia to jeden z tych zespołów który nie ma przede mną większych tajemnic i dlatego też dziś zaufam podopiecznym Douga Collinsa, jednego z czarnych koni zeszłego sezonu w wyścigu po nagrodę dla Coach of the Year. 76ers to obecnie szalenie perspektywiczna paczka, jednocześnie wzbogacona o doświadczonych liderów. Jeśli chodzi o młodych gniewnych to mamy tu obiecującego playmakera Holidaya, który był ojcem ostatniego sukcesu nad Hornets, dalej 2 niedawnego draftu Evan Turner, który co prawda jak na ten numer szału nie gra, jednak wciąż ma opinię nieoszlifowanego diamentu i swoje z ławki wnosi. Dalej Young, czyli żelazny rezerwowy gospodarzy czy na centrze teoretycznie słaby Hawes, który jednak w tym sezonie szokuje fantastyczną skutecznością i gra naprawdę nieźle. Tych graczy wspierają Iguodala (jeden z najlepszych obrońców i dunkerów w lidze) a także Elton Brand, powoli wracający do formy po rozczarowującej postawie jaką prezentował od momentu transferu z Clippers.
Dzisiejszy mecz to dla Sixers inauguracja we własnej hali, i wg mnie Pistons są idealnym rywalem na dobry początek. 2 ostatnie wygrane na wyjeździe z rywalami jednak lepszymi od Pistons, dzień przerwy - okoliczności na pewno dobre dla gospodarzy.
Co do meczu Orlando i Bulls to dopóki w Orlando nie nastąpi rewolucja zawsze faworytem będą "Byki", które prezentują jednak dużo dojrzalszy i bardziej drużynowy basket. Do tego Rose który dziś jednak zagra ma naprzeciw siebie Nelsona który jest zupełnie bez formy. Magic jednak są nieobliczalni, przykładem mecz pomiędzy tymi ekipami z zeszłego sezonu, kiedy to pomimo braku Howarda, Magic przegrali z Bulls o włos (spóźniony buzzer-beater Nelsona). Tak więc raczej Bulls, ale ze stawką bym nie szalał.

 

[kokocz]

Dyscyplina: Koszykówka
Mecz: Philadelphia 76ers - Detroit Pistons
Data: 07.01.2012 01:00
Typ: 2
Kurs: 5.98
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: Na dzień dzisiejszy, a rzcej na dzisiejszą noc wybrałem po raz kolejny mecz z NBA. Zagrają ze sobą dwa zespoły ze wschodu, a są nimi Philadelphia i Detroit. Faworytem jest zespół gospodarzy, jednak ja nie wierzę, aby ten mecz był dla nich spacerkiem, a kurs na Detroit zachęcił mnie do tego, aby właśnie ten mecz wybrać do analizy dnia. Sixers w tym sezonie mają na koncie już 3 wygrane i 2 porażki, co jest bilansem typowym dla tej drużyny. W takich granicach zapewne będą oscylować przez cały sezon zasadniczy i pewnie w play-offach trafią na wyżej notowanego rywala. Jest to dobry zespół, jednak ich jedyną gwiazdą jest Iguadola, który w ostatnim meczu nie zaprezentowal się specjalnie dobrze, a z gry trafił tylko 2 rzuty na 10 oddanych. W pierwszej piątce znajdują się także Meeks (podobna skuteczność w ostatnim występie), Holiday, który zaliczył najlepszy występ, Young oraz Turner, który na współ z Holiday'em poprowadził zespół do zwycięstwa. Nie są to jednak znani gracze, i mam nadzieję, że w tym meczu nie zaprezentują się zbyt dobrze. Zespół uzupelniają także Brand, Hawes, Williams oraz Battie. Detroit Pistons to uznana marka, który w ostatnich latach zeszła na dalszy plan na wschodzie, lecz która nadal ma świetnych koszykarzy, którzy według mnie zapewnią im 3 zwycięstwo w tym sezonie. Do tej pory wygrali właśnie 2 razy oraz zanotowali 4 porażki. Pierwszą piatką tworzą Prince, Monroe, Jerebko, Gordon, Stuckey. Przydatni są także Maxiell, Wallace, Bynum, Villanueva oraz Wilkins. Myślę, że ci gracze napewno nawiązą wyrównaną walkę, a wtedy wszystko jest możliwe. Ja mam nadzieję, że to Detroit Pistons wygra ten mecz.

 

[olo]

Wszystko ładnie pięknie, ale:

Ben Gordon (personal) will miss Friday's game against the Sixers.
No word on what the personal issue Gordon is dealing with, but he won't play on Friday. Austin Daye will join the starting unit with Gordon on the sidelines and gets a major chance to prove he belongs in the rotation on a consistent basis.

PPG 16.2
RPG 2.80
APG 3.5

Rodney Stuckey (groin) has been ruled out for Friday.
Stuckey hurt his groin on Monday and then aggravated the injury on Wednesday. Rookie Brandon Knight, who started the second half of Wednesday's game for Stuckey, will get the nod in his place. Stuckey continues to be listed as day-to-day.

PPG 10.8
RPG 3.20
APG 4.8

 

[tomasz_belka]

Dyscyplina: Koszykówka
Mecz: Philadelphia 76ers - Detroit Pistons
Data: 07.01.2012 01:00
Typ: 2
Kurs: 5.98
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: Na dzień dzisiejszy, a rzcej na dzisiejszą noc wybrałem po raz kolejny mecz z NBA. Zagrają ze sobą dwa zespoły ze wschodu, a są nimi Philadelphia i Detroit. Faworytem jest zespół gospodarzy, jednak ja nie wierzę, aby ten mecz był dla nich spacerkiem, a kurs na Detroit zachęcił mnie do tego, aby właśnie ten mecz wybrać do analizy dnia. Sixers w tym sezonie mają na koncie już 3 wygrane i 2 porażki, co jest bilansem typowym dla tej drużyny. W takich granicach zapewne będą oscylować przez cały sezon zasadniczy i pewnie w play-offach trafią na wyżej notowanego rywala. Jest to dobry zespół, jednak ich jedyną gwiazdą jest Iguadola, który w ostatnim meczu nie zaprezentowal się specjalnie dobrze, a z gry trafił tylko 2 rzuty na 10 oddanych. W pierwszej piątce znajdują się także Meeks (podobna skuteczność w ostatnim występie), Holiday, który zaliczył najlepszy występ, Young oraz Turner, który na współ z Holiday'em poprowadził zespół do zwycięstwa. Nie są to jednak znani gracze, i mam nadzieję, że w tym meczu nie zaprezentują się zbyt dobrze. Zespół uzupelniają także Brand, Hawes, Williams oraz Battie. Detroit Pistons to uznana marka, który w ostatnich latach zeszła na dalszy plan na wschodzie, lecz która nadal ma świetnych koszykarzy, którzy według mnie zapewnią im 3 zwycięstwo w tym sezonie. Do tej pory wygrali właśnie 2 razy oraz zanotowali 4 porażki. Pierwszą piatką tworzą Prince, Monroe, Jerebko, Gordon, Stuckey. Przydatni są także Maxiell, Wallace, Bynum, Villanueva oraz Wilkins. Myślę, że ci gracze napewno nawiążą wyrównaną walkę, a wtedy wszystko jest możliwe. Ja mam nadzieję, że to Detroit Pistons wygra ten mecz.

Nie wiem co według Ciebie przemawia za Tłokami, ale jak dla mnie, wybacz, ta analiza jest bez sensu. Detroit bez swoich dwóch filarów, Phila jest to grupa solidnych rzemieślników i pierwszy mecz w domu będzie chciała zakończyć sukcesem. Nic nie przemawia na korzyść Detroit. Według mnie to forum jest po to,żeby wspólnie ogrywać Buki, a takimi typami i dość naciąganymi analizami mącimy graczom w głowie. No ofence , według mnie
pewne zwycięstwo gospodarzy, nawet z handicapem , ale każdy ma swój rozum.

 

[bizon91]

Kokocz bez urazy ale rzucasz jakieś farmazony i to bez większego sensu

jednak ich jedyną gwiazdą jest Iguadola

Iguodala chyba nigdy nie był gwiazdą (choć jestem fanem jego talentu), a już na pewno nie ją nią w obecnej Phily, gdzie Collins stawia na zgrany kolektyw. Sixers potrafią wygrywać mecze nawet bez lub z bardzo małym udziałem Iguodali (jak w preseason gdzie rozgromili Wizards pomimo 0pkt Iguodali), który w poprzednim sezonie mocno przygasł ofensywnie. Brand był kiedyś gwiazdą więc zgadza się jedynie fakt, że Sixers takowych nie posiadają...ale tym bardziej nie posiada ich Detroit

który w ostatnim meczu nie zaprezentowal się specjalnie dobrze, a z gry trafił tylko 2 rzuty na 10 oddanych. W pierwszej piątce znajdują się także Meeks (podobna skuteczność w ostatnim występie)

jeśli pomimo tak słabych jak piszesz występów Sixers wygrali na wyjeździe +8 z Horents to to chyba tym bardziej dobrze o nich świadczy...

lecz która nadal ma świetnych koszykarzy

Prince czy Gordon może kiedyś byli na niezłym poziomie, ale pisanie że Pistons ma świetnych koszykarzy można chyba jednak włożyć między bajki.

 

[slander]

Utah Jazz - Memphis Grizzlies Utah Jazz -3.5

Buk: Bet365

Trochę nie rozumiem czemu buki tak wysoko oceniają szansę Grizzlies w tym meczu. Stracili Randolpha, który stanowił poważne zagrożenie z pod kosza i o sile tego zespołu. Znacznie trudniej wygrać mecz mając główne strzelby na obwodzie zwłaszcza z drużyną, która ma kim bronić w polu 3 sekund, a na obwodzie Utah jest co najmniej równie solidna defensywa. Memphis po prostu będzie trudno znaleźć dobre pozycję do rzutu i raczej nie będzie to zbyt wiele rzutów z pod kosza.
Dodatkowo atut własnego parkietu to w przypadku Jazz spory handicap. Wiele drużyn ma problemy z intensywną grą w wysoko położonym Salt Lake City.
Obie drużyny póki co w tym sezonie niczego ponad swoje siły nie wygrały, ani nie zanotowały jakiś zaskakujących porażek. Jednak uważam, że o ile Memphis z Randolphem mogli by walczyć z Utah o zwycięstwo, tak bez niego Jazz powinni pewnie zwyciężyć.

 

[solferino]

Kompletnie nie zgadzam się z typem na Detroit. Ok Detroit wygrało jak dotychczas dwa mecze i to może nie z byle kim bo z Orlando i nie najsłabszą Indianą ale oba mecze grali u siebie. W pozostałych meczach Pistons dostawali solidne baty. Z Indianą 12 punktami, z Cleveland 16 punktami, z Bostonem 11 punktami, z Chicago ostatnio u siebie 16. Dziś Detroit zagra prawdopodobnie bez Gordona oraz Stuckey'a. Są to zawodnicy pierwszej piątki. Dodatkowo Philadelphia zagra dziś pierwszy raz w tym sezonie u siebie o napewno będzie czynnik motywujący. Jeżeli Phila mogła na wyjeździe rozbić GSW 28 punktami czy Phoenix 20 to dziś u siebie słabe i jeszcze dodatkowo osłabione Detroit nie powinno stawić większego oporu.

Philadelphia -15.5 @3.25
WilliamHill

 

[marqs3lby]

Utah Jazz - Memphis Grizzlies Utah Jazz -3.5
Buk: Bet365
Trochę nie rozumiem czemu buki tak wysoko oceniają szansę Grizzlies w tym meczu. Stracili Randolpha, który stanowił poważne zagrożenie z pod kosza i o sile tego zespołu. Znacznie trudniej wygrać mecz mając główne strzelby na obwodzie zwłaszcza z drużyną, która ma kim bronić w polu 3 sekund, a na obwodzie Utah jest co najmniej równie solidna defensywa. Memphis po prostu będzie trudno znaleźć dobre pozycję do rzutu i raczej nie będzie to zbyt wiele rzutów z pod kosza.
Dodatkowo atut własnego parkietu to w przypadku Jazz spory handicap. Wiele drużyn ma problemy z intensywną grą w wysoko położonym Salt Lake City.
Obie drużyny póki co w tym sezonie niczego ponad swoje siły nie wygrały, ani nie zanotowały jakiś zaskakujących porażek. Jednak uważam, że o ile Memphis z Randolphem mogli by walczyć z Utah o zwycięstwo, tak bez niego Jazz powinni pewnie zwyciężyć.

Podejrzewam, że kolega nie oglądał meczu Minnesoty z Memphis. Tam też wszystko przemawiało za dobrze grającą Minnesotą. A jednak Memphis wygrało doświadczeniem i boiskowym cwaniactwem. Lay-upami i przechwytami załatwili Leśne Wilki. Sam dziś postawiłem na Memphis i liczę że wygrają

 

[toudi]

Portland 1.76 Pinnacle

Krótko bo zaraz mecz. Portland świetna ofensywa, wczoraj rozmontotowywali świetną obronę Lakersów dwoma podaniami, świetna ławka, dobry coach, jedna z najmocniejszych druzyn na zachodzie. W Suns liderzy Nash i Hill bez formy, zaskakująco słaba ofensywa właśnie przez brak formy Nasha.