NBA Styczeń 2012

[levy42]

Jennings over 21,5 pkt+asysty @1,70 Tobet

Nie będę się wielce rozpisywał na temat rozgrywającego Bucks,bo to nie liczby grają Brandon jest kreatorem gry zespołu i obok Jacksona głównym egzekutorem. Jest jeszcze młody i potrafi zagrać beznadziejne spotkanie.Potrafi w meczu oddać 23 rzuty,a w innym tylko 7(raz mu się zdarzyło,poza tym oddawał 13 i więcej). Milwaukee ostatniej podróży na Zachód nie wspomina najlepiej bo zakończyło się wynikiem 0-5. Dziś w Dallas widzę spore szanse na wygraną Kozłów.Co prawda Mavs jakby się rozkręcali,ale w Milwaukee jest Jennings,jest Jackson który w 2 meczach na własnym parkiecie rzucił 59 pkt(niech zacznie trafiać na wyjazdach!) no i jest Bogut,który po przerwie też zapewne coraz lepiej się będzie czuł na parkiecie i wpadnie w rytm gry.Są jeszcze chociażby Delfino,Ilyasova.Dobra ekipa w Bucks,więc dla mnie oprócz tego betu na Jenningsa warto poszukać niespodzianki w ich dzisiejszym pojedynku.

 

[kabacik]

Kurs 2 z kawałkiem na Byki to była promocja i nie dlatego że na pewno wejdzie , tylko dlatego że było to ogromne value (zresztą już dawno skorygowane do ok. 1.60)

Radość z tego, że to było value spełznie na niczym w momencie gdy Chicago to przegra (nie twierdze, ze tak się stanie). Twierdzę, że Boston został troszkę underrated przez bukmacherów w tym pojedynku - nic więcej. Co się tyczy tego określenia, że się "ułoży" - powiem tak, nie oczekuję prawdopodobieństa w granicach 100 % (przecież to jasne), ale wygrana Bostonu z Bykami, nie będzie takim zaskoczeniem jak wygrana Wizards z Bykami bowiem mecz im się "ułożył". Zdaję sobie sprawę, że do tego określenia można dopasować każdą drużynę i każde okoliczności, bardziej chciałem podkreślić, że nie underestimate'owałbym tak Celtów grających u siebie. Kurs kursem, było value - ok, ale cóż z tego, jeśli Boston wygra ???? Tydzień temu też było value na Atlante i spadki z 2,4 na 1,5 z wiadomych względów czy to oznacza, że mam się cieszyć przed meczem z postawionego zakładu za 2,4 ? Mogę się cieszyć, ale co po meczu jeśli przegram. Doceniam i rozumiem pojęcie value, ale nie przywiązywałbym do tego takiej wagi - liczy się rezultat (jakkolwiek prozaicznie to brzmi). Podsumowując, według mnie ciężko wskazać tu faworyta i nie ma sensu bawić się w stawianie gdy stoją na przeciw siebie dwie równorzędne drużyny ???? Co do Miami, w Denver może być atmosfera na trybunach playoffowa gdy przyjedzie Miami, poza tym sądzę, że Nuggets bardziej się skoncentrują na Heat niż na Szerszeniach kilka dni temu (dziwne, że przegrali - zgoda) ???? zupełnie się nie zdziwię jeśli wygrają u siebie z Miami :] Podsumowując, szanuję Twoje zdanie, ale nie do końca się z nim zgadzam ???? Pozdrawiam i życzę wygranych ????
Aha! Nie postawie na Boston tylko dlatego, że 2,20 a mają szanse 50/50 w mojej opinii bowiem... mogą przegrać ???? z tym, że Chicago również ???? Dlatego po prostu lepiej darować sobie typowanie zwycięzcy - ale to tylko moja opinia :]

 

[yannick_djalo]

Rajon Rondo over 12 points 1.806 pinnaclesports

Jeszcze raz spróbuję zagrać na player's performance, mimo, iż jest to jednak zwyczajnie loteria.. Rondo wielkim graczem jest, i tego żadnemu sympatykowi NBA nie trzeba przypominać. Ciągnie grę Celtów w tym sezonie, zdobywając wiele punktów i zaliczając średnio 10 asyst na mecz. Rajon rzucał słabo wtedy, kiedy i cała drużyna grała na poziomie dna i wodorostów, ale i wtedy wyróżniał się na tle kolegów z zespołu. W ostatnim meczu z Dallas uzbierał 24 oczka, co świadczy o tym, że jest w świetnej formie. Statystyka 15.8 ppg przekonuje jeszcze bardziej, że 12 punktów w meczu z Bulls jest zdecydowanie do osiągnięcia, tym bardziej, że tak jak wspominałem, to Rondo ciągnie ofensywę Celtics w ostatnich meczach i jest najjaśniejszą postacią. Powodzenia

 

[dawidbarca]

Radość z tego, że to było value spełznie na niczym w momencie gdy Chicago to przegra (nie twierdze, ze tak się stanie). Twierdzę, że Boston został troszkę underrated przez bukmacherów w tym pojedynku - nic więcej. Co się tyczy tego określenia, że się "ułoży" - powiem tak, nie oczekuję prawdopodobieństa w granicach 100 % (przecież to jasne), ale wygrana Bostonu z Bykami, nie będzie takim zaskoczeniem jak wygrana Wizards z Bykami bowiem mecz im się "ułożył". Zdaję sobie sprawę, że do tego określenia można dopasować każdą drużynę i każde okoliczności, bardziej chciałem podkreślić, że nie underestimate'owałbym tak Celtów grających u siebie. Kurs kursem, było value - ok, ale cóż z tego, jeśli Boston wygra ???? Tydzień temu też było value na Atlante i spadki z 2,4 na 1,5 z wiadomych względów czy to oznacza, że mam się cieszyć przed meczem z postawionego zakładu za 2,4 ? Mogę się cieszyć, ale co po meczu jeśli przegram. Doceniam i rozumiem pojęcie value, ale nie przywiązywałbym do tego takiej wagi - liczy się rezultat (jakkolwiek prozaicznie to brzmi). Podsumowując, według mnie ciężko wskazać tu faworyta i nie ma sensu bawić się w stawianie gdy stoją na przeciw siebie dwie równorzędne drużyny ???? Co do Miami, w Denver może być atmosfera na trybunach playoffowa gdy przyjedzie Miami, poza tym sądzę, że Nuggets bardziej się skoncentrują na Heat niż na Szerszeniach kilka dni temu (dziwne, że przegrali - zgoda) ???? zupełnie się nie zdziwię jeśli wygrają u siebie z Miami :] Podsumowując, szanuję Twoje zdanie, ale nie do końca się z nim zgadzam ???? Pozdrawiam i życzę wygranych ????

Aha! Nie postawie na Boston tylko dlatego, że 2,20 a mają szanse 50/50 w mojej opinii bowiem... mogą przegrać ???? z tym, że Chicago również ???? Dlatego po prostu lepiej darować sobie typowanie zwycięzcy - ale to tylko moja opinia :]

Tym razem mogą przegrać , ale jeśli gra się value to nie będzie to miało znaczenia bo następnym razem wygrają. Nie ma nawet odrobiny logiki w twojej wypowiedzi . Postaram ci się to wytłumaczyć na zasadzie rzutu monetą : prawdopodobieństwo wypadnięcia orła i reszki to 50% , jeśli wyrzucisz 10 razy monetę może się tak zdarzyć że będzie 8 reszek , jeśli wyrzucisz jednak monetę 20000 razy to ilość "orłów" i "reszek" będzie mniej więcej taka sama (czyli ok. 50%) . Jeśli oceniasz więc że szanse na win Bostonu to 50% a buk wystawia 2.20 to czystą głupotą byłoby nie zagranie tego , to tak jakby dawali ci kurs 2.20 na wyrzucenie orła i 1.70 na wyrzucenie reszki mimo że szanse są absolutnie równe. Z twojej wypowiedzi wynika że kursy nie mają żadnego znaczenia , to tak jakby nie zagrać na Bulls po kursie 10.00 bo "co z tego że jest value skoro mogą przegrać" . W sporcie może zdarzyć się wszystko , ale chodzi o to aby ocenić prawdopodobieństwo wejścia danego typu i porównać swoją ocenę z oceną buka . Również pozdrawiam

 

[kabacik]

Z twojej wypowiedzi wynika że kursy nie mają żadnego znaczenia , to tak jakby nie zagrać na Bulls po kursie 10.00 bo "co z tego że jest value skoro mogą przegrać"

Wszystko rozumiem, sensownie to wyłożyłeś z tym rzutem monetą - zgoda. Z tym, że to nie jest też tak, że teraz muszę skorzystać z kursu na Boston, dostrzegam tam value, ale tak jak już mówiłem - cóż z tego ???? Do tego co zacytowałem z Twojej wypowiedzi muszę się jednak odnieść - jeżeli twierdzę (hipotetyczna sytuacja nawet), że Boston to powinno wygrać i mam takie przekonanie cały dzień (śledzę ligę na bieżąco, analizuję grę, circumstances itp), wchodzę na stronę buka patrze kurs 10 zł na Bulls? No i co teraz (a cały dzień moja intuicja, analiza wszystko podpowiada mi granie na Boston) ?, mam zmienić zdanie tylko zachęcony kursem? Wiem, że to jest value, ale istota value nie może determinować, a wręcz zmieniać mojego sposobu myślenia i przewidywania wyniku ???? tylko o to mi chodzi :] Nie zmieniam zdania pod wpływem kursu.
a nie stawiam na Boston bo szkoda mi kasy - choć wciąż to rozważam ???? Zrozumiałem o co Ci chodzi, postaraj się też zrozumieć mój standpoint, że nie mogę modyfikować mojego zdania i przekonania zachęcony przez kursy, bo to się mija z celem w mojej opinii :]
Peace ????
Edit: albo mogę to odwrócić, jesteś przekonany cały dzień, źe Bulsi aktualnie są lepszą ekipą i rozniosą Celtów, sprawdzasz ofertę - kurs na Boston 6.00, nagle zmieniasz zdanie diametralnie i grasz na nich, no bo przecież value to trzeba skorzystać? a przyznasz, że kurs taki na Boston to byłoby sporawe value ????

 

[dawidbarca]

Edit: albo mogę to odwrócić, jesteś przekonany cały dzień, źe Bulsi aktualnie są lepszą ekipą i rozniosą Celtów, sprawdzasz ofertę - kurs na Boston 6.00, nagle zmieniasz zdanie diametralnie i grasz na nich, no bo przecież value to trzeba skorzystać? a przyznasz, że kurs taki na Boston to byłoby sporawe value ????

Oczywiście że jeśli buki wystawiłyby kurs 6.00 na Boston to zagrałbym na nich , ale mówie tutaj o swojej opinii na temat tego meczu. Jeśli dla kogoś Byki byłyby aż takim faworytem (tak jak mówisz że ktoś jest przekonany cały dzień że rozniosą Celtów) że nawet kurs 1.15 to byłoby za dużo to pewnie zagrałby na Chicago. Mimo wszystko powodzenia , trafnych typów życzę

 

[xmarcinx]

Dirk Nowitzki over 19,5
kurs:1,85

Nowitzki chyba zaczyna łapać formę.Z Bostonem grał juz bardzo dobrze a krył go Garnett.No a dzisiaj to chyba ten cały Leuer(rookie) będzie musiał sobie z nim radzić
Bucks grają b2b czyli moga być trochę wolniejsi w obronie i ułatwi to Dirkowi zdobywanie pkt.Jeśli tylko Dirk bedzie trafiał swoje typowe rzuty powinno być dobrze.

Ben Gordon powyżej 11,5
Kurs:1,76

Gordon rzucił dzisiaj 9 pkt przy tragicznej skutecznosci 3/14.Mimo tak słabej skutecznosci grał aż 40 minut! W meczu z Bobcats chyba już zagra lepiej,bo rywal w zasięgu i potrzebne jest zwycięstwo.
Jakieś sugestie?

 

[favago]

MIAMI @ DENVER | 2 | 1.61 | Unibet
Miami pragnące po tym sezonie założyć mistrzowskie pierścienie przegrywa drugi mecz z rzędu. Wiemy, jak ambitnym sportowcem jest LeBron James. Do spotkania z Denver przystąpi on poddenerwowany, pełen sportowej złości i za wszelką cenę będzie chciał odesłać w niepamięć swe poprzednie mecze, podczas których m.in. kiepsko wykonując rzuty osobiste zawiódł pokładane w nim oczekiwania. Jak wspomniałem Miami jest jednym z głównych pretendentów do tytułu mistrzowskiego - nie mogą sobie pozwalać na serie trzech porażek. Dziś po prostu muszą zwyciężyć i, mimo tego, że Nuggets do pionków nie należą, w mojej ocenie tak się stanie.

 

[bufferpl]

Charlotte Bobcats - Detroit Pistons over 180.5
Obie drużyny potrzebują wreszcie zwycięstwa, obie dużo wpuszczają (bobki chyba najgorsza obrona w lidze). Myślę, że dzisiaj będzie otwarty mecz i spokojnie powinni pokryć linię.

 

[nicks]

na dzisiaj pewki

minesota 1.93

oglądałem ost Orlean i oni aby zagrali dobre zawody muszą mieć duźo szczescia musi im wielie wyjsc
dzis nie uwaźam aby mieli dzien konia. minesota zagra dobrą obrone ma lepszych strzelców zagra lepiej zespołowo a duze tempo meczu bedzie na ich korzyść

indiana 1.55
nawet jak zagra bargiani nie widze tu inne moźliwości
strefa podkoszowa skrzydla mega przewaga pacers. De Rozan Barbarosa Calderon oni nic wielkiego nie poczynią Indiana ma kelnera przeciwko sobie i wygrywa na swobodzie

portland handi 1.5 kurs 1.9

sa aby wygrać musi trafiac super trójke grać szybko z obrony do ataku grac dobrze 1-1 a ja w to dziś nie wierze Portland zagra swoje i to wystarczy a nie wierze w dzień konia Neala i Jeffersona jak i rezerwowych sas a duncan mega zadanie widze tu swobodne zw Porland a dzis bedą Cisnąć po ostatnim zjezdzie

Charlotte 1.6

pod koszem skrzydła przewaga bobków jak i pozycje niskie jak i organizacja gry zaangaźowanie
to bet dnia z indianą

to jest mój 1 kupon a to 2 na szybko miami houston boston indiana

 

[junoumi]

Ben Gordon powyżej 11,5
Kurs:1,76


Gordon rzucił dzisiaj 9 pkt przy tragicznej skutecznosci 3/14.Mimo tak słabej skutecznosci grał aż 40 minut! W meczu z Bobcats chyba już zagra lepiej,bo rywal w zasięgu i potrzebne jest zwycięstwo.

Jakieś sugestie?

Na Gordona to trzeba uważać. Wrocił Stuckey po kontuzji i pewnie zagra jeszcze z ławki, ale będzie wchodził za Gordona albo Knighta. W ostatnich kilku meczach tylko raz rzucił 12 pkt. Wczoraj miał oddał 14 rzutów, ale w poprzednich meczach już mniej. Nie błyszczał, mimo że Stuckey był kontuzjowany. Wczoraj zagrał 40 minut, więc dzisiaj mogą go trochę oszczędzić i na pewno pogra krócej.

 

[toudi]

Rockets -8 1.92 Expekts
Kontynuuje gre na Rakiety bo dzis znowu widzę okazję. Kings mają duzy potencjał ale raczej u siebie to raz a dwa nie zagraja Thornton i Hayes co powoduje, ze w Kings zostają prawie same dzieciaki. Thornton nie gra w tym sezonie tak jak w poprzednim ale on nawet jak nie ma dnia to potrafi się nakręcić i trafić kilka waznych rzutów z rzędu, zawsze grozny gracz. Hayes to gracz, którego brakowało Kings, bez wątpienia nie wirtuoz ale solidny obrońca i gracz z dobrym koszykarskim IQ czyli dwoma elementami, których Kings brakuje najbardziej. Rookie Fredette, który zastąpi Thorntona to jeszcze leszcz, który najzwyczajniej gubi się na boisku, nie jest jeszcze gotowy na NBA, masa niezrozumiałych decyzji typu w ostatniej chwili przerywa atak na kosz. Cousins to kolejny dzieciak, potencjał ogromny i czołowy center ligi juz teraz ale co z tego jak w co drugim meczu łapie foul trouble w pierwszej kwarcie. Evans to tez nie jest dojrzały gracz, fantastyczny debiutancki sezon ale pozniej jakby się trochę zatrzymał w rozwoju. Co do Rakiet to po cięzkim terminarzu na początku sezonu ostatnio gra wygląda naprawdę dobrze, pewna wygrana z Bobkami i porazka dopiero po dogrywce na gorącym terenie w San Antonio. Pierwsza piątka wygląda naprawdę dobrze oprócz pozycji centra, ławka juz gorzej ale w dzisiejszym meczu nie powinno to byc bardzo widoczne. Rockets u siebie mają zawsze duzo energii i większą pewność w grze. Kings mogą grać równo przez większośc meczu ale przyjdzie charakterystyczny dla nich przestój, dostaną runa, zaczną pajacować i będzie po meczu.
Ja bym uwazal z tym graniem na Bulls bo to owszem lepsza ekipa od Celtics ale Celtics bardziej potrzebują zwycięstwa, grają u siebie i nie back-to-back, na pojedyńcze mecze wciąz są w stanie się spiąc. Bykom przydarzają się w tym sezonie co jakiś czas fatalne wręcz mecze i nie zdziwie się jak dzis będą mieli słabszy dzień.

 

[olo]

Phila -13 - Wash 2.00
Pinnacle, Panbet
4/10

Phila by 21 or more 3.30 <- to trzeba sobie ręcznie złożyć
Bwin
1/10

Wizzards under 87 1.90
Panbet
2/10

Wizzards under 87.5 1.85
Bwin
1/10

Phila u siebie 4-0, Wizzards road 0-5.

Phila u siebie gromi:

96:73 z Pistons,
97:62 z Raptors,
96:86 z Pacers,
112:85 z Kings,

Może klasa tych drużyn nie poraża, ale kurde, mówimy o Wizzards. Zresztą oto ich wyjazdy:

Atlanta 83:101,
Milwaukee 81:102,
Boston 92:100,
Orlando 85:103,
Chicago 64:78,

No słabo, dostają mega baty praktycznie za każdym razem.

Do tego nadal Blatche nie zagra chyba:

Andray Blatche tweeted "no good news from the shoulder doc" on Friday.
While this obviously isn't a diagnosis of any kind, it's certainly worth noting after we reported Blatche was heading to New York to seek consultation on his shoulder injury. We should have an update from the team in the not too distant future, but the tweet from Blatche doesn't sound all that inspiring for his recovery.

PPG 11.8
RPG 7.20
APG 1.0

Więc dużo miejsca dla Hawesa, Branda i Vucevica, którzy sobie nieźle radzą. Wg mnie 13 to tutaj powinno być spokojniutko.

A co do punktów to najgorszy atak kontra najlepsza obrona, czy może być lepsza przesłanka do zagrania undera na Wizzards :?:

Washington rzuca średnio 83.6 punktu na mecz, a to wynik słabiutki. To w Europie w 40 minut niektóre ekipy mają lepszą średnią chyba. A na wyjazdach rzucają 81, jeszcze gorzej.

Phila traci średnio 85.5 punktu na mecz. U siebie to już wgl jest rewelacja, bo 76.5. I to z ekipami właśnie pokroju Wizzards.

Generalnie widzę tu pogrom.

 

[psm]

Philadelphia-Washington
1(-22,5)
6,00
WillHill
Olo przytoczyl stats,tez spodziewam sie pogromu
Denver-Miami
over 215,5
2,50
willhill
Bedzie strzelanina,nie ma co...Denver u siebie srednio 103,5pkt(5 wynik w lidze),traci zas 94,7 co jest 20 wynikiem w lidze. Miami na wyjazdach 102,2 -drugi wynik w lidze,traci 99,3 (21 miejsce w lidze).

 

[spiderro]

San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers / Over 195,5 pkt / 2.05 Pinnacle

Obydwie drużyny z zachodu spisują się bardzo dobrze w obecnym sezonie i mieszczą się w pierwszej czwórce swojej konferencji. Według mnie trudno ocenić kto zwycięży ten pojedynek, więc skupiłem swoją uwagę na innych typach i pomyślałem o jakimś overze w tej rywalizacji. San Antonio to drużyna, której średnia zdobywanych punktów wynosi aktualnie 100,9 na mecz. W spotkaniach u siebie najmniej rzucili z Dallas (93 pkt). Ogólnie w meczach Spurs średnio pada 197,6 pkt co jest wysokim wynikiem. Nie przegrali oni jeszcze meczu na własnym terenie i żeby dziś wygrać będą dziś musieli często trafiać, bo Portland to rywal nie byle jaki. Blazers udowadniali to już nie raz w obecnych rozgrywkach. Drugie miejsce w konferencji, bilans spotkań 7-3 i średnio 195,1 pkt w ich meczach robią wrażenie. Goście na pewno dziś powalczą. Trochę martwi mnie fakt, że ich średnia pkt w meczach wyjazdowych wynosi 89,3 co jest dużo słabszym wynikiem od poczynań na własnym terenie, jednak ta średnia złożona jest z zaledwie trzech dotychczasowych meczów i może nie być całkiem miarodajna. Niestety cały czas Spurs muszą radzić sobie bez Ginobiliego, ale liczę, że Parker po dobrych grach w Milwaukee i z Houston znów zagra dobry mecz i często będzie trafiał. W Portland nadzieję pokładam w Aldridge'u. Liczę na zacięte spotkanie z wieloma celnymi rzutami.

 

[insaner]

Wizzards@Phila Over 182 1.885 (89-120) (niestety linia ostro poleciała w górę i już jest 187 - ale wciąż myślę że jest być warte zagrania)

Wizzards to dno na wyjazdach, pogrom spodziewany - ale coś się obawiam, że mogą sobie pooszczędzać troche siły na jutrzejszy rewanż z... tym samym rywalem - a linia -13 jest dosyć wysoka.
Ale widziałem tu inne value - obie drużyny serie underów - myślę że dzisiaj świetna okazja na przełamania serii - był próg 182 - już podskoczył do 187 - drużyny te nie zmieniły się znacząco od ubiegłego sezonu - a w ubiegłym sezonie wyniki były 20-30+ pkt wyższe niż linia:
02/23/11 PHI 117 - WAS 94 O 198.5
01/05/11 PHI 109 - WAS 97 O 191.5

I tyle w temacie - jak będzie - zobaczymy.

Z pozostałych gier kusi na pewno bardzo Miami, ale jakoś ta gra nie klei się u nich tak jak powinna jeszcze, do tego na nich wszystkie drużyny jakoś się spinają żeby im sie postawić - do tego największy kandydat do tytułu - więc zawsze jest overrated i prawie na 100% skończy grę z bilansem ATS ujemnym i to raczej mocno - do tego moim zdaniem trener to dupa i tyle w temacie - w NBA w równych spotkaniach decydują końcówki (Dallas, Boston, Lakers a nawet Oklahoma) - a te Miami już od ubiegłego ewidentnie uwala. Do tego osobiste i trójki - tragedia i wstyd jak na takie gwiazdy.
Kończąc - nie wiem jeszcze czy zagram - zachęca brak Ty Lawsona i kontuja Galinariego - ale już mają status "Probable" - więc Denver może się znów sprężyć.

 

[olo]

Krótko i na temat kolejny bet, zresztą nie widzę potrzeby pisania rozprawki na ten temat:

Kobe over 38.5 points + rebounds + assists 1.85
Tobet
3/10

Cavs nie mają rewelacyjnej obrony, a Kobe jest ostatnio on fire. Zresztą wiadomo, że Kobe to alfa i omega, początek i koniec w Lakers. Oprócz rzucania niemało asystuje i zbiera, średnio 5.7 asysty, 5.9 zbiórki. Dla mnie to powinien pokryć i tyle.

 

[szczepanirydlo]

Krótko i na temat kolejny bet, zresztą nie widzę potrzeby pisania rozprawki na ten temat:
Kobe over 38.5 points + rebounds + assists 1.85
Tobet
3/10
Cavs nie mają rewelacyjnej obrony, a Kobe jest ostatnio on fire. Zresztą wiadomo, że Kobe to alfa i omega, początek i koniec w Lakers. Oprócz rzucania niemało asystuje i zbiera, średnio 5.7 asysty, 5.9 zbiórki. Dla mnie to powinien pokryć i tyle.

Biorąc pod uwagę jutrzejsze derby LA, wydaje mi się, że nie będą forsować Kobiego za bardzo. Aczkolwiek Kobe to Kobe i w pierwszych dwóch kwartach może to pokryć

 

[roicik]

Krótko i na temat kolejny bet, zresztą nie widzę potrzeby pisania rozprawki na ten temat:
Kobe over 38.5 points + rebounds + assists 1.85
Tobet
3/10
Cavs nie mają rewelacyjnej obrony, a Kobe jest ostatnio on fire. Zresztą wiadomo, że Kobe to alfa i omega, początek i koniec w Lakers. Oprócz rzucania niemało asystuje i zbiera, średnio 5.7 asysty, 5.9 zbiórki. Dla mnie to powinien pokryć i tyle.

Siema,
Zwróć tylko uwagę na staty Kobasa z poprzedniego sezonu ze starć z Cavs ( średnia~ 15pkt, 8zb i 5as) oraz na fakt, że jutro grają z Clippers. Do teamu wraca także strzelba Kapono i Murphy, a to zawsze te kilka punkcików więcej, których ostatnio w LA brakowało.
Kobe oczywiście on fire i jeśli będzie chciał podtrzymać passę to spokojnie tą linię przeskoczy, jednak o tym co napisałem wyżej trzeba pamiętać grając za $.
Życzę powodzenia i pozdrawiam!
Widzę, że kolega wyżej mnie ubiegł ????
Oby były to tylko nic nie znaczące uwagi.
Pzdr

 

[olo]

Houston + Miami 2.05
Panbet
2/10

Houston + Miami 2.00
Expekt
2/10


Co do Miami to nie wierzę w L3 Heat, po prostu nie wierzę. Noł fakin łej. Lawson niby wraca, Rudy jest probable, Gallinari zagra, ale wiadomo, że problemy z kostką należą to nieprzyjemnych rzeczy i może być różnie. Także Denver nie do końca ok.
Najważniejsze, że Wade zagra dziś. A to powinno wystarczyć do tego, żeby wygrać.

Sacramento bez Thorntona znów. Wygrali co prawda ostatnio z Toronto, ale nawet Bargnani może mieć słabszy dzień (2/13), zresztą to Toronto. Także szału ni ma.
A Houston ostatnio plecki z SAS, ale dopiero po dogrywce, wcześniej win z Bobkami i close z OKC. Forma jest. Mają Scole, mają Martina, mają Lowry'ego. No i Dalemberta, który zna ekipe Kings bardzo dobrze, zapewne niejednokrotnie ogrywał Cousinsa na treningach.





Co do postów wyżej, to wraca może i Kapono i Muprhy (swoją drogą jego powrót nie ma tu nic do rzeczy wg mnie), ale za to nie zagra Blake, który jednak przez te swoje ponad 20 minut na parkiecie trzyma sporo piłkę. A, że nie zagra to więcej piłką operować będzie Kobe. No, a że Kobe potrafi zrobić z piłki użytek to nie podlega żadnej wątpliwości.